Komentowane

SceNtriC, do ksiazki
@SceNtriC@101010.pl avatar

Trafiłem przypadkiem, temat akurat mnie zainteresował, więc dałem szansę. Rzeczywiście, książka dobrze opowiada o branży funeralnej i tym, jak przygotować się (organizacyjnie i psychicznie) do pochówku bliskich. Ma swoje wady, ale ogólnie dobra pozycja.

Pełna opinia: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/mamy-trupa-i-co-dalej-od-umierania-do-pochowania/opinia/87058171

@ksiazki

martawilde,
@martawilde@mastodon.social avatar

@SceNtriC @ksiazki Patrząc najpierw na okładkę i pierwszą część tytułu pomyślałam, że to komedia kryminalna 🙃 Potem opis i recenzja wyjaśnił jak się pomyliłam. Dzięki za podzielenie, temat ciekawy, myślę że warto mieć podstawowe pojęcie, bo wcześniej czy później każdy się zetknie z biznesem pogrzebowym.

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@martawilde Tak i ta książka rzeczywiście o tym traktuje. Łącznie z tym, na co zwracać uwagę przy okazji organizowania pogrzebu w zakładzie pogrzebowym, jak wygląda przygotowanie zwłok, obala pewne mity itd. I nawet większość tomu, mimo że jest pisana luźno, to ze smakiem - istnieją fragmenty, w których autorki chyba chciały podejść do tematu aż za luźno.

@ksiazki

ssamulczyk, do rowery angielski
!deleted197 avatar

Long overdue footage. I was so knackered after cycling in -2°C, I’ve been recovering for 2 days. Fortunately, I feel a little better now!

@cycling @rower

video/mp4

vfranken,
@vfranken@mastodon.nl avatar

@ssamulczyk @cycling @rower how long was your ride? It is still pleasent weather for long bike rides here in the Netherlands with 9°C at daytime.

ssamulczyk,
!deleted197 avatar

@vfranken I’ve been out with a friend for at least 3 hours… But we sometimes do breaks to chat and drink some tea…🙈 @cycling @rower

kasika, do ksiazki
@kasika@101010.pl avatar

Czasem zmęczony człowiek powinien po prostu iść się wyspać. Kupiłam wczoraj ebooka Frankensteina Mary Shelley, bo na czytniku miałam tylko po angielsku, a mam jakąś blokadę przed czytaniem po angielsku. Przerzuciłam sobie na czytnik i szczęśliwa odpalam tylko po to, żeby się zorientować, że kupiłam znowu po angielsku xDD To chyba przeznaczenie, muszę się w końcu przełamać! @ksiazki

ihor,
@ihor@pol.social avatar

@kasika @ksiazki czytanie w obcym języku to fajne doświadczenie*
Choć akurat starych powieści po angielsku nie polecam bo ten język dosyć mocno się zmienił (np.Poe jest dla mnie nie do ogarnięcia).

  • pisze to człowiek, który od miesiąca na totalną blokadę czytelniczą... ale ja zawalczę, kiedyś.
kasika,
@kasika@101010.pl avatar

@ihor @ksiazki no właśnie mam od lat plan zacząć od Maud Montgomery albo Agathy Christie - niby starsze, ale znane mi dobrze, więc może by jakoś poszło. Ale się nie mogę przełamać no ;D A Poe to wydaje się dość trudny i po polsku chyba.

Co do kryzysu - wiesz co, ja taki mam raz na kilka miesięcy i właściwie odkryłam, że mi nic nie pomaga, tylko czas i odpuszczenie, bo im bardziej chciałam to przełamać, tym bardziej nie mogłam. No i też jak ktoś poleci jakieś zajebiste czytadło to można się z powrotem wciągnąć ;D

bobiko, do rowery
@bobiko@pol.social avatar

Szukam na temu kamizelki odblakskowej w kszajcie trójkota dla Młodego... i co znajduje?! @rower

bmalkow,
@bmalkow@101010.pl avatar

@bobiko znajdziesz też kaski dla kur. Kolega mówił. @rower

pluszysta,
@pluszysta@mastodon.online avatar

@bobiko Hełm dla kurczaka też jest

czach, do ksiazki
!deleted1413 avatar

„Desz­cze, te pie­przo­ne ka­łuże i wiatr. Naj­gor­szy ten wiatr. Ogól­nie jesień. Szara pol­ska je­sień. Ja­każ to była zbit­ka trzech bar­dzo smutnych słów. Szara. Pol­ska. Je­sień. Co jedno, to smut­niej­sze. Mieszan­ka bez­barw­nych dni, oło­wia­nego nieba, prze­ni­kli­wego zimna i pod­łego na­stro­ju.“

Miasto mgieł - Michał Śmielak


@ksiazki

slawek,
@slawek@mastodon.world avatar

@czach @ksiazki Najgorzej to jest urodzić się Sycylijczykiem w Skarżysku.

jamoteusz,
@jamoteusz@mastodon.pl avatar

@slawek @czach @ksiazki no tak... bo jak to brzmi - mafia skarżyska...

maciek33, do muzykametalowa
@maciek33@pol.social avatar

Słucham singli nadchodzącej płyty "Thanatos" polskiego Deus Mortem i to są cudowne piosenki. @muzykametalowa

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@maciek33 "cudowne piosenki" :D @muzykametalowa

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

@kalisz79 @muzykametalowa zostałem pozamiatany jak podłoga miotłą gosposi na plebanii.

maciek33, do muzykametalowa
@maciek33@pol.social avatar

Ja wiem, że zespół Uada to klon Mgły, ale wchodzi mi lepiej niż Mgła właśnie. @muzykametalowa

diabellus,
@diabellus@wspanialy.eu avatar

@maciek33 czy ja wiem, czy taki klon? @muzykametalowa

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

@diabellus @muzykametalowa no są echa Mgły ale nie aż takie jak pierwotnie sądziłem.

maciek33, do muzykametalowa
@maciek33@pol.social avatar

Dzisiejszy czas w fabryce umila Groza. @muzykametalowa

Taboretmroku,

@maciek33 @muzykametalowa podróbka Uada która jest podróbka Mgły?;)

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar
ihor, do ksiazki
@ihor@pol.social avatar

Juan Gomez - Jurado "Biały Król"
Ostatnia część trylogii o Czerwonej Królowej.
Główna bohaterka, Antonia Scott, jak zwykle genialna, Jon wierny, dzielny i zmęczony, Mr. White zły do szpiku kości.
Dobra, niezbyt absorbująca rozrywka.
Dla tych, którzy szukają kryminalnej rozrywki na dłuższy weekend.
@ksiazki

Zenek73,
@Zenek73@101010.pl avatar

@ihor @ksiazki po pierwszym tomie jakoś mi się znudziło. Ah taka piękna i inteligentna. Normalnie James Bond w spódnicy. Zmiksowana z Salander z trylogii „Millennium” - jakoś dużo bardziej mi się podobała ta druga.
A po ostatniej serii z Komisarzem Bondysem musiałem zmienić gatunek kolejnego audiobooka bo poprzeczka wisi za wysoko na ten moment :)

ihor,
@ihor@pol.social avatar

@Zenek73 @ksiazki taak, Antonia to Salander na sterydach. Ale traktuję to jako zabawę konwencją

bikewithkids, do rower
!deleted815 avatar

Ruch ostatnio na blogu. Wjechała dawno oczekiwana recenzja Culture od Riese&Müller.
Po przejechaniu prawie 1000 km razem, możemy uczciwie napisać recenzję.
Rower na pewno zwracający uwagę. Jeżdżąc po mieście rowerem nigdy nie byłem tyle razy zaczepiany z pytaniem co to za rower, jaki ładny, gdzie można kupić. Nawet cargo nie budzą takiego zainteresowania.
@rower

https://roweremzdzieckiem.pl/stylowy-praktyczny-i-wszechstronny-rower-do-miasta-culture-od-riese-muller/

viq,
@viq@hackerspace.pl avatar

@bikewithkids @rower fajna recenzja, ładne, ale uf, 20k za rower....

bikewithkids,
!deleted815 avatar

@viq dobrej klasy e-bike kosztuje niestety swoje. R&M jeszcze mało znane w PL, jest marką „premium” i to czuć w ich produktach. Prywatnie mam dwa inne ich rowery. Cargo ma ~9000 km i żadnych awarii, tylko bieżąca eksploatacja.

@rower

marwa, do ksiazki
@marwa@101010.pl avatar

Znalazłam książkę o nas, Mastodończycy! @ksiazki

pluszysta,
@pluszysta@mastodon.online avatar

@marwa @SceNtriC @ksiazki To ja, ja chce zyski

Mateusz,
@Mateusz@101010.pl avatar

Widzisz @rdarmila ?
Tak to się robi

@pluszysta @marwa @SceNtriC @ksiazki

smootnyclown, do ksiazki
@smootnyclown@pol.social avatar

Wczoraj dostałem maila od , który wydaje się ciekawym przypadkiem zarządzania kryzysowego. W ostatnim czasie trochę istotnych wydawców stwierdziło, że wycofa swoje produkty z Legimi z uwagi na ich, hm, model biznesowy. Pisał o tym m.in. @swiatczytnikow.

W mailu od Legimi nie ma na ten temat ani słowa. Jest za to informacja o tym, że:

  1. zmiany w ustawie o prawie autorskim sprawiają, że trzeba lepiej płacić twórcom i Legimi od zawsze to wspierało,
  2. trzeba wprowadzić dodatkową opłatę, żeby zapewnić zgodność z nowymi przepisami w przypadku tytułów (wydawców) co do których mogą być wątpliwości, że przyjęty model rozliczeń jest prawidłowy,
  3. Legimi utworzy "katalog klubowy" z ofertą m.in. Czarnej Owcy, Literackiego, Rebisu, Media zrodzona, Czarnego, Świata Książki,
  4. już za tydzień, żeby przeczytać lub posłuchać książki tych wydawców, będzie trzeba zapłacić 15 ziko ZA TYTUŁ (przy czym połowę można zapłacić z punktów Legimi, więc realnie wychodzi 7,50,
  5. ale, ale, pamiętajcie, że nie kupujecie tych książek, a jedynie DOSTĘP DO NICH, na czas opłacania abonamentu Legimi.

Czas pokaże, jak to się rozwinie, ale kto wie, czy nie trzeba będzie się rozejrzeć za jakąś alternatywą...

@ksiazki

swiatczytnikow,
@swiatczytnikow@pol.social avatar

@smootnyclown Tam się miesza kilka rzeczy:

  • rzetelność rozliczeń Legimi z wydawcami
  • definicja wypożyczeń bibliotecznych (i jej rozszerzenie na korpo)
  • nowe prawo autorskie (jego rzeczywisty wpływ nie jest dla mnie w pełni jasny)
  • pokerowa zagrywka Legimi z propozycją "katalogu klubowego", aby skłonić wydawców do przejścia na nowy model rozliczeń

W oficjalnych oświadczeniach każdy wybiera co mu pasuje. Odnoszę wrażenie, że wydawcom "zbierało" się od dawna, no i na tym jeszcze nie koniec. Nie chcą wpaść pod nóż jak wydawcy muzyki wobec streamingów.

Nie wiem jak to się skończy, ale dla czytelników jedno będzie pewne - taniej już było.

@ksiazki

deep,
@deep@signal.dadalo.pl avatar

używałem Legimi w opcji full oraz gównianego Empik GO przez kilka lat - zupełnie nieopłacalna dla mnie opcja, jeśli robisz notatki, oznaczasz zakładki (kindle) i czytasz 1-2 książki miesięcznie. Każdy sync powoduje, że jeśli książkę ponownie dodajesz do kindle notatki znikają - katastrofa. Do tego w Legimi sporo książek jakie ja chcę z nowości przeczytać po prostu nie ma (o Empik z litości nie piszę). Obecnie po prostu kupuję książki papierowe - te, które chcę mieć na półce, a te, które chcę tylko przeczytać raz jako ebooki. Dodatkowo uważam, że autora lepiej jest wesprzeć kupując publikację, niż posiadając pseudousługę abonamentową, gdzie model jest taki, że 70% ludzi nie wykorzystuje tego, coś jak z siłownią i Joeyem z Friendsów... cięzko zrezygnować.
Autor finalnie dostałby jakiś ochłap albo nic (tego nie wiemy bo tajemnica handlowa).

Przez 2 lata wydałem tyle na abonament Legimi, że kupiłbym sobie 2-3 x więcej książek i miał je do dyspozycji na zawsze, a to co przeczytałem nie mam do tego dostępu i nawet jakbym chciał pobrać ponownie jest to możliwe o ile mam abonament i mieszczę się w limicie. Czyli teraz jak aktywuję i pobiorę to limity liczą się od nowa. Jeśli czytam, że podnoszą ceny, to już wiem, że nigdy z tego nie będę korzystał.

Dla mojej żony na Legimi nie ma 20-30% książek (czyta 2 książki tygodniowo albo i lepiej). Więc czytanie tego co jest bo jest abonament jej zdaniem mija się z celem.

maciek33, do muzykametalowa
@maciek33@pol.social avatar

Czy debiut Batushki można uznać za jedną z najlepszych płyt metalowych, bez podziału na gatunki, w Polsce?

@muzykametalowa

koniectorowiburaki,
@koniectorowiburaki@pol.social avatar

@maciek33 @muzykametalowa Na pewno za jedną z najciekawszych.

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

@koniectorowiburaki @muzykametalowa Oj tak, kawałki 4 i 5 dla mnie są majstersztykiem.

SceNtriC, do muzyka
@SceNtriC@101010.pl avatar

Dużo dzisiaj mam dla Was. Zacznijmy więc od razu.

  1. Hellveto/Neoheresy - ciekawy przypadek. To ostrołęcki zespół, który od 2014 roku nazywa się Neoheresy, natomiast na Spotify możecie ich znaleźć jeszcze pod starą nazwą, Hellveto. To symfoniczny pagan black metal, ale dobrze zrobiony i ani nienudzący, ani nie powodujący cringe'u. Z drugiej strony, nie jest to też coś, co by mnie porwało, ale pamiętam, że słuchałem tego w czasie pracy i nawet nie wiem, kiedy mi to zleciało. Warto dać szansę.

  2. Sorhin, album "Apokalypsens Angel" - szwedzki black metal, który zarówno muzyką, jak i nawet okładką nawiązuje do znanego działa Dissection, a mianowicie "The Somberlain". Jeśli lubicie duuuuużo melodii w BM, to warto to sprawdzić, bo to właśnie takie granie. Cała płyta jest w miarę równa i zapewni Wam dużo uciechy, aczkolwiek mroku tu za bardzo nie ma.

  3. Aura Noir, album "The Merciless" - "panowie, wchodzimy do studia i napierniczamy". Tak mogło wyglądać nagrywanie tej płyty, która trąci podziemiem i absolutnie nie ma tutaj nic innowacyjnego, wysmakowanego itd. Po prostu są wycofane instrumenty, krzyk na pierwszym planie. Szczerze mówiąc, klimatu tutaj nie ma, tylko po prostu takie piwniczne granie, nawet trochę trącące thrash metalem.

  4. Paysage D'Hiver, album "Winterkalte" - wiele osób mówi, że to nie muzyka, tylko doświadczenie. Jakość lo-fi (niektórzy nawet mówią no-fi), wszystko zaszumione, darcie japy, którego nie da się zrozumieć, ale... klimat nieziemski. Są osoby, które mówią, że powinno się tego słuchać w zimie, idąc samotnie przez pola lub szczyty zasypane śniegiem i coś w tym jest. I aby tego było mało, to po prostu dobrze to mi siadło, a nie jestem miłośnikiem takiej muzyki.

  5. Theophonos, album "Ashes in the Huron River" - polecajka, stąd z Fediverse. Tu powiem krótko - jeśli ktoś lubi Deathspell Omegę, to tym zespołem na pewno powinien się zainteresować.

(1/X)

@muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar
  1. Obsequiae - fajne to. Nie powiedziałbym może, że słuchałem jak urzeczony, ale zwykle takiego "dworskiego" BM nie lubię, a tutaj nawet miło się słuchało. Z tego, co zauważyłem, ten zespół daje sporo instrumentalnych, właśnie takich dworskich utworów, ale gdy pojawia się wokal, to jest już to normalny black metal. Tylko instrumenty starają się nadać nieco innego klimatu niż jakiś tam szatan.

  2. Band-Maid, album "Epic Narratives" - i cyk, zmiana klimatu. Band-Maid to nie jest mój ulubiony japoński zespół złożony z samych kobiet (palmę pierwszeństwa dla mnie dzielą tutaj Lovebites i Nemophila), ale to jest bardziej rockowe niż myślicie. Miło spędziłem czas przy tej płycie i nawet się nie wstydziłem przed samym sobą.

  3. Ripped to Shreds, album "Sanshi" - to też Japonia, ale już panowie i death metal. Death metal, który stara się być czymś więcej niż po prostu schematycznym waleniem w gary, gitary i mikrofon. Nie jest to może granie z topki, ale słychać, że muzycy bardzo nie chcieli być po prostu kolejnym zespołem grającym DM, których pełno na scenie i trudno je odrożnić od siebie.

  4. The Baseballs, album "That's Alright" - uwielbiam ten zespół, który coveruje wiele znanych utworów w stylu rockabilly, ale mają też własne tytuły. To taki typ grania, gdzie słucha się płyty w tle, buja się i tupie nóżką, ale potem nie pamięta żadnego utworu. Jeśli nie znacie, a nie jest straszny Wam stary, klasyczny rock'n'roll i klimat USA (mimo że panowie są Niemcami) - warto spróbować, świetna stylistyka.

(2/3)

@muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar
  1. Arkona, album "Stella Pandora" - trochę rozmawialiśmy o tym zespole z @maciek33 i powiem tak. Słychać tutaj, że to Arkona, ale mam wrażenie, że słuchałem jednego utworu w sześciu różnych wariantach. Może powinienem to odtworzyć na trochę innym sprzęcie (bo faktycznie leciałem z głośników, a nie na słuchawkach), ale jest to trochę wtórne, choć w tej swojej wtórności nadal interesujące. Początek drugiego utworu nieco mnie zaskoczył, bo już myślałem, że panowie poszli w jakieś dziwne plumkanie. Także to nadal niezła płyta, ale rozumiem głosy osób, które na nią będą narzekać, bo nie ma tutaj niczego specjalnego.

  2. Odium Humani Generis, album "Międzyczas" - dużo osób zaczęło pisać o tej płycie, a ja, głupi, nie znałem nawet zespołu. A szkoda, bo panowie grają bardzo fajnie. To nie jest taki agresywny BM, który rozrywa nas na strzępy, tylko taki... filozoficzny? Nie jest to las czy jakieś górskie szczyty, bardziej melachnolijne, choć nadal mocne granie w jakichś opuszczonych halach produkcyjnych. Trochę mi sie skojarzyła Furia i choć raczej nie można przystawić tych dwóch zespołów do siebie, to nie mogę oprzeć się wrażeniu, że to ten sam poziom podejścia do opowiadania o problemach w muzyce.

  3. Zespoły Midnight, Shackles, Lautsturmer - tutaj pojedziemy zbiorczo, bo właściwie wszystkie te kapele to mocne, agresywnie grające twory. Midnight to taki black'n'roll lub black/speed metal, Shackles to absolutna rzeźba i napierdzielanie w cokolwiek się da z potężnym growlem, a Lautsturmer to skandynawskie szybkie darcie ryja, które może sie podobać.

(3/3)

@muzykametalowa

ssamulczyk, do rowery angielski
!deleted197 avatar

from the shithole!😂 Surprisingly, I’ve managed to squeeze myself into a weather window with almost no precipitation…🙈😁 I’ve taught well, they’re not afraid to get wet!💪🏻

@cycling @rower

video/mp4

metalbiker,
@metalbiker@layer8.space avatar

@ssamulczyk are you using a phone or an action cam? 🙂 nice videos!

ssamulczyk,
!deleted197 avatar

@metalbiker Yes, that’s a phone. Wide angle lense of iPhone 14 Pro. If I had to download footage from the cam to later process it somewhere I’d probably stop doing it…😂🙈

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • test1
  • Blogi
  • muzyka
  • Spoleczenstwo
  • fediversum
  • krakow
  • FromSilesiaToPolesia
  • rowery
  • Technologia
  • slask
  • lieratura
  • informasi
  • retro
  • sport
  • nauka
  • Gaming
  • esport
  • Psychologia
  • Pozytywnie
  • motoryzacja
  • niusy
  • tech
  • giereczkowo
  • ERP
  • antywykop
  • Cyfryzacja
  • zebynieucieklo
  • warnersteve
  • Wszystkie magazyny