Gorące

lukaso666, do ksiazki
@lukaso666@chaos.social avatar

📚 📚 📚

w kolejce...

Elizabeth Wetmore - Walentynka

🌐 https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5100609/walentynka

@ksiazki

sunrise, (edited ) do ksiazki
@sunrise@mastodon.com.pl avatar

Myślę, że to się wszystkim spodoba. Perełka.
„Asteriks na szpilach ôlimpijskich” jest specjalną edycją komiksu „Asteriks na igrzyskach olimpijskich” przetłumaczonego (bezpośrednio z języka francuskiego) na język śląski. Premiera wydania dzisiaj 12.06.

A więc :
Jadymy na szpile ôlimpijski 🤫

"Grzegorz Buchalik - z wykształcenia etnolog i historyk archiwista. Zawodowo specjalista ds. transportu, tłumaczy z francuskiego. Publikował w Dzienniku Zachodnim (blog Ślōnski Fusbal) i na portalu Wachtyrz.eu. Po godzinach tłumaczy na język śląski.

„Asteriks na szpilach ôlimpijskich” to ekstra edycyjo kōmiksu „Asteriks na igrzyskach olimpijskich” przetłōmaczōnego (bezpostrzednio z jynzyka francuskigo) na jynzyk ślōnski. Niyzwykły, wyjōntkowo barwny a kōnkretny jynzyk ślōnski, skuplowany z unikalnym humorym Goscinny’ego a Uderzo to rychtyg dobry szpas. Kōmiks bydzie tyż dobrōm pōmocōm przi kultywacyji tego jynzyka.

Przekłodani Asteriksa na jynzyk ślōnski to bōł rychtyg fajny szpas. Jak dycki Monsieur Goscinny doł pora fajnych graczek dlo tłōmacza - gier słownych. Przidała sie pōmoc kōnsultantōw stōnd (pōmogały sztyry pokolynia Ślōnzokōw) i z Francyje. Noreszcie mōmy to fertich! Jadymy na szpile ôlimpijski! – Grzegorz Buchalik."

Poniżej recenzja.

https://paradoks.net.pl/read/46792-slaska-edycja-komiksu-asteriks-na-igrzyskach-olimpijskich

@ksiazki

rdarmila, do ksiazki
@rdarmila@101010.pl avatar

Pomóżcie - myślałem o jednej z różnic w SF/Fantasy i przyszło mi na myśl, że w SF występować może 'idea is a hero' - czyli bohaterem jest pomysł, a akcja może być pretekstowa i służyć do prezentacji pomysłu, postaci często są nie tyle sztampowe, co po prostu naszkicowane. Przykład -Niezwyciężony Lema. Tam bohaterowie praktycznie są wymienialni jeden na drugiego.

Z drugiej strony, w fantasy nie potrafię sobie czegoś takiego przypomnieć. Nawet jeżeli mamy powieść oparte na pomyśle, to jednak nie ma chyba fenomenu takiego, że prezentujemy tylko pomysł, a bohaterzy to tylko szkice postaci. To jeszcze czasami ujdzie w opowiadaniach, ale w powieściach? Chyba nie.

Nie mówię, że to cecha charakterystyczna SF czy fantasy, tylko że w SF taki fenomen ('idea is a hero', gdzie bohater np to wynalazca i służy do zademonstrowania wynalazku/technologii) uchodzi znacznie łatwiej i częściej niż w fantasy.

Co Wy na to?

@ksiazki

sonorov,
@sonorov@mastodon.online avatar

@rdarmila @ksiazki Zaryzykowałbym, że „Czarnoksiężnik z Archipelagu” ma dość szkicowe zarysowanie głównego bohatera, a najważniejszy tam jest właśnie pomysł.

sonorov,
@sonorov@mastodon.online avatar

@rdarmila @ksiazki Czy ja wiem, czy Conan był taki znowu płaski... ;-)

bikewithkids, do rowery
!deleted815 avatar

Mamy! Carrie, kompaktowe rodzinne cargo.
Mieści się do windy, parkuje przy lodówce i brata ze smokami.
@rower

image/png
image/png

ekeshkekesh,
@ekeshkekesh@pol.social avatar

@bikewithkids
z windą to tak na miare szyte!
@rower

bikewithkids,
!deleted815 avatar

@ekeshkekesh @rower
Mieści się na wprost. Nasz codzienny Load 60 wchodzi po skosie. ~30 cm różnicy.

podryban, do giereczkowo
@podryban@wspanialy.eu avatar

Oto wspomniane wcześniej fanfiction z The Division. Na razie niedokończone, ale wciąż planuję skończyć! A potem, kto wie, może będą kolejne, skoro swojej książki jednak nie piszę.

https://archiveofourown.org/works/26374339/chapters/64240474

@ksiazki

varelse, do ksiazki
@varelse@pol.social avatar

Pojawił się (po prawie roku) nowy odcinek "Czapy kulturalnej", czyli podcastu, w którym Cezary Zbierzchowski i Paweł Majka rozmawiają o wartych uwagi polskich opowiadaniach fantastycznych (nie tylko, bo zdarzały się wycieczki i w stronę powieści, i poza Polskę, ale głównie). Tym razem biorą na warsztat trzy opowiadania z jubileuszowego 500-go numeru "Nowej Fantastyki" (w tym od @Adrianna )
https://www.buzzsprout.com/1722229/15218544-czapa-kulturalna-500-numerow-nowej-fantastyki-i-my

@ksiazki

maciek33, do muzykametalowa
@maciek33@pol.social avatar

Odsłuchuję sobie dyskografię projektu Vredehammer.

Jeżu kolczasty, blackened death metal podlany groovem zahaczającym nawet o black'n'roll. Czyste piękno. @muzykametalowa

ksiazka.mowi, do ksiazki

Zastanawialiście się czasem, dlaczego w internecie jest w ch*j zażartych dyksusji, które nie prowadzą do żadnych konstruktywnych wniosków? Dlaczego przedstawienie faktów nie działa? W tej książce znajdziecie niektóre odpowiedzi :)
@ksiazki

Jasne tło, nagłówek: "Nawyki myślenia David McRaney", w lewym dolnym rogu logo książka.mówi. Treść posta: "Robiąca furorę w social mediach książka od wydawnictwa Filia dotycząca tego, jak myślimy i dlaczego akurat tak. To w gruncie rzeczy szeroki przegląd badań i eksperymentów, dzięki którym coraz więcej wiemy o tym, jak przbiega proces przyswajania sobie wiedzy i konfrontowania nowych poglądów."
Jasne tło, nagłówek: "Nawyki myślenia David McRaney", w lewym dolnym rogu logo książka.mówi. Treść posta: "Całość napisana jest w bardzo dobrym stylu w myśl upowszechnionej już zasady, że wykresy (dane) nie sprzedają, sprzedają narrację. Tutaj cała historia osnuta jest woków Chrisa - człowieka wierzącego, że 11 września był rządowym spiskiem. Chris zmienił swoje poglądy i został wyklęty przez dotychczasowych towarzyszy."
Jasne tło, nagłówek: "Nawyki myślenia David McRaney", w lewym dolnym rogu logo książka.mówi. Treść posta: "Historia Chrisa jest pretekstem do przeglądu najnowszej literatury naukowej na temat tego, dlaczego wierzymy w to, co wierzymy i jak to możemy zmienić. Oprócz Chrisa poznajemy jeszcze wielu innych bohaterów i bohaterek. A pamiętacie dyskusję o kolorach sukienki?"
Jasne tło, nagłówek: "Nawyki myślenia David McRaney", w lewym dolnym rogu logo książka.mówi. Nad logo widać zdjęcie dwóch identycznych sukienek. Jedna wydaje się czarno-granatowa, a druga - biało-złota. Treść posta: "Wspomnienie tej dyskusji służy autorowi jako punkt wyjścia do dyskusji o tym, co uznajemy za prawdę i czy istnieje jedna prawda. Jak możemy mówić o postprawdzie, skoro nie wiemy, co to jest prawda, mówi McRaney."
Jasne tło, nagłówek: "Nawyki myślenia David McRaney", w lewym dolnym rogu logo książka.mówi. Treść posta: "Czego możemy dowiedzieć się z książki? 1) że woda spuszczana na półkuli północnej i południowej nie tworzy wirów w różnych kierunkach :( 2) że zależy nam na poczuciu wspólnoty i wpływa to na to, w co wierzymy, 3) że w XX wieku mieli ciekawe eksperymenty (Robbers Cave!)."
Jasne tło, nagłówek: "Nawyki myślenia David McRaney", w lewym dolnym rogu logo książka.mówi. Treść posta: "A co mi w niej szwankuje? 1) brak słowa i aferze Wakefielda - to o tyle dziwne, że te szczepionki i autyzm się co i rusz pojawia w książce, 2) brak definicji prawdy - uderzający brak, gdy tyle czasu jej poświęcamy, 3) naiwny prawdopośrodkizm w niektórych tematach."
Jasne tło, nagłówek: "Nawyki myślenia David McRaney", w lewym dolnym rogu logo książka.mówi. Treść posta: "Najważniejsze jest jednak to, co można z niej wyciągnąć dla naszej praktyki społecznej. Dopiero co poznaliśmy wyniki wyborów do europarlamentu. To dobry czas na przemyślenie nie tylko tego, jak chcemy urządzić świat, ale przede wszystkim - jak o tym mówić, żeby przekonywać do naszej agendy."

szkodnix,

@ksiazka.mowi@pixel.pol.social @ksiazki Może przeczytam w sumie... 🤔

Mija, do lieratura
Mija avatar

"W mroźny sylwestrowy wieczór Izumi znajduje swoją matkę błąkającą się po parku. To jeden z pierwszych dni, kiedy Yuriko zaczyna zapominać swojego syna. Mimo natłoku obowiązków związanych z pracą i zbliżającymi się narodzinami dziecka Izumi poświęca dużo czasu matce, która ma coraz większe problemy z pamięcią, traci orientację w czasie i przestrzeni. Jednocześnie wraca on do wydarzeń z dzieciństwa, zwłaszcza do prześladującego go wspomnienia związanego z nagłym zniknięciem Yuriko. Powoli odkrywa przemilczaną prawdę o historii sprzed lat.

Sto kwiatów to intymna opowieść rodzinna, która uświadamia, że dla każdego z milionów ludzi cierpiących na demencję, a także ich bliskich, choroba jest odrębnym, boleśnie osobistym doświadczeniem. Nie zawsze wystarczy czasu, żeby zrozumieć przeszłość i się z nią pogodzić."

Genki Kawamura, "Sto kwiatów", Wydawnictwo Bo.wiem 2024

maciek33, do muzykametalowa
@maciek33@pol.social avatar

W zeszłym roku miały swoją premierę trzy pierwsze albumy Opeth, ale w odsłonie Abbey Road Remaster.

Takiego "Orchid" słucha się wyśmienicie, jak i "Moningrise" i "My Arms, Your Hearse".

@muzykametalowa

varelse, do ksiazki
@varelse@pol.social avatar

Wtem! Zrobiłem listę polskich utworów solarpunkowych... albo takich, które wydają mi się solarpunkowe, ewentualnie takich, które z opisu zalatują solarpunkiem, ale jeszcze ich nie przeczytałem. Koniecznie zwróćcie uwagę na komentarze (bo np. często mowa o jednym opowiadaniu ze zbioru).

https://books.theunseen.city/list/250/s/solarpunk-pl

@ksiazki

mason,
@mason@f-t.net.pl avatar

Nie jestem przekonany, czy ma sens takie podciąganie pod solarpunka tekstów zawierających tylko jego elementy. Idąc tego typu trapami na listę musiałbyś dodać np. Wiedźmina (Driady i poniekąd Elfy).

Myślę też, że działasz trochę wbrew idei solarpunka, który jest gatunkiem sztucznym, "manifestacyjnym" i bazującym na ideach. Trudno więc mówić o ewolucji tego gatunku czy historii powstania na podstawie tytułów, które się do tego w żaden sposób nie przyczyniły. To mi przypomina trochę zabawę w doszukiwanie się fantastyki w Biblii czy Mitach ;D

@varelse @ksiazki

varelse,
@varelse@pol.social avatar

@mason @ksiazki Rozumiem zarzut. To trochę pytanie, czego chcemy od takiej listy. Czy śledzenia, jak rozwija się solarpunk jako ruch / podgatunek literacki, czy po prostu listę polecanek dla ludzi, którzy chcieliby przeczytać coś z danym motywem. W sumie próbowałem zrobić i jedno i drugie na raz, dlatego są tam rzeczy, które autorzy wprost nazywają solarpunkiem (opowiadania Pawła Ngei i Dominiki Tarczoń, powieść Adrianny Biełowiec (wprawdzie są tam tylko elementy solarpunku, ale autorka wprost je tak określa)), rzeczy nienazwane solarpunkiem, ale wynikające z podobnych idei ("Utopia XXI wieku" to dosłownie konkurs na eko-utopię, choć słowo "solarpunk" nigdy nie padło, Joanna Krystyna Radosz i być może Joanna Erbel to też około-solarpunkowe klimaty ideowe ), czy wreszcie rzeczy, które mi się skojarzyły, ale w sumie cholera wie (Przemysław Zańko). No i ten początek "Gnozy" Cetnara, który wydaje mi się inspirowany Doctorowem (a Doctorow swoją przedostatnią powieść nazwał solarpunkiem, wcześniejszego "Walkaway" chyba nie, ale to wciąż podobne klimaty ideowe) - ale nawet jeśli, to wykorzystał tę inspirację dość utylitarnie (dla zbudowania postaci i jej kontekstu, nazwijmy to, ideologicznego, który potem się zmienia).

SceNtriC, do ksiazki
@SceNtriC@101010.pl avatar

Jestem idiotą - chciałem zacząć przygodę z "Komornikiem" i zamiast wziąć pierwszy tom oryginalnego cyklu, to wziąłem pierwszy tom spinoffa... Tym niemniej, chyba to mi wystarczy, aby ocenić, że to raczej seria nie dla mnie. A dokładniej z tematyką dla mnie, ale językiem i stylem - absolutnie nie. Biblijne postapo z masą niepotrzebnej wulgarności.

Pełna opinia: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/komornik-arena-dluznikow-1/opinia/83942024

@ksiazki

Raskolnikow,
@Raskolnikow@101010.pl avatar

@SceNtriC Są prostsze sposoby na rozpoczęcie przygody z komornikiem: nie zapłacić długu, podatków, mandatu:)@ksiazki

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@Raskolnikow Obawiam się, że to może być jeszcze gorszy cykl :P @ksiazki

dancingindystopia, do muzykametalowa
@dancingindystopia@pol.social avatar

MYSTIC NA SZYBKO, CZĘŚĆ 2 [1/3]

07.06.2024

Najlepszy koncert:
Leprous.

W moim piątkowym programie w zasadzie widniał tylko ten jeden punkt, całą resztę widziałam z przypadku i/lub nudów. Zero zawodu, panowie Norwegowie grają jak zawsze wyśmienicie. Nagłośnienie i realizatorzy też w tym pomogli, co bardzo doceniam. Byłam już świadkiem na InoRocku, że dźwiękowcy nieobyci z bardziej nowoczesnym brzmieniem zupełnie nie wiedzą, jak się do ich muzyki zabrać i przez to psują ją, jak tylko jest to możliwe… Ale to nie na Mysticu, na szczęście. Tu wszystko, co miało wybrzmieć to wybrzmiało. Czasem nawet aż zaskakująco dobrze – nigdy wcześniej nie słyszałam tak wyraźnie chórków (nawet na albumach!). Tor i Simen mają takie ładne głosy <3 Co do setlisty: rozpoczęcie koncertu od najbardziej popowej piosenki w ich repertuarze było… odważną decyzją jak na ten konkretny festiwal, ale już potem wjechały znajome klimaty. Zespół zagrał też nowy utwór z nadchodzącej płyty i sporo szlagierów.

Może nie wywalił mnie ten koncert z glanów tak jak Zeal & Ardor, ale też… To już mój szósty Leprous (przysięgam, nie stalkuję ich, po prostu często grają w Warszawie), więc efekt „o matko, mózg wybuchł” już dawno minął. Bardziej czuję się na ich występach jak w domu.

Inne koncerty:
🤘 Paradise Lost: Ach, już się nie będę pastwić nad tym nagłośnieniem, inni zrobili to za mnie. Smuteczek.
🤘 Megadeth: Co prawda zupełnie nie planowaliśmy na nich iść, ale przechodząc koło Main Stage stwierdziliśmy „a co tam”. Brzmieli dużo lepiej, niż to zapamiętałam w 2016 roku! Miłe zaskoczenie. Ale i tak po trzech piosenkach uznaliśmy, że starczy.
🤘 Wayfarer: Bardzo fajny kowbojski atmospheric black metal. Trochę przysypialiśmy na kanapach na antresoli B90 (kocham!), ale to było takie relaksujące przysypianie, nie że z nudów.
🤘 Zamilska: Po regeneracji w muzycznym Kolorado wyszliśmy prosto na industrialny rave. Bliżej Nine Inch Nails pewnie nigdy niczego na Mysticu nie usłyszę. Bardzo fajne to było, aż mimo zimna zostałam do końca.

@muzykametalowa

dancingindystopia,
@dancingindystopia@pol.social avatar

@muzykametalowa 🖤 Enter Shikari: OMG, czemu ja ich nie słuchałam wcześniej? To było ŚWIETNE. I pod względem przekazu, i muzycznie, i też sam występ… Co ja poradzę, kocham przemyślane wizualizacje. I wokalista zagadujący po polsku… I ten moment „przetestujmy głośniki”, po czym nastąpiło JE… basem… Jaram się strasznie, w sumie na poziomie Bring Me <3 Muszę nadrobić ich dyskografię w trybie ASAP.
🖤 Chelsea Wolfe: Tak czekałam na ten koncert… A zostałam tylko na jednej piosence, bo przemokło mi wszystko włącznie z ortezą :( (I teraz mam reumatyzm w złamanej kości, super). Brzmiała cudownie. Podziwiam wytrwałość tych, którzy tam stali. Ale szczerze liczę, że Mystic Festival zaprosi ją też za rok, żeby więcej osób mogło się w tej magii zanurzyć na dłużej niż jeden utwór. Bo naprawdę, ten deszcz bardzo popsuł sprawę. (Tag nieprzypadkowy, mrug mrug)

Uwagi losowe:
🦑 LUDZIE, NIE PALCIE W TŁUMIE, JA NIE MOGĘ. TO NIE JEST TAKIE TRUDNE ODSUNĄĆ SIĘ NA BOK. MOJE PŁUCA POSTARZAŁY SIĘ W CZTERY DNI O PIĘĆ LAT.
🦑 Poza deszczem pogoda ostatniego dnia była pozornie idealna na festiwal… Ale chyba lepiej się czułam w tym chłodzie jednak.
🦑 Współczuję tym czterem dziewczynom, które wyszły zapłakane w ciągu dwóch pierwszych utworów Bring Me. Podejrzewam zbyt długie kolejkowanie. Niestety, nie zawsze się opłaca…
🦑 Wydałam absurdalne pieniądze na emo sweter, żeby mi nie było zimno. A potem na longsleeve Chelsea (chociaż tyle mam z jej koncertu, heh). Ale przydał się dziś, bo jako jedyny był suchy!
🦑 Czy ja już pisałam, że kocham pirotechnikę na Mysticu? Buch, powiew ciepła i od razu poziom endorfin skacze.
🦑 Aspekt towarzyski festiwalu był super! Dzięki wszystkim, naprawdę!!! Miło też było zrobić sobie pół dnia przerwy i pójść na spacer z koleżanką w piątek <3 Podoba mi się ten Gdańsk.
🦑 Chciałabym przyjechać w przyszłym roku… Ale chyba nie na cztery dni. Trzy to tak optymalnie.
🦑 Ktokolwiek uznał, że sobie zwróci koszt festiwalu kradzieżami… Mam nadzieję, że cię (was?) złapią.

ilymyfi,
@ilymyfi@pol.social avatar

@dancingindystopia @muzykametalowa wspominasz piosenki z albumu that's the spirit a co powiesz o albumie sempiternal?

kukrak, do ksiazki
@kukrak@pol.social avatar

"Sięgnijcie
Do trzew istnienia, w pełne ludzkie życie!
Każdy nim żyje, niewielu zeń sprawę
Zdać sobie umie, lecz gdzie tkniesz, ciekawe."
Faust, Goethe

@ksiazki

Mija, do Spoleczenstwo
Mija avatar

"Dziś ofiarą „systemu” stała się w Polsce psychologia. Zasłużony, mający wybitne osiągnięcia badawcze Instytut Psychologii Polskiej Akademii Nauk od lat balansuje na krawędzi bankructwa. Jego sytuacja jest tak zła, że naukowcy zdecydowali się wystosować do władz list otwarty, w którym wyjaśniają swoją fatalną sytuację, prosząc o interwencję. To, że polscy naukowcy są zmuszeni dosłownie żebrać o pieniądze – w skali pisowskiej dotacji dla lokalnego „Klubu Gazety Polskiej” czy innego pomniejszego zamówienia od Red is Bad – przynosi wstyd naszym władzom. Dlaczego w ogóle do tego doszło?"

https://hartman.blog.polityka.pl/2024/06/08/psychologowie-z-pan-alarmuja/

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • Blogi
  • Technologia
  • rowery
  • Pozytywnie
  • nauka
  • FromSilesiaToPolesia
  • fediversum
  • motoryzacja
  • niusy
  • sport
  • slask
  • muzyka
  • informasi
  • Gaming
  • esport
  • Psychologia
  • Spoleczenstwo
  • lieratura
  • tech
  • giereczkowo
  • test1
  • ERP
  • krakow
  • antywykop
  • Cyfryzacja
  • zebynieucieklo
  • kino
  • warnersteve
  • Wszystkie magazyny