Jeśli już koniecznie chcesz grać w tę grę, to doradca zawodowy jest dobrym początkiem. Ja się wypisałem z kapitalizmu i mam zakaz pracy zarobkowej, ale to jest droga dla niewielu.
Państwo mi płaci za to, że opiekuję się moją żoną (oficjalnie uznaną za niezdolną do samodzielnej egzystencji). Warunkiem jest rezygnacja z pracy zarobkowej. To nam obojgu daje możliwość współtworzenia społeczności troski wzajemnej (tepewu.pl), gdzie zamierzamy dożyć do końca świata (jaki znamy).
Ja się cieszę, że wreszcie do pewnych głów dotarło, że pozwalanie na wyprowadzanie danych osobowych poza kraj jest złe. Poza tym jakoś niespecjalnie korzystałem z usańskich produktów, bo nigdy nie wydawał mi się ten kraj jakoś mocno przyjazny.
Tzn. wiele alternatywnych rozwiązań i tak wyprowadza dane osobowe poza kraj. Może bardziej chodzi o to, że nie należy dopuszczać do koncentracji tych danych w jednym kraju, w tylko kilku największych big techach. Bo amerykańskie rozwiązania same w sobie nie są złe, ale złe jest stawianie wszystkiego na jedną kartę (tu: USA), a w Europie, czy też w samej Polsce, mamy wiele wartościowych rozwiązań.
mieszkałem w wielkiej brytanii przez kilka lat i tam w rozmowach z polskimi znajomymi to jest norma, nikt nie zwraca na to uwagi. czasami po prostu na język prędziej przychodzi angielskie słowo/wyrażenie. nie jest to wcale na siłę, po prostu taki zabieg żeby zachować płynność rozmowy
na szmerze owszem, ale z postępującym exodusem z reddita mam nadzieję że aktywność tu się zwiększy
za to na innych instancjach jest całkiem ruchliwie, ja osobiście lubię !onehundredninetysix (to samo co r/196 na reddicie)
ogólnie to jeśli chodzi o polskojęzyczne to głównie jest to szmer, widziałem też pojedyńcze społeczności na innych instancjach, największa miała z 300 subskrybentów
Myślę że OP myśli że jego uczucia są niezwykłe (może ma fetysz chrapania, nie wiem) i chce widzieć jeśli inni ludzie mają te same uczucia wobec ich partnera
@Kociamorda Może i już trochę wymarły język, ale sądzę, że nadal warto jest się go uczyć, bo ma potencjał łączenia ludzi i obalania granic. Co również ważne, jest apolityczny - sam mam zawahania przy używaniu j. angielskiego ze względu na jego historię kolonialną.
Niestety, celowa zmiana też wydaje się wiarygodna, bo ranking całości komentarzy chyba jest znacznie kosztowniejszy obliczeniowo niż ranking całości postów.
Wszystko po angielsku. Parę lat temu zdecydowałem się na taki krok i teraz czułbym się dziwnie, korzystając na nowo z interfejsów w języku polskim (mimo tego, że polski jest moim ojczystym językiem).
Ja kiedyś całe życie po angielsku, ale to chyba dlatego, że od małego wszystko było albo po angielsku albo piracone po angielsku. Więc z przyzwyczajenia angielski, a dopiero potem zczaiłem się, że ej, przecież mogę ustawić polski język. Na początku było dziwnie, ale teraz nie robi mi to różnicy, czasem po polsku, czasem angielsku, ostatnio obczaiłem, że w Debianie mogę sobie włączyć kaszubski. Jak się uczę jakiegoś języka to po tamtemu ustawiam itd., żonglerka.
zapytajszmer
Ważne
Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.