wolnyinternet

Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.

zeshi, w Spotify czy brak Spotify. Oto jest pytanie

Jest to wygodne i ma w miarę ok algorytm rekomendacji. Dobrze mi się żyje na planie rodzinnym (który może też być w rzeczywistości przyjacielski). Piracenie wymaga istotnie więcej pracy więc nie widzę powodu żeby do tego wracać o ile nie mam potrzeby posłuchać albumu niedostępnego na platformie.

JebanuusPisusII,

ma w miarę ok algorytm rekomendacji

To chyba bardzo zależy jakich gatunków się słucha.

pierogi, w Spotify czy brak Spotify. Oto jest pytanie

Długo używałem Spotify i byłem mega zadowolony z tego jak szybko i sprawnie jest w stanie podpowiedzieć nowe utwory, sprawnie szło rozbudowanie playlist i poznać nowe zespoły. Z czasem strasznie ten algorytm zaczął się psuć i rzeczywiście podpowiadał w kółko te same utwory.
Coraz rzadziej korzystałem ze Spotify aż w końcu polecono mi InnerTune
Aplikacja pobiera utwory z YouTube i działa super, śmieszne jest tylko to, że często są puszczane wersje z teledysku co z tym idzie słychać dodatkowe rzeczy jak rozmowy, długie wstępy. System podpowiadania treści jakiś tam jest, nie korzystam. Zgrałem sobie swoje własne playlisty ze Spotify i tak już zostało. Teraz bazuję na tym co mi ludzie polecą, albo co sam usłyszę u kogoś.

Jeśli chodzi o wersję na komputerze to trochę z tym walczyłem, sprawdzałem wiele aplikacji łącznie z Spotube, ale działanie było tragiczne. Teraz testuję Nuclear i jak na razie jestem dość zadowolony.

Podryban, w Google został uznany monopolistą [aplikacji na Androida]
Podryban avatar

Dla osób, które wolą po polsku, tu napisałem niejako podsumowanie: https://pograne.eu/epic-wygrywa-w-sadzie-z-google/

harcesz,
!deleted269 avatar

O, znacznie lepszy niż dotychczasowy polski. Może warto wrzucić do !gry, albo jeszcze raz tutaj !wolnyinternet, żeby zwrócić na niego uwagę.

Podryban,
Podryban avatar

No to muszę założyć konto na szmerze. ;) ale pomysł nie jest zły.

kolektyw_szmer,
@kolektyw_szmer@szmer.info avatar

@Podryban zaakceptowane :)

Podryban,
Podryban avatar

bardzo dziękuję! ;)

Podryban, w Spotify czy brak Spotify. Oto jest pytanie
Podryban avatar

Słucham muzyki w Spotify, niestety Premium Rodzina. Próbowałem Deezera, Tidala, ale jakoś mi to wszystko nie leży. Ogólnie walczy we mnie chęć wspierania artystów z niechęcią do wspierania korporacji i nie wiem, co z tym zrobić. Natomiast mam zbyt nieokreślony gust muzyczny, żeby wyszukiwać i robić swoje własne kolekcje muzyki do odtwarzania offline. Zacząłem słuchać metalu dopiero dwa-trzy lata temu i ciągle szukam swojego podgatunku, dlatego nawet nie wiem, co miałbym ściągać.

Pajonk, w Spotify czy brak Spotify. Oto jest pytanie
@Pajonk@szmer.info avatar

Patrząc na to jakie grosze tego typu serwisy płacą twórcom, to zwyczajnie nie polecam. Lepiej z jakiegoś bandcampa kupić od zespołu albo nawet za darmo słuchać, niż pompować kolejnego molocha pośrednika.

No i jeśli coś jest na yt, to można spokojnie za darmo oglądać bez reklam ze zminimalizowaną aplikacją, trzeba tylko używać dobrej aplikacji, a nie tej aplikacji od youtube.

lysy,

Dokładnie, słuchanie Spotify jak dla mnie nie różni się od piracenia. Dlatego piracę i od czasu do czasu kupię jakąś płytę, najlepiej jak uda mi się bezpośrednio od artystów przez emaila na przykład . A oprócz tego SoundCloud, ale jak są piosenki do ściągnięcia, to ściągam sobie na dysk.

Ludrol, (edited ) w Spotify czy brak Spotify. Oto jest pytanie
@Ludrol@szmer.info avatar

Korzystam ze spotify tylko dla playlist od everynoise.com (jego blog) ale na początku grudnia zwolnili gościa więc jak systemy padną to przestanę korzystać. Do tego dochodzą Tiktokowe śmieci które przeszkadzają mi w słuchaniu muzyki.

eluvinar,

Playlisty możesz ściągnąć przy pomocy spotdl, o ile same utwory da się znaleźć gdzie indziej (np. na yt).

Ludrol,
@Ludrol@szmer.info avatar

Chodzi o to że te konkretne playlisty są dynamiczne. I do tego pozwalały mi odkryć całkowicie nowe gatunki np. The sound of kawaii future bass
dzięki za info, jak się zdecyduje przerzucić na coś innego to pewnie skorzystam.

nudnyekscentryk, (edited ) w Spotify czy brak Spotify. Oto jest pytanie
@nudnyekscentryk@szmer.info avatar

Totalnie nie jestem z tego dumny ale używam YouTube Music. Kwestia tylko i wyłącznie wygody

Edit: aczkolwiek wciąż mam kilkaset giga FLACów spiraconych w gimnazjum na dysku zewnętrznym — szkoda kasować, mimo że już dawno zmienił mi się gust

miklo,

@nudnyekscentryk @lemmur
No to zawsze możesz oddać (legalnie!) znajomym w ramach dozwolonego użytku.
Wrzuć jakiś link do listy zawartości dysku i może będziesz mieć nowych znajomych 😊 .

nudnyekscentryk,
@nudnyekscentryk@szmer.info avatar

dobra próba panie policjancie

miklo, (edited )

@nudnyekscentryk Policjancie ?? Ja poważnie pisałem. Oddanie zawartości twojego dysku konkretnej prywatnej osobie, którą znasz/poznasz osobiście mieści się w granicach dozwolonego użytku osobistego.

Havi, w Spotify czy brak Spotify. Oto jest pytanie

Zamiast Spotify korzystam ze Spotube, który jest open-source.

Podryban,
Podryban avatar

jak Tobie działa? Bo też korzystam, ale szczerze mówiąc działa... źle. Wiesza się, ma problemy z wyszukiwaniem, przy przełączaniu piosenek są długie przerwy...

Havi,

Ma parę problemów, ale występują rzadko i szybko sobie z nimi radzę do tej pory. Korzystam z tej aplikacji codziennie i jestem całkiem zadowolony.

miklo, (edited ) w Spotify czy brak Spotify. Oto jest pytanie

@lemmur
Zaraz zaraz... Nie ma takiej alternatywy, że albo serwisy streamingowe albo piractwo. Zapisanie offline muzyki z youtube czy tego typu serwisów, na swój własny użytek NIE jest piractwem. W każdym razie wg polskiego prawa. Tak samo jak nim nie jest słuchanie muzyki zripowanej z płyt CD.
Więc ja mogę odpowiedzieć, że słucham prawie wyłącznie tego co mam dostępne offline (w tym zawartość zgrana z wszystkich płyt jaki kupiłem w życiu) albo ze źródeł online, które taki zapis umożliwiają. Nawet jeśli robią wszystko, żeby to technicznie utrudnić.

noodlejetski, (edited ) w Spotify czy brak Spotify. Oto jest pytanie

korzystałem ze Spotify przez jakieś 6-7 lat, z czego ostatnie 4 z Premium. znalazłem mnóstwo świetnej muzyki i byłem przez długi czas całkiem zadowolony. w ostatnim czasie ich system polecania zszedł na psy, często poleca mi ten sam szajs, którym nie jestem zainteresowany, a dodatkowo mobilna aplikacja postanowiła ciągle działać w tle nawet gdy nie słucham muzyki, i zjadać mnóstwo baterii (oraz oczywiście robić te wszystkie głupie rzeczy, np. dawać pieniądze Joe Roganowi). przerzuciłem się tymczasowo na Deezera, a długofalowo planuję przerzucić się na żeglugę i bibliotekę offline. tylko coś czuję że ze znajdywaniem nowej muzyki będzie ciężko.

pfm, w Spotify czy brak Spotify. Oto jest pytanie

Nie używam tych wymienionych, ale używam open.audio i bandcampa. Youtube niestety trochę też. No i płyt CD słucham. Spotify to byłoby kolejne bagno, nie chcę im dawać hajsu. Nie miałbym też kontroli - mogłoby skasować moje ulubione kawałki gdyby tylko przestały zarabiać.

harcesz, w Zuckerberg ogłasza rozpoczęcie testów federacji w Threats
!deleted269 avatar

Niezły anglojęzyczny artykuł na temat: theverge.com/…/threads-meta-activitypub-test-mast…

harcesz, w Spotify czy brak Spotify. Oto jest pytanie
!deleted269 avatar

Zdarza mi się streamować z soundclouda i kupować z bandcampa czy bezpośrednio, ale reszta piractwo, bezpośrednio lub przez ulubione radio i youtube po ublockowych filtrach wycinających chociażby sugestię możliwości zasitnienia reklamy. Na codzień dość mocno angażuję się w kulturę niezależną, dając niszowym artystom przestrzeń, więc jakoś nie rusza mnie, że za darmo posłucham sobie jakichś zagaranicznych czy tym bardziej takich którzy już nie żyją (patrzę na was wydawnictwa dalej publikujące Musligauze).

Spotify odrzuca mnie podobnie jak serwisy próbujące zarabiać do piratowanej treści.

Pajonk, w Algorytmy nakręcają redpillową maszynkę do mielenia mózgów
@Pajonk@szmer.info avatar

chłopców i młodych mężczyzn jako odbiorców seksistowskiej i skrajnie prawicowej propagandy.

Z własnego doświadczenie uważam że to prawda. Cała masa prawackiego gówna, od petersonów, po jakieś konfiarskie szambo, pojawiało się na moim yt. Na szczęście można blokować całe kanały i zmieniać kraj, przez to prawie tego syfu już nie widuje na yt.

Ciekawe kto albo co za tym stoi, czy to jakaś akcja, czy zwyczajnie się to opłaca bo chłopcy najchętniej na takie coś klikają, więc socjalmedia zarabiają więcej z reklam.

noodlejetski, w Szymielewicz: Państwo nie może tolerować tego, że w świecie platform internetowych człowiek jest mielony na cyfrową biomasę

Wyłącz AdBlocka/uBlocka

Aby czytać nasze artykuły wyłącz AdBlocka/uBlocka lub dodaj wyjątek dla naszej domeny.

Spokojnie, dodanie wyjątku nie wyłączy blokowania reklam.

Firefox z uBO i aktualnymi listami się rozbija o ścianę :/

rysiek,
@rysiek@szmer.info avatar

No niestety, wyborcza wyborczuje. :/ Tekst jest częściowo wyjęty spod paywalla, ale jak to dokładnie działa, trudno mi powiedzieć.

lysy,

Adblokściana :(

noodlejetski,

ale sPoKoJNie, dodaNIe WYJątKU niE wyŁączy BloKowAnIa REKlam

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • wolnyinternet@szmer.info
  • Spoleczenstwo
  • sport
  • nauka
  • muzyka
  • rowery
  • giereczkowo
  • FromSilesiaToPolesia
  • esport
  • lieratura
  • Blogi
  • Pozytywnie
  • krakow
  • slask
  • fediversum
  • niusy
  • Cyfryzacja
  • tech
  • kino
  • LGBTQIAP
  • opowiadania
  • Psychologia
  • motoryzacja
  • turystyka
  • MiddleEast
  • zebynieucieklo
  • test1
  • Archiwum
  • NomadOffgrid
  • Wszystkie magazyny