cd poprzedniego wpisu sprzed 6 dni, wywiad z Alicją Zioło
"Co poradziłabyś młodym kobietom wchodzącym na rynek pracy i poszukującym swojej drogi zawodowej? O czym warto, by pamiętały one na co dzień realizując swoje pasje i ambicje?
Ważne jest dla mnie to, by pamiętać, że decyzje, które podejmujemy mając 19 lat (np. w sprawie swojej edukacji) nie muszą być czymś nieodwołanym, ostatecznym. Mamy prawo do zmiany decyzji, w momencie, kiedy okaże się, że przestała nam ona odpowiadać. Ja sama ukończyłam liceum w klasie o profilu biologiczno-chemicznym, wszyscy byli przekonani, że pójdę na medycynę. Tymczasem skończyłam psychologię i nie przepracowałam w zawodzie nawet jednego dnia. Zawód, który mam szczęście wykonywać w ogóle nie jest związany z moim formalnym wykształceniem. Warto słuchać swojej intuicji i podążać za tym, co sprawia, że dobrze się czujemy wykonując obowiązki zawodowe. Wierzę, że jak robisz to, co lubisz, to jesteś w tym dobra, a jak jesteś w tym dobra to jesteś w stanie się z tego utrzymać. "
Czytam teraz Uskrzydloną Mary Henley Rubio. To najnowsza i chyba najdokładniejsza biografia Lucy Maud Montgomery.
Próbuję ją dokończyć, bo w sumie zaczęłam czytać jesienią, ale mam w sobie jakiś taki lęk przed doczytywaniem biografii sławnych zmarłych (nawet dawno temu) ludzi. Dużo książek tak porzuciłam przed ostatnim rozdziałem.
I trafiłam w tym tygodniu na fragment o śmiechu sowy - o tym, że Emilka ze Srebrnego Nowiu napisała o tym wiersz, że Maud ten śmiech słyszała i pewien rdzenny pisarz (w sumie to był człowiek podający się za rdzennego mieszkańca Ameryki, długa historia ;D) się zachwycił, że nie znał nigdy żadnego białego człowieka, który by taki śmiech słyszał.
Przyjechałam wczoraj do rodziców na wieś i okazuje się, że wokół domu hałasują trzy sowy (tyle na razie naliczyliśmy), skrzeczą od zmierzchu do świtu tak, że się nie da spać. Czy to przypadek? No, pewnie tak ;D Ale w każdym razie fajny przypadek, chociaż nie sądzę, żeby mi się udało rzeczony śmiech usłyszeć.
#GoodMorning#Bicycle! Went back to the #forest to find the tree I’ve heard falling yesterday. Found nothing on my route, luckily. Warm and humid ride, you can sweat without moving…😅🥰
#Rain… Rain never changes…😂 it has been a wet #night. I went through the #forests of #Cybina hoping it will be better but it was all mud. Hearing a large tree fall behind me, right where I’ve been just a moment ago made it extra dodgy…😂
Juan Gomez-Jurado "Czarna Wilczyca. Loba Negra"
Kontynuacja "Czerwonej Królowej", główna bohaterka wciąż jest hipergenialna, ale trochę słabsza, trochę bardziej...ludzka.
Niezłe czytadło na lato, może nawet za jakiś czas sięgnę po 3 tom ("Biały Król"? Jakoś tak).
#GoodMorning#Gravel! It’s gonna be hot today. By the time I’ve finished my ride it was already around 30°C and it was quite early. I guess we can expect a #summer storm this evening…😂🤷🏻♂️
Taking advantage of the nice weather as much as I can! Don’t mind starting my rides in the middle of the #night, as long I’m getting more kilometres!🥰😂
Ostrzegali mnie, że druga i trzecia część są słabsze, ale mimo wszystko i tak miałem większe oczekiwania do dwójki. Nudziłem się jak mops przez pierwszą połowę, potem jest ciut lepiej. To nadal wspaniały świat, ciekawie (aczkolwiek niełatwo) opisany, ale historia absolutnie mnie nie zaciekawiła. Do tego stopnia, że nie wiem, czy będę męczył się (tak, męczył), z trzecią częścią. Pierwsza część była znacznie lepsza. Ale seria to jak najbardziej kawał dobrej, polskiej fantastyki.
@rdarmila@ksiazki To teraz dowiedz się, nad czym pracuje i ukradnij mu jego pomysł.
Choć w sumie pytanie, czy Grzędowicz cokolwiek wkrótce napisze, bo całkiem niedawno przeżył potworną tragedię rodzinną i zawsze mi to przychodzi na myśl, gdy biorę się za jego powieści.
#GoodMorning#Gravel! What a glorious morning in the #forests of #Cybina valley! Can’t believe how beautiful this place still is for me after so many years.😍
Some sketchy one-handers have been pulled off. I might have to be more careful…🤡😂