Kto powinien sięgnąć po Mity hebrajskie? Osoby o otwartym umyśle i skłonne do licznych rozważań. Dla osób niezaznajomionych z historią religii żydowskiej, a także i chrześcijańskiej, książka może okazać się pozornie bluźniercza, bowiem łamie wiele mitów i stereotypów. Robert Graves i Raphael Patai wykonali świetną pracę, wyjaśniając Biblię w jej szerokim kontekście kulturowym. Pozycja obowiązkowa dla kulturoznawców, religioznawców oraz osób poszukujących odmienne spojrzenie na historię, która miała ogromny wpływ na rozwój ludzkości. (Robert Graves: Mity hebrajskie. Księga Rodzaju)
"Były współpracownik NASA i twórca rakiet kosmicznych ujawnia strategie, które pozwolą ci spojrzeć na świat z zupełnie nowej perspektywy
Nauka o rakietach dowodzi, że ludzkie myślenie nie zna granic – pozwala wyobrazić sobie niewyobrażalne i rozwiązać to, co wydaje się być nierozwiązywalne. Na szczęście nie trzeba być naukowcem, żeby w swoim życiu stosować sposoby i nawyki wykorzystywane przez uczonych.(...)
W swojej przystępnej i praktycznej książce Varol ujawnia dziewięć prostych strategii z dziedziny astrofizyki i inżynierii rakietowej, których możesz użyć, aby dokonać zmian we własnym życiu. Niezależnie od tego, czy chodzi o zdobycie wymarzonej pracy, zyskanie nowych umiejętności czy stworzenie innowacyjnego produktu. (...)"- fragment blurbu
Ozan Varol "Odpal myślenie! Jak osiągnąć osobisty i zawodowy sukces. 9 prostych nawyków i strategii"
#Helldivers! A new Major Order has been received from Super Earth! We have just over 24 hours to Liberate the 3 Terminid planets, Estanu, Crimsica, and Hellmire! However, the forces on Hellmire are currently impeding on the rapid spread of Liberty to Estanu and Crimsica.
Consolidate your forces, Helldivers! Remember the beginning of Phase 4!
W tym tygodniu mało słuchałem, a jeszcze mniej mi się podobało. Ale przynajmniej zmieszczę się w jednym poście.
The Mist From The Mountains - podchodziłem trochę jak pies do jeża, ponieważ dwie rekomendacje bliskie temu zupełnie mi nie podpasowały. A tutaj, wbrew nazwie sugerującej atmosferyczną epikę, mamy rasowe BM z satysfakcjonującym wokalem i blastami. Owszem, czuć czasem tę podniosłość, ale jest ona zdecydowanie dodatkiem lub w formie przerwy między agresją lub średnimi tempami z melodiami, a nie 10-minutowym budowaniem atmosfery z fragmentem blastów. Polecam sprawdzić - ta fińska grupa wydała do tej pory tylko jeden album, ale mam nadzieję, że coś jeszcze urodzą. Mimo że innowacyjni nie są.
Aorlhac - ostatnio pisałem o tej francuskiej grupie, przesłuchałem jeszcze kilka płyt, no i... dla mnie nadzespół. Gdybym był Książulem, to powiedziałbym "muala", bo dawno nie słyszałem czegoś, co tak przyjemnie mi gra i stopniuje agresję. Nawet te utwory, które mnie nie "podrywają", nie są nudne. I może to też wada tej kapeli, że te wszystkie kawałki są bardzo do siebie podobne, ale jeśli są tak dobre, to dla mnie może tak być.
Darkthrone, album "Hate Them" - ostatnio m.in. tę płytę polecał @deep i rzeczywiście, to jedna z fajniejszych rzeczy, które słyszałem od norweskich legend. Niby to samo, co zawsze, niby podobne, ale jednak każdy utwór jest inny, ma nieco inny rytm i jest to lepiej nagrane niż to, z czym zwykle kojarzy się DT. Dobre, dobre.
Split Wormwitch oraz Sadistic Ritual - ja akurat przesłuchałem tylko ten pierwszy zespół, gdyż to ten słyszałem jakiś czas temu i chciałem miec na niego oko. Jest to black pomieszany z thrashem i crustem (ale nadal nie umiem zdefiniować crusta mimo Waszych prób, przykro mi). Szybkie, wysokie gitary, dobrze uwypuklony wokal. Po prostu jechanka, choć nie taka bezmyślna i z zakrętami.
Tymczasem niepostrzeżenie minęło 30 lat od wydania mojego ulubionego materiału Cathedral - "Statik Majik", zawierającego wspaniały blend nawiedzonego doomu, upalonego kosmosu i szczyptę funku xD Kocham. @muzykametalowa
Aj zamuliłem, że wczoraj nie kupiłem na sklepie Fallen Temple limitowanego d0 300 sztuk kolorowego winyla najnowszego albumu Blaze Of Perdition "Upharsin".
No ale zamówiłem w innym kolorze, limitowany do 500 sztuk + limitowany kolorowy winyl jazzowej polskiej grupy EABS "Reflections Of Purple Sun".
Zacne uzupełnienie kolekcji o dwie pozycje z tych trudniej dostępnych. Nie zapraszam do dyskusji ;) o lepszych i gorszych okresach tego zespołu, bo odkąd go poznałem, gdzieś między Icon a Draconian, jestem niereformowalnym fanem po całości. @muzykametalowa#paradiselost