Gorące

dancingindystopia, do muzykametalowa
@dancingindystopia@pol.social avatar

LATO 2024 W CZTERECH PREMIERACH

Wiedźmowy doktorat uderzył mi do głowy – będę teraz przepowiadać przyszłość! A że wczoraj rozpoczęło się astronomiczne lato, a jutro mamy początek tego kalendarzowego ORAZ pełnię Truskawkowego Księżyca, ciężko będzie o lepszy moment na dywinacje (to słowo naprawdę istnieje, jestem w szoku) na temat nadchodzącej letniej pory.

Oto przepowiednia: jeśli będziecie słuchać tych samych albumów, co ja – do czego zachęcam, bo wszystkie są znakomite – wasze lato będzie nastrojowe i gotyckie. Nie będzie wprawdzie najłatwiejszym emocjonalnie latem w waszym życiu, czeka was bowiem sporo nie zawsze miłych refleksji. Jeśli bariery oddzielające wasze osobiste szczęście od zmagania się z mrokiem tego świata nie runą, na pewno się przynajmniej nadkruszą, a to nigdy nie jest przyjemny proces. Nie drżyjcie jednak: znajdzie się też miejsce na taniec, magię, a może nawet trochę autentycznej radości, zamiast takiej, która wynika z rozpaczliwego eskapizmu.

Niestety, może też padać i być mrocznie.

A teraz przyjrzyjmy się… nie kartom tarota, tylko premierom z pierwszej połowy 2024 roku, na podstawie których ta wróżba została wysnuta (w kolejności chronologii premier).

https://19czwartych.art.blog/2024/06/22/lato-2024-w-czterech-premierach/

@muzykametalowa

maciek33, do muzykametalowa
@maciek33@pol.social avatar

Debiut Kvaen "The Funeral Pyre" też sztos. @muzykametalowa

Stojąc w korku pod Wrocławiem koi mój ból, gdy na zewnątrz 32 stopnie.

maciek33, do muzykametalowa
@maciek33@pol.social avatar

Wgniotła mnie w ziemię płyta autorstwa szwedzkiego Kvaen "The Formless Fires".

Black metal nie biorący jeńców. @muzykametalowa

maciek33, do muzykametalowa
@maciek33@pol.social avatar

Ależ piękny jest najnowszy album francuskiego Alcest. @muzykametalowa

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@maciek33 niby Alcest mnie jakoś bardzo nie grzeje, ale akurat ostatnio odświeżałem sobie Amesoeurs (grzeje), więc wrzucę na ruszt, dzięki za sygnał, że jest. :) @muzykametalowa

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

@kalisz79 @muzykametalowa nowy Alcest jest brzmieniowo mocniejszy i Neile w końcu krzyczy.

maciek33, do muzykametalowa
@maciek33@pol.social avatar

A niebawem wychodzi remaster płyty, która wpłynęła na moje muzyczne serduszko więc Fallujah "The Fresh Prevails".

Nie omieszkałem zamówić winyl, na który poczekam co prawda do sierpnia ale no warto. @muzykametalowa

bobiko, do rowery
@bobiko@pol.social avatar

Czas pożegnać się z tufo i przywitać schwalbe .. na razie dętka a docelowo będzie na mleku.

@rower

LukaszHorodecki,
@LukaszHorodecki@pol.social avatar

@bobiko @rower Niech się ładnie kulają. A czemu takie wąskie, wydawało mi się, że poprzednie szersze miałeś?

bobiko,
@bobiko@pol.social avatar

@LukaszHorodecki @rower 36C. bo 38C nie było. 40C byłoby dość ryzykowne w moim prześwicie

Mija, do Spoleczenstwo
Mija avatar

"Ge­nial­ność tej książki po­lega na do­kład­niej­szym po­ka­za­niu pro­cesu opie­ra­nia się tym stra­tom, pro­cesu, który to­czy się po­mię­dzy pa­cjen­tem a opie­ku­nem i wpływa nie na jedną stronę, ale na obie. Wie­dza o tym pro­ce­sie jest za­ska­ku­jąco po­mocna – nie uzdra­wia­jąca, ale wła­śnie po­mocna.
De­men­cja wy­ja­śnia, dla­czego my, opie­ku­no­wie, czę­sto za­cho­wu­jemy się jak Sy­zyf z grec­kiego mitu, ska­zany na wieczne wta­cza­nie głazu na górę tylko po to, by zo­ba­czyć, jak po­now­nie się on sta­cza. W po­dobny spo­sób i my, trosz­cząc się o swo­ich pod­opiecz­nych, po­wta­rzamy te same błędy, kie­ru­jemy te same prośby i da­jemy się wcią­gać w to samo prze­cią­ga­nie liny, bez­sen­sowne kłót­nie i emo­cjo­nalne am­bi­wa­len­cje. Jest tak czę­ściowo dla­tego, że pa­cjenci z al­zhe­ime­rem wy­dają się po­zba­wieni zdol­no­ści ucze­nia się na wła­snych błę­dach. Ale rów­nież dla­tego, że – o dziwo – tego sa­mego pro­blemu do­świad­czają opie­ku­no­wie. W oso­bli­wym prze­ja­wie na­śla­dow­nic­twa zo­sta­jemy wcią­gnięci w rów­no­le­gły pro­ces z na­szymi pod­opiecz­nymi: za­po­mi­namy, co się działo wczo­raj, po­wta­rzamy to samo, co już raz się nie spraw­dziło, oraz sta­jemy się co­raz bar­dziej po­datni na wzbu­rze­nie i znie­cier­pli­wie­nie, mimo że szcze­rze po­dej­mu­jemy tę próbę na­szego od­da­nia, te­stu­jącą naj­dal­sze gra­nice mi­ło­ści."

Dasha Kiper" Demencja. Podróż do nieznanych światów" Wydawnictwo Copernicus Center Press 2023

bobiko, do rowery
@bobiko@pol.social avatar

Pomijając fakt, że sportowcy jeżdżą bez kasku (powinni, choćby dlatego że niektóre rowery są ujowo dopasowane), to żeby nie mieć koszyka na bidon?;-)) Lewy musiał trzymać w rączce butelkę.

Niezła ustawka sponsora Lewego, pewnie sprzedaż te rowery za 2000+ zł więcej 😁

Ps: co za zgodność z przepisami, odblaski są!!!!

@rower @rowerki

Źródło: Cyfrasport Photo Agency

nomadbynature,
@nomadbynature@101010.pl avatar

@bobiko a w Niemczech jest?
Piłkarze to powinni uważać, żeby się kontuzji nie nabawić przed ważnymi meczami 😆 Bardziej bym się tu bała o jakąś kontuzję stopy, niekoniecznie głowy.

@LukaszHorodecki

emill1984,
!deleted130 avatar

@nomadbynature powiedz to Mbappe, ktory ostatnio na meczu zlamal nos :P

@bobiko @LukaszHorodecki

sunrise, do ksiazki
@sunrise@mastodon.com.pl avatar

Kawiarnia pod Pełnym Księżycem nie ma stałej lokalizacji. Pojawia się nieoczekiwanie w różnych miejscach – w pasażu handlowym, na końcowej stacja kolei lub w cichej dolinie rzeki. Ale zawsze wtedy, gdy Księżyc jest w pełni. W kawiarni nie przyjmuje się zamówień od gości, lecz serwuje się specjalnie dla nich przygotowane specjały – w zależności od tego, jakie są ich pragnienia oraz lęki.
Kelnerami w tym wyjątkowym miejscu są… koty, które pomagają przybyszom otwierać serca i pokonywać problemy. Zdecydowanie pomaga w tym magiczna atmosfera, w której nie stroni się od wróżb, czytania z gwiazd i przenoszenia się między różnymi wymiarami. Urocza i skłaniająca do refleksji książka o tym, jak rozpoznawać swoje uczucia i pozostać wiernym sobie." (opis wydawcy)

  • Mai Mochizuki, „Kawiarnia pod Pełnym Księżycem" 2024

" Japońska pisarka Mai Mochizuki stworzyła tę powieść zainspirowana wypatrzoną w internecie ilustracją Chihiro Sakurady, przedstawiającą kawiarnię prowadzoną przez kota. „Kawiarnia pod Pełnym Księżycem” to sięgająca po motywy astrologii zachodniej historia, która przypomina, że nigdy nie jest za późno, by podążać za swoją gwiazdą; książka, która wpisuje się w niezwykle ostatnio popularny nurt comfort books, czyli lektur pogodnych, ciepłych, poprawiających humor."

@ksiazki
(https://kulturaliberalna.pl/2024/04/23/magdalena-furmanik-kowalska-recenzja-ksiazki-kawiarnia-pod-pelnym-ksiezycem-kl-dzieciom/

SceNtriC, do ksiazki
@SceNtriC@101010.pl avatar

Czy tylko ja tak mam, że gdy czytam pozytywną recenzję książki, która potencjalnie jest w obszarze moich preferencji literackich, ale trafiam na fragment o "dobrym wątku romantycznym", to od razu tracę zainteresowanie? Dotyczy szczególnie YA fantasy.

@ksiazki

rdarmila,
@rdarmila@101010.pl avatar
normalny88,
@normalny88@101010.pl avatar
kukrak, do ksiazki
@kukrak@pol.social avatar

"Przyjrzyjmy się jeszcze raz tej kropeczce. To nasze miejsce. To nasz dom. To my. Wszyscy, których kochamy, wszyscy, o których kiedykolwiek słyszeliśmy, wszyscy, którzy kiedykolwiek istnieli, żyli właśnie na niej. Oto siedlisko naszych radości i cierpień, tysięcy religii, ideologii i doktryn gospodarczych; każdy łowca i każdy wędrowiec, każ- dy bohater i każdy tchórz, każdy twórca i każdy niszczyciel cywilizacji, każdy król i każdy wieśniak, każda zakochana para, każdy ojciec i każda matka, każde ufne dziecko, każdy wynalazca i każdy podróżnik, każdy moralista i każdy skorumpowany polityk, każda „supergwiazda” i każdy „najwyższy wódz", każdy święty i każdy grzesznik w dziejach naszego gatunku żyli właśnie tutaj, na tej drobince kurzu zawieszonej w strudze słonecznego światła."
"Błękitna kropka", Carl Sagan

Tak tak - spójrzcie na obrazek: na jednej z tych kropek dzieje się WSZYSTKO - nawet euro 2024 ;-)

@ksiazki

kasika, do ksiazki
@kasika@101010.pl avatar

Heja, wracam z podkastem! Tym razem opowiedziałam głównie o tym, co mi się u Chandlera w Głębokim śnie nie podobało. Ale nie obawiajcie się, parę zalet też udało mi się znaleźć. I parę ciekawostek ;D Ogólnie jestem bardziej zadowolona z tego odcinka niż myślałam że będę.

@ksiazki

https://open.spotify.com/episode/1ZzA15u2lb9oU77o86LW1X?si=WL2bsDCXQuqdIdRlvoTyLQ

crouschynca, do ksiazki
@crouschynca@mastodon.pl avatar

Gachiakuta - recenzja I tomu mangi już dostępna na moim blogu.

@ksiazki

https://crouschynca.blogspot.com/2024/06/gachiakuta-t1-recenzja.html

ihor, do ksiazki
@ihor@pol.social avatar

Benjamin von Brackel "Świat który nadchodzi"
Wielka wędrówka roślin i zwierząt wywołana zmianami klimatu. Ważna książka otwierająca oczy na mniej oczywiste skutki globalnego ocieplenia. Kto sobie poradzi z tym wyzwaniem? Jakie to będzie miało skutki dla nas?
Ciekawa, choć wymagająca lektura
@ksiazki

Mija, do Spoleczenstwo
Mija avatar

Stuart Richie "Nie twierdzi, że nie potrzebujemy nauki, tylko że potrzebujemy lepszej nauki."

"Obawa, że argumenty zawarte w tej książce mogą zostać niewłaściwie wykorzystane do wybiórczych, obłudnych ataków na badania, nie powinna powstrzymywać nas przed publiczną dyskusją na temat kryzysu replikacji. Nie możemy zmuszać nauki, aby, gdy przygląda się jej obywatel lub polityk, retuszowała swoje mankamenty. W rzeczywistości szczere przyznanie się do słabości jest najlepszym sposobem uprzedzenia ataków krytyków i, mówiąc bardziej ogólnie, wyrazem tego, jak naprawdę działa pełen niepewności proces zdobywania wiedzy.
Fragment epilogu “Science Fictions”"

zacytowany w nocie na temat książki Stuarda Ritchie'a w:
https://www.kwantowo.pl/2024/06/16/recenzja-science-fictions-ritchie/

" Otym z grubsza jest ta książka. O pomyłkach i oszustwach. O bezczelnym fabrykowaniu danych, ale też o bardzo subtelnych (a nawet nieświadomych) manipulacjach, składających się na zjawisko tzw. p-hackingu."

Autorzy: Stuart Ritchie;
Przełożył: Fabian Tryl;
Tytuł: Science Fiction. Oszustwa, uprzedzenia, zaniedbania i szum informacyjny w nauce;
Tytuł oryginału: Science Fictions. Exposing Fraud, Bias, Negligence and Hype in Science;
Wydawnictwo: Wydawnictwo Naukowe PWN;
Wydanie: Warszawa 2024

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • Spoleczenstwo
  • sport
  • nauka
  • muzyka
  • rowery
  • giereczkowo
  • FromSilesiaToPolesia
  • esport
  • lieratura
  • Blogi
  • Pozytywnie
  • krakow
  • slask
  • fediversum
  • niusy
  • Cyfryzacja
  • tech
  • kino
  • LGBTQIAP
  • opowiadania
  • Psychologia
  • motoryzacja
  • turystyka
  • MiddleEast
  • zebynieucieklo
  • test1
  • Archiwum
  • NomadOffgrid
  • Wszystkie magazyny