wolnyinternet

Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.

eluvinar, w Dropbox usunął możliwość wykluczenia się z udostępniania swoich plików do trenowania AI

żart jest na nich, na moim koncie są same zaszyfrowane pliki i cudzy content, do którego nie mogę im udzielić żadnych praw (ebooki, mp3 itp.)

rysiek, w Dropbox usunął możliwość wykluczenia się z udostępniania swoich plików do trenowania AI
@rysiek@szmer.info avatar

Chyba jednak wyjaśnienie jest prostsze: Dropbox jeszcze nie odpalił tej funkcjonalności w ogóle dla większości osób: www.dropboxforum.com/t5/…/736886

harcesz,
!deleted269 avatar

Gdybym im wierzył faktycznie dużo by to tłumaczyło.

rysiek,
@rysiek@szmer.info avatar

Bardziej wierzę, że nie wdrożyli tych kontrolek, niż że je już usunęli. Ale to nie oznacza, że dane nie idą do OpenAI, oczywiście.

hohombe, w FediGov.pl - polska strona inicjatywy Free Software Foundation Europe na rzecz komunikacji publicznej

Tak trzymać!

dreiwert, w Quad9 - dostawca prywatnych i bezpieczniejszych usług DNS wygrał w sądzie z Sony domagającym się cenzurowania adresów stron torrentowych
@dreiwert@szmer.info avatar

Świetnie! Ale otwarte prowadzenie Systemu Nazw Domen chyba pozostaje mozaikę w UE…

harcesz,
!deleted269 avatar

?

dreiwert,
@dreiwert@szmer.info avatar

Jaśność w Niemczech, nowa niepewność prawna we Włoszech, i gdzie Sony mógłby skarzać następny raz?

harcesz,
!deleted269 avatar

System prawny w UE jest stopniowo unifikowany, więc z każdym kolejnym negatywnym wyrokiem będzie im coraz ciężej i wzrasta szansa, że dostaną w ryj na poziomie całego UE, więc rośnie dla nich ryzyko… A poza UE mogą sobie sądzić - nikt się tym nie przejmie. No i w końcu - to blokady na poziomie krajowym, jeśli się nie mylę? Może @rysiek mnie poprawi.

rysiek,
@rysiek@szmer.info avatar

Wszystko się zgadza w zasadzie. Fakt, że Niemiecki sąd ostatecznie ten proces zakończył takim a nie innym wyrokiem ma tę wadę, że nie poszło to wyżej, do TSUE. Zobaczymy co z włoską sprawą.

Jedna uwaga: procesy poza UE też mają znaczenie, niestety. Ale zdecydowanie rozstrzygnięcie na poziomie TSUE byłoby bardzo mocną rzeczą.

(fun fact, pracuję w Quad9)

rysiek, w Minister cyfryzacji Gawkowski (Lewica): W Ministerstwie Cyfryzacji zdanie Big Techu będzie na ostatnim miejscu
@rysiek@szmer.info avatar

Raczej: kiedy administracja wróci na fedi. Przecież już była, dekadę temu: identi.ca/maic

harcesz,
!deleted269 avatar

Szkoda, że obecnie jest to już inna nazwa ministerstwa, powrót do konta z przed 10 lat to by był niezły power move w Fediversie 😃

harcesz,
!deleted269 avatar

Chyba czas odzyskać konto Diaspory z czasu pierwszej otwartej bety 🤔

obywatelle, w Spotify czy brak Spotify. Oto jest pytanie
@obywatelle@szmer.info avatar

Z reguly Soulseek jest moim największym przyjacielem, muzykę i tak odkrywam grzebiąc w dyskografiach, tagach na RateYourMusic albo czytając o niej tu i ówdzie, tudzież pytając znajomych co tam ostatnio wynorali. A potem to ściągam. Zwłaszcza w szukaniu rzeczy starych i niszowych slsk jest niezastąpiony.

Jak mam trochę piniondza to kupuję na bandcampie. Mimo oczywistych wad tego serwisu nie ma lepszej możliwości wspierania twórców.

Mam też spiracony Spotify z xManagera i takiegoż Tidala, bo czasem w drodze po prostu nie mam jak znaleźć danej rzeczy, albo jestem leniwa i biorę sobie co chcę. Ale nigdy nie zapłacilłabym za subskrypcję firmie która wspiera militaryzm (przeznaczając hajs na wykorzystanie AI w technologiach wojskowych), albo firmie która oszukuje twórców i okrada ich z należnego zarobku.

lemat_87, (edited ) w Spotify czy brak Spotify. Oto jest pytanie
@lemat_87@szmer.info avatar

Torrenty, mówi to Panu coś, Panie Ferdku?

Czasami to niewygodne, więc trzeba odpalić soundcloud (nie zamyka się po sczernieniu ekranu tel. jak yt). Co do open.audio, jeśli nie ma na czymś hardbassa, to musimy się rozstać, blyat.

slavistapl, w Spotify czy brak Spotify. Oto jest pytanie
@slavistapl@500plus.slavistapl.eu.org avatar

Muzyki slucham z kilku zrodel - YT via Invidious, lokalna biblioteka muzyki (apka Innertune, na F-Droidzie dostępna) oraz BBC Radio 1 (stream za darmo na BBC Sounds). Nie mam Spotify i sie dobrze czuje z tym.

gornius, w Epic v Google - Google ma monopol.

W żadnym wypadku nie chcę bronić Google’a, ale Epic kłamie w żywe oczy i oni o tym wiedzą.

Na Androidzie każdy, ale to dosłownie każdy, nawet taki zwykły Kowalski jak ja może sobie dystrybuować aplikacje jak chce.

Nie chce używać Google Playa? Może udostępnić .apk, albo udostępnić aplikację w jednym z wielu już istniejących sklepów, albo nawet utworzyć swój własny sklep. Tak samo z jakimikolwiek płatnościami.

Jakim cudem Epic zestawił Androida iOSa na równi pod tym kątem? Nie mam pojęcia.

harcesz,
!deleted269 avatar

Ale nie może ich np.automatycznie aktualizować. Więc nie, wyjątkowo nie kłamią.

gornius,

Kolego, jedna prawda w morzu kłamstw nie sprawia, że wszystko staje się prawdą.

Aspekt automatycznych aktualizacji akurat jak najbardziej można uznać za bezpieczeństwo. Jeżeli dowolna zewnętrzna aplikacja mogłaby w tle się aktualizować, to z zaufanej aplikacji bez twojej wiedzy mógłby się zainstalować malware. Natomiast każda aktualizacja, która pojawia się na Google Play wymaga weryfikacji.

harcesz,
!deleted269 avatar

A dlaczego alternatywne sklepy nie mogą tam przejść tej weryfikacji? 🤔 I czy serio sądzisz, że jest to dualizm dowolna, albo żadna? Idąc dalej fakt, że nie mogę zrootować telefonu, bez ryzyka, że go zceglę z pewnością też podnosi mi bezpieczeństwo… Bezpieczeństwem jest też oczywiście powiązanie jedynego faktycznie działającego sklepu z kontem googla?

Bardziej ufam dowolnej apce z fdroida niż “zwetyfikowanym” przez Google, gdzie okazjonalnie dalej przechodzi malware, za to spyware jest w standardzie i dodatkowo od operatora na każdym etapie procesu.

Generalnie prosiłbym o stosowanie zasady założenia dobrej woli wobec publikujących, tłumaczących i komentujących. Jeśli masz konkretne argumenty to chętnie je podyskutuje, zastrzeżenia do źródła mogą być w pełni zasadne, ale tą przestrzeń warto wykorzystać na sensowne wypunktowanie, jakie są tam błędy. Tym bardziej, że autor zgłasza tu gotowość aktualizacji. Możemy się więc mierzyć na epeny, albo pomóc zbudować jedyny sensowny artykuł na ten temat w polskojęzycznym internecie.

BubsyFanboy, w Spotify czy brak Spotify. Oto jest pytanie
@BubsyFanboy@szmer.info avatar

Ja nie mam bo nienawidzę ich interfejsu oraz za postawianie pomijania piosenek za mytościaną.

Ja na razie korzystam z Jutuba do muzyki i dla mnie normalnie działa.

crusom, w Spotify czy brak Spotify. Oto jest pytanie

oj taki link mi wziął i upadł, chyba mi kot przebiegł po klawiaturze github.com/Team-xManager/xManager

nudnyekscentryk, w Epic v Google - Google ma monopol.
@nudnyekscentryk@szmer.info avatar

Firma domagała się, aby Google umożliwiło każdemu twórcy wprowadzenie na Androidzie własnych sklepów z aplikacjami i systemów rozliczeń płatności. Jeżeli pójdzie o ich myśli, możemy niebawem spodziewać się Epic Games Store na komórkach.

ten artykuł jest ewidentnie chamsko przetłumaczony z Verge’a. Tam napisali identyczne, kretyńskie zdanie bez grama pomyślunku – przecież Android jest opensourcowy i alternatywne sklepy z aplikacjami i systemami rozliczeń: Samsung Galaxy Store, Huawei App Galery, Amazon Appstore i Xiaomi GetApps. A także niekomercyjne, takie jak F-Droid czy IzzyOnDroid. To nie o to chodziło w tej sprawie!

gornius,

Ale kiedy pisałem na Reddicie, że the Verge nie jest w żadnym wypadku rzetelnym źródłem informacji z ludźmi którzy faktycznie mają pojęcie o tym co piszą, tylko Klubem Circlejerkowania Apple’a to dostałem masę downvote’ów.

Za każdym razem jak czytałem tam jakiś artykuł to w większości z nich co drugie zdanie autor nie miał pojęcia o czym pisze.

Havi,

Dobrze, że znają się na składaniu PC

www.youtube.com/watch?v=2lmfF0k2UcU (po angielsku)

www.youtube.com/watch?v=M-2Scfj4FZk (też po angielsku ale i z reakcjami)

Podryban,

Oczywiście, że jest! Robię to w swoim wolnym czasie, nie widziałem sensownego tekstu po polsku na ten temat, więc postanowiłem go przerobić. I tak, uważny czytelnik dostrzeże, że w tekście znajduje się link do tego samego artykułu właśnie.

nudnyekscentryk,
@nudnyekscentryk@szmer.info avatar

No to doceniam, że zależy Ci na szerzeniu niusów które nie trafiają do polskich outletów, ale może nie warto powielać błędów

Podryban,

żeby powielać błędy, trzeba wiedzieć, że to błędy. :) jeśli jesteś chętny, daj znać, co w tekście jest nie tak, a zrobię aktualizację!

nudnyekscentryk,
@nudnyekscentryk@szmer.info avatar

Clou sprawy nie jest w tym, że deweloperzy nie mogą dystrybuować aplikacji w swoich kanałach i nie ma alternatywnych sklepów z aplikacjami (jak twierdzi autor z Verge’a w zdaniu przywołanym w moim oryginalnym komentarzu), bo są alternatywne sklepy z aplikacjami (rozliczają się po swojemu) tylko w następujących dwóch kwestiach:

  1. Google nadużywa monopol, ponieważ “podkupuje” deweloperów dając korzystne warunki na dystrybucję oprogramowania, potem zmienia je na mniej korzystne, ale przez już daleko idącą integrację i umowy na wyłączność deweloperzy zostają z Googlem.
  2. Wszystkie IAP (in-app purchases, czyli zakupy wewnątrz aplikacji typu dodatki, wtyczki, rozszerzenia, abonamenty) w aplikacjach pochodzących z Play Store muszą być rozliczane przez Play Store Billing. Cała sprawa właśnie wynikła z tego, że Epic chciał sprzedawać skórki do Fortnite’a przez swój system i nie oddawać Googlowi 30% marży za te zakupy.

Polecam artykuł 9to5Google i oświadcznie prasowe Epica

Podryban,

Postaram się jutro rano (dziś mogę nie dać już rady) uzupełnić tekst o te informacje, dziękuję!

harcesz,
!deleted269 avatar

Alternatywny soft nie może automatycznie aktualizować, polecam aktualizację kilkudziesięciu apek z fdroida na niezrootowanym telefonie.

Prosiłbym też o bardziej uprzejme zachowanie wobec innych publikujących. Ktoś dostarczył treść, która inaczej nie istniała by po polsku, pretensje nie są idealną reakcją na czyjąś pracę .

nudnyekscentryk, (edited )
@nudnyekscentryk@szmer.info avatar

Ale ja pretensje mam o powielanie błędów, a nie o dostarczenie treści.

Alternatywny soft nie może automatycznie aktualizować, polecam aktualizację kilkudziesięciu apek z fdroida na niezrootowanym telefonie.

Google wraz z Androidem 12 zdjął to ograniczenie, ale być może przywołany przez Ciebie klient F-Droid tego jeszcze nie zaimplementował. W przeciwieństwie do np. Droid-ify, który potrafi to zrobić.

harcesz,
!deleted269 avatar

A ja mam w pełni zaktualizowanego Androida 11 i brak możliwości przejścia na 12stkę.

nudnyekscentryk,
@nudnyekscentryk@szmer.info avatar

Powiem Ci, że ja też bardzo długo zostawałem na Androidzie 11, bo, po pierwsze byłem przekonany że nie dam rady żyć bez Magiska, którego działanie od 12 w górę jest bardzo utrudnione (jakieś zabawy w Zygisk i cośtam). Nie podobało mi się też Material UI i byłem sceptyczny wobec kroków w stronę iphonizacji tego systemu. W końcu się jednak przemogłem, od kilku miesięcy używam 13 i jestem bardzo zadowolony, daję radę bez Magiska.

harcesz,
!deleted269 avatar

A ja mam telefon, którego nie mogę zaktualizować do wyższej wersji ale też nie przestanę używać, póki są na niego aktualizacje. Nie widzę uzasadnienia, dla czego jedną z nich G nie może umożliwić normalnego działania alternatywnych sklepów, innego niż podtrzymywanie swoich monopolitycznych praktyk.

nudnyekscentryk,
@nudnyekscentryk@szmer.info avatar

Wydaje mi się — ale nie ręczę za tę odpowiedź — że comiesięczne aktualizacje bezpieczeństwa na Androidzie, o których mówisz są zbyt “powierzchowne”, żeby można było nimi zmienić architekturę systemu. A to na zezwoleniach systemowych oparta jest podlinkowana przeze mnie wcześniej implementacja automatycznych aktualizacji.

Pytanie więc, czemu nie zrobili tego wcześniej, albo czemu w ogóle ktoś na samym początku zdecydował, żeby to zablokować :D

harcesz,
!deleted269 avatar

Hm, może dla tego, że są monopolistami i robią co chcą?

nudnyekscentryk,
@nudnyekscentryk@szmer.info avatar

Okej, ale wtedy do każdej przeciwnej decyzji możnaby zapytać “czemu to zrobili”. Na przykład, czemu Android jest opensourcowy? Skoro są monopolistą i robią co chcą, to mogliby sprzedawać licencje na swój system

harcesz,
!deleted269 avatar

Chyba nie rozumiem, do czego dąży ta dyskusja. Czy są monopolistą? Sąd wydał wyrok, że tak. Czy łatwo zidentyfikować u nich monopolistyczne praktyki? Tak. Czy mogą mieć jakieś, które nie mają takich cech? Być może, ale mają swój dział PR od tłumaczenia jak są cudowni, nie trzeba tego robić za nich. A nawet jeżeli - nie podważa to zasadniczej tezy.

nudnyekscentryk,
@nudnyekscentryk@szmer.info avatar

Dąży do tego, że moim zdaniem odpowiedź na pytanie o ich praktyki biznesowe nie sprowadza się do bycia monopolistą. Jasne, są, tego nie kwestionuję, ale ewidentnie proces decyzyjny jest bardziej skomplikowany niż uciszenie i dokopanie konkurencji

harcesz,
!deleted269 avatar

W interesie firmy jest pewnie w miarę możliwości nie wyglądać na monopolistę, żeby tak długo jak to możliwe uniknąć reperkusji?

lysy,

Powiedz to większości właścicieli telefonów, których to telefonów producenci nie zamierzają umożliwiać aktualizacji. Mnóstwo osób nie ma takiej możliwości, bo producent ma to w dupie.

nudnyekscentryk,
@nudnyekscentryk@szmer.info avatar

ale że co? to wina producenta a nie googla. moim zdaniem 3 lata aktualizacji systemowych powinny być absolutnym minimum wymaganym prawnie

lysy,

Wina Googla że nie można instalować alternatywnych sklepów w wersjach starszych systemu.

nudnyekscentryk,
@nudnyekscentryk@szmer.info avatar

??? Oczywiście, że można. O tym jest cała dyskusja w tym wątku

lysy,

Przepraszam - nie można automatycznie aktualizować apek zainstalowanych np. z F-droida w wersjach starszych systemu.

nudnyekscentryk,
@nudnyekscentryk@szmer.info avatar

Zagram adwokata diabła: może jednak wina producentów telefonów, którzy nie dopuszczają kolejnych aktualizacji systemowych? Google w końcu zaimplementował funkcjonalność i udostępnił kod, z tym że nie było możliwości kompatybilności wstecznej (odsyłam do jednego z moich komentarzy do harca). To się nazywa planned obsolescence, nie opłaca się zbyt długo wspierać urządzenia, żeby klient kupił nowy egzemplarz

lysy,

Wina Google’a, że we wcześniejszych wersjach nie umożliwił tak podstawowej opcji.

Havi, w Google został uznany monopolistą [aplikacji na Androida]

F-Droid jest całkiem niezłą alternatywą dla Google Play.

eluvinar, w Spotify czy brak Spotify. Oto jest pytanie

Ściągam sobie muzykę przez spotdl i yt-dlp, syncthing synchronizuje mi to między urządzeniami. To się chyba nawet nie kwalifikuje jako piractwo, bo ani nie jest nielegalne, ani nie jest w celach zarobkowych. Żyje mi się z nią ok jak na moje - bardzo skromne - muzyczne potrzeby.

Zdolność odkrywania nowych rzeczy jest moim zdaniem mocno taka sobie na spotify i również w dzisiejszym silniku rekomendacji youtube, więc trochę tęsknię za czasami what.cd. Dużo bardziej mnie interesuje czego słuchają piraci, niż kto zapłacił najwięcej za wejście na playlistę czy bycie promowanym na serwisie streamingowym. No ale jak wspominałem, muzyka to nie jest wielki kawałek mojego życia, więc nie będę inwestował czasu w piractwo.

Spotify osobiście nienawidzę za to, jak zrujnowali ekosystem podcastowy.

acetone, w Spotify czy brak Spotify. Oto jest pytanie
!deleted621 avatar

Tylko piracka flaga. Wierny użytkownik sieci DC++ od nastu lat.

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • wolnyinternet@szmer.info
  • Spoleczenstwo
  • sport
  • nauka
  • muzyka
  • rowery
  • giereczkowo
  • FromSilesiaToPolesia
  • esport
  • lieratura
  • Blogi
  • Pozytywnie
  • krakow
  • slask
  • fediversum
  • niusy
  • Cyfryzacja
  • tech
  • kino
  • LGBTQIAP
  • opowiadania
  • Psychologia
  • motoryzacja
  • turystyka
  • MiddleEast
  • zebynieucieklo
  • test1
  • Archiwum
  • NomadOffgrid
  • Wszystkie magazyny