swiatczytnikow, do ksiazki
@swiatczytnikow@pol.social avatar

Już 1 grudnia w e-booku przeczytamy "Rozdroże kruków" - nową powieść Andrzeja Sapkowskiego w cyklu wiedźmińskim!

A już dziś pobrać możemy elektroniczną wersję "Nowej Fantastyki" z fragmentem pierwszego rozdziału. Nowy numer dostępny jest w Legimi i Nexto.

https://swiatczytnikow.pl/rozdroze-krukow-nowa-powiesc-andrzeja-sapkowskiego-juz-1-grudnia-w-e-booku-a-dzis-w-nowej-fantastyce-fragment-pierwszego-rozdzialu/

@ksiazki

mija, do ksiazki
@mija@101010.pl avatar

To już historia?

"... Dobre opowieści trwają. Można (a zapewne nawet należy) opowiadać je ciągle od nowa. Dlatego rana Filokteta jest raną Mullera, jednego z trzech twardych mężczyzn przemierzających scenę Człowieka w labiryncie, powieści Roberta Silverberga z 1969 roku, choć rana Mullera śmierdzi nie ­fizycznie, lecz duchowo, zaraża rozpaczą, wydziela odór kondycji ludzkiej.
To dobrze, mówi nam Człowiek w labiryncie, że żyjemy odizolowani od siebie nawzajem. Krzywdzi nas życie, codzienna egzystencja, nie potrafimy znieść smrodu dusz bliźnich.
Fantastyka naukowa, jak żaden inny rodzaj literatury, mówi o postępie. Wyposażona jest w termin przydatności do użycia. Stara fantastyka bywa dziś nieczytelna. Czas niszczy reputacje. A gdy data przydatności upłynie, reagujemy na sztukę i, być może, na prawdę.
To Robert Silverberg, autor nie tylko, lecz także fantastyki, dał swoim czytelnikom opowiadanie o archeologach odkopujących zabytki piśmiennictwa z lat 60. ubiegłego wieku, usiłujących zinterpretować między innymi teksty Boba Dylana, wypełnić luki wiedzy. Do pewnego stopnia my, czytelnicy, mający do czynienia z fantastyką z przeszłości, jesteśmy w podobnej sytuacji. Istnieją teksty wołające o kontekst... "
Fragment wstępu autorstwa Neila Gaimana do książki Robera Silverberga "Czlowiek w labiryncie"

oraz recenzja Tomasza Drozdowskiego (link)

https://moviesroom.pl/recenzje/recenzje-ksiazek/robert-silverberg-czlowiek-w-labiryncie-recenzja-ksiazki-2223

@ksiazki

varelse, do ksiazki
@varelse@pol.social avatar

Trochę miałem wrażenie, że czytam wprawkę do “Ministry for the Future”, bo pojawiają się tam podobne tematy (mam na myśli nieco bardziej szczegółowy poziom niż “obie książki są o zmianach klimatu”). Przy czym niektórzy pewnie stwierdzą, że jest to wprawka bardziej udana niż samo “Ministry”. Na pewno jest łatwiejsza w odbiorze, bo to tradycyjna powieść (choć wciąż rozpisana na wielu bohaterów i z infodumpowymi wstawkami, żeby jak najszerzej zarysować panoramę wydarzeń – to może nie historia o całym świecie, ale o całym mieście). W dodatku sięga dalej w przyszłość, więc jest tam trochę bardziej fantastycznych wątków (jak podniebne wioski czy sztuczna inteligencja kierująca sterowcem).

Zaletą jest też to, czego w “Ministry” za bardzo nie było, czyli pokazanie codziennego życia w świecie zmienionym przez zmiany klimatu (oczywiście ograniczone do jednego miasta, które zresztą całkiem dobrze sobie radzi, a przez większość czasu głównym problemem jest wzrost poziomu morza, który w książce realizuje ekstremalny scenariusz, więc może niekoniecznie powie nam to cokolwiek o rzeczywistym świecie). Ta codzienność również może ułatwiać odbiór, bo bohaterowie żyją nie tylko przetrwaniem kolejnych katastrof albo ratowaniem świata, ale też swoimi własnymi sprawami, na przykład tropią przestępców albo szukają skarbu.

Zaciekawił mnie zwłaszcza moment, w którym pojawia się konflikt już nie “ekolodzy vs. System”, ale “ekolodzy vs. inni ekolodzy”. Można być ekologiem, bo chce się zachować jak najwięcej ginących gatunków, a można dlatego, że chce się pozostawić niektóre obszary nietknięte przez człowieka. Póki co, jedni i drudzy mają te same cele, ale jeśli ziści się przyszłość przewidywana w “New York 2140”, owe cele się rozjadą. A Robinson wyraźnie daje do zrozumienia, po której stronie stoi.

@ksiazki

varelse, do ksiazki
@varelse@pol.social avatar

za fejsbukiem Fantazmatów:

"W obecnej sytuacji my też chcemy dać coś od siebie! Chociaż na co dzień nasze przychody z dystrybucji antologii są iście okrągłe (bo zero jest okrągłe), to nadal dysponujemy kilkoma drukowanymi zbiorami opowiadań Fantazmatów!
W serwisie Allegro Charytatywni znajdziecie 6 aukcji z naszymi ostatnimi drukami – „Na zawsze, do jutra, już nigdy”, „Na zgliszczach” oraz „nanoFantazje 3.0” (po 2 egzemplarze). Linki w pierwszym komentarzu.
Kwota uzyskana na licytacjach trafi bezpośrednio do fundacji SiePomaga (aukcje z nr 1 w tytule) lub fundacji Sarigato (aukcje z nr 2 w tytule, fundacja niesie pomoc zwierzętom na zalewanych terenach) – zatem możecie wybrać, który cel wolicie wesprzeć. 🙂"

p.s. w NanoFantazjach 3 można znaleźć moje opowiadanie

https://allegro.pl/oferta/na-zgliszczach-antologia-opowiadan-fantastycznych-1-16512057187
https://allegro.pl/oferta/na-zgliszczach-antologia-opowiadan-fantastycznych-2-16512062574
https://allegro.pl/oferta/nanofantazje-3-0-antologia-opowiadan-fantastycznych-1-16512088932
https://allegro.pl/oferta/nanofantazje-3-0-antologia-opowiadan-fantastycznych-2-16512098000
https://allegro.pl/oferta/na-zawsze-do-jutra-juz-nigdy-antologia-opowiadan-fantastycznych-1-16512069442
https://allegro.pl/oferta/na-zawsze-do-jutra-juz-nigdy-antologia-opowiadan-fantastycznych-2-16512076014

@ksiazki

SceNtriC, do ksiazki
@SceNtriC@101010.pl avatar

Ocena podobna jak części pierwszej - nie czuję, aby była to literatura wybitna, ale na pewno pod płaszczykiem tego chaosu i dość okrutnego jednak świata przebijają się pewne refleksje, które czytelnik dostrzeże. Ma te same zalety i wady co poprzedniczka, czyli to coś bliskiego guilty pleasure, ale mądrzejsze, jednak czasami nie wiadomo, co kieruje bohaterami.

Pełna opinia: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/przedksiezycowi-tom-2/opinia/85001860

@ksiazki

SceNtriC, do ksiazki
@SceNtriC@101010.pl avatar

Czasem jest tak, że wystawiam książce 8/10, ale nie czuję potrzeby czytania drugiego tomu. A czasem jest tak, że w sumie książka jest na 6/10, ale na pewno przeczytam dalszy ciąg. I to nie tylko dlatego, że już kupiłem na promocji.

Bardzo klimatyczny, nieoczywisty świat, historia opisywana w sandersonowy sposób (czyli nie wszystko jest od razu wyjaśniane) i bohaterowie, z którymi można się zżyć. Niestety, wyraźnie widać, że pierwszy tom nie kończy opowieści, a ponadto trochę brakuje mi tutaj poczucia istnienia jakiegoś "masterplanu". Tym niemniej, fani sci-fi, dystopii, nawet steampunku i innych -punków mogą sprawdzić tę pozycję. Zwłaszcza, że przecież pani Kańtoch jest znakomitą pisarką.

Pełna opinia: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/przedksiezycowi-tom-1/opinia/84777925

@ksiazki

varelse, do ksiazki
@varelse@pol.social avatar

Z samego wymieniania wartych uwagi tekstów w tym zbiorze wyszła mi notka na blogu. Oczywiście, tak jak wszystkie zbiory "best of the year" to grube tomiszcze, więc było z czego wybierać, ale procentowa zawartość dobrych opowiadań również jest bardzo wysoka.

I nawet załapał się jeden (od @sbdivya).

https://wordsmith.social/ekofikcje/upiorne-dzieci-the-best-science-fiction-of-the-year-2020-red

@ksiazki

SceNtriC, do ksiazki
@SceNtriC@101010.pl avatar

Ostrzegali mnie, że druga i trzecia część są słabsze, ale mimo wszystko i tak miałem większe oczekiwania do dwójki. Nudziłem się jak mops przez pierwszą połowę, potem jest ciut lepiej. To nadal wspaniały świat, ciekawie (aczkolwiek niełatwo) opisany, ale historia absolutnie mnie nie zaciekawiła. Do tego stopnia, że nie wiem, czy będę męczył się (tak, męczył), z trzecią częścią. Pierwsza część była znacznie lepsza. Ale seria to jak najbardziej kawał dobrej, polskiej fantastyki.

PS I tak lepsze niż Malazan.

Pełna opinia: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/pan-lodowego-ogrodu---ksiega-ii/opinia/84300837

@ksiazki

Diabelski Wąwóz

Kaleb pokonał ostatnią skalną przeszkodę. Spodziewał się, że właśnie dociera do momentu, w którym zobaczy, że plan się nie powiódł i będzie trzeba się wycofać oraz przemyśleć swoje podejście. Nikt bowiem nie może wejść do Diabelskiego Wąwozu w Duluntin, słynnego na całą krainę miejsca, o którym...

varelse, do ksiazki
@varelse@pol.social avatar

Pojawił się (po prawie roku) nowy odcinek "Czapy kulturalnej", czyli podcastu, w którym Cezary Zbierzchowski i Paweł Majka rozmawiają o wartych uwagi polskich opowiadaniach fantastycznych (nie tylko, bo zdarzały się wycieczki i w stronę powieści, i poza Polskę, ale głównie). Tym razem biorą na warsztat trzy opowiadania z jubileuszowego 500-go numeru "Nowej Fantastyki" (w tym od @Adrianna )
https://www.buzzsprout.com/1722229/15218544-czapa-kulturalna-500-numerow-nowej-fantastyki-i-my

@ksiazki

varelse, do ksiazki
@varelse@pol.social avatar

Wtem! Zrobiłem listę polskich utworów solarpunkowych... albo takich, które wydają mi się solarpunkowe, ewentualnie takich, które z opisu zalatują solarpunkiem, ale jeszcze ich nie przeczytałem. Koniecznie zwróćcie uwagę na komentarze (bo np. często mowa o jednym opowiadaniu ze zbioru).

https://books.theunseen.city/list/250/s/solarpunk-pl

@ksiazki

SceNtriC, do ksiazki
@SceNtriC@101010.pl avatar

Jejuniu, jakie to proste, płaskie i szablonowe. Książka (a raczej seria) na pewno ma potencjał, ale tutaj brakuje szlifu i dodania jakiejś ciekawej głębi czy choćby wyjaśnienia pewnych elementów świata. Mam wręcz wrażenie, że to takie "tanie" fantasy. Czyta się nieźle, ale do zapomnienia. A wstęp mówiący o połączeniu kryminału i fantastyki to jakieś nieporozumienie.

Pełna opinia: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5007211/decimus-fate-i-talizman-marzen

@ksiazki

varelse, do ksiazki
@varelse@pol.social avatar
SceNtriC, (edited ) do ksiazki
@SceNtriC@101010.pl avatar

Słyszałem sporo głosów, że to dobra powieść (dlatego kupiłem), ale także sporo krytyki. Niestety, przychylam się do drugiej frakcji - ta historia byłaby naprawdę dobra, gdyby została znacznie lepiej napisana. A tak mamy prezent dla fanów , tylko niestety, na zbyt małej przestrzeni autor chciał za dużo upakować. Szkoda.

Pełna opinia: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/cyberpunk-2077-bez-przypadku/opinia/83174165

@ksiazki

SceNtriC, do ksiazki
@SceNtriC@101010.pl avatar

Jeśli szukacie klasycznego fantasy napisanego w nowoczesnym stylu, to naprawdę polecam Wam tę książkę, która jest wstępem do trylogii. Dla mnie rewelacja. Nie jest idealna literacko i z tego powodu trochę obniżyłem ocenę, ale to jest tak dobre i nieskomplikowane fantasy, że mimo iż to cegła, to ani razu się nie zmęczyłem w tej historii. Wszystko jest tutaj zbilansowane i po prostu... klasyczne. Polecam gorąco fanom starej fantastyki.

Pełna opinia: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/cien-utraconego-swiata/opinia/83135377

@ksiazki

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • test1
  • Spoleczenstwo
  • lieratura
  • muzyka
  • rowery
  • sport
  • Blogi
  • Technologia
  • Pozytywnie
  • nauka
  • FromSilesiaToPolesia
  • fediversum
  • motoryzacja
  • niusy
  • slask
  • informasi
  • Gaming
  • esport
  • Psychologia
  • tech
  • giereczkowo
  • ERP
  • krakow
  • antywykop
  • Cyfryzacja
  • zebynieucieklo
  • kino
  • warnersteve
  • Wszystkie magazyny