Politycy mają szansę zmienić prawo i zapowiadają, że to zrobią wprowadzając obowiązek posiadania na głowie kasku podczas jazdy hulajnogą. Ale do 16. roku życia.
No nie. To powinien być obowiązek niezależnie od wieku (tak samo z rowerem i innymi jednośladami).
Znowu mamy okazję zrobić coś dobrze, a zatrzymujemy się na 16. roku życia. Nie rozumiem. Prawo zostanie zmienione, a lekarze dalej będą apelować o korzystanie z kasków przez ludzi w każdym wieku. Prawo swoje, lekarze swoje.
@smatyszczak@rower Nie wsiądę na rower bez kasku, nieważne czy jadę polną drogą do miasteczka obok na zakupy, czy w długą trasę po szosach.
Tego samego nauczyłem syna i do noszenia kasku zachęcam rowerujących krewnych i znajomych.
Jednocześnie jestem przeciwko obowiązkowym kaskom. Doświadczenie pokazuje, że to powoduje jedynie zmniejszenie ilości osób jeżdżących na rowerach.
Rozwiązaniem problemów z bezpieczeństwem nie są kaski, a lepsza infrastruktura.
Natomiast jeżeli chodzi o elektryczne hulajnogi, to najważniejsze jest moim zdaniem egzekwowanie limitu prędkości i po prostu konfiskata sprzętu pozwalającego na jego łamanie.
Widziałem nastolatków w full-face odwalających absolutnie porąbane rzeczy. Co z tego, że ma kask, gdy jedzie na hulajce 50 km/h między samochodami?
@Zenek73@smatyszczak@rower Sam nie przepadam za odczuciem kasku na głowie, dlatego nigdy nie zakładam go bezpośrednio na włosy. Ale wystarczy cienki komin typu buff zwinięty w czapeczkę i kask już mi nie przeszkadza.
Belgia: Kask jest nieobowiązkowy.
Szwajcaria: Jazda w kasku jest nieobowiązkowa.
Finlandia: Kask nie jest wymagany, ale zalecany.
Niemcy: Brak obowiązku jazdy w kasku.
Norwegia: Brak obowiązku jazdy w kasku.
Dania: Brak obowiązku jazdy w kasku.
Irlandia: Brak obowiązku jazdy w kasku.
Niderlandy aka Holandia: Jazda w kasku jest nieobowiązkowa.
Oni mają wolumeny więcej ruchu rowerowego ale MY wiemy LEPIEJ: to kask ma realny wpływ na statystyki wypadków, nie infrastruktura, nie inne przepisy.
Można by wymieniać dalej, ilość krajów z obowiązkiem kasu jest zdecydowanie mniejsza niż tych w który tego obowiązku nie ma.
TIP: warto pochylić się nad krajami które to koło już przerabiało i wymyślało i zobaczyć co w/g nich ma FAKTYCZNY wpływ na bezpieczeństwo (statystkę) zamiast wymyślał koło na nowo na podstawie własnych wyobrażeń a nie badań.
kreślenia jednego punktu, który padał w komentarzach zobaczmy poniższe zdjęcie.
Weźmy dowolny kraj, który ma mnóstwo ruchu rowerowego i ile ma kasków.
I jak przejdziemy do pytania „dlaczego?”, to odpowiem, że takie kraje usiadły, pomyślały, wsparły się badaniami i zaczęły szerokie przekształcenia urbanistyczne i mentalne.
Tymczasem w tym smutnym kraju nad Wisłą politruki mają w dupie naukę i logikę.
@smatyszczak
« Dziś wysłuchałem odcinka Podcastu Dezinformacyjnego na temat dezinformacji o katastrofie klimatycznej.
Wnioski są te same i powieliły się w kampanii Trzaskowskiego: nie potrzebujemy ekspertów, my wiemy lepiej, nauka, empatia i myślenie ponad kolejną kadencję jest lewackie.
@smatyszczak@rower Myślę, że to będzie kolejny martwy przepis.
Jak osoba do szesnastego roku życia nie będzie mieć założonego kasku jadąc rowerem lub hulajnogą elektryczną to co? Uwaga w dzienniczku ucznia? Szlaban na jednoślad? Brak deseru przez tydzień? 🤔
@steelman ale kiedy prawo wejdzie w życie, jest pole do szerszej dyskusji. Prawo prawem, a edukacja oddolną edukacją oddolną. Jednak jedno drugie może wspierać. O to mi chodzi. :) @czach@rower
@smatyszczak Nie! Kiedy prawo wchodzi w życie, dyskusja się kończy. Jak prawo jest dobre (np. ograniczenie prędkości do 50 km/h całą dobę, pierwszeństwo pieszych, obowiązek zapinania pasów), skutki są pozytywne i nie ma żadnej dyskusji. Jak prawo jest złe i/lub nieegzekwowalne, to efektów nie ma i wszyscy mają je w pompie.
Czas na dyskusję jest przed uchwaleniem prawa. Inaczej robi się bajzel.
@smatyszczak Taki bajzel mamy ze skuterami elektrycznymi udającymi rowery, na których porusza się większość kurierów. Te pojazdy są niezgodne z przepisami i poruszający się nimi stwarzają zagrożenie ale policja ma na to wywalone. Bajzel. @czach@rower
@czach Powtórzę: policja ma dostać nakaz kontrolowania. Jeśli tego nie będzie robić, ma być z niej zwolniony każdy, kto zaniedbał swoje obowiązki z działem zakupów na czele. To nie jest lot w kosmos.
@czach Z mojego doświadczenia, to się nie stanie, bo nikomu się nie opłaca, a nie dlatego, że to jest zbyt skomplikowane. Tak samo jak skomplikowane nie jest ściganie wielu innych wykroczeń. @smatyszczak@rower
@smatyszczak No jasne, najłatwiej zrzucić odpowiedzialność za bezpieczeństwo na rowerzystów (i pieszych, którzy mają się obwieszać odblaskami jak choinki wielkanocne), bo przecież nakaz budowy adekwatnej infrastruktury byłby zamachem na prawa samochodziarzy. @rower
osobiście nie jestem zwolennikiem obowiązkowego posiadania kasków. bo to nie rozwiązuje problemu z bezpieczeństwem na drodze jako takim. Serio, to tylko plastereczek na gangrenę, jaka jest na drogach.
Bo co z tego, ze rowerzysta bedzie miał kask na głowie, jak znajdzie sie debil(ka) na drodze z predkoscia 90-100km/h i bedzie wyprzedzał na przysłowiowy gazetę.
@smatyszczak@rower problem w tym jest taki że jedno co wskazują jednoznacznie badania obowiązku jedzenia w kaskach to spadek liczby rowerzystów.
Są realne problemy które należało by rozwiązać a nie ujednolicenie wieku w którym należy jeździć w kaskach do tego jaki jest na stokach…
@smatyszczak@rower Dołączam się, Totalne podporządkowanie to nie jest krok ku wolności, rezultaty z tego też słabe. Łatwiej czegoś ludzią nie dać, niż dać i później zabrać. Młodociani ok, dorośli tylko szeroko zakrojona kampania społeczna.
@ssamulczyk@smatyszczak@rower Zdechną też share'owane hulajnogi elektryczne, które zabijają bike sharing.
A nie, czekaj, pewnie dla share'owanych zrobią wyjątek, bo lobbing.
@rozie@ssamulczyk@rower rozmawiałem miesiąc temu z lekarzami na SOR. Nie ma dnia, żeby dzieciaki nie trafiały do nich z rozwalonymi głowami. Nakaz noszenia kasku powinien być bezwzględny, żeby uniknąć przynajmniej części z tych wypadków i tragedii, bo są też przypadki śpiączki w wyniku uderzenia głową o krawężnik, a także śmierci.
@smatyszczak@ssamulczyk@rower SOR jest tragicznie zbiasowany i można przy jego pomocy udowodnić cokolwiek. Konieczność chodzenia w atestowanych butach/rakach zimą, bo ślisko. ;-)
@smatyszczak Dowód anegdotyczny… Nie za bardzo to kupuję. Kogo się w szpitalu spodziewałeś? Ludzi zdrowych?
Tak to sobie mogę udowadniać wszystko. Np. 3 tygodnie temu się przewróciłem na rowerze tak, że złamałem żebro. Głowa nie dotknęła niczego twardego i nawet nie trafiłem na SOR…
Dasz politykom głupie pomysły i za chwilę będziesz woził tablicę rejestracyjną na rowerze…
@ssamulczyk@rozie@rower ale ja nie jestem zwolennikiem popadania w paranoję. Żebro się zrośnie, a uraz głowy (i mózgu) może mieć konsekwencje zupełnie innej skali i zupełnie innego ciężaru. :)
@rozie To akurat byłoby spoko, ale z innych powodów niż kaski i wypadki…🤣 Elektrośmieci przestałyby się walać po ulicach i DDR…
Anyways, zmuszanie do czegokolwiek nie jest fajne. Lepiej stawiać na edukację. W tym zwierzęcym, wypaczonym komuną kraju zmuszanie będzie miało efekt zdecydowanie odwrotny.
A propos dzieciaków, mój Młody jezdzi od zawsze w kasku ale było jedno zdarzenie, na które kask nie pomógłby za bardzo.
Nastolatek zapierdalajacy na DDRce miedzy rowerzystami i na zakręcie o mało by nie sprzątnął Młodego, który jechał prawidłowo (bo przy prawej krawędzi). sam debil na zakręcie jechał środkiem miedzy rowerzystami.
nie umiem sobie wyobrazić sytuacji, w której Mój młody oberwałby i trafiłby do szpitala. nie ręczyłbym za siebie w takiej sytuacji.
@bobiko W kasku się jeździ na wszelki wypadek. Będziesz miał jeszcze wiele zdarzeń gdzie się nie przyda i to jest ok. Lepiej po prostu nie sprawdzać jego skuteczności…🤷🏻♂️
Ja uważam, że człowiek na rowerze bez kasku wygląda jak trzepak, który rower ukradł…😂
Ale podobne zdanie to mam o rowerach MTB używanych w mieście i prostej kierownicy…😂🫣
Dodaj komentarz