Dumb question, but you verified you have enough disk space?
I was going to suggest Lutris, i have never used it but i think it can download the game directly from Ubisoft Connect, but I just realized Lutris is Linux only and I’m assuming you’re on windows.
Jeśli masz dobre intencje, czegoś nie wiesz, nie rozumiesz, albo chcesz się po prostu dowiedzieć, to strach przed tym, że kogoś obrazisz, nie może cię blokować.
Potrzebujemy kultury zbudowanej na dialogu i wzajemnym zrozumieniu, a częścią dialogu jest także to, że czasem na początku możemy się nie rozumieć, czy nawet wręcz możemy niechcący się wzajemnie obrażać.
Sam czasem wrzucałem do sieci różne żarty, czy nawet rozpoczynałem dziwne dyskusje na tematy które chciałem zrozumieć, oczywistym jest to, że często jest to trochę wbijanie kija w mrowisko. Natomiast nigdy nie kończyło się to źle.
Przykład (ze świata libertarian): zdarzało mi się ich pytać, o stosunek do zwierząt, zoofilii, pedofilii i tego typu rzeczy. 3/4 tych ludzi czuło się obrażonymi, że ktoś w ogóle mógł tak pomyśleć, natomiast zawsze ktoś bardziej pewny siebie wdawał się w dyskusje i odpowiadał jak to jest. Nawet jeśli nie po drodze mi z prawicowymi libertarianami, no to dobrze dla całej społeczności by rozumieli na czym stoją (akurat dla społeczności libków zrozumienie że ich ideologia jest związana z zoofilią i legalną pedofilią o ile dziecka się do tego nie zmusza, to też pewien moment kiedy część powie dość, wysiadam).
Także pytaj się, dowiaduj się. Jeśli nie jesteś pewny czy kogoś temat może zaboleć, to zaznacz że nie rozumiesz tematu i chcesz się dowiedzieć takich i takich rzeczy. Zawsze ktoś się czuje obrażony trudnymi pytaniami, bo to wywołuje u niektórych dysonans poznawczy, takimi ludźmi się nie przejmuj.
I’ve always thought it was an otter, but never up till now have I questioned why it’s stolen an orange. They’re not the most citrus-loving of creatures.
I loved Obra Dinn and yet when you said that I drew a complete blank. What I remember of Obra Dinn is figuring out the metapuzzle. And maybe the Kraken.
I think the problem with "gaming moments" is you need a kind of universally communal experience of a game. The reason the Mexico ride in Red Dead became the prototype for THAT is it was maybe the last time we were all playing the same thing at the same time and reading the same things so we could all talk about the same bit at the same time.
I enjoy reading about stuff I don’t know. It makes me curious. So if I don’t know the game, if the scene sounds interesting, I may look it up and play it. No universal game experience needed.
True. I wish my app had better space for spoiler tags.
But also, I feel these are covered by the title of the thread. If you don't want the best gaming moments of the last decade spoiled maybe don't click on the "What are the best gaming moments of the last decade?" thread.
Jeżeli np. weźmiemy pod uwagę politykę oraz religię
nadal ogólnikowo, i nie da się postawić jednej odpowiedzi na wszystko, co można podciągnąć pod “politykę i religię” – zwłaszcza że ludzie chętnie pod nie podciągają bigoterię. masz nakreślone reguły społeczności na stronie głównej, i one będą chyba dobrym punktem startowym.
Czyli w sumie zależy od opinii większości / oraz nakazów portali społecznościowych . Nie można przekrzyczeć większości . To trochę jak rozpocząć wojnę, której się nie wygra więc się odpuszcza i z boku patrzy jak wszystko działa.
tak, dokładnie jak w każdej grupie społecznej, w tym znajomych – większość się ze sobą na jakimś poziomie zgadza (bo tworzy grupę), czasem ktoś wyrazi opinię, z którą inni się nie zgadzają i chcą ją przedyskutować albo nie, a czasem palnie się coś takiego, że inni nie chcą już się z Tobą więcej zadawać. i jak w każdej grupie – wszystko zależy od tego, jaka to opinia
Sam fakt, że masz do powiedzenia coś, z czym inni się nie zgadzają, nie przedstawia wartości samej w sobie. Liczy się co konkretnie masz do powiedzenia i czy to co chcesz powiedzieć w ogóle ma sens.
Powiedzmy , że ma sens ale nie zgadza się przykałdowo z społecznością religijną bądź polityczną. To są główne nurty , na których polu to można dostrzec.
Zależy z jaką. Jak na forum katolickim napiszesz coś antykatolickiego to będzie niezgodne z linią tego forum, ale na forum ateistycznym nie zrobi to na nikim wrażenia. To samo z forami politycznymi - jak napiszesz coś mocno antyprawicowego na społeczności która jest lewicowa, to Ameryki tym nie odkryjesz.
Ale generalnie co do zasady to wszystko zależy od otwartości danej społeczności i od tego co jest w niej akceptowalne. Jeśli argumentacja rzeczywiście ma sens, i jest wyrażona w sposób klarowny i czytelny, a przy tym autor nie stara się nikogo specjalnie personalnie obrażać, to z reguły mieści się to w spektrum cywilizowanej dyskusji. No chyba że autor ma jakąś cyniczną agendę i stara się tylko manipulować dyskursem.
Ergo: wszystko zależy od tego co powiesz i jak to uzasadnisz.
Lutris got Magic: Arena working for me on my Linux machine a few years back and gave me a very enjoyable card game grind for about 3 years until I stayed limiting MtG:A to my phone on the commute.
Amazing work both from the Lutris team, and the interviewer.
I’m thinking we’re sticking with games older than this year, as the dust hasn’t settled yet so to speak? Because honestly otherwise some recent entries would qualify for me. I’m thinking of you, Blue Prince and Clair Obscur.
I have a lower opinion of BG3 than most (it’s fine), but I absolutely agree that the Raphael boss fight and music was an absolute gaming highlight, and worth the price of admission alone.
Alan Wake 2 in its entirety would qualify for me, but if one moment has to be singled out then the We Sing chapter was something else. Honorable mention for
spoilerSaga’s corrupted mind place
near the end, that was incredibly memorable.
Finally, and the real standout for me was the Final Dream in Disco Elysium. The most emotional, most impactful and heartbreaking and memorable moment I’ve had in gaming. And the most impressive seeing as Kurvitz (who wrote the scene) managed to distill the pathos and denouement of the entire game into three words to close the dream:
Yeah the payphone is also up there, and honestly, opening the secret compartment in the ledger too. Which when you think about it, all those best moments are so missable. Completely psychotic by the devs.
bin.pol.social
Aktywne