@smatyszczak Nie! Kiedy prawo wchodzi w życie, dyskusja się kończy. Jak prawo jest dobre (np. ograniczenie prędkości do 50 km/h całą dobę, pierwszeństwo pieszych, obowiązek zapinania pasów), skutki są pozytywne i nie ma żadnej dyskusji. Jak prawo jest złe i/lub nieegzekwowalne, to efektów nie ma i wszyscy mają je w pompie.
Czas na dyskusję jest przed uchwaleniem prawa. Inaczej robi się bajzel.