@ernest
I've noticed this week that I'm currently seeing no visual indication that the boost button is active. No underline, color, or anything.
It seems that a now-broken userstyle I'm using expects there to be an "active" class applied to the element, but it isn't anymore. Is that intentional?
Figured I should point this out to you in case you don't know already.
@Pamasich@ernest Can confirm that this is an issue. I brought attention to it a short while back, and there are also some bugs with the visuals for vote buttons not consistently working as they should.
Dzisiaj pogoda trafiła się idealna na rowerowanie, więc wyskoczyłem na trochę dłuższe kółko niż ostatnio. Miało być niecałe sześć dych Średniej Pętli Noteckiej, ale jechało się tak dobrze, że trochę trasę przeciągnąłem.
W zamian za kolaż top albumów na podsumowanie roku 2023 – z reguły robię takie właśnie kolaże, ale tegoroczny jest dość monotematyczny, więc sobie odpuszczę – chciałabym pochwalić się takim oto rękodziełem, przy którym sobie dłubię od sierpnia. Zaczęło się od kwietnego heksagramu na uspokojenie nerwów w czasie rekrutacji na studia... I rozwinęło się w pełnoprawny battle jacket*, z naszywkami i w ogóle.
Moment na samochwalstwo: hex i prawie wszystkie naszywki (wyjątki: The Cure, iamthemorning, róże) haftowałam sama.
Naszywek z przodu będzie więcej, chciałabym dodać jeszcze z pięć zespołów co najmniej. Ale najpierw muszę je wyhaftować, a w najgorszym razie kupić ;) Plecy za to zostaną takie, jakie są. Chyba że BMTH** spadnie z mojego topu <odpukać w niemalowane> i będę chciała czymś tę miłość zamaskować. Ale na ten moment cóż, fangirluję ostro.
Cóż mogę więcej rzec, tak mniej więcej wygląda mój muzyczny gust na rok 2023 :)
Kurtka lub kamizelka, na której się naszywa rzeczy. Wymyślili to amerykańscy lotnicy, potem podłapali to motocykliści, potem subkultury punkowe i metalowe, aż wreszcie koncept został skomodyfikowany w ramach "mody ulicznej". Trochę dlatego tak się chwalę, że to rękodzieło – nie że gotowce nie są fajne, ale ta konkretna rzecz jest bardzo... moja. I wyszła dużo taniej :D
**Jak ktoś chce się śmiać, to niech przynajmniej zrobi to w formie offline. Ja doskonale wiem, co np. "tru metalowcy" sądzą o tym zespole, wystarczy, że zajrzę w sekcje komentarzy Mystic Festival ;)
Would've been a good time to test how far I can ride Grey ⚫🚲⚡. The plan was to ride to #BarasoainChurch and back, which would've been ~45km each way.
But the people I was going to ride back with decided they'd take the bus back. The wiser choice would be to join them. Especially with the scorching heat that day.
@evelyn@bikes I made a similar choice last week: orchestra was 24km from home, and finished at 9:30pm. I took my ebike on the train part way home. It still took 90 minutes, but I didn't feel like doing a long ride at the end of the day.
On Grey ⚫🚲 I got a bottle holder, a front light with horn, an old cellphone (for music, navigating, recording video as witness), a powerbank to charge the old cellphone. All on the handlebar and stem. 😁 Looks rather cluttered but I feel like I need* them.
@evelyn
In the front i have the garmin mount, front light and the bell, on the frame 2 bottles and a bag under the saddle for food or clothes if i commute. Phone, money and keys stay in the back of the cycling shirt