Ja także z Calibre i też m.in. z powodu automatycznego zapisywania ebooków w podkatalogach dla autorów. Dodając nowe książki, w ogóle nie muszę się tym zajmować, a folder z ebookami mogę przerzucać do dowolnego urządzenia i łatwo przeglądać.
No i najważniejsze - Calibre ma niezły moduł konwersji formatów, co się przydaje nieraz jak dostaję np. pdfa.
Piekielnie mocne opisy zbrodni, klimat jak ze slashera, ale to jak najbardziej kryminał. Mroczny, ale niepozbawiony pewnego ciepła od bohaterów. A przy okazji bardzo wciągający i choć niekiedy odrealniony, to znakomity. Nie dla wrażliwych, jak i fanów Kościoła.
Niby rozrywkowa, niby guilty pleasure w kryminałach, ale co się potem tutaj dzieje... Istna gmatwanina, zwrot akcji popychany zwrotem akcji, a to wszystko z norweskimi fiordami i kozami w tle. Na pewno zapamiętam tę książkę, a zwłaszcza jej końcówkę. Taki kryminało-thriller, ale nie dla osób wrażliwych. Zresztą oceny są bardzo mieszane i wcale się nie dziwię.
#książki@ksiazki
Czytam teraz to, z biblioteki. Bardzo ciekawy i dobry zbiór opowiadań. 😊
Polecanko jak ktoś lubi słowiańskie, magiczne i leśne klimaty.
Bardzo interesująca rozmowa o wspaniałej książce. I jeśli macie dostęp do Legimi, to tam powinien być absolutnie doskonały audiobook #ksiazki@ksiazki@ksiazki
Od razu wiem, że nie nadaje się do czytania. #ksiazki@ksiazki
"W mroku Lazaretu budzi się patron Nataniel, zbudowany z krwi i śmierci. Opuszcza swoją przystań, udając się w podróż"
@Aegewsh Znalazłem, przeczytałem opis. Zdecydowanie nie zachęca, ale raczej całokształt opisu niż to zdanie - zapowiada się jakiś dziwny miks fantastyki z alternatywną rzeczywistością i z dużym przeświadczeniem autora, że tworzy coś epickiego. @ksiazki
Skończyłem czytać "Antyfakty", lekturę zacząłem 5 lipca.
I nie jest to wina książki, bo jest naprawdę ciekawa, tylko mojej ciągnącej się bez końca czytelniczej niemocy.
Mam nadzieję, że ten stan kiedyś minie #przeczytane2025#ksiazki@ksiazki
"Dzięki istnieniu czasownika w czasie przeszłym lub przyszłym rzeczy, które przeminęły, trwały dalej, a te, które jeszcze nie nadeszły, już dawały o sobie znać."
Porządek alfabetyczny
Juan Jose Millas #cytat #ksiazki @ksiazki
Możliwe, że mam złe spojrzenie, bo to nie "moje" gatunki, ale bardziej niż thriller mamy tutaj horror, a właściwie miks obu gatunków. Nie jest to zła książka, ale meczące jest zapowiadanie przez autora, że COŚ się wydarzy. Autorze, wiem, po to kupiłem tę książkę.
Rzadko czytam kryminały noir i raczej fanem tego nurtu nie jestem. Ale "Papierowy człowiek", mimo że w którymś momencie czytałem trochę na siłę, jest całkiem przyjemny. Zresztą, to coś w rodzaju klasyki gatunku.