The game is mid and the length of exclusivity meant that it lost public attention before the PC release. A lot of people who have PCs also have PlayStations and already bought the game.
I suspect it will see some more sales when it goes on a discount. It takes a hype cycle to get people to pay $80 (cad, in my case) and a timed exclusive of a known quantity story driven game does not have a hype cycle.
People want to buy the brand new exciting new chapter, they’re less keen on catching up to a now old story
Hold the IP, harvest cash - by license or court, eliminate running costs. Presuming Weta has not open sourced all of their processes, they’re basically now a patent troll for anything previously developed.
The company suffering because they betrayed the trust of their customers actually is capitalism working as intended lol, all we’re missing is someone who actually holds the line Unity sold themselves as holding but failed to do.
Jakby nie patrzeć, to przy wchodzeniu do trybu incognito zawsze pojawiało się ostrzeżenie, że nie zmieni to sposobu działania stron internetowych, a jedynie nie zapisze trwale historii przeglądania i ciasteczek:
Rzecz w tym, że to Google zapisowało informacje użytkowników, a ten komunikat został już od wtedy poprawiony, żeby nie dezinfirmować wprost, tak jak to robił wczesniej.
Ktoś mógłby się przyczepić do “or search history after you’ve closed all of your incognito tabs” Wskazując na to że nadal google bazując na twoim IP (albo nawet powiązując z twoim kontem powiązanym z chrome) zapamiętuje co wpisywałeś w wyszukiwarce mimo że cytat sugeruje że nie będzie tego robił.
Ale bardziej kwestia że przeglądarka i wyszukiwarka (i inne) pochodzi od tej samej firmy, a więc ktoś mógłby myśleć że jeśli w przeglądarce “google (chrome)” mówisz że chcesz być “incognito” to “(wyszukiwarka) google” powinna nie pozwiązywać twoich akcji z tobą bo w końcu powiedziałeś to wprost “googlowi”. Więc jest to kwestia “przetwarzania danych” przy umyślnym wskazaniu że nie chcesz by je przetwarzano.
Nie wiem czy taka beka, bo to nie tylko problem nękania jednego miliardera, ale też rozsiewanie faszyzmy i foliarstwa na całym świecie. Na Fb jest coraz więcej nie tylko fejków, ale też oszustw, podszywania się pod inne firmy w celu naciągania ludzi na hajs. To tego ciągła inwigilacja. Unia Europejska potrafi wymusić na portalach durne powiadomienia o ciasteczkach, ale wobec przekrętów wielkich cyberkorpo jest bezsilna.
…do których nie ma jasno określonych standardów przez UE. Jest w takich przypadkach wolna amerykanka, i mamy takie kwiatki jak podział na uzasadniony interes i zgodę, consent managery tylko z nazwy, przeklikiwanie się przez pierdylion przełączników bo “zaufani” partnerzy (dla mnie zaufani nie są, bo dane osobowe wykorzystują w bardzo nieodpowiedzialny sposób). Think about the wasted opportunity.
Meta nie robi nic z gównianymi reklamami i wielki szok podczas gdy pare lat temu przez brak interwencji moderacji facebook’a, były żołnierz popełnił samobójstwo na wizji co po skutkowało tym, że banda zwyroli wykorzystywała ten urywek do nękania rodziny tego mężczyzny.
No a dziś po raz kolejny zawiązała się “egzotyczna” koalicja KO+TrzeciaDroga+Konfederacja tym razem w obronie interesów wielkich cyberkorpo, które Unia Europejska próbuje zmusić do płacenia za treści.
Tymczasem przedstawiciele SM nie mają sobie nic do zarzucenia, bo przecież takie rzeczy są natychmiast kasowane… www.youtube.com/watch?v=PXL6_8_sDjA tia…
@wariat@slavistapl A to ta konferencja gdzie #meta i #google były ofcjalnymi partnerami wydarzenia? To jakby policja robiła konferencję pod patronatem mafii.
Ale się gościu przewartościowuje. Nikomu (niestety) nie zależy na niszczeniu jego wizerunku. Fake click bajty klikają się lepiej niż zwykle click bajty. Tyle. Ten typ żeruje na ciężkiej sytuacji zyciowej wielu ludzi, żeby zmusić ich do pracy dla siebie bez umowy, bez chorobowego, z możliwością wywalenie z godziny na godzinę. A ktoś inny ma mniej wysublimowany sposob. Wszystko dla kasy, w końcu egoizm jednostek prowadzi do szczęścia ogółu. Więc obaj dalej robią swoje.
I’d hardly call $50 games “budget titles.” Is paying $30 for a meal at a steakhouse a budget meal just because that high-class $50 a plate reservation-only place exists?
I agree that price doesn’t equal quality, but I don’t feel so good about trying to normalize AAA $50 games as “budget titles.” And the link to the article is broken, so I am not sure what the greater context and points of the article are.
Just so you have more reference. Original link is in OP’s link, but I think they had too many tracking arguments in the URL so wayback didn’t work. Always test before going live!
Budget title is definitely a stretch, but I think that was just poor word choice - the fact that those three games are less than the typical “AAA” price of $60 I think really proves their point that gamers by and large are choosing cheaper games — it’s the industry trying to push premium priced games.
I’ve said this elsewhere before but video games are a commodity and an impulse buy. Very few people view the next video game as an essential purchase for themselves. So sure people can have them and haha about how much the cost of developing a video game has gone up till they’re blue in the face but that is not going to change how the consumer will feel at the register buying the game. If the person at the register does not feel that the price is justified they’re not going to pay it they’re going to wait for a sale, borrow it from a friend if they can get access to physical media, or pirate it.
web.archive.org
Najstarsze