@emill1984@esport Ostatnio prawie nie grałem w Valoranta (brak czasu), a i rzadko oglądam, więc nie wiem, czy powinienem się wypowiadać.
Natomiast od dawna mówię, że z perspektywy widza Valorant jest dużo trudniejszy w oglądaniu niż CS - więcej kolorów, więcej efektów, szybsza akcja sprawiają, że trudniej nadążyć za akcją.
Z perspektywy bardzo słabego i casualowego gracza nadal Valorant wydaje mi się lepszy, gdyż interfejs jest bardziej "werbalny" i łatwiej się zorientować. Oczywiście, liczba agentów i ich umiejętności sprawia, że trudniej w tym się połapać, a snajperka w tej grze to żart. Tym niemniej, łatwiej jest mi odnaleźć się w starciach w Valo niż w CS-ie.
Czuję spory niedosyt z kilku powodów (szczegóły w opinii poniżej), natomiast to nadal świetna książka i praktycznie "obowiązek" dla osób, które ukończyły i wielbią Wiedźmina 3. Powtarzam - ukończyły (lub nie chcą ukończyć), bo spoilerów jest tutaj cała masa, w końcu to książka o kulisach. Polecam.
Pierwsza moja książka w tym roku i to jaka! "Zagrajmy jeszcze raz" od @arhneu nie jest książką bez wad, o czym pisałem w opinii na LC, ale to bardzo dobra pozycja. I nie ukrywam - bywały momenty, gdzie wróciłem do starych dobrych czasów, mimo że moje doświadczenia gamingowe nie są tak bogate jak kolegów. Rewelacyjne jako prezent dla obecnych 30+-letnich graczy.
@emill1984 Ja po prostu uznałem z marszu, że to przyjaciel Archona z dawnych lat, z którym poznawał gry. I niezależnie od wersji, nie mam z tym problemu. @Louisfantom@arhneu@ksiazki
Uff, trochę to trwało, bo lektura nielekka, ale przeczytałem i było warto, choć designem nie interesuję się już od dawna. Aczkolwiek książka @jzillw w paru momentach wyzwoliła u mnie pokłady sentymentów, no i jest po prostu dobra. Aczkolwiek nie dla wszystkich - jeśli chcecie sobie poczytać po prostu o designie z ciekawości, to może nie być pozycja dla Was. Co innego książeczka o Gothicu.
Mam parę uwag do tej pozycji, ale to nadal dobra pozycja edukacyjna.
Rzecz, której nikt nie chciał, ale także nikt nie potrzebował
Może niektórzy pamiętają, ale portuję gry (zazwyczaj) na Termux. Termux to środowisko Linuksowe uruchamiane na Androidzie. W skrócie to aplikacje Linuksowe skompilowane, by używały bibliotek Androidowych, więc w sumie to wszystko Android xD