Kurde, gdzieś mi mignęła książka, której oczywiście ani nie zapisałem, ani nie sfotografowałem. Blurb zaczynał się opisem jak to skazańcy brytyjscy płyną na statku do nowej kolonii karnej w Australii. Czyli pewnie coś z historią Australii, może kolonizacji? Podejrzewam, ze to na non-fiction, ale nie jestem pewien. Wydaje mi się, że to cos nowego
Trudna zagadka, ale może ktoś mi pomoże zidentyfikować tytuł? @ksiazki#fedipomoc
@smootnyclown
Jeśli pamięć płata lekkie figle, to to może być "Jutro przypłynie królowa". Jeśli nie płata i literalnie skazańcy do kolonii, to nie mam pojęcia :) @ksiazki
W tym tygodniu nie było obficie. Ale coś do muzycznego polecenia się znajdzie.
Buried Realm - ostatnia płyta ("The Dormant Darkness") jest dobra, ale polecam cały zespół, a raczej człowieka, gdyż za ten amerykański deathmetalowy (a może i techniczno-deathmetalowy) projekt odpowiada Josh Dummer. Czasem jest to muzyka, która potrafi przyfasolić nawałem perkusji i growlem, czasem na gitarze zaczyna się solówka lub "palcowanie", ale wszystko idzie do przodu. Jest to niby standardowe, ale po prostu dobre w swoim gatunku i nieprzekombinowane, nieprogresywne.
Akiavel - melodyjny death metal z Francji z żeńskim wokalem. Dość ciekawa konstrukcja utworów - mam wrażenie, że tutaj nie można powiedzieć, że wszystko jest "na jedno kopyto", choć też nie ma uniesień. Warto sprawdzić, może komuś przypadnie do gustu. Im dłużej tego słuchałem (szczególnie najnowszą płytę "InVictus") tym bardziej pozytywne odczucia miałem. Ale wiecie - nie jestem wybredny.
Maddie & Tae, album "Love & Light" - mam słabość do muzyki tych dwóch pań i w ogóle zdarza się, że włączę sobie country lub coś countrypodobnego. Nie dość, że jest to po prostu przyjemne i buja, to podczas słuchania mam w głowie obraz tej "lepszej" Ameryki, znanej z popkultury, programów dokumentalnych pokazujących krajobraz kontynentu i miejsca, gdzie spełniają się marzenia. Wiadomo, że życie w USA nie jest takie fajne pod kilkoma względami, ale taka muzyka pozwala choć na chwilę skupić się na tym idealistycznym wizerunku Stanów.
Wyróżnienia:
Theotoxin - parę numerów takich, że już chciałem ich nazwać szaleńcami blackmetalowymi i "siewcami rzeźni". Natomiast później słyszałem już spokojniejsze numery, choć nadal mamy tutaj do czynienia z tzw. natchnionym black metalem, z pełnym oddaniem idei. Nadal niezłe.
Hate, album "Bellum Regiis" - nowy album polskiego uznanego zespołu jest po prostu "OK", bez fajerwerków. Mnie to wystarczy, bo po prostu lubię wokal Adama. Do tła i rosołu idealne.
@SceNtriC
Ja raczej okazjonalnie, ale jak akurat mam coś do napisania o metalu to obowiązkowo z oznaczeniem grupy, tak więc przyłączam się do polecajki i do używania także aktywnie :) @spok@muzykametalowa@maciek33
Nieczęsto jako "oczekiwanie" przed koncertem @muzykametalowa leci Tangerine Dream, ale dzisiaj w Warszawie to w pełni uzasadnione. #BloodIncantation a wcześniej zagrają japońskie krautowe świry z #MinamiDeutsch.
@maciek33
Setlista taka sama jak na reszcie trasy, wypadli chyba super, tylko nagłośnienie było do dupy i ze trzy razy wysiadły przody (sic!) @muzykametalowa
Père-Lachaise (rap / post-punk / zimna fala, Gniezno) zaprasza w hipnotyzującą podróż po naszej rzeczywistości, przedstawionej w zwierciadle sześciu różnych spojrzeń.
Krokodyl (shoegaze / grunge, Wrocław) łączy brzmienia rockowe z emocjonalnymi tekstami.
Zszopy (alternatywa, Lubin) to ziomale, którzy chcieli wyżyć się artystycznie i przerodzić emocje w muzykę.
@ihor
Księżyk zgrabne książki pisze od jakiegoś czasu. "Dzika rzecz" była ekstra. Tutaj nie wiem, czy poza anegdotami dużo jeszcze się dowiem xd ale z uwagi na tematykę nie mogłem sobie odmówić, i to w papierze. @kalisz79@rower
Po krótkiej dyskusji z @lukaso666 chciałem wrzucić z jeszcze innej beczki jakąś piosenkę Devil's Blood jako przyczynek do dyskusji "a co z dziewczynami śpiewającymi piosenki dla Szatana"? Ale trafiłem na króciutki, ale bardzo ciekawy dokument o równie krótkim i równie ciekawym życiu Selima Lemouchi - gitarzysty i spiritus movens tego właśnie zespołu (ale też mającego na koncie współpracę z Watain i paroma innymi składami). Polecam. I imaginujcie sobie, jak u nas któraś TVP regionalna kręci w cyklu np. "Podlascy bohaterowie" dokument, w którym z szacunkiem przedstawia sylwetkę lokalnego metalowca-samobójcy, rozmawia z jego matką i siostrą o tym, skąd u syna wziął się religijny satanizm i jak przebiegał proces akceptacji przez rodzinę jego planowanego rozstania się z padołem etc. Takie rzeczy to tylko w Niderlandach (i Skandynawii). ;)
@KotLovecrafta no ja też - z occult rocka/metalu tego typu to jeden z moich dwóch ulubionych zespołów. Drugi (a właściwie pierwszy) też z dziewczyną na wokalu i krwią w nazwie. ;) @lukaso666@muzykametalowa@muzykametalowa
Jeśli ktoś szuka dobrze pogranej @muzykametalowa z dziewczyną na wokalu, ale nie w konwencji "panna na niedźwiedziu" ale też nie "protometal bez basu", tylko ciężko, rzetelnie, z bliskowschodnim wajbem (wokalistka jest córką perskich emigrantów), to bardzo polecam Lowen - "Do Not Go To War With The Demons Of Mazandaran" z ubiegłego roku. Kolega dosłuchał się tam ech Gathering z epoki "Mandylion" i coś w tym jest (ale jest ciężej i mocniej), ja wychwytuję też jakieś echa wokalne Dead Can Dance (np. w "Najang Bah..."). W każdym razie bardzo dobra, przystępna, choć bezobciachowa, świetnie zagrana i zaśpiewana płyta.
@lukaso666 no to Ci się udał trolling xd natomiast tu właśnie wyraźnie podkreślam, że to nie szadołdarknesmunlajt i koronki, a raczej inwokacja perskich demonów - niby niedaleko, ale właśnie bardziej IMO zdecydowanie z podejściem do tematu od strony Lisy Gerrard, a nie Anji Orthodox ;) Ja sobie tę granicę w muzyce jakoś coraz bardziej z biegiem lat precyzuję, ale nadal nie umiem jej dokładnie nazwać; po jednej stronie mamy Artrosis - po drugiej Cocteau Twins; po jednej - Nocnego Kochanka, po drugiej Motorhead; Po jednej Yes a po drugiej Hawkwind. Itd. itp. I Lowen jest w moim odczuciu po tej "prawilnej" stronie estetyki.
Ale wiadomo, że cała reszta to kwestia gustu. Niemniej kategorycznie będę bronił i przed wrzucaniem do worka z progmetalowcami, i z "gotyckim" metalem. ;) @muzykametalowa@muzykametalowa