Najnowsze

emill1984, do muzyka

Dzisiaj mija 36 lat od pierwszej

Od 150 osob do 1,5 miliona

@muzykaklubowa

arek, do rowery
@arek@mastodon.internet-czas-dzialac.pl avatar

Wyprałem sobie wkładkę do kasku rowerowego i okazało się że zaczęła się rozklejać :/ czy ktoś wie co z tym można zrobić albo czy takie wkładki da się kupić? Kask Smith Portal

@rower

bobiko, do rowery
@bobiko@pol.social avatar

o. przekroczone 1400km w tym miesiącu. @rower no bad

LukaszHorodecki,
@LukaszHorodecki@pol.social avatar

@bobiko @rower Nieźle!

bobiko,
@bobiko@pol.social avatar

@LukaszHorodecki @rower tez sie zdziwiłem. a teraz zrobić trzeba dwumiesięczne podsumowanie ma blogu

SceNtriC, do muzykametalowa

To może być bardzo dobry koncert. Oczywiście, nie pójdę na niego, bo nie chodzę na koncerty, ale jeśli ktoś chce posłuchać nieco innego , to to są trzy bardzo dobre zespoły, które można polecić.

@muzykametalowa @muzykametalowa

https://kvlt.pl/newsy/panzerfaust-oraz-afsky-w-polsce-znamy-support/

stfn,
@stfn@pol.social avatar
SceNtriC,

@stfn Tak, Afsky! Ten Afsky! @muzykametalowa @muzykametalowa

SceNtriC, do ksiazki
kalisz79, do muzykametalowa
@kalisz79@pol.social avatar

No i cyk, Blaze od Perdition się żegna ze sceną :(

(Ale miałem okazję pogadać z Pawłem niedawno i Manbryne mocno na nowym kursie, a koncertowo to był praktycznie ten sam skład)

@muzykametalowa

maciek33, do muzykametalowa
@maciek33@pol.social avatar

Blaze of Perdition zakończyło swoją muzyczną drogę.

@muzykametalowa @muzykametalowa

SceNtriC,

@maciek33 To nie wiedziałem, że Stellar Blight jest też jego. @muzykametalowa @muzykametalowa

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

@SceNtriC @muzykametalowa @muzykametalowa wokalizuje w Stellar Blight.

ihor, do rowery
@ihor@pol.social avatar

Lubię oglądać tego kolesia - tym razem kupił za 2oo złotych stary rower w ŁDZ i pojechał nim "do siebie" na Mazury.
Pozytywny świr
@rower

https://youtu.be/6sstgZMX1Rg?si=IbfJiaS46Q0GcAIV

emill1984, (edited ) do ksiazki

Znalezione w internetach, genialne w tej prostocie

– Dlaczego musiał iść do więzienia?
– Wszystkich naszych polityków wsadzamy do więzienia, jak tylko zostaną wybrani. Wy nie?
– Czemu?
– Żeby zaoszczędzić sobie czasu.

Ostatni Kontynent, Terry

@ksiazki

mija, do ksiazki
@mija@101010.pl avatar

"Ptasi śpiew inspirował zresztą ludzi wszystkich epok. Próbowano go zapisywać za pomocą nut, znaków alfabetu, wymyślnych diagramów. Zadania podejmowali się naukowcy, poeci, muzycy. Słynna anegdota mówi, że początek V Symfonii podpowiedział Beethovenowi usłyszany gdzieś ortolan. Vivaldi napisał Szczygła – koncert na flet poprzeczny. Olivier Messiaen z ptasiego koncertu usłyszanego w czasie porannej warty w okopach II wojny światowej stworzył Kwartet na koniec czasu. Utwór miał premierę 15 stycznia 1941 roku w stalagu VIII A w Zgorzelcu, do którego trafił kompozytor.
Mnie niezmiennie zachwycają polifoniczne pieśni Clémenta Janequina z pierwszej połowy XVI wieku. Autor, katolicki duchowny, pod koniec życia mianowany „kompozytorem króla”, napisał kilka utworów, w których rozbrzmiewają głosy ptaków. Najbardziej znana pieśń – Le chant des oiseaux – opiewa cud przebudzenia wiosennej przyrody. Szczęście i radość wlewają się w nasze serca za sprawą głosu drozda śpiewaka, słowika, a także „zdrajczyni” kukułki. Wykonawcy naśladują w pieśni ptasie trele, kląskania, gwizdy i kwilenia: „[…] Frian, frian, frian, frian, frian, frian, frian, frian, ticun, ticun, ticun, ticun, ticun, ticun, qui la ra, qui la ra, qui la ra, huit, huit, huit, huit, huit, huit, huit, huit […]”.

fragment z ksiazki "Dwanaście srok za ogon” Stanisława Łubieńskiego, w której połączył ptasie obserwacje, literackie smaczki i historii pełne emocji.

@ksiazki

Barbara_Sliwinska,
@Barbara_Sliwinska@mastodon.social avatar

@mija btw. przypomniałaś mi! polecam Iana Andersona płytę 'sekretne języki ptaków' (miałam to na kasecie jeszcze)
@ksiazki

mcannavac, do esa włoski
@mcannavac@mastodon.uno avatar

Oggi, a , anche se in registrata, siamo andati a curiosare fra gli esperimenti della missione di che ha portato lassù l'astronauta polacco dell' @esa Sławosz Uznański-Wiśniewski!
Grazie a chi ha ascoltato, buon sabato!🙏👋🚀

IT: l'astronauta polacco della riserva dell'ESA Sławosz Uznański-Wiśniewski, già al lavoro nella Stazione Spaziale Internazionale. Credito: Axiom Space/ESA. EN: Polish ESA reserve astronaut Sławosz Uznański-Wiśniewski, already at work in the International Space Station. Credit: Axiom Space/ESA.

SceNtriC, do ksiazki

Skrzyżowanie kryminału z literaturą piękną, a to wszystko pretekst, aby poopowiadać o Holandii i Belgii z gościnnym udziałem Francji oraz Niemiec. Konstrukcyjnie przypomina "Studium w Szkarłacie". Można poczytać, ale są lepsze książki.

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/tajemnica-bialego-mercedesa/opinia/91732317

@ksiazki

kobaltauge, do gaming niemiecki
@kobaltauge@social.tchncs.de avatar

Die heutige Tagesstrecke bei hat mir sehr gut gefallen.

@gaming

SceNtriC, do muzyka

Co w tym tygodniu przesłuchałem i polecam?

  1. Grymheart, album "Hellish Hunt" - niespodzianka, bo po rekomendacji od kolegi (pozdrawiam, Tomku) myślałem, że raczej mi nie podejdzie. A tu proszę - już pomijając klimat, bo tego za bardzo nie czuję, to jest tutaj po prostu przyjemne "patataj" z growlem. Podczas słuchania ma się poczucie, jakbyśmy jechali na koniach polować na jakieś potwory (zgodnie z tytułem płyty). Jest dużo zacnych riffów, melodyjek, tempa i po prostu jest to takie pod nóżkę. Aczkolwiek, jeśli ktoś szuka folku, pogaństwa czy nordyckości, to IMHO nie znajdzie tego za dużo.

  2. Dimmu Borgir - zapytałem Was o propozycje płyt do przesłuchania, ponieważ mimo popularności tego zespołu, nigdy go specjalnie nie poznałem, a to, co poznałem, nie podobało mi się. Oczywiście, nie mogliście zdecydować się na jedną płytę i dostałem sześć propozycji, z których jedna była naprawdę dobra ("Enthrone Darkness Triumphant"), jedna solidna ("Death Cult Armageddon"), dwie po prostu niezłe, choć zdarzało mi się przesuwać ("Spiritual Black Dimensions" oraz "Puritanical Euphoric Misanthropia"), a dwóch nie zdzierżyłem ("Stormblast" i "For all tid"). Fanem nie zostałem - faktycznie czasem ta symfoniczność robi się "plastikowa" i nie ma tutaj czegoś, co bardzo lubię w BM (melodyjność, szaleństwo, zlanie się wokalu z instrumentami... a czasami zupełnie inne cechy, bo każdy zespół jest inny). Ale przesłuchałem, mam czyste sumienie.

  3. Go Ahead And Die - mocne, thrashowo-groovowe granie bliskie ulicznemu i rozpolitykowane. Powiedzmy, że ideologicznie jest to punk rock, ale w dużo ostrzejszym ciele. Nic dziwnego, gdyż mamy tutaj do czynienia z nikim innym, jak z projektem braci Cavalera znanych z Sepultury. Dużo energii, sporo gitar, partie krzyczane. Fajne, choć nie znalazłem pojedynczego reprezentatywnego utworu.

(1/X)

@muzykametalowa @muzykametalowa

SceNtriC,
  1. Olivia Rodrigo - jakiś śmieszek zarekomendował mi tę piosenkarkę jako "rockową". Znałem nazwisko, nie znałem muzyki. Włączyłem najpierw płytę "SOUR" i dostałem zawodzenie nastolatki właśnie rzucanej przez chłopaka i zmagającej się z problemami swojego wieku (z wyjątkiem "good 4 u", które było w miarę). No nie powiem - zdecydowanie nie zachęciło, choć tego się nie spodziewałem. A potem @Shoeberi zaproponował płytę "GUTS" i ona już zdecydowanie bardziej odpowiada temu, czego się spodziewałem, choć nadal zaskoczył mnie styl śpiewania i "opowiadania" - przypomina mi artystkę, którą niedawno odkryłem, a mianowicie LØLØ. Pod kątem wokalu, ponieważ muzycznie Kanadyjka jest jednak bardziej energiczna i mocniejsza. Słuchać na co dzień nie będę, ale minimalnie się obroniła względem oczekiwań.

  2. Golpe, album "La Colpa E Solo Tua" - hardcore'owy punk, crust, raw punk i masa innych gatunków widnieje przy tym zespole. Ta płyta ma 10 utworów, a trwa tylko 16 minut - takie jest tutaj tempo w wyjątkowo brudnej punkowej produkcji. Podobno są świetni na koncertach (nie miałem okazji doświadczyć), ale już w streamingu słychać ogromną dozę energii i gniewu. Mam wrażenie, że w Fedi znajdzie się dużo osób, którym się to spodoba.

  3. Heaven Shall Burn, album "Heimat" - kawał dobrego melodeathu. To jest już taka muzyka, która niektórym będzie trąciła "komercyjną papką" (zwłaszcza, że jest tutaj dużo utworów we współpracy), ale jest zachowana moc, zarówno w instrumentach, jak i wokalu. Tego się naprawdę dobrze słucha do pracy - płyta jest dość długa (w bonusowej wersji) i właściwie każdy utwór dobrze brzmi.

(2/3)

@muzykametalowa @muzykametalowa

SceNtriC,

Wyróżnienia:

  • The Old Firm Casuals - ot, amerykański street punk. Jako całość może być, hitów nie znalazłem.
  • Totenlegion, album "Widergänger" - taki mocno oldskulowy BM, z wyraźnym językiem niemieckim. Mimo tego ma swój urok. Jest tutaj dużo dodatków "atmosferycznych", nie jest to naparzanka.
  • Dead Sara - chciałem zorientować się w początkach Emily Armstrong i zespół mnie nie porwał. Ale płyta "Ain't it tragic" jest całkiem sympatyczna.
  • The Pretty Reckless - przyznaję, kliknąłem, bo pani była niekompletnie ubrana. Zespół jakich wiele, ale nie odrzuca. Choć też nie przyciąga. Taki rock pretendujący do bycia czymś wyzywającym i bardziej metalowym.

(3/3)

@muzykametalowa @muzykametalowa

blejamichal, do ksiazki
@blejamichal@mastodon.social avatar

Emil "Na szczytach rozpaczy"

Młodzieńcze dzieło Ciorana pięknie wpisuje się w cały egzystencjalizm. Wskazuje absurd i rozpacz towarzyszące świadomemu istnieniu ale w żaden sposób nie odpowiada na pytanie „Po co właściwie to wszystko?”. I dobrze. Prawdopodobnie odpowiedź nie istnieje, a próby jej udzielenia w wykonaniu – powiedzmy – Camusa czy Nietzschego, okazały się bardzo słabe i łatwe do obalenia.

@ksiazki

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • rowery
  • test1
  • NomadOffgrid
  • tech
  • FromSilesiaToPolesia
  • muzyka
  • fediversum
  • healthcare
  • esport
  • m0biTech
  • krakow
  • Psychologia
  • Technologia
  • niusy
  • MiddleEast
  • ERP
  • Gaming
  • Spoleczenstwo
  • sport
  • informasi
  • turystyka
  • Cyfryzacja
  • Blogi
  • shophiajons
  • retro
  • Travel
  • warnersteve
  • Radiant
  • Wszystkie magazyny