Yesterday was a surprising #RoadBike day… I was ready to go out with little Frank, but only then I’ve noticed a flat tire on my #gravel#bicycle. It simply was faster to change shoes than fix the flat… I didn’t even have time to dust the bike off…🤡😂
I've also fixed the flat, so the bike is ready for the evening ride we've planned with my trusted night cycling friend/companion. It's gonna be fabulous, as always!😍
Mignął mi tu gdzieś wpis, którego nie mogę odnaleźć i który był z grubsza "dissem internetowego ekshibicjonizmu", ale takim niewyważonym stylu "attention whore".
Na Twitterze się kiedyś takie wpisy kwitowało krótko, np. hasztagiem: #aletotydzwonisz
Wiecie, chodzi o taki niby "apel", trochę ironiczny, trochę toksyczny, z którego na koniec sączy się wynurzenie, w którym autor krytykuje to, że ludzie wstawiają selfiaki/samojebki (niepotrzebne skreślić). 😜
Trochę mi ten wpis przypomniał o bohaterze książki z załączonego obrazka, aż chyba do niej wrócę, żeby sprawdzić, czy coś mi się nie pokróliczkowało.
#GoodMorning#Gravel! 2°C and #fog so thick it instantly condensed on everything. I could have used some wipers on my shades… No wind, though, so I was having so much fun!🥰🫣
Kawa, rower i do pracy. Fajnie że AW działa jako czujnik tętna dla Bosch.
Na zdjęciu to pomiar podczas jazdy. @rower#rower
Znowu będzie hejt 😂 bo e-bike.
@bikewithkids@rower
Prawdziwi rowerzyści nie korzystają z oświetlenia elektrycznego. To zaprzeczenie idei roweru.
Jak już to podczas jazdy trzymają pochodnie w lewej ręce.
🤠
@SceNtriC pisał, że grupka @ksiazki coś podupadła, więc wrzucę coś na rozruszanie.
Czytam to co poniżej, i mogę polecić, świetny reportaż pokazujący jak w Polsce była, jest i pewnie długo będzie pochwalana kultura zapierdalania autem i ogólna samochodoza.
Opisy głośnych i cichutkich wypadków, śmiertelnych potrąceń. Rozmowy ze sprawcami, ofiarami, ich rodzinami...
Głupie i totalnie odklejone tłumaczenia gówniarzy ścigających się ulicami większych miast, i jeszcze głupsze wymówki polskiej policji w tych sprawach...
Ogólnie IMHO super (jestem w połowie i jeśli druga połowa nie upadnie jakościowo to:) mogę polecić każdemu!
Jeśli ktoś czytał to serdecznie zapraszam do wyrażenia swojej opinii, niech się dzieje!
Pytanie nr 2 na dziś - aplikacja na iOS (iPad) do czytania e-booków, taka co sobie to można wrzucić epub, mobi jakoś łatwo na tablet i po prostu czytać, nie musi być kombajn do Legimi czy innego Empiku
@qcoolka@ksiazki Podstawową aplikację od Apple Books. Jest świetna, prosta ale ma parę fajnych funkcji, bez problemu czyta ePub, nie wiem czy mobi też ale od kiedy kindle czytają epuby staje się raczej „niszowym” formatem
It was unbelievably cold today. 5°C felt like winter and I regretted I didn’t wear the winter jacket… I also started looking for some heated gloves, because I have no idea how I’m gonna survive the real winter…🤡
@ssamulczyk@cycling@rower I could recommend "lobster" or "split mitt" style country skiing mittens/gloves. Better than gloves because your adjacent fingers warm each other but your middle and index fingers aren't tied to each other. Maybe get a size larger than normal and you can wear thin merino wool gloves underneath if it's really cold. YMMV but heated gloves never ever seemed worth it even at -15°C.
This is what I mean https://varuste.net/en/p100526/swix-endure-split-mitt
Weltenbrandt (niby depresyjny black metal, ale raczej określiłbym go jako melancholijny i to też bez przesady)
Draugur (black metal, w którym pieczę nad gitarą obejmuje Obscura z Asagraum - dużo tutaj satanistycznej atmosfery)
Striker (heavy metal/hard rock i to tak generyczny, jak tylko może być. Ale nóżka tupie - swoje zadanie spełnia, jeśli nie szukacie innowacji, tylko energii)
Groza, album "Nadir" - wspaniała rzecz. Utwory są dość przydługawe (choć jak na standardy BM to nie aż tak bardzo), natomiast dla fanów Mgły to jak prezent pod choinką. Dużo melodii, ciągłości dźwięku, patentów gitarowych i niby wszystko jest na jedno kopyto, ale tak naprawdę nie. Potem będą Wam jeszcze szumiały w głowie melodyjki z tej płyty.
Vended, album "Vended" - płytowy debiut Slipknota Junior i to nie tylko przez koligacje rodzinne, ale też przez styl grania. To brzmi jak wypisz wymaluj wczesne płyty Slipa i to bardzo dobra wiadomość, bo wtedy był najlepszy. O samym zespole już pisałem kiedyś, więc tutaj tylko powiem, że nie spodziewajcie się czegoś niesamowitego, ale to po prostu dobry nu metal i powrót do starych dobrych lat.
Doug Seegers, Eva Eastwood, albym "Seegerwood" - hehe, pewnie znowu Was to trochę zdziwiło. Ale lubię rockabilly, w dodatku troche skrzyżowane z country. A muzyką pani Evy polecam się zainteresować, jeśli lubicie te klimaty, bo współpracuje z wieloma zespołami. Znowu - nie ma tutaj nic innowacyjnego, to po prostu w większości dobry stary rock'n'roll, ale grany gdzieś na ranczu w Teksasie czy Tennessee.
Kanonenfieber, album "Die Urkatastrophe" - wspominałem o melodyjkach w Grozie, ale tutaj też mamy do czynienia z motywami, które zapadają w pamięć. Wszystko od Niemców, w realiach I Wojny Światowej, którzy już od początku konsekwentnie kroczą swoją drogą i robią to dobrze. Jeśli nie zniechęca Was język niemiecki (tutaj rewelacyjnie pasuje), wstawki z przemówień kanclerzy itd., a szukacie bardzo melodyjnego black metalu, to jest coś dla Was.
Belenos - byłem zaskoczony tym zespołem, bo nie spodziewałem się, że mi podejdzie. To niby pogański black metal z Francji, ale przyznaję, że mniej tutaj słyszę motywów ludowych (bo jednak od pagana do folku nie jest bardzo daleko), za to jest sporo blacku poprzetykanych klimatycznymi interludiami. Podoba.
This shiny locomotive carries commuters in and out of the heart of #Vancouver every weekday. It has 5 inbound trips in the morning and 5 outbound in the evening, past Pitt Meadows and Maple Ridge to as far out as Mission, #BritishColumbia. It's quite fast compared to rush hour driving, and the views of the Fraser River are a treat. I just wish it went the non-rush directions at least a couple times a day.