@rekiwi That sounds dope! I wish my kids were so eager for cycling! I’m trying to show them it’s an adventure, but age is their limit for now (7, 5 and 0,5). I’m a gravel converted roadie, doing half of the yearly distance at night, so I hope one day they will go out with me instead going to bed…😂 We will eventually get there! @cycling@rower
My 8 & 11yo boys race track cycling during summer. The local club charge $A5 (=€3/$US3) per session which includes use of a track bike and about 3 races over the course of 2 hours.
Emphasis on fun. They both get up early every Sunday and prepare their own bags so we get there on time.
o jeżu ... #Kołobrzeg ma problem z wyborem standardów. z jednej strony "chwali się", wysokimi standardami DDR i CPR, a z drugiej strony ta nieszczęsna kostka bauma.
@ssamulczyk pewnie że dasz radę po wszystkim jechać. ;-) tylko wkurza mnie ten brak standardów, co widać doskonale w Kołobrzegu. Przy promenadzie od grzybowa ciągnie asfalt, potem kostka, by znów był asfalt i wyprowadzając Cie w stronę Ustronia masz znów kostkę;-)
Chyba że przewidzieli możliwość rozebrania ich na wypadek podnoszenia się poziomu morza.
Kontynuuję swoje polecajki muzyczne, póki mam je na bieżąco.
The Clan, album "Here to stay" - kiedyś słuchałem dużo celtyckiego punku, później nieco zarzuciłem. Natomiast ten krążek włoskiej grupy trochę przypomniał mi tamte czasy. To dobra, skoczna, nieprzekombinowana muzyka, której bardzo miło się słucha.
The Dreadnoughts, album "Roll and Go" - ...tak jest też z The Dreadnoughts. Bardzo lubię ten zespół (bodajże z Kanady), a oni bardzo lubią kulturę Polski, bo nierzadko dośpiewują coś po polsku. Zwykle przekleństwa. To bardziej folkowe granie niż większość tej sceny, takie trochę ogniskowe, ale świetnie można się przy tym pobujać na krześle. Choć chyba mieli lepsze płyty.
Forlorn Hope, EPK-a "A Debt Paid in Blood" - już kiedyś pisałem o tym holenderskim blackmetalowym projekcie. To po prostu dobry BM, bardzo nowoczesny, ale jednocześnie hołdujący "klasyce", choć też pewnie może być określony jako dość generyczny. Niemniej, warto sprawdzić.
The Interrupters, album "In the Wild" (i ogólnie) - chyba nie pisałem nigdy o tym zespole, a warto - słucham ich już od dawna. To amerykański zespół, który gra coś w rodzaju ska rocka, a więc są motywy punkowe, reagge'owe i nie jest to taka szalona jazda bez trzymanki. Tym niemniej, świetne dźwiękowo gitary, chwytliwa melodia i przede wszystkim ten zachrypnięty, niski głos Aimee Allen robią roboty. Polecam sprawdzić np. "Take back the power".
Pierwsza książka przeczytana w 2024 roku i pierwsza z cegieł, których poznanie mam w planach.
Nie ukrywam, że nie byłem nigdy miłośnikiem Kata - gdy "wszedłem" do metalu, to moją uwagę zwróciły inne kapele, a kawałki zespołu znałem gorzej niż skrawki historii. Jednak nawet mnie pochłonęła ta historia, pełna niejednoznaczności, ale też hołdu dla zespołu, który stał się inspiracją dla wielu polskich kapel ciężkiego grania. Są wady, jest to gruba kniga, ale to skarbnica wiedzy o Kacie, Romku, Piotrze i wielu, wielu osobach oraz zjawiskach orbitujących wokół śląskiej formacji. Warto.
@czach Miłego :) Trochę się męczyłem z książką przez jej rozmiar, ale faktycznie jest godna polecenia. Dużo szczegółów dotyczących realizacji muzyki, a dodatkowo zaskoczyło mnie, że zagraniczne legendy dość dobrze kojarzą Kata. @ksiazki@muzykametalowa
@dung_eater U mnie to może kwestia tego, że zaczynałem od nu metalu, a potem wszedłem w ekstremum typu death metal i w końcu w black metal. W momencie, kiedy zapoznawałem się z Katem, był dla mnie za lekki. Zresztą podobnie mam z bardzo starym black metalem. Ale to nie znaczy, że nie ma tam utworów, które mi grają w głowie - bardzo lubię np. "Diabelski dom I" (i chyba II, ale mylą mi się te piosenki). @ksiazki@muzykametalowa
@maciek33 ale jw. - po paru podobnych rozmowach pokornie przyjmuję fakt, że moja opinia jest mniejszościowa i nie zamierzam z tego powodu płakać :D @muzykametalowa
Zamierzam w tym tygodniu odwiedzić szpital psychiatryczny, w którym byłem 48 dni (od połowy maja do początku lipca tego roku) i porozmawiać z Panią z biblioteki, która bardzo pomogła mi w trudnych chwilach i pewnie nawet nie zdaje sobie z tego sprawy.
Rozmowę chcę przekuć w pierwszy odcinek mojego 🎙️ podcastu ⏯🎧, który roboczo nazwałem RADIO ▲ЯM▲GƎDD∅N.
Zbieżność nazwy podcastu z tytułem książki Jakuba Żulczyka nie jest przypadkowa. Uwielbiam Kubę i tę książkę. Podcast Kuby i Julka Strachoty (#CoĆpaćPoOdwyku)... chyba uratował mi życie.
Opracowałem już krótki scenariusz rozmowy (w punktach, na załączonym screenie).
Oczywiście nie będę zadawał tych pytań literalnie, bo liczę na swobodną i spontaniczną rozmowę (ale chcę mieć w głowie plan).
Jeśli macie jakieś pytania, które warto byłoby zadać lub sugestie, to zachęcam do zamieszczania ich w komentarzach.
@kamilszkup@ksiazki Ja bym zapytała o finansowanie, czy są pieniądze na np. jakieś nowości, czy jest popyt na nie. I czy dużo ludzi tak jak Ty później chce podarować jakieś książki? A prócz tego wszystko, co przyszło mi do głowy, jest w Twoim skrypcie :D
@kasika Dopytam o finansowanie! Nie pomyślałem o tym, a to ciekawy temat. Mnie zastanawia teraz np. kwestia prasy, bo do biblioteki przychodziły chyba trzy tytuły i myślę teraz o tym, czy jest jakiś klucz (bo ja bym wybrał inne gazety). O to, czy dużo osób przekazuje książki spytam jakoś naokoło, bo jak będę pytał o to, na co jest popyt pod kątem sprezentowania bibliotece jakichś książek, to nie chcę wyjść na osobę, która chce się w jakiś sposób wywyższyć (jeśli np. mało osób tak robi). Wymyślę jak o to zapytać, by jednocześnie nie czuć się jak osoba obnosząca się z chęcią pomocy. ^^ Wielkie dzięki za komentarz! ^~ @ksiazki
To taka część przygód Jacka Przypadka, gdzie z pełnoprawnej komedii kryminalnej robi się lekki kryminał i tutaj wyjątkowo mamy czasem nieco poważniejszy, wręcz dramatyczny klimat. Nadal niezłe, choć chyba wolałem poprzednią część.
@mija@ksiazki No właśnie - mimo wszystko aspekt humorystyczny był dla mnie lepszy w innych książkach. Ale to już typowo kwestia gustu i poczucia humoru - tutaj każdemu się nie dogodzi.
#Rower w mieście to wiadomo. Łatwa sprawa. Po przeprowadzce na wieś okazało się trochę trudniej. Teraz idzie zima i zastanawiałem się nad jakąś trojką (trójkołowiec), która na lodzie nie będzie się przewracać. No i da się przewieźć więcej, przynajmniej tyle ile moim zestawem z przyczepką.
Szukając inspiracji w sieci, znalazłem bardzo ciekawy projekt roweru trójkołowego, open source (dokumentacja i społeczność), dojrzały (ma już kilka lat). Dodatkowo: można go wykonać, nie posiadając narzędzi przemysłowych.
Może i Was zainteresuje?
Typowa utility #trajka, nietypowy rower towarowy z Francji 🇫🇷 :
@m0bi@rower Jako osoba dojeżdżająca przez cały rok ze wsi do miasteczka z sakwami pełnymi zakupów, mogę powiedzieć, że opony z kolcami okazały się prawdziwym game changerem.
Wspaniałe, młodziutkie wydawnictwo #glowbook ma halloweenową promocję. W koszyku można wpisać kod: 666 i cyk, wpada 50% rabatu. Polecam, bo wydają bardzo, bardzo mądre #książki. @ksiazki
Ależ wrzucił film na YouTube northazerate o zespole Sonata Arctica.
Sam pamiętam, że ich debiut usłyszałem mając może 16 lat (7 lat po premierze) i też eksplorowane były rejony power metalu jak Helloween, Gamma Ray, Sonata Arctica właśnie czy DragonForce.
Ależ czasy. Oczywiście odpaliłem wydawnictwo "Ecliptica" pisząc tego tootka. @muzykametalowa
@DanielEm@muzykametalowa In Flames do płyty Come Clarity włącznie siadło mega. Come Clarity wprowadziło mnie w melo-death dzięki czemu sprawdziłem, co grali wcześniej i poznałem At The Gates i Dark Tranquility i całą resztę kapel grających potem death w różnych konfiguracjach jak Opeth, Cannibal Corpse, Deicide, Vital Remains.
#DJNeevald chyba planuje wystartowac z wlasna seria video-setow z roznych miejsc w Polsce, nagrywanych podczas podrozy #kamper.em (cos jak #FlavourTrip? 🤔 )