Najnowsze

maciek33, do muzykametalowa
@maciek33@pol.social avatar

Ogólnie ostatnio bardzo polubiłem metalowe albumy koncertowe. Opeth, Septicflesh, Winterfylleth, Sonata Arctica etc. @muzykametalowa

maciek33, do muzykametalowa
@maciek33@pol.social avatar

Piękną koncertową płytą jest wydawnictwo "Live at Bloodstock 2021" autorstwa Winterfylleth.

@muzykametalowa

maciek33, do muzykametalowa
@maciek33@pol.social avatar

Policzone. Zważone. Rozdzielone. Upharsin. @muzykametalowa

kalisz79, do muzykametalowa
@kalisz79@pol.social avatar

I jeszcze mały z gatunku @muzykametalowa
Jak pierwszej klasy to musi być z placka :) nabytego z małym bonusem na wczorajszym koncercie.

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

@kalisz79 @muzykametalowa kto zamiast Sonneliona?

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@maciek33
Basista główne wokale, dodatkowo gitarzysta (właśnie ten z Piołunu)
@muzykametalowa

qcoolka, do ksiazki
@qcoolka@101010.pl avatar

Takie pytanie, jak się zapatrujecie na książki (ogółem) na których nazwisko autora to zdecydowana większość powierzchni okładki, a tytuł i sama treść to w sumie drugo, jak nie trzeciorzędna sprawa...

Jak widzicie taką to co Wam się nasuwa?
Ja mam wrażenie, że książka będzie pewnie jakimś gniotem, który promowany jest znanym nazwiskiem autora, a nie historią zawartą w książce...

@ksiazki

mason,
@mason@f-t.net.pl avatar

@qcoolka - jeśli to duże nazwisko jest wkomponowane w okładkę, to mi to zupełnie nie przeszkadza.

W przypadku, kiedy autora znam i lubię, to pomaga łatwo wypatrzyć lub zidentyfikować książkę lub serię.

W przypadku nieznanego mi autora - na pewno mnie nie odstrasza.

Jak się tak zastanawiam, to powiedziałbym, że nazwisko autora jeśli jest dużą czcionką (choć oczywiście nie do przesady), to jest to idealne dla nas, czytelników, rozwiązanie. Bo to jest chyba jedna z pierwszych i najważniejszych metod identyfikacji książki.

Z drugiej strony przypomniała mi się antologia "Szpony i kły", gdzie wydawca "pojechał po bandzie"...

@ksiazki

kasika,
@kasika@101010.pl avatar

@qcoolka @ksiazki ja tego nie lubię, jeśli to jest sztuka dla sztuki. Ta okładka Sapkowskiego np. wydaje mi się bardzo generyczna. Ale jeśli jest jakaś fajna, przyciągająca oko typografia przy okazji albo np. cała okładka jest bardzo minimalistyczna i ma tylko napisy (autor, tytuł, super jeśli też tłumacz w przypadku literatury obcojęzycznej), to spoko. Wszystko dla mnie spoko, jeśli obroni się pomysłem i mnie przekona.

ihor, do ksiazki
@ihor@pol.social avatar

Ostatnią książkę skończyłem 19 października.
Od tego czasu nie mogę się zmusić do kolejnej lektury.
Nie żebym nie miał czego czytać. Na kindlu McCarthy, na półce "Poniemieckie", w rezerwie jakiś LeCarre... do żadnej z nich nie mogę się zebrać.
Nie wiem, co muszę zrobić, żeby "zatrybiło", ale ten totalny brak siły na czytanie jest dobijający.
Niedobrze.
@ksiazki

qcoolka,
@qcoolka@101010.pl avatar

@JWJeremy @ihor @ksiazki kurna, miałem kupić, bo u mnie też widziałem w Pierdzionce... Mówisz, że warto?

JWJeremy,
@JWJeremy@pol.social avatar
SceNtriC, do ksiazki
@SceNtriC@101010.pl avatar

Aż dziwne, ze wcześniej nie znałem tej (i towarzyszącej) serii i tego autora. Bardzo fajne, staroszkolno-współczesne fantasy, które nie jest ani epickie, ani prościutkie. Czasem można się uśmiać, czasem zachwycić, czasem robi się ciepło na sercu, a czasem drżymy. Nie jest bez wad, ale na pewno polecam.

Pełna opinia: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/wieza-koronna/opinia/86915955

@ksiazki

kalisz79, do muzykametalowa
@kalisz79@pixel.pol.social avatar

Bardzo dobry występ i w , otwierający wieczór też spoko, ale przyszedłem jednak na ;)
@muzykametalowa

zespół na scenie
zespół na scenie
zespół na scenie

mija, do ksiazki
@mija@101010.pl avatar

Zamówiona, czekam kiedy otrzymam.


„Kto ma uszy do słuchania, niech nie zatyka ich miodem miłości do ojczyzny” – apeluje Jelinek.
„Dane odosobowe” to kolejny w jej twórczości przykład literatury, która demaskuje wypaczone schematy społeczne i defekty zinstytucjonalizowanej władzy oraz nawiązuje do odpowiedzialnego kultywowania niemieckiej kultury pamięci. To literatura spójna i chaotyczna zarazem, wymagająca olbrzymiego skupienia, karząca czytelnika za każdorazowy moment dekoncentracji. Nagrodą jest świadomość obcowania z literaturą bardzo wysokiej próby – nawet jeśli nieco przekombinowaną, zbyt mocno ciążącą w stronę modernistycznego eksperymentu. Czytelnikowi udziela się poczucie triumfu artyzmu nad procedurą i pamięci nad demencją."(frag. recenzji)
__:
" Nowa, długo wyczekiwana powieść laureatki literackiej Nagrody Nobla.

Punktem wyjścia tej niezwykle osobistej powieści staje się śledztwo podatkowe, które toczyło się w sprawie Elfriede Jelinek. Naruszające prywatność rewizje, nieprzyjemne przesłuchania, wertowanie wszelakich, również osobistych dokumentów zawierających dużą część życia – to wszystko staje się dla pisarki pretekstem do opowiedzenia o swoich rodzicach i dziadkach, o żydowskiej części rodziny, o wypędzonych i zamordowanych krewnych, o ucieczce i prześladowaniach, o dawnych i nowych nazistach." (frag. opisu)
Elfriede Jelinek „Dane odosobowe”, tłum. Agnieszka Kowaluk, wyd. W.A.B.

https://booklips.pl/recenzje/wszystkie-pociagi-prowadza-na-rampe-recenzja-ksiazki-dane-odosobowe-elfriede-jelinek/

@ksiazki

didleth, do ksiazki
@didleth@mastodon.social avatar

@ksiazki

Pamiętacie aferę z DPD przymuszającym do instalowania aplikacji? Wygląda na to, że teraz znów się popisali - jednemu z wydawnictw nie dostarczyli książek na targi, raczej ze zwykłej niekompetencji i bałaganu, niż złośliwości, ale to zestawienie jest imo w pewien sposób symboliczne.

Targi są w ten weekend, więc udostępniam wpis z FB Mariusza Szczygła, może ktoś się wybierze
https://www.facebook.com/MariuszSzczygielReporterOfficial/posts/pfbid0mUtdavySK6GFemSjGv7WWKPCXHQDNXYAMRkVbyhfw83QUsCeT5mFEi1bfhpFthbkl

bobiko, do rowery
@bobiko@pol.social avatar

Szukam na temu kamizelki odblakskowej w kszajcie trójkota dla Młodego... i co znajduje?! @rower

bmalkow,
@bmalkow@101010.pl avatar

@bobiko znajdziesz też kaski dla kur. Kolega mówił. @rower

pluszysta,
@pluszysta@mastodon.online avatar

@bobiko Hełm dla kurczaka też jest

SceNtriC, do ksiazki
@SceNtriC@101010.pl avatar

To taka część przygód Jacka Przypadka, gdzie z pełnoprawnej komedii kryminalnej robi się lekki kryminał i tutaj wyjątkowo mamy czasem nieco poważniejszy, wręcz dramatyczny klimat. Nadal niezłe, choć chyba wolałem poprzednią część.

Pełna opinia: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/w-sama-polnoc/opinia/86890159

@ksiazki

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@mija @ksiazki No właśnie - mimo wszystko aspekt humorystyczny był dla mnie lepszy w innych książkach. Ale to już typowo kwestia gustu i poczucia humoru - tutaj każdemu się nie dogodzi.

mija,
@mija@101010.pl avatar

@SceNtriC @ksiazki Zgadzam się.

maciek33, do muzykametalowa
@maciek33@pol.social avatar

Moją ulubioną płytą Mgły jest "With Hearts Toward None".

Wszystko to się zgadza. @muzykametalowa

ssamulczyk, do rowery angielski
!deleted197 avatar
emill1984, do muzyka
!deleted130 avatar

W Polsce:
kultura klubowa i sa albo traktowane jako "moda" (chodzi mi o modne, lansiarskie kluby, ktore w ostatnich latach odkryly ""), albo - na szczescie przez coraz mniej osob - jako zagrozenie bo narkotyki i satanizm!!!!111oneoneone

W Niemczech:
sa elementem niematerialnego dziedzictwa i organizuje sie na ich temat panele dyskusyjne, a wszystko pod auspicjami

https://www.unesco.de/kultur-und-natur/immaterielles-kulturerbe/kulturerbe-tanz-bundeskunsthalle

"Hip hop i berlińskie techno jako niematerialne dziedzictwo kulturowe

UNESCO angażuje się w ochronę żywego dziedzictwa kulturowego od 2003 roku. Podobnie jak taniec nowoczesny, hip hop i berlińskie techno są częścią niematerialnego dziedzictwa kulturowego Niemiec i miały decydujący wpływ na sposób, w jaki tańczymy w ostatnich dziesięcioleciach, zarówno zawodowo, jak i rekreacyjnie.

(...)

DJ Dr Motte, który był współzałożycielem Love Parade w Berlinie w latach 90-tych, porozmawia z prof. dr Manuelem Trummerem, członkiem Komitetu Ekspertów ds. Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego, o wpływie kultury techno na taniec, następnie berliński projekt taneczny "Resonanz" Marka Schlomsa i Baniela Liora Shindera a.k.a. "Das Techno Team" będzie można zobaczyć z ich aktualnym występem.

Dr Motte i Isabelle Beaucamp (Rave The Planet) zagrają muzykę na koniec. Zachęcamy do tańca!"

@muzykaklubowa

kopimi,
@kopimi@mstdn.social avatar
  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • Blogi
  • muzyka
  • Spoleczenstwo
  • fediversum
  • test1
  • krakow
  • FromSilesiaToPolesia
  • rowery
  • Technologia
  • slask
  • lieratura
  • informasi
  • retro
  • sport
  • nauka
  • Gaming
  • esport
  • Psychologia
  • Pozytywnie
  • motoryzacja
  • niusy
  • tech
  • giereczkowo
  • ERP
  • antywykop
  • Cyfryzacja
  • zebynieucieklo
  • warnersteve
  • Wszystkie magazyny