Odpowiedzi

Profil ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.

SceNtriC, do ksiazki
@SceNtriC@101010.pl avatar

Tymczasem Michał Pisarski (a właściwie Wydawnictwo Znak) zbiera preordery na książkę o najsłynniejszych porażkach w świecie gier. Jeśli zamówicie wcześniej, to dostaniecie książkę jeszcze przed premierą i autograf.

Chyba się starzeję, bo nie interesuje mnie już samo granie, a raczej właśnie historia :)

@ksiazki

https://bit.ly/przegrani_autograf

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@mason @ksiazki pewnie tajemniczy recenzenci w postaci wydawcy i rodziny :D

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@diabellus @ksiazki wieku o tyle, że nie mam już cierpliwości nawet do ładowania się gier czy hałasu, jaki robi mój komputer po włączeniu produkcji. Kiedyś przyjmowałem to z większą tolerancja, a teraz traktuję jako stratę czasu i wolę takie szybkie TFT

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@smootnyclown Też to czytałem, choć patrząc na wstępną listę poruszanych tematów to będą jednak inne historie. @ksiazki

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@diabellus Panie kolego, nie będę zmieniał komputera tylko po to, aby pograć gry, bo prawdę mówiąc, nie chce mi się grać w nic dużego i wymagającego :P Wolę w tym czasie poczytać, posłuchać lub poprzeglądać Internet. @ksiazki

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@diabellus Wiek może też wpływać na zmianę zainteresowań. Jestem bardziej zmęczony, a gry też mnie, prawdę mówiąc, męczą. @ksiazki

SceNtriC, do ksiazki
@SceNtriC@101010.pl avatar

Bardzo porządny, trochę teatralny, ale ponury w atmosferze kryminał rozgrywający się w Bydgoszczy w 1996 roku. Dobra książka i zapowiada się dobra seria.

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/robaki-w-scianie/opinia/92678735

@ksiazki

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@czach Będę wyczekiwał na promocje na kolejne książki. Pewnie jakieś będą w trakcie, gdy będę czytał 80 innych, które mam w kolejce. @ksiazki

SceNtriC, do muzyka
@SceNtriC@101010.pl avatar

Było kiepsko w tym tygodniu, ale jednak coś udało się dla Was wyłapać. Nawet całkiem dużo.

  1. Teitanblood - nie przepadam za tak gęstą muzyką. Ale hiszpański Teitanblood (o którym już kiedyś wspominałem) gra tak, że gdy wczoraj przerwałem słuchanie płyty, to dzisiaj wręcz nie mogłem doczekać się kontynuacji przygody. Ściana dźwięku, niepokojące, ciągłe, przyciężkawe, brudne, ale zrobione w taki sposób, że zdecydowanie nie nudzi, nie zostawia słuchacza z takim WTF, za to zachęca do kolejnych odsłuchów i to całej płyty. Co ciekawe, najmniej podobał mi się akurat najbardziej polecany krążek, a więc "Seven Chalices".

  2. Paysage D'Hiver, album "Das Tor" - możliwe, że już kiedyś pisałem o tym albumie, a już na pewno pisałem o tym projekcie, bo jest specyficzny. Ambient, bardzo zaszumione blackmetalowe szaleństwo, utwory pod 20 minut - teoretycznie wszystko, co mi się nie podoba. Ale przez tę ciągłość dźwięku, wokal i klimat brnięcia przez trudne warunki atmosferyczne, jest po prostu świetne i nie mam zamiaru tego przesuwać. Wbrew pozorom tutaj nie ma nudy, ale też bardzo dobrze się sprawdza jako tło do pracy lub spaceru.

  3. Blackbraid, album "Blackbraid III" - mistyczni Indianie opowiadający historię o black metalu na ich pierwotnych ziemiach wracają. I jest to powrót udany, bo choć nadal wolę "jedynkę", to "trójka" jest lepsza od "dwójki". To kawał dobrego black metalu z klimatem, wtrąceniami "atmosferycznymi", ale też solidnymi i nieprzesadzonymi kompozycjami w środku. Warto dać szansę.

  4. Uzlaga, EP-ka "The Coral Crown" - na Metal Archives zespół widnieje jako "atmospheric black metal", ale więcej tutaj tego drugiego niż pierwszego. Krótkie wydawnictwo, ale odpowiednio intensywne, z solidnym wokalem (lub dobrze wyprodukowanym). Warto sprawdzić.

(1/2)

@muzykametalowa @muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

Wyróżnienia:

  • Ascension - ciekawy niemiecki black metal z gatunku "nie wiadomo co w sobie ma, ale miło się słuchało". Szczególnie płyta "The Dead of the World".

  • Melechesh, album "The Epigenesis" - sam zespół znałem już wcześniej, ale tej płyty nie. Wkręca to bardzo dobrze egipskim klimatem, choć są tutaj momenty, w których autorzy przesadzają i jest zbyt instrumentalnie. Daje to klimat, ale mimo wszystko trochę za bardzo się rozrosła ta płyta. Tym niemniej - muzyka z gatunku tych nieco innych i trochę hipnotycznych.

  • Glorior Belli - nawet, gdybym nie wiedział, to i tak zaklasyfikowałbym ich jako southern black metal. Mieszanka mrocznych rytmów z kowbojsko-amerykańskim klimatem. Brzmi świetnie, choć często chłopaki lubią najpierw pograć, a potem włączyć bieg i krzyczeć, co jest dość schematyczne.

  • Schammasch, album "Contradiction" - absolutnie nie jestem przekonany do tego zespołu i albumu, ale ma to klimat. Szczególnie w drugiej części po prostu sobie grało w grę, a mnie się dobrze analizowało bazę danych.

(2/2)

@muzykametalowa @muzykametalowa

SceNtriC, do ksiazki
@SceNtriC@101010.pl avatar

Jeśli zastanawialiście się ostatnio "jakie nowe formy pojawiły się tam ostatnio w marketingu", to to może być dobra pozycja "krajobrazowa". Szczegółów tu nie ma, a lania wody i powtórzeń myśli jest sporo, ale czyta się stosunkowo przyjemnie. Choć specjaliści pewnie już to wiedzą.

Książka udostępniona dzięki uprzejmości Wydawnictwa MT Biznes.

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/marketing-6-0-przyszlosc-jest-immersyjna/opinia/92518135

@ksiazki

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@rdrozd Od "Marketingu 4.0" różni się dokładnie o 2.0 :D

Właśnie gdy czytałem o Kotlerze, to usłyszałem o tej wielkiej książce. Ale mnie marketing, mimo że trochę pociąga (i jest mi potrzebny), to nie na tyle, aby brać się za takie grube pozycje :)

blejamichal, do ksiazki
@blejamichal@mastodon.social avatar

Katarzyna Puzyńska, "Motylek"

https://open.substack.com/pub/michalbleja/p/katarzyna-puzynska-motylek?utm_source=share&utm_medium=android&r=44tr9l

Uwielbiam historie o zbrodniach na prowincji (pozdrawiam podcast “Zbrodnie prowincjonalne”). Pewnie dlatego, że sam pochodzę z prowincji. Może nie tak głębokiej jak fikcyjne Lipowo, w którym dzieje się akcja książki, ale czuję ten klimat.

@ksiazki @substack

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@blejamichal Pamiętam, że czytałem tę książkę i rzeczywiście, ma to świetny klimat prowincji. Ale mimo wszystko była chyba dla mnie zbyt powolna, zbyt rozciągnięta i nie zdecydowałem się na kontynuację. Natomiast jeśli nie miałbym co czytać, to faktycznie może skusiłbym się na drugą część. @ksiazki

SceNtriC, do muzyka
@SceNtriC@101010.pl avatar

Ten tydzień był niezły muzycznie. Po kolei:

  1. Gluecifer - norwerski, ale tym razem rockowy (a raczej hardrockowy) zespół, który może niczym się nie wyróżnia bardzo, ale jest stabilny muzycznie. To oznacza, że większość z tego, co od nich włączyłem, pocieszyło moje skołatane zmysły związane z dźwiękiem. W Wikipedii widzę dopisek, że to taki "garażowy rock" i faktycznie, ten garaż tutaj słychać. Bardzo fajna rzecz.

  2. Marrasmieli - fiński black metal, ale nie taki, o jakim zwykle myślimy słysząc o fińskim black metalu. Tutaj jest epicko, pogańsko, przestrzennie i z bardzo długimi utworami. Ale zaskakujące jest to, że te przydługie utwory są dość ciekawe. Przynajmniej, jeśli chodzi o album "Between Land and Sky", który jest rewelacyjny. Zimny "Martaiden mailta" spodobał mi się zdecydowanie mniej, ale to nadal interesujący kawał muzyki dla fanów np. Winterfylleth, choć po głowie chodzi mi inny, bardziej pasujący zespół z Australii, który polecalem, a którego nazwy, niestety, nie mogę sobie przywołać (po czasie sobie przypomniałem - Atra Vetosus).

  3. Eminentia Tenebris - bardzo melodyjny black metal, ale to już jest ten poziom, gdzie trochę forma przesłania nie tyle treść, co poczucie, że słucha się black metalu. Trochę przypomina mi to Aarę, choć jest minimalnie bardziej "gaze'owane", a przez to wydaje się mniej agresywne. Ale to nadal solidna, atmosferyczna łupanina z Francji, choć ostrzegam, że czasem po prostu "przeciągnięta".

  4. Wekeras, album "Do Wirów, Do Krzyków" - ale to brzmi, ale to chodzi! Pełen szaleństwa i opętania black metal z kobiecym wokalem, który przybiera tu formę istnego wariactwa. Ale przez to jest to tak świetne i klimatyczne. Bardzo polecam, jeśli kompletnie nic nie chcecie zrozumieć, za to chcecie poczuć masę negatywnych emocji. A jakby co, to pani wokalistka drze się jeszcze w zespole Trucizna, który jest nieco inny, bardziej klasyczny blackowy (i bardzo natchniony), ale też warty uwagi.

(1/2)

@muzykametalowa @muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar
  1. Autumn Nostalgie, album "Metanoia" - kolejne zaskoczenie. To post-black, więc spodziewałem się mimo wszystko trochę nudy lub zbytniego "rozwleczenia", zwłaszcza patrząc na długość utworu. A tutaj przesłuchałem całą płytę bez zająknięcia, bo mimo że jest "przestrzeń", to jest też sporo blacku, skrzeku, a "spokojniejsze" fragmenty wcale nie są takie spokojne, tylko wręcz wzbudzają pewne napięcie, a jednocześnie ciekawość lub nawet wzruszenie. Muszę się przyjrzeć innym płytom tego słowackiego zespołu.

Wyróżnienia:

  • Dark Blasphemer, album "Winter of darkness" - wieje złem z tej płyty. Nie jest jakoś bardzo agresywna - to raczej takie zło ukrywające się za zaciśniętymi zębami. Naprawdę nie mają sensu te metafory, które tu wypisuję.

  • Nihilum - ciekawa rzecz, szczególnie album "Cascading Darkness", gdzie czuć przestrzeń, ale jednocześnie jest satysfakcjonujące "rzężenie". To taki "normalny", nieco hipnotyczny BM, ale miło się słuchało.

  • Crashdiet - taki rockowy zespół, o którym przeczytałem, że jest sleazemetalowy. Kompletnie nie znałem określenia, ale grają bardzo "catchy" hard rocka.

(2/2)

@muzykametalowa @muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@mattesilver Muszę więcej czasu poświęcać na te opisy, aby nie brzmiało tak grafomańsko :D

@muzykametalowa @muzykametalowa

maciek33, do muzykametalowa
@maciek33@wspanialy.eu avatar

Melodic death/power metal? Istnieje.

Crimson Shadows i najświeższe dzieło "Whispers of War" weszło pięknie. @muzykametalowa @muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@maciek33 A nawet nie wiem, czy gdzieś jeszcze na Masto nie widziałem polecenia tego zespołu. Jutro dodam sobie do playlisty do przesłuchania, pewnie wypadnie na czwartek.

Na razie mam w planach sprawdzanie, co tam Northazerate ostatnio polecił w swoim ostatnim filmie.

@muzykametalowa @muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@maciek33 Sporo rzeczy, szczerze mówiąc, nie chce mi się wymieniać :) Między innymi Eminentia Terebris, Wekeras, Mysthicon (mnie akurat nie podszedł, wcześniej słyszałem) czy Autumn Nostalgie. Z tego, co wymienił, na razie słuchałem tylko Pogardy i jest to po prostu OK, natomiast jestem w trakcie Eminentii Tenebris i zapowiada się nieźle. Jeszcze wcześniej miałem okazję zapoznać się z krążkiem Sargeista, bo mam ten zespół na oku od dawna i oni bardzo dobrze łoją.

https://www.youtube.com/watch?v=2_SYW1urU68

@muzykametalowa @muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@maciek33 A propos Crimson Shadows - przesłuchałem. Prawdę mówiąc, nie zachwyciło mnie :) Momenty przebłysku Dragonforce'a rzeczywiście są i gitary IMHO są tutaj najmocniejszym punktem. Ale reszta, w tym wokal, to taki "standard rynkowy". Nawet powiedziałbym, że trochę jest to takie na siłę. Przykro mi :(

@muzykametalowa @muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@maciek33 Ale dzięki za polecenie :) @muzykametalowa @muzykametalowa

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • FromSilesiaToPolesia
  • NomadOffgrid
  • esport
  • m0biTech
  • fediversum
  • krakow
  • test1
  • Psychologia
  • Technologia
  • niusy
  • rowery
  • MiddleEast
  • muzyka
  • ERP
  • Gaming
  • Spoleczenstwo
  • sport
  • informasi
  • tech
  • healthcare
  • turystyka
  • Cyfryzacja
  • Blogi
  • shophiajons
  • retro
  • Travel
  • Radiant
  • warnersteve
  • Wszystkie magazyny