Jedyny moment, kiedy Lewica wypowiada się jakkolwiek, to moment w którym ogłasza że będzie coś bojkotować albo nad czymś głosować w Sejmie. Wybitna droga do 5%, ale co ja tam wiem.
Pewnie tak, ale tym bardziej można skoncentrować się na zdobywaniu poparcia a nie na darciu szat. No ale co ja tam wiem, nie będę im przecież doradzać.
Ja znów wolałbym by liczyli . Bez znaczenia kto wygra. Niech pokażą prawdę a nie chowają ją przed ludźmi. W końcu to my płacimy za to by Oni mogli zarabiać. A zaufanie jak ma być jeżeli wszystko jest chowane pod ładnym płaszczykiem.
Nawet jeśli ktoś próbował naprawdę coś przekręcać, to udało mu się to na malutką tylko skalę - polski system wyborczy jest dość fałszerstwoodporny w przeciwieństwie do amerykańskiego. Jasne, dobrze, niech sobie robią śledztwa i wskazują na siebie palcem, ale to naprawdę nie jest wielka sensacja. I jeśli już, to na wyniki mogli próbować wpływać raczej stronnicy Trzaskowskiego, a nie Nawrockiego. Giertych histeryzuje i rzuca teoriami spiskowymi, bo jego rolą jest mobilizowanie bardzo twardego elektoratu Platformy, a przy okazji śmiertelnie boi się iść do więzienia i tylko obecna władza gwarantuje mu polityczny azyl.
No no, ja wiem, znam te śpiewki: “to nie był prawdziwy komunizm/kapitalizm/prawica/lewica” itd. Każdy ma swoje definicje i potem ludzie kłócą się o nic.
Nie mam zamiaru walczyć o definicję słowa lewica. Nie zależy mi na tym. Ja mogę opowiadać o historii czy folozofii, a Kwaśniewski się przyjaźni z Kulczykiem, Miller z CIA, Dziemianowicz - Bąk z Tuskiem dopierdalają biednym i tak dalej.
W dupie mam lewicę i prawicę.
Interesuje mnie to, że garstka ludzi rządzi milionami. Nie podoba mi się to.
Nie wiem co to zmienia i co naprawdę oni tam uchwalili, bo nawet jak przeczytam to nie zrozumiem, ale celowanie w polityków po plakietkach w tym wypadku generuje dziwne efekty jak sądzę…
parlamentarna
Ważne
Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.