Ważne

0/5000
emill1984, do muzyka
!deleted130 avatar
SceNtriC, do ksiazki
@SceNtriC@101010.pl avatar

Mimo że to dramat obyczajowy (spokojnie, nie romans), to warto zerknąć choćby na opinie - autorka jak mało kto umie malować słowem, budować "jasny" klimat, snuć opowieść. I choć nie wszystko mi się podobało, to to taka książka na wakacje.

EDIT: A i żeby nie było - nie jest to książka o nadmiernie rozwiązłej Helenie...

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/studnia-heleny/opinia/91858338

@ksiazki

thorcik, do rowery
@thorcik@pol.social avatar

Pruszkowska wydra 🦦

@rower

thorcik, do rowery
@thorcik@pol.social avatar

łowicki mural w Łowiczu :D

@rower

SceNtriC, do muzyka
@SceNtriC@101010.pl avatar

Połów w tym tygodniu był umiarkowany, ale przesłuchałem za to kilka bardzo udanych płyt blackmetalowych. Które chętnie polecę.

  1. Thanatorean, album "Ekstasis of Subterranean Currents" - przykład gęstego black metalu, trochę podobnego do Deathspell Omega. Zwykle nie przepadam za takimi klimatami... chyba że jednak czuć w nich trochę "powietrza", a tutaj tak jest i miło się wówczas całej płyty podczas pracy. Mimo wszystko nie jest to muzyka dla każdego, a już na pewno nie np. na pierwszą randkę. Ale przynajmniej momentami dobrze tutaj bas słychać.

  2. Sarastus, album "Agony Eternal" - bardzo lubię tych Finów i ten album też jest świetny. To po prostu black metal zagrany optymalnie - nie ma tu ani głębokiej piwnicy, ani gęstości, ani wodotrysków. Po prostu zdrowa rąbanka, szaleńczy wokal i poczucie, że to właściwi ludzie na właściwym miejscu. Bardzo dobre.

  3. Throneum, album "Mutiny od Death" - już kiedyś pisałem o tym zespole (zresztą, o Sarastusie pewnie też) i to też jest świetny black metal, choć już bardziej piwniczny, surowy, stylem trochę odnoszący się do nieco łagodniejszego war metalu. Przy czym, jeśli wiecie, czym jest war metal, to na pewno domyślacie się też, że "łagodniejszego" nie oznacza "łagodnego". Czuć tutaj katakumby.

  4. Antichrist Siege Machine - za to tutaj mamy już war metal w pełni, chaotyczną rąbankę, kompletnie nieartykułowany wokal, pożogę, gniew, prędkość, wściekłość i brudne brzmienie. Może przez to brudne brzmienie wydaje się to słabsze, ale myślę, że koncerty tego zespołu mogą być... przekonujące. Dla osób, które nie do końca mogą sobie wyobrazić taką muzykę - weźcie black metal, ale podnieście w nim agresję do maksimum, zmiksujcie wszystkie instrumenty tak, aby się zlewały (a więc jest to duże brudniejsze niż np. Marduk), a wokal skopiujcie żywcem z grindcore'u i obniżcie.

(1/2)

@muzykametalowa @muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar
  1. Dropkick Murphys, album "For the people" - płyta po prostu dobra, pierwsza część lepsza od drugiej, ale to nadal Dropkick Murphys, czyli jeden z bardziej uznanych zespołów nurtu celtic punku. Słucha się tego dobrze, choć mówię - bardziej dropkickowo dojeżdża pierwsza część płyty, a potem trochę zaczyna się uspokojenie.

Wyróżnienia:

  • Our Last Night - zespół post-hardcore, ale równie dobrze można to nazwać lekkim popem. Nic szczególnego, zespół jakich wiele, ale mają dość fajne i ostre covery znanych utworów.

  • Tarfodd, album "Efterlamnade I Sorg" - takie przyjemne plumkanie jak na black metal, stosunkowo często trafiałem na spokojne fragmenty, ale też potrafią przyłożyć.

  • Weald & Woe, album "Far from the Light of Heaven" - bardzo specyficzny black metal, a nawet nie wiem, czy black. Mocno wyróżniające się gitary na pierwszym planie, niezrozumiały wysoki wokal jakby zepchnięty w tło, taka dość podniosła, a nawet radosna atmosfera. Ale nie jest to taki blackgaze jak Deafheaven. Lubię ten zespół, ale nie wiem, czy mogę polecić tę płytę w pełni. Na wyróżnienie jednak zasługuje.

(2/2)

@muzykametalowa @muzykametalowa

LukaszHorodecki, do rowery
@LukaszHorodecki@pol.social avatar

Hej osoby rowerujące z @rower i całej reszty , szukam nowych bidonów.

Wymagania:

  • przynajmniej 700 ml
  • szczelne, mam dość ciągle upieprzonej ramy (dzięki Zefal Arctica)
  • izolowane (aka termiczne)
  • poniżej 100 pln za sztukę

Bonusowe punkty za antykurzową klapkę nad cyckiem.

kajedro,
@kajedro@pol.social avatar

@acejacek @LukaszHorodecki @rower Kupiłem w Martesie bidon Radvik z kukurydzy, w kwestii zapachu jest zdecydowanie lepszy od poprzedniego plastikowego.

thorcik,
@thorcik@pol.social avatar

@LukaszHorodecki mam Deboyo Race, trzyma elegancko temperaturę ale nie spełnia pojemnościowego wymagania - to jest 550 ml. Jeżdżę z nim zimą, po 2-3 godzinach woda jest nadal ciepła. Łatwo się rysuje, nawet od plastikowego koszyka (nie przeszkadza mi to ale lojalnie ostrzegam), widziałem patenty z obklejaniem folią od razu po zakupie.
Widzę, że mają też Elite Ice Fly z izolacją, muszę zerknąć bo nieizolowany Fly (który mam) bardzo mi pasuje.
@matsoj @emill1984 @rower

xiegozbior, do ksiazki
@xiegozbior@pol.social avatar

Lorne Lantz, Daniel Cawrey - Blockchain

Tak jak przypadkiem zacząłem czytać książkę o darknecie, tak też niemal równocześnie sięgnąłem po książkę o łańcuchu bloków. To “Blockchain. Przewodnik po technologii łańcucha bloków”, której autorami są Lorne Lantz i Daniel Cawrey.

Link do wpisu 🔗
https://xiegozbior.pl/zajawki/2025/07/03/zajawka-blockchain.html

@ksiazki @ksiazki
Pełny wpis w wątku poniżej! ⬇️

emill1984, do muzyka
!deleted130 avatar

A wiecie gdzie bede w sobote? TU (screen z map)
A wiecie co bede robil? Imprezowal ;D
Z tym panem: https://youtu.be/W8nAgMV6KWM?list=RDW8nAgMV6KWM na jego imieninach i z tymi panami: https://www.youtube.com/watch?v=bBEMkMrYCfk :D
Moze sie nawet na zalapie ;)

To bedzie taka przygrywka przed ;D

@muzykaklubowa

adrase, do rowery
@adrase@mstdn.social avatar

Ale znalazłem dzika na stravie. Właśnie zaczął trasę z Lizbony do Władywostoku. Szalony gość.
Przedwczoraj 275km, wczoraj 337km.
https://www.strava.com/athletes/4537219
@rower

ekeshkekesh,
@ekeshkekesh@pol.social avatar

@adrase
Ja trasę z Lizbony do Medina del Campo zrobiłem w 3 tygodnie, a on w 2 dni 🙃
@rower

emill1984, (edited ) do esport
!deleted130 avatar

Dzisiaj startuje sprzedaz w pierwszej turze na IEM Ka... tfu, poprawka, - ciekawe czy bedzie natychmiastowy sold-out, jak co roku w Kato, czy jednak nie 🤔

@esport

emill1984,
!deleted130 avatar

@tomgwynplaine musisz spytac ESL-a :P oficjalnie Spodek mial za mala pojemnosc, nieoficjalnie - firma zarzadzajaca Spodkiem chciala za duzo kasy, sa tez jakies watpliwosci co do stanu technicznego Spodka

poza tym, info o Krakowie poszlo pod koniec maja, nic do tej pory o tym nie slyszales? :D

@esport

tomgwynplaine,
@tomgwynplaine@101010.pl avatar

@emill1984
Nie interesowałem się tą imprezą. Ja tu w swoim lesie siedzę 😁
@esport

kalisz79, do muzykametalowa
@kalisz79@pol.social avatar

Antenna Non Grata, która kojarzy się z zupełnie innym graniem, wypuściła całkiem fajny materiał z nurtu instrumentalnej @muzykametalowa - trochę "post", ciut dysonansowo miejscami (Voivod szczerzy kły), odrobina proga (ale w akceptowalnym stężeniu), ogólnie dość przystępne, a jednocześnie niegłupio pomyślane i sprawnie zagrane.
Polecam rzucić uchem:
https://antennanongrata.bandcamp.com/album/dementia-praecox-aporia

SceNtriC, do ksiazki
@SceNtriC@101010.pl avatar

Właściwie jest to komedia kryminalna z małoletnimi detektywami. Urocze, pocieszne. Nie jest to nic specjalnego, ale można się uśmiać i poczuć sielską atmosferę USA w połowie XX wieku.

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/roze-pani-cherington/opinia/91810414

@ksiazki

dancingindystopia, do muzyka
@dancingindystopia@pol.social avatar

A dziewiątego dnia pielgrzymki Sześcian objawił się nad rzeką Amstel. I przyniósł słowo żelazne o skomplikowanych snach, o idealnym kręgu blizn, o niepowstrzymanym marszu świń, o krwi gadziej pod ludzką skórą, o pierwszym dniu ostatnich dni. I pobłogosławił wiernych darem nieskończonego tańca i śpiewał o niewystarczającej miłości, o ukrywaniu się i grzechu. I zesłał na nich wizje idealnych narkotyków, dokładnie takich samych dni (gdyby każdy dzień mógł być taki jak tamten…), głów jak dziur. A na koniec objawienia obdarzył wiernych wizją imperium popiołów. I wierni wiedzieli, że to była dobra muzyka. A niewierni się nie znają.

Oto słowo dziewięciocalowych gwoździ:
Nothing can stop us now


Okej, a tak na poważnie, byłam na trasie Peel It Back w Amsterdamie i napisałam o tym na blogu. NINE INCH NAILS RZĄDZI.

@muzykametalowa @muzykaklubowa @muzykametalowa

blejamichal, do ksiazki
@blejamichal@mastodon.social avatar

Merchantowi trzeba przyznać, że „Krew w maszynie” czyta się nieźle i że bardzo zgrabnie przeprowadził analogię pomiędzy początkiem XIX i XXI w. Dzięki książce Czubkowskiej miałem pewien wgląd w sytuację. Na pewno większy, niż gdybym bazował wyłącznie na śmieciowym contencie z mass mediów. Wydaje mi się, że tezy Merchanta, co do zasady, są słuszne, mimo że sposób i wykładu mnie irytował. @ksiazki

xiegozbior, do ksiazki
@xiegozbior@pol.social avatar

Nick Bilton - Król darknetu

Po “Króla darknetu” Nicka Biltona sięgnąłem przypadkiem, choć tematyka prywatności w internecie czy sieci Tor od dawna mnie interesuje. No i dopiero w toku czytania dowiedziałem się, że Ross Ulbricht - tytułowy “król” - został w tym roku ułaskawiony z kary dożywocia.

Link do wpisu 🔗
https://xiegozbior.pl/zajawki/2025/07/01/zajawka-krol-darknetu.html


@ksiazki @ksiazki

Pełny wpis w wątku poniżej! ⬇️

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • krakow
  • FromSilesiaToPolesia
  • test1
  • muzyka
  • rowery
  • fediversum
  • healthcare
  • Gaming
  • Cyfryzacja
  • Blogi
  • NomadOffgrid
  • esport
  • Technologia
  • ERP
  • shophiajons
  • informasi
  • retro
  • Travel
  • Spoleczenstwo
  • gurgaonproperty
  • Psychologia
  • slask
  • nauka
  • sport
  • niusy
  • antywykop
  • Radiant
  • warnersteve
  • Wszystkie magazyny