Świetna seria. Trzecią część cenię trochę mniej niż drugą, ale to nadal wspaniała przygoda, w końcu nieco więcej zjawisk nadprzyrodzonych i trochę humoru. Polecam.
Z okazji Dnia Kota 😻 (17 lutego) opublikowałam na blogu recenzję książki z kocim akcentem - mowa o powieści "Kawiarnia pod Pełnym Księżycem. Prawdziwe życzenie" Mai Mochizuki.
Czuję spory niedosyt z kilku powodów (szczegóły w opinii poniżej), natomiast to nadal świetna książka i praktycznie "obowiązek" dla osób, które ukończyły i wielbią Wiedźmina 3. Powtarzam - ukończyły (lub nie chcą ukończyć), bo spoilerów jest tutaj cała masa, w końcu to książka o kulisach. Polecam.
Ocena 10/10, którą wystawiłem na LC, na pewno jest przesadzona. Ale ta książka (i jak na razie seria) jest rewelacyjna i to rzeczywiście taka powieść, gdzie można zżyć się z bohaterami i czuć z nimi ich dobrze opisane emocje. A przede wszystkim współczuć.
@SceNtriC A zaczynałeś od "Wieży koronnej"? Bo już mam w koszyku, ale rzuciłem okiem na wstęp, ze to niby chronologicznie część pierwsza, ale pod względem wydawania piąta. Ale tych poprzednich chyba nie ma w ebooku.
@rdrozd Tak, od "Wieży koronnej" i we wstępie do niej przeczytałem, że ta seria to prequel do innej, podobno bardziej znanej serii tego autora. Natomiast przed "Różą i Ciernią" zdecydowanie lepiej zacząć od "Wieży koronnej", bo inaczej się pogubisz. Ale IMHO nie trzeba czytać tej "właściwej" serii, a przynajmniej ja nie odczułem żadnego braku.
Czwarta część uwielbianej przeze mnie serii i nadal trzyma poziom. Już nie mam aż tak błogiego nastroju po przeczytaniu jak po 1. czy 2. tomie, ale to nadal świetna opowieść o życiu policjanta, a raczej teraz grupy policjantów.
Jestem trochę zawiedziony. Z jednej strony to piękna powieść domykająca (od początku) historię Sucharskich, choć też nie całą. Z drugiej - to książka głównie dla fanów, a oni mogą być rozczarowani tym, że to nie kryminał, tylko bardziej biografia. No i jest nieco mniej humoru, choć dialogi nadal ostre.
Drugi tom jest lepszy od pierwszego, a co więcej - w przeciwieństwie do wielu pozycji, na które trafiłem w tym roku, ta najlepsze zachowuje na koniec. Nie jest to książka pozbawiona wad, ale jeśli niestraszne Ci YA, uwielbiasz wiktoriańską Anglię, wampiry, demony itd., a jednocześnie bliżej Wam do fantasy niż steampunka w tej aurze, to bardzo polecam tę serię.
Ta seria zaczyna coraz bardziej mi się podobać - to typowe guilty pleasure, akcyjniak, który w trzeciej części osiąga najwyższy poziom tych określeń. Świetna zabawa, jest trochę humoru (ale nie jest to komedia) i tylko finał nieco psuje to wrażenie. Nie spodziewajcie się refleksji o życiu.
To ten dzień! Dzień, w którym Ranking czytelniczy "Opowiemci" 2024 został zakończony, a wyniki ogłoszone. @opowiemci udostępniła je już w pięknym PDF-ie na stronie rankingu, a my dziękujemy, że mogliśmy być częścią tego plebiscytu i przyczynić się do odkrycia przez wiele osób nowych źródeł informacji o literaturze :)
Lubię komedie kryminalne, ale zdaję sobie sprawę, że mogą być głupawe. Ta seria taka nie jest (albo prawie nie jest) - tutaj śledztwo jest na równi z zabawą, jest wątek historyczny i ciekawa akcja. Polecam drugą część, ale pierwszą również.
Czuć, że Jakub Ćwiek pisze inaczej, ma to wyższy literacki sznyt, a klimat, mimo że bardziej "otwarty" niż w debiucie serii, nadal jest świetny. Natomiast IMHO autor zapędził się w uczynieniu z tej książki czegoś więcej i wyraźnie jej nie dopowiedział. Warto, ale jednak mały minus.
@smootnyclown Mnie właśnie Bestie podobały się ciut bardziej, bo też wolę "jaśniejszy" klimat od takiego typowego czarnego kryminału jakim były Wilki. Ale naprawdę przeszkadzało mi tutaj to niedokończenie całej historii.
Co do Butchera, to do listy życzeń jakiś czas temu dodałem sobie pierwszy tom. Widziałem tutaj narzekania, że to prawie że erotyk (i też mi to nie pasuje), ale czytałem też, że to guilty pleasure i miły kryminał. Więc przy okazji sobie sprawdzę.
Uwielbiam tę serię (to już ostatnia część) i ta też jest bardzo zabawna, ale niestety, muszę ponarzekać. Zachowanie sióstr Sucharskich tutaj denerwowało mnie tak bardzo, że jak rzadko kiedy miałem ochotę odstawić książkę. Wiem, że to komedia itd., ale mimo wszystko sie irytowałem.
@SceNtriC@ksiazki
Ktoś kiedyś w interneci napisał taką mądrość o mediach odnośnie "dlaczego irytujące postacie są gorsze od złych" (jak np. Skylar vs. Walter z BB):
Zło dzieje się tylko wewnątrz medium, natomiast irytacja oddziałuje również na odbiorcę.
I poniekąd muszę się zgodzić, bo mi osobiście łatwo zostawić moralność w rzeczywistości i noe martwić się tym w światach fikcyjnych, ale z cierpliwością ciężej. Oczywiście to powierzchowne odczucie i ma ograniczoną przydatność w analizach, ale wiele autorek i autorów, wydaje mi się, nie myśli o tym w ten sposób
Mnie nie tak łatwo zostawić moralność, natomiast jeszcze trudniej jest mi czytać o postaciach zachowujących się nielogicznie, głupio czy wrednie. Jeszcze bardziej nie lubię, gdy ktoś knuje, a jako czytelnik wiem, jaka jest prawda. Tak samo ze zbrodnią. Ta książka, jakby nie patrzeć, ma wszystko to, co mnie denerwuje w opowiadaniu historii. O tyle dobrze, że humor tutaj jest wspaniały.
Wystawiłem książce tylko 6/10, bo trochę się męczyłem, ale to nadal fantastyka godna polecenia - bardzo specyficzny świat, klimat wiktoriańsko-futurystycznego Londynu, wiele wątków (czasem zbyt wiele). Jednak warto się przygotować, bo autorka daje do wiwatu z opisami.
Bardzo dobra kontynuacja, lepsza od jedynki, która mnie nie zachwyciła, ale dałem szansę. Teraz nie żałuję - mamy kryminał fantasy, który nadal jest bardziej fantastyką, ale śledztwo jest jak najbardziej satysfakcjonujące. I nie jest to młodzieżówka, chociaż ma jej wibracje.