@kalisz79@pol.social
@kalisz79@pol.social avatar

kalisz79

@kalisz79@pol.social

Nowe konto (wcześniej na mastodon.lol).

Gitary, koty i antyfaszyzm | on/jego | piszę po polsku 🇵🇱 i angielsku 🇬🇧, zależnie od kontekstu.

Guitars, cats and antifascism | he/him/his | writes in PL 🇵🇱 and EN 🇬🇧, depending on context.

This profile is from a federated server and may be incomplete. Browse more on the original instance.

maciek33, to muzykametalowa
@maciek33@pol.social avatar

Ależ wchodzi kolejny raz album "Hellven" polskiej Zørzy.

Nie mogę doczekać się koncertu w Białymstoku. @muzykametalowa

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@maciek33 same here, tylko koncert na Żoliborzu, 250 metrów od nory JarKacza xd @muzykametalowa

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@maciek33 a to dobrze wiedzieć, nie będę się napalał ;)
W każdym razie ten wieczór jest dla mnie interesujący przede wszystkim z dwóch powodów: Zorza, wiadomo, ale też chcę sobie po prostu popatrzeć jakie cuda robi bębniarz z Pandradora, bo zakładam, że - choć to inna muzyka - poziom gry (i jej swobody!) będzie miał taki sam jak na występach z Medico Peste. Co ten chłopak wyczyniał, i z jakim luzem, to głowa mała.

Z minusów - właśnie ogłosili tego samego dnia koncert Kim Gordon na otwarciu (tego paskudnego) MSN. Ale pewnie i tak wejściówki znikną w kwadrans wśród krewnych i znajomych królika Rafała.
@muzykametalowa

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@maciek33 nie wiem (nie wiedziałem) ale jeśli tak to podwójna radość.
@muzykametalowa

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@maciek33 w moim wpisie chodziło o to, że Pandrador też gra na tym koncercie ;) Bębniarze różni wg E. Metallum ;) @muzykametalowa

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@maciek33
Not quite my ogień ;) ale na żywo zobaczę z dużą przyjemnością.
@muzykametalowa

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@maciek33 obczajam; umieją grać, ale trochę sztywni ;) Kiedyś mnie bardzo jarała taka muzyka, siedziałem w progmetalach, technicznych deathach, wczesnych djentach, to były czasy kiedy się zaczynał większy hajp na Meshuggah. Ale potem mi trochę przeszło i jakoś mi nie robią. Obecnie jak okolice deathmetalowe, to albo bezlitosny wpierdul, albo z dobrym gruwem i przebojowo (ale bez serowej posypki, bardziej Gorefest niż melodeathy). :) @muzykametalowa

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@maciek33 w mojej banieczce ówczesnej, mocno wyrastającej z progmetalu i prog-bardziej-metalu, te djenty przyjęły się jakoś naturalnie; zespół, w którym wówczas grałem (najpierw bardziej "klimatyczny metal", potem bardziej progmetal) po moim odejściu poszedł totalnie w tym kierunku. Coś takiego się stało na przełomie tysiącleci ;) Ale mnie też djenty jako takie też nigdy nie wciągnęły mocno, raczej na początku, jak to było świeże i ciekawe (i chyba nawet nie mówiło się na to "djent" ;)), potem okazało się, że to straszna wydmuszka i trudno zaproponować coś świeżego i ciekawego w tej konwencji. @muzykametalowa

kalisz79, to muzykametalowa
@kalisz79@pol.social avatar

Bardzo ciekawa analiza językowo-semantyczno-kontekstowa tekstów Sonheillona (m.in. Manbryne i Blaze of Perdition), polecam nie tylko fanom @muzykametalowa bo to po prostu jest bardzo ciekawe językowo i kulturowo i może otworzyć oczy na różnorodność sztuki znanej pod ogólnym i pojemnym hasłem "black metal".

maciek33, to muzykametalowa
@maciek33@pol.social avatar

Zorza, Halny i Pandrador 19.10 w Białymstoku.

Jestem tam. @muzykametalowa

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@maciek33 możemy się wymienić wrażeniami, bo w Warszawie grają kilometr od mojego domu, więc się chyba przejdę ;D Tylko jeszcze z Pleniem. @muzykametalowa

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@maciek33 no właśnie ja niekoniecznie, tj. pójdę z ciekawości ;) ale z tego zestawu najbardziej interesuje mnie Zorza.

Natomiast ogólnie zapowiada mi się bardzo czarny październik i listopad (chronologicznie: Manbryne/Medico Peste/Loathfinder; Pleń/Zorza/Pandrador/Halny; Fiasko; Blaze of Perdition/Totenmesse; Gruzja/WielkiMrok/Królówczana Smuga)
@muzykametalowa

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@maciek33 a widzisz, a byłaby okazja się poznać ;) @muzykametalowa

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar
kalisz79, to muzykametalowa
@kalisz79@pol.social avatar

Ziomy z zespołu Fiasko zaraz wydadzą nową płytę, a tymczasem jest klip (sorry za YT, no ale jest jak jest); jest to @muzykametalowa dla emocjonalnie chromych, bardzo polecam.

https://www.youtube.com/watch?v=nsVbqlHhMvk

kalisz79, to muzykametalowa
@kalisz79@pol.social avatar

Co się odkosmitowało na nowym Blood Incantation to ja nawet nie.

Featuring Tangerine Dream, dosłowne cytowanie Eloy, flety przechodzące w deathmetalowe dropy z tremolo i jeszcze tytuł płyty nawiązujący do projektu, w którym Bill Bruford bębnił do piosenek inspirowanych Dänikenem xd

Na razie wypuścili pół płyty ale jak drugie pół będzie równie dobre to może to być metalowy album roku na luźno.

@muzykametalowa

kalisz79, to muzykametalowa
@kalisz79@pol.social avatar

Trochę @muzykametalowa a trochę (w sensie taki stary, ejtisowy, postpunkowy), czyli Unto Others wypuściło kolejną płytę, na której brzmią jak Queensryche of Mercy xd

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@rajmund tajes! Ogólnie zgrabna płyta, choć mi jednak najbardziej robi to, co wydali jeszcze przed zmianą nazwy, potem niby wszystko spoko/bardzo spoko, ale trochę mniej wow niż wcześniej. @muzykametalowa

maciek33, to muzykametalowa
@maciek33@pol.social avatar

Włączyłem sobie grecki Septicflesh.

Borze, co za muzyka. @muzykametalowa

Puściłem najpierw "Codex Omega". Aczkolwiek muszę calą dyskografię poznać.

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@maciek33 bardzo intensywnie słuchałem w latach 90., gdzieś tak do Ophidian Wheel, a potem przestałem, ale zdaje się, że poszli mocno w rozmach, chóry, orkiestry i niemieckie festiwale? ;) @muzykametalowa

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@maciek33 ja się trochę boję zderzyć sentyment z rzeczywistością :D @muzykametalowa

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@maciek33 o Opeth kiedyś chyba gawędziliśmy - ja ich lubię bardzo wybiórczo (ale za to te wybrane płyty łykam jak pelikan) :) @muzykametalowa

kalisz79, to muzykametalowa
@kalisz79@pol.social avatar

Na Summer Dying Loud byliśmy tylko w sobotę, znów było bardzo fajnie, dla znajomych spoza "czarnej" banieczki - to sympatyczny i fajnie rozwijający się festiwal @muzykametalowa pod Łodzią, bardzo sensowny dobór wykonawców, główna scena na tyle duża, by zapewnić warunki do show i na tyle kameralna, że dało się podejść dość blisko. Przyzwoita strefa gastro z opcjami dla roślinnych, klimatyzowana (za) mała scena. Największy fuckup to toitoie - może nie tyle one same, co brak mydła i wody do umycia rąk. Trzymam kciuki, żeby w kolejnych latach wróciły toalety z wodą bieżącą.

Muzycznie - bardzo dobrze.

Sunnata - z płyt ta muzyka nie budzi we mnie emocji, na żywo dostała przestrzeni i mocy, chętnie znów zobaczę, kiedy nadarzy się okazja (a zdaje się, że ma nadarzyć się jesienią).

Schizma - no super, jeden z lepszych koncertów dnia, pełen power, zero spiny, nie jestem fanem barwy wokalu, ale ogólnie się zgadzało. Młyn pod sceną wskazywał, że nie tylko mi się zgadzało. :)

Mutterlein - nie jestem przekonany, czy to muzyka koncertowa i czy na scenę (choćby i małą) na tym festiwalu. Ładne buczenie, dużo subbasów odczuwalnych w nosie, na inne okoliczności przyrody na pewno bdb.

Chapel of Disease - spoko, ale wolę Tribulation ;) posłuchaliśmy ze strefy gastro.

Blazd of Perdition - wsadzenie ich do "krypty" było pomysłem dziwnym (choć może to kwestia etosu i oczekiwanie zespołu?) - w rezultacie ledwo dało się wepchnąć, a jak już się trochę wepchnąłem, to w pewnym momencie do pełnej sali postanowiło wbić się jeszcze dobre kilkadziesiąt osób, które nie zamierzały odpuszczać, więc odpuściłem ja, w obawie o żebra. A żałuję, bo ten kawałek koncertu, który widziałem, był bez wątpienia na świetnym poziomie. Strasznie szkoda, że koncert dla sardynek.

Primordial - meh. xd

Convulse za to - super. "Fińczycy" na przepięknym deathowym oldschoolu, świetne i czytelne brzmienie (trio, więc dało się doskonale ustawić). Dodatkowo w drugiej połowie koncertu fani Overkill poszli słuchać swoich idoli, więc zrobiło się nieco luźniej, (...)

image/png
image/png
image/png

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@muzykametalowa no i super. W tamtym punkcie czasu był to najlepszy koncert soboty dla mnie.

W ramach pauzy taktycznej, trzymania się z dala od głównej sceny przez chwilę i koniecznej chwili odpoczynku, pooglądaliśmy wystawę czarnej sztuki plastycznej i nie poszliśmy zobaczyć Aluk Todolo, a z tego co widzę we wpisach znajomych i nieznajomych - był to błąd. Będę miał na radarze na przyszłość.

Moonspell - podobnie jak Tiamat 2 lata temu, koncert dla sentymentalnych klimaciarzy, którzy dostali to, czego oczekiwali ;) (choć pod sceną było też sporo młodzieży). Może i te quasi-piszczałki na statywie keyboardu to znamię sera, ale koncert zagrany bardzo dobrze, Fernando w bdb formie wokalnej i z pełną kontrolą show (wiedział, że wrzucanie "Poland" i "Summer Dying Loud" co 3 zdanie w konferansjerce zrobi robotę). Występ dla fanów, fani docenili.

Obscure Sphinx - absolutnie nie żałuję, że zostaliśmy na tym "bonusowym" koncercie, choć muzyka OS to nie do końca moje klimaty, a akustyk postanowił w ramach podziękowania za cierpliwość zamordować fanów poziomem dźwięku. Niemniej, niezależnie od absurdalnej głośności, koncert brzmiał znakomicie, a wyziew Wielebnej zawstydził prawdopodobnie połowę, jak nie więcej, prężących się na SDL-owych scenach wokalistów. Wspaniały, potężny występ.

Aha, lubię ten festiwal też za światła - nawet komórką da się zrobić godne zdjęcia na pamiątkę (przynajmniej na dużej scenie, bo na małej nic nie widać - czy tam w ogóle jest podest, czy scena była na wysokości podłogi?).

SceNtriC, to muzyka
@SceNtriC@101010.pl avatar

W ostatnich tygodniach słuchałem dużo i choć nic mnie nie zachwyciło, to po prostu było dużo dobrych krążków. Zaczynamy.

  1. Gaerea, singiel/EP-ka "Unknown" - no lubię ten zespół. Coś jest w ich brzmieniu, co do mnie przemawia i ten miks ściany dźwięku, osadzonej w niej agresji wokalnej i takiego rytmu, który ciągle dawkuje napięcie po prostu jest świetny. Jeśli nie znacie portugalskich blackmetalowców, to bardzo polecam choćby utwór "Salve", aby zrozumieć, o co mi chodzi. Z kolei "Uknown" jest czymś, co utrzymuje poziom zespołu.

  2. Spectral Wound, album "Songs of Blood and Mire" - ten zespół już kiedyś zwrócił moją uwagę. To po prostu standardowy black metal, który przywodzi na myśl takie bardziej klasyczne granie z melodyjkami, a które jest po prostu dobrze wykonane. Ten album nie jest wyjątkiem - nie jest to może najlepsza płyta według mnie ("A Diabolic Thirst" było bardzo dobre), ale na pewno warto posłuchać.

  3. Fleshgod Apocalypse, album "Opera" - ta płyta była już polecana, a ja to potwierdzam. Włoski zespól to symfoniczny death metal, w dodatku z żeńskim wokalem. I taki "I can Never Die" bardzo kojarzy mi się z jakimś utworem, którego nie umiem wymienić z nazwy - trzeba przyznać, że wpada w ucho. Reszta jest po prostu dobra i naprawdę miło mija czas przy tym krążku.

  4. Lovebites, EP-ka "Lovebites EP II" - nie będę się rozpisywał, bo wiem, że panie są dość schematyczne, ale po prostu uwielbiam ten zespół, ich wokal oraz solówki na gitarach. Tutaj nie ma hamulca - to power metal najwyższej technicznej klasy.

(1/2)

@muzykametalowa

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@SceNtriC
1, 2 - lubię więc pomacam nowości.
7 - zaciekawiłeś
@muzykametalowa

kalisz79, to muzykametalowa
@kalisz79@pol.social avatar

Bez żadnego powodu i kontekstu przypomniał mi się ten fajny zespół niderlandzki z jego fajnymi, przebojowymi piosenkami z nurtu @muzykametalowa
https://yt.elonego.com/watch?v=g1YH7PFy3no

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@muzykametalowa P.S. to lewaki, więc tym bardziej polecam xd

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@lukaso666 no tak w dużym uproszczeniu, to ten rodzaj ekspresji (po chamie, ale dobrze wyprodukowane i mądrze zaaranżowane, wokal z potężnym rykiem, a nie jakieś udawane niedźwiedzie) mi chyba najbardziej robi w gatunku najszerzej pojmowanego metalu. Mało jest/było takich wokalistów, jednocześnie otoczonych przez niegłupich instrumentalistów, najbliższy przykład to chyba L.G. Petrov z Entombed późniejszym.

(having said that: bardzo lubię black metal;))
@muzykametalowa

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@lukaso666 a teksty to jeszcze inna bajka (i duży plus dla nich) @muzykametalowa

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@lukaso666 tak, choć tu wokale trochę za bardzo w stronę krypty (w podobnych okolicach umieszczałbym Vadera), ale jeszcze jest tam trochę "tego", o co mi chodzi. :) Ogólnie to zawsze były wokalne obrzeża starego death metalu - nie growl, ale i nie pójście w wysokie skrzeki, tylko takie konkretne darcie ryja. Najlepiej.
@muzykametalowa

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar
kalisz79, to muzykametalowa
@kalisz79@pol.social avatar

Jak długą drogę (dosłownie i w przenośni - czasowo od 1990, muzycznie, ale i personalnie) przeszedł ten zespół, to na nawet nie...
Pamiętam doskonale pierwsze ich kasety z wooolnyyym i cięęężkiiim dooom metaaaaleeeem (zetknąłem się na etapie drugiej demówki "Passio et Mors").
Potem przerwa w działalności i ewolucja przez rejony bardziej stonerowe, a teraz hmm :) trochę miękki Opeth, a trochę disco (w sensie takie prawdziwe, z 1977). Nóżka chodzi:
https://yt.elonego.com/watch?v=3_xWA9YLkbw
@muzykametalowa

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

Posłuchajcie tego, bo jest dobre :) @muzykametalowa

dancingindystopia, to muzykametalowa
@dancingindystopia@pol.social avatar

LAURKA DLA ULVERA

Od ładnych paru lat zmagałam się z myślą „a może by coś w końcu napisać o Ulverze”, ale za każdym razem coś mnie powstrzymywało. Aż w końcu parę dni temu dobiegła mnie wieść o śmierci klawiszowca projektu, Tore Ylvizakera – spoczywaj w pokoju, wilku – i zrobiło mi się jakoś niezwykle przykro. To nie tak, że byłam jakąś wielką fanką Ulvera, nie znam ich całej dyskografii, ba! Jeszcze do niedawna nawet nie znałam imion członków zespołu… Ale jednak. Po pierwsze, wiadomo, szkoda człowieka, plus to nie są nawet jacyś starzy ludzie, więc na pewno działa tu element szoku. Po drugie… Cokolwiek dalej stanie się z tym projektem, na pewno czekają go zmiany.

Właściwie słowo „zmiana” charakteryzuje Ulver niemal od początku. W końcu zespół ten jest znany z tego, że po zrobieniu blackmetalowej trylogii uznał, że teraz to jednak będzie robił inne rzeczy, i kolejne siedemnaście lat spędził na eksperymentach, gdzie żadna płyta nie przypominała do końca poprzedniej. Dużą rolę odegrał w tym właśnie Ylvisaker, który dołączył do grupy w 1998 roku i wniósł tam sporo swojej własnej melodycznej, elektronicznie brzmiącej wrażliwości.

Choć zdecydowanie nie można powiedzieć, że Ulver wcześniej nie był skłonny do eksperymentów. Jaka inna grupa po blackmetalowym debiucie uznała, że hej, teraz zrobimy sobie folkowo-akustyczną płytę z czystym wokalem i harmoniami? No właśnie… Mimo miejscami nieporadnych wokali „Kveldssanger” nadal broni się bardzo dobrze. Brzmi, jakby z black metalu wyjąć wszystkie obskurne, edgy i metalowe elementy i zostawić… No właśnie, co? Chyba można to nazwać atmosferą, która – jak przypuszczam – stanowi jedną z największych zalet tego gatunku.

Wróćmy jednak do eksperymentalnej ery zespołu, tej po 1998 roku. Czego Ulver wtedy nie robił! Soundtracki do twórczości Williama Blake’a, soundtracki do filmów, płyta z coverami – piękne wykonanie Jefferson Airplane, o matko – kolaboracje, płyty elektroniczne, progresywne, post-rockowe…

[ciąg dalszy na: https://19czwartych.art.blog/2024/08/23/laurka-dla-ulvera/ ]

@muzykametalowa @postpunk

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@dancingindystopia "zmiana" -> to zawsze była dla mnie główna wartość Ulvera. I dlatego odrzuciło mnie od "Flowers...", która na pewno jest dobrą płytą, ale pierwszy raz w historii tego zespołu nie znalazłem tam nic nowego/innego. To był jakby ciąg dalszy "Cezara" (10/10), tylko słabszy. Dlatego teraz z ogromną radością i nadzieją przyjąłem odsłaniane po trochu, przyrostowo, EPki z nową muzyką - trochę inną, trochę starą, trochę nową, ale z niezwykłą klasą i dojrzałością - imo to jeszcze lepszy "post-pop" niż na "Cezarze", prze-pię-kne granie. A tu taka straszna wiadomość... I cholera wie, co się teraz wydarzy muzycznie. @muzykametalowa @postpunk

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@dancingindystopia @muzykametalowa @postpunk ogólnie rzecz biorąc - jeden z ważniejszych zespołów dla mnie.

kalisz79, to muzykametalowa
@kalisz79@pol.social avatar

29 lat. IMO najlepsza ich płyta, świetnie się starzeje (w odróżnieniu od wielu innych pozycji z dyskografii braci C.), a także bez wątpienia jest jedną z ważniejszych pozycji gatunku. @muzykametalowa

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

może jeszcze zostawię tu piosenkę dla porządku: https://yt.elonego.com/watch?v=CexBzf4DC4M
@muzykametalowa

kalisz79, to muzykametalowa
@kalisz79@pol.social avatar

Z innej beczki - z powodu, że coś tam, przypomniała mi się ta piosenka. Szkoda, że Gilmour nie nagrał nigdy całej płyty z takimi wokalami :D
https://yt.elonego.com/watch?v=MduQlWUoyhI
ale @muzykametalowa

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@Mija ale w ogóle ta inba, bo jakaś altrozumowa osoba napisała coś takiego na swoi altrozumowym fb? :)

kalisz79, to rower
@kalisz79@pol.social avatar

2 protipy:

  1. @rower w Warszawie dziś to nie jest najlepszy pomysł, nawet dla osoby zdrowej, można wyzionąć ducha.
  2. nie róbcie zakupów spożywczych na głodniaka, bo tracicie racjonalizm wyborów xd
kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@Zenek73
Goraaaaccoooo
@rower

kalisz79, to muzykametalowa
@kalisz79@pol.social avatar

Taki smutny news ze świata @muzykametalowa ale też - Noise Magazine wyda jeszcze 51. numer, a potem znika z papieru - czy na zawsze, czy na czas nieokreślony, tego nie wiadomo, no ale znika. Info da niemetali :) - to był swoisty fenomen. Świetny merytorycznie i bardzo ładnie/porządnie wydawany magazyn o - jednak - niszowej muzyce, w moim odczuciu (i z moich obszarów muzycznych) jeden z trzech w PL (a przynajmniej takich szeroko dostępnych - dwa pozostałe to IMO "Glissando" i "Ruch Muzyczny"), które nie obrażały inteligencji czytelnika, a wręcz przeciwnie - dostarczały dużo przyjemności i pozwalały poszerzać muzyczne horyzonty nawet osobie już wyrobionej. I - co też ważne - nie trzymali się sztywno tego metalu, śmiało eksplorując poletka innych gatunków, czasem w porządnych przekrojowych materiałach, czasem bardziej ad hoc. No duży smutek, powiem Wam.

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@maciek33 jest, nie od dziś, jest i parę innych gazet dla metali ;) ale to bardziej zinowy poziom, Noise zdecydowanie się wyróżniał. @muzykametalowa

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@dancingindystopia absolutnie nic przeciwko, jestem fanem zinów (taki żarcik słowny), natomiast, przy całej nostalgii i sentymencie (sam kiedyś robiłem zina dla metali, a i część redakcji Noisa ma zinowe korzenie), w przypadku prasy muzycznej często widać dużą różnicę jakościową. Oczekując jakościowego dziennikarstwa rzadziej sięgnę po zina muzycznego. Oczekując fanowskiej zajawki, świeżego spojrzenia, podejścia bez kompromisów, ale często kosztem "jakościowego dziennikarstwa", walorów edytorskich, korekty (choć z tą w tradycyjnej prasie też różnie bywa) - częściej. ;)
Najlepsze, że w Noisie była fanowska zajawka i świeże spojrzenie, jednocześnie przy wszystkich zaletach "poważnej" prasy - to było coś wyjątkowego i tym bardziej smuteczek.
@maciek33 @muzykametalowa

maciek33, to muzykametalowa
@maciek33@pol.social avatar

Ależ dawno nie słuchałem debiutu Batushki. @muzykametalowa

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@maciek33
Ja też, pytanie czy wracać ;)
@muzykametalowa

kalisz79, to rowery
@kalisz79@pol.social avatar

Cichutko, ptaki śpiewają, czasem coś pluśnie, do centrum Warszawy jakieś 3 kilometry.
@rower

kalisz79, to muzykametalowa
@kalisz79@pol.social avatar

O, albo ręcznie pisane przez Anneke van Giersbergen odpowiedzi na pytania do wywiadu. :D
@muzykametalowa

kalisz79, to muzykametalowa
@kalisz79@pol.social avatar

Wspomnień czar xd z dna szafy. Np takie zdjęcie Kinga Diamonda z Krakowa (2001), z którego do dziś jestem dość dumny. Albo fotka z 2000 z dwoma zespołami @muzykametalowa - kto zgadnie, dostanie w nagrodę informację o tym, jaka wyjątkowa była tego wieczoru setlista jednego z nich.

Grupa muzyków w pomieszczeniu z białymi ścianami i brzydkimi żyrandolami z reflektorków.

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar
kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@tomgwynplaine
Zwolak złoty chłopak. :)
@muzykametalowa

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

Dobra, to Katatonia i Opeth xd a setlista Opeth tego wieczoru wyglądała tak:
@muzykametalowa

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar
  • All
  • Subscribed
  • Moderated
  • Favorites
  • nauka
  • tech
  • giereczkowo
  • muzyka
  • Blogi
  • lieratura
  • sport
  • rowery
  • Spoleczenstwo
  • FromSilesiaToPolesia
  • test1
  • informasi
  • slask
  • Psychologia
  • ERP
  • fediversum
  • motoryzacja
  • Technologia
  • esport
  • krakow
  • antywykop
  • Cyfryzacja
  • Pozytywnie
  • zebynieucieklo
  • niusy
  • kino
  • LGBTQIAP
  • warnersteve
  • All magazines