Komentowane

look997, do internet

Kategorie na TikToku?
Da się filtrowac wg kategorii na TikToku albo jakiejś podróbie TikToka?

wywaliłbym:
baby (wokół urody i brzydoty), chłopy (wokół urody i brzydot), związki, sport, wszelkie z muzyką i o muzyce, jedzenie, polityka (od tego mam inne miejsca), ideologia, szkoła

zostawiłbym:
techniczne, inżynierskie, estetyczne typu plastyczne i zdjęcia i podróżnicze/geograficzne, rozkminy, nauka, zabawne, popkultura jak seriale filmy gry ale rzeczy ciekawe w sposób uniwersalny.

to tak wstępnie.

PS Nie mam TikToka, ale może mógłbym mieć, gdyby szło tak wyfiltrować wg kategorii.

Deykun,
@Deykun@karab.in avatar

@look997
Jak przewijasz szybko to czego nie lubisz albo przytrzymasz video i klikniesz "not interested" to algorytm dość szybko łapie, TikTok właśnie tym rozjechał konkurencje, bo mieli naprawdę mądry algorytm do podpowiadania, który wyciągał coś co lubisz, a na co byś nawet nie wpadł.

look997,

@Deykun Do dziś, a czasem tam zajrzę, nie proponuje mi wielu rzeczy, które bym może obejrzał. Po prostu całe kategorie rzecz mi nawet nie proponuje.

blejamichal, do ksiazki
@blejamichal@mastodon.social avatar

Katarzyna Puzyńska, "Motylek"

https://open.substack.com/pub/michalbleja/p/katarzyna-puzynska-motylek?utm_source=share&utm_medium=android&r=44tr9l

Uwielbiam historie o zbrodniach na prowincji (pozdrawiam podcast “Zbrodnie prowincjonalne”). Pewnie dlatego, że sam pochodzę z prowincji. Może nie tak głębokiej jak fikcyjne Lipowo, w którym dzieje się akcja książki, ale czuję ten klimat.

@ksiazki @substack

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@blejamichal Pamiętam, że czytałem tę książkę i rzeczywiście, ma to świetny klimat prowincji. Ale mimo wszystko była chyba dla mnie zbyt powolna, zbyt rozciągnięta i nie zdecydowałem się na kontynuację. Natomiast jeśli nie miałbym co czytać, to faktycznie może skusiłbym się na drugą część. @ksiazki

emill1984, do muzyka
!deleted130 avatar

Kiedy impreza jest tak dobra, że nawet ochrona nie może ustać w miejscu.. I to nie jakiś szeregowy ale dowódcę, takiego już z brodą zaczyna nosić 😂😂😂 no cos pięknego

@muzykaklubowa

emill1984,
!deleted130 avatar

@muzykaklubowa swoją drogą, mega patent - ochrona nie ma mundurów swojej firmy tylko Sunrise Security Service - dzieki temu nie wyglądają prowokująco tylko są "swoi", są częścią festiwalu

pascoda, do esa niemiecki
@pascoda@chaos.social avatar

Ich hab jetzt auch so ein cooles @esa ( @ESA ?) "space for all" T-Shirt 🎉
Schade dran: dunkle Teile unter dem Shirt, z.B. BH oder Binder, scheinen durch.

https://shop.esa.int/products/the-space-for-all-t-shirt

RichieRich,
@RichieRich@hessen.social avatar

@pascoda @esa nice!

Vimes, do rowery
@Vimes@101010.pl avatar

Dzień dobry nazywam się Marian i jestem tu nowy @rower

wariat,
!deleted173 avatar

@Vimes
Cześć Marian, nie wiem jak Ci to powiedzieć, ale ktoś Ci jedną literkę podprowadził. :D

@rower

emill1984, do muzyka
!deleted130 avatar

" dostał zielone światło na pokaz fajerwerków w drugi weekend.
Tomorrowland wkracza w swój drugi weekend po dramatycznym i emocjonującym początku edycji 2025. Pożar zniszczył oryginalną scenę główną zaledwie kilka dni przed otwarciem, co doprowadziło do szybkiej przebudowy, w której na jej miejscu powstała mniejsza, bardziej kameralna wersja sceny. Pomimo chaosu, pierwszy weekend zgromadził ponad 200 000 widzów i zakończył się potężnymi występami , i . Atmosfera pozostała elektryzująca, z fajerwerkami włącznie.
Przed drugim weekendem festiwal ponownie otrzymał pozytywną rekomendację bezpieczeństwa, zezwalającą na kontynuowanie nocnych pokazów fajerwerków. Władze lokalne w potwierdziły, że Tomorrowland spełnia wszystkie warunki określone w pozwoleniu. Niedawne opady deszczu również przyczyniły się do zmniejszenia ryzyka pożaru, co wpłynęło na ostateczną decyzję.
Mieszkańcy dzielnicy otrzymali w tym tygodniu list potwierdzający, że pokazy fajerwerków się odbędą. Władze codziennie analizują sytuację i indywidualnie oceniają bezpieczeństwo każdego pokazu. „Rozumiemy, że może to budzić obawy” – zaznaczyło miasto – „ale wszystkie warunki zostały spełnione, a pokazy są koordynowane ze służbami ratunkowymi”.
Około 60% używanych fajerwerków ma niski poziom hałasu , a pokazy będą odbywać się o stałych godzinach: 22:50, 23:50 i 00:57 w piątek i sobotę oraz 22:50, 23:50 i 23:57 w niedzielę. Mieszkańcy mogą zapisać się na powiadomienia SMS, aby być na bieżąco z godzinami i aktualizacjami."

@Olcia95 to tak a propos naszej niedawnej rozmowy o poziomie organizacji festiwali na zachodzie - tam pilnuja nawet takich kwestii jak pokazy fajerwerkow - zeby mogly sie odbyc, ale zeby mieszkancy byli ze wszystkim na biezaco i zeby pokazy nikomu nie uprzykrzaly zycia, zeby rozwiac wszelkie obawy

@muzykaklubowa

Olcia95,
@Olcia95@wspanialy.eu avatar

@emill1984 Opener would never do 🙃

I to powinno być standardem, a nie, że to jest WOW.
I szacuneczek za minimalizowanie przykrych doświadczeń związanych z fajerwerkami.

W ogóle, pięknie się patrzyło na tik toki jak ludzie się tam bawili i wielu ludzi tworzyło video z podziękowaniami dla ekipy ogarniającej imprezę itp.

@muzykaklubowa

SceNtriC, do muzyka
@SceNtriC@101010.pl avatar

RIP . Fanem nigdy nie byłem, ale to jedna z tych postaci, która będzie w każdym materiale edukacyjnym o metalu i ogólnie pojętej cięższej muzyce. Legenda.

@muzykametalowa @muzykametalowa

rdrozd,
@rdrozd@101010.pl avatar

@SceNtriC @muzykametalowa @muzykametalowa

O tak. Mnie jego wokal zawsze bardziej irytował, a z płyt Black Sabbath najbardziej lubię "Nativity in Black" z wykonaniami innych zespołów :D Ale postać legendarna i oglądając ostatni koncert miałem jednak ciary.

emill1984, do muzyka
!deleted130 avatar

W srode zanosilo sie na epicka katastrofe.
Dzis na livestreamie widzimy jak tysiace, jak nie dziesiatki tysiecy ludzi epicko sie bawia do seta - i wcale sie nie zdziwie jak potem powiedza, ze ta edycja byla najlepsza, na ktorej byli.

Kiedys troche drwilem z , ze to zbyt komercyjne, ze za malo undergroundu, ze rzucajacy tortami i takie tam... a jak teraz na to wszystko patrze to sam mam ochote sie za rok lub dwa wybrac ;)

https://www.youtube.com/watch?v=NaDS3gQk2Rc

@muzykaklubowa

image/png
image/png

maciek33,
@maciek33@wspanialy.eu avatar

@emill1984 @muzykaklubowa mój dobry przyjaciel był raz na Tomorrowland za kawalerki. Wspominał, że przeżycie nie do opisania.

SceNtriC, do muzyka
@SceNtriC@101010.pl avatar

W tym tygodniu słuchałem naprawdę dużo, ale nie na tyle dużo, abym miał kilkupostową listę. Tym niemniej, jest trochę rzeczy, które polecam przesłuchać.

  1. Lja, album "Til Avsky For Livet" - podchodziłem bez oczekiwań, a dostałem surowy, źle nagrany (ale tutaj to zaleta), wściekły black metal, przywołujący wczesną scenę BM. A to album z 2006 roku, norweski, więc... w sumie daleko od tego wyobrażenia nie jesteśmy. Naprawdę mocno zniekształcone gitary, pewien chaos, niekoniecznie ogromna agresja, gdzieś tam napierdzielająca perkusja i od czasu czasu totalny krzyk do mikrofonu. Fajne, miło się tego słucha.

  2. Benighted, album "Identisick" - znałem zespół (nie wiedziałem tylko, że to Francuzi), więc mniej więcej wiedziałem, żeby spodziewać się niskiego growlu i ekstremalnego (wręcz czasem technicznego) death metalu, w tym gutturali. Nie jest to najlepsza płyta na świecie, ale dobrze brzmi w słuchawkach i jako tło do pracy.

  3. Kvaen, album "The Funeral Pyre" - o zespole już kiedyś pozytywnie się wypowiadałem, a ta płyta to potwierdza. Black metal nieprzesadzony w żadną stronę, z wchodzącymi w głowę melodiami, bardzo angażujący, warty posłuchania, nawet jeśli nie jesteście fanami gatunku.

  4. Night Shall Drape Us, album "Lunatic Choir" - kolejny album z serii "trafiłem przypadkiem, spodobała się okładka, zostałem na dłużej". Niby znowu jest to po prostu black metal, ale ma w sobie energię złości i tempo, które lubię. Czuć, że ta muzyka, do czegoś dąży i wzmaga napięcie. Melodyjki są, choć leciutko zepchnięte do tła. Polecam sprawdzić, jeśli lubicie melodyjny lub prawie melodyjny black metal. Tak, przypomina mi to czasem Mgłę.

(1/2)

@muzykametalowa @muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

Wyróżnienia:

  • Hour Penance, album "Paradogma" - potężny death metal, z bardzo szybką perkusją i nawalaniem wokalem do mikrofonu. Dobrze brzmi.

  • Jungle Rot - nie wiem czemu, spodziewałem się tematów typu Dead Kennedys, a to przecież amerykański death metal. Dobrze zagrany, niewirtuozerski, ale też świetnie brzmi.

  • Finntroll - fanem nie zostanę, ale jest to naprawdę skoczne. Cięższy folk metal to chyba najlepsze określenie, jeśli ktoś nie zna tego - mimo wszystko chyba rozpoznawalnego - zespołu.

  • Induction - świetny do słuchania power metal z chwytliwymi momentami. Poza tym to po prostu standardowy power metal, ale przyznaję, że lubię takie granie.

  • Wisdom in chains - solidny, energiczny ostrzejszy punk.

(2/2)

@muzykametalowa @muzykametalowa

LukaszHorodecki, do rowery
@LukaszHorodecki@pol.social avatar

W zeszłym tygodniu przyjechały nowe opony do gravela, ale jeszcze nie ich nie założyłem, bo z obecnych zrobiły się semi slicki i tak ładnie śmigają po asfalcie xD

@rower

jarekkopec,
@jarekkopec@pol.social avatar

@LukaszHorodecki @rower

Czyli najtańszy sposób pozyskania slicków to zajeździć to, co się ma? :D

blejamichal, do ksiazki
@blejamichal@mastodon.social avatar

https://open.substack.com/pub/michalbleja/p/joe-haldeman-wieczna-wojna?utm_source=share&utm_medium=android&r=44tr9l

Osią fabuły jest, ma się rozumieć, wojna. Taka, w której ludzkość staje naprzeciwko innej inteligentnej rasy – Taurańczyków. (...) Kłopot z ową wojną polega na tym, że siedziby obu biorących w niej udział gatunków znajdują się w ogromnych odległościach od siebie. Zanim więc adwersarze rzucą się sobie do gardeł, muszą do siebie dotrzeć.

@ksiazki

mason,
@mason@f-t.net.pl avatar

@blejamichal - oj, moim zdaniem niesprawiedliwie pojechałeś na początku po klasykach. Nawet po "Czterech pancernych" :-) Warto Pancernych obejrzeć z trochę innej perspektywy niż przez pryzmat, przez jaki oglądaliśmy ich jako dzieciaki, że bohaterom wszystko wychodzi. Okaże się, że to w tle ponury obraz wojny, tylko podany tak, że o tym niespecjalnie myślimy oglądając go.

Paragraf 22 też raczej nie wyśmiewa (przez łzy) wojny jako takiej. Jeśli już, to armię i jej funkcjonowanie.

Natomiast zgodzę się z tym, że drugiej takiej książki jak "Wieczna wojna" nie ma.

Z tym że moim zdaniem pominąłeś jeden, ważny aspekt tej książki (chyba że miałeś na myśli cała serię). Moim zdaniem duża, początkowa część WW (chyba najważniejsza dla powieści) to opowieść nie tyle o kwestii odległości czy czasu, co o walce z nieznanym. Ta "obcość" oczywiście wynika poniekąd z odległości, ale główna oś fabuły obraca się przede wszystkim wokół tego, że żołnierze nie wiedzą, przeciwko komu tak naprawdę walczą.

@ksiazki

SceNtriC, do muzyka
@SceNtriC@101010.pl avatar

Połów w tym tygodniu był umiarkowany, ale przesłuchałem za to kilka bardzo udanych płyt blackmetalowych. Które chętnie polecę.

  1. Thanatorean, album "Ekstasis of Subterranean Currents" - przykład gęstego black metalu, trochę podobnego do Deathspell Omega. Zwykle nie przepadam za takimi klimatami... chyba że jednak czuć w nich trochę "powietrza", a tutaj tak jest i miło się wówczas całej płyty podczas pracy. Mimo wszystko nie jest to muzyka dla każdego, a już na pewno nie np. na pierwszą randkę. Ale przynajmniej momentami dobrze tutaj bas słychać.

  2. Sarastus, album "Agony Eternal" - bardzo lubię tych Finów i ten album też jest świetny. To po prostu black metal zagrany optymalnie - nie ma tu ani głębokiej piwnicy, ani gęstości, ani wodotrysków. Po prostu zdrowa rąbanka, szaleńczy wokal i poczucie, że to właściwi ludzie na właściwym miejscu. Bardzo dobre.

  3. Throneum, album "Mutiny od Death" - już kiedyś pisałem o tym zespole (zresztą, o Sarastusie pewnie też) i to też jest świetny black metal, choć już bardziej piwniczny, surowy, stylem trochę odnoszący się do nieco łagodniejszego war metalu. Przy czym, jeśli wiecie, czym jest war metal, to na pewno domyślacie się też, że "łagodniejszego" nie oznacza "łagodnego". Czuć tutaj katakumby.

  4. Antichrist Siege Machine - za to tutaj mamy już war metal w pełni, chaotyczną rąbankę, kompletnie nieartykułowany wokal, pożogę, gniew, prędkość, wściekłość i brudne brzmienie. Może przez to brudne brzmienie wydaje się to słabsze, ale myślę, że koncerty tego zespołu mogą być... przekonujące. Dla osób, które nie do końca mogą sobie wyobrazić taką muzykę - weźcie black metal, ale podnieście w nim agresję do maksimum, zmiksujcie wszystkie instrumenty tak, aby się zlewały (a więc jest to duże brudniejsze niż np. Marduk), a wokal skopiujcie żywcem z grindcore'u i obniżcie.

(1/2)

@muzykametalowa @muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar
  1. Dropkick Murphys, album "For the people" - płyta po prostu dobra, pierwsza część lepsza od drugiej, ale to nadal Dropkick Murphys, czyli jeden z bardziej uznanych zespołów nurtu celtic punku. Słucha się tego dobrze, choć mówię - bardziej dropkickowo dojeżdża pierwsza część płyty, a potem trochę zaczyna się uspokojenie.

Wyróżnienia:

  • Our Last Night - zespół post-hardcore, ale równie dobrze można to nazwać lekkim popem. Nic szczególnego, zespół jakich wiele, ale mają dość fajne i ostre covery znanych utworów.

  • Tarfodd, album "Efterlamnade I Sorg" - takie przyjemne plumkanie jak na black metal, stosunkowo często trafiałem na spokojne fragmenty, ale też potrafią przyłożyć.

  • Weald & Woe, album "Far from the Light of Heaven" - bardzo specyficzny black metal, a nawet nie wiem, czy black. Mocno wyróżniające się gitary na pierwszym planie, niezrozumiały wysoki wokal jakby zepchnięty w tło, taka dość podniosła, a nawet radosna atmosfera. Ale nie jest to taki blackgaze jak Deafheaven. Lubię ten zespół, ale nie wiem, czy mogę polecić tę płytę w pełni. Na wyróżnienie jednak zasługuje.

(2/2)

@muzykametalowa @muzykametalowa

adrase, do rowery
@adrase@mstdn.social avatar

Ale znalazłem dzika na stravie. Właśnie zaczął trasę z Lizbony do Władywostoku. Szalony gość.
Przedwczoraj 275km, wczoraj 337km.
https://www.strava.com/athletes/4537219
@rower

ekeshkekesh,
@ekeshkekesh@pol.social avatar

@adrase
Ja trasę z Lizbony do Medina del Campo zrobiłem w 3 tygodnie, a on w 2 dni 🙃
@rower

mija, do ksiazki
@mija@101010.pl avatar

"Ptasi śpiew inspirował zresztą ludzi wszystkich epok. Próbowano go zapisywać za pomocą nut, znaków alfabetu, wymyślnych diagramów. Zadania podejmowali się naukowcy, poeci, muzycy. Słynna anegdota mówi, że początek V Symfonii podpowiedział Beethovenowi usłyszany gdzieś ortolan. Vivaldi napisał Szczygła – koncert na flet poprzeczny. Olivier Messiaen z ptasiego koncertu usłyszanego w czasie porannej warty w okopach II wojny światowej stworzył Kwartet na koniec czasu. Utwór miał premierę 15 stycznia 1941 roku w stalagu VIII A w Zgorzelcu, do którego trafił kompozytor.
Mnie niezmiennie zachwycają polifoniczne pieśni Clémenta Janequina z pierwszej połowy XVI wieku. Autor, katolicki duchowny, pod koniec życia mianowany „kompozytorem króla”, napisał kilka utworów, w których rozbrzmiewają głosy ptaków. Najbardziej znana pieśń – Le chant des oiseaux – opiewa cud przebudzenia wiosennej przyrody. Szczęście i radość wlewają się w nasze serca za sprawą głosu drozda śpiewaka, słowika, a także „zdrajczyni” kukułki. Wykonawcy naśladują w pieśni ptasie trele, kląskania, gwizdy i kwilenia: „[…] Frian, frian, frian, frian, frian, frian, frian, frian, ticun, ticun, ticun, ticun, ticun, ticun, qui la ra, qui la ra, qui la ra, huit, huit, huit, huit, huit, huit, huit, huit […]”.

fragment z ksiazki "Dwanaście srok za ogon” Stanisława Łubieńskiego, w której połączył ptasie obserwacje, literackie smaczki i historii pełne emocji.

@ksiazki

Barbara_Sliwinska,
@Barbara_Sliwinska@mastodon.social avatar

@mija btw. przypomniałaś mi! polecam Iana Andersona płytę 'sekretne języki ptaków' (miałam to na kasecie jeszcze)
@ksiazki

crazy2bike, do bikes
crazy2bike,

Auf dem hinter der in gibt es eine Stelle, die immer nass ist, egal wie lange bes nicht regnet.

Eigentlich konnte man immer gut durchfahren, und heute sah es sogar ziemlich wenig nass aus. Aber weit gefehlt. Meine Räder steckten sofort 10-15 cm tief und damit bis weit über die Felgen in klebrigem Schlamm.

@fedibikes @mastobikes_de @radlobby @fedibikes @bikes @mtb @fedibiker

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • rowery
  • muzyka
  • fediversum
  • NomadOffgrid
  • Technologia
  • esport
  • test1
  • krakow
  • healthcare
  • Gaming
  • FromSilesiaToPolesia
  • ERP
  • Cyfryzacja
  • Blogi
  • shophiajons
  • informasi
  • retro
  • Travel
  • Spoleczenstwo
  • gurgaonproperty
  • Psychologia
  • slask
  • nauka
  • sport
  • niusy
  • antywykop
  • warnersteve
  • Radiant
  • Wszystkie magazyny