Odpowiedzi

Profil ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.

maciek33, do muzykametalowa
@maciek33@pol.social avatar

Nie mogę doczekać się poniedziałkowego koncertu Patriarkh. @muzykametalowa @muzykametalowa

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar
kalisz79, do muzykametalowa angielski
@kalisz79@pol.social avatar

memesek @muzykametalowa

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

@kalisz79 @muzykametalowa Glen Benton kind of thing.

maciek33, do muzykametalowa
@maciek33@pol.social avatar

W końcu u mnie najnowsze Harakiri For The Sky. @muzykametalowa wydanie beer splatter limitowane do 149 sztuk.

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

@phronima @muzykametalowa wydanie ogień. Podwójne LP, kolor beer splatter i do tego książeczka z tekstami.

kalisz79, do muzykametalowa
@kalisz79@pol.social avatar

Jakoś trochę przypadkowo natrafiłem na Svar - In The Land Called Night. I - wow ale to jest dobre - oldschoolowe, melodyjne ale z pazurem xd i dużym urokiem oraz z techniką wykorzystaną w służbie klimatu, a nie odwrotnie, granko gdzieś z okolic Dissection, czy może chwilami starszego Tribulation. A jednocześnie nie słodkawe. Jest polecane fanom @muzykametalowa @muzykametalowa
Będę musiał nabyć drogą kupna, bo za dobre na słuchanie ze streamingów, nawet tych, które coś tam płacą muzykom.

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

@kalisz79 @muzykametalowa @muzykametalowa pisałem o tym albumie tutaj, że też mi siadł. Piękna płyta.

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

@kalisz79 @muzykametalowa @muzykametalowa no jednoosobowy projekt zrobił robotę.

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

@kalisz79 @muzykametalowa @muzykametalowa od dziś na bandcampie Svar możesz zamówić winyl. Właśnie to robię.

tomgwynplaine, do muzyka
@tomgwynplaine@101010.pl avatar

Jeżeli ktoś chce się dowiedzieć trochę więcej o tym o czym jest nowy album Patriarkh to tutaj jest całkiem niezły materiał
https://www.youtube.com/watch?v=AitT8Ig446s
@muzykametalowa

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

@tomgwynplaine @muzykametalowa świetny dokument, widziałem go jakiś niedaleki czas temu.

maciek33, do muzykametalowa
@maciek33@pol.social avatar

Położyłem na gramofonie jednak cudowny album "Zorzysta Staje Oćma" Wędrującego Wiatru. @muzykametalowa

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

@htkszt @muzykametalowa mam aptx i aptx adaptive na bluetooth. Mam Audio-Technice LP70XBT.

kalisz79, do muzykametalowa
@kalisz79@pol.social avatar

W oczekiwaniu na zimowy pejzaż, do pracy przygrywa Paysage d'Hiver z jedną z płyt tego roku.
https://paysagedhiver.bandcamp.com/album/die-berge
@muzykametalowa @muzykametalowa

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

@kalisz79 @muzykametalowa @muzykametalowa muszę w końcu sprawdzić. A znasz Darkspace? Pewnie tak.

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

@kalisz79 @muzykametalowa @muzykametalowa Wkrotce też ten Paysage odpalę, bo wczoraj mój kieras w fabryce też polecał odsłuch.

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

@kalisz79 @muzykametalowa @muzykametalowa dokończę nie wiem który odsłuch 10 Years Gone od Deafheaven i włączę Paysage.

SceNtriC, do muzyka
@SceNtriC@101010.pl avatar

Po raz ostatni w tym roku pragnę Wam polecić trochę muzyki. Czasem bardzo krótko.

  1. Iron Maiden, album "The number of the beast" - kontynuuję swoje poznawanie albumów Ajronów i zaskoczyło mnie, jak wiele hitów się tutaj znajduje. A nawet, jeśli coś nim nie zostało, to wpada w ucho. Bardzo przyjemna i energiczna płyta.

  2. Pearl Jam, album "Dark Matter" - zabawne jest to, że o tym albumie dowiedziałem się z muzycznego podsumowania roku w TVN 24. Nigdy nie byłem fanem Pearl Jamu, ale doceniałem ich, być może nawet najbardziej z wielkiej czwórki grunge'u. Jest tutaj sporo energii, trochę solówek, ale też spokojniejszego, kojącego serce rocka. Niezłe.

  3. Svarttjern - black metal z Norwegii, bardzo energiczny, bezkompromisowy i warty poznania. Panowie się nie oszczędzają i może nie ma w tym finezji, ale jest pasja. No, jako taka. I ciekawe zabiegi gitarowe.

  4. Strapping Young Lad - jeden z zespołów Devina Townsenda, w którym jest sporo eksperymentowania i po prostu darcia ryja. To taka kapela, gdzie jeden utwór Cię zachwyci, a drugi wywoła zdziwienie na twarzy. Jest bardzo energicznie, ale też... dziwnie, bo nie wiadomo, do czego to przyporządkowac.

  5. Fellowship - power metal, chyba nawet polecany tutaj na Mastodonie. Bardzo delikatny, gdzie epickość nie jest podkreślana mocnym instrumentarium. Znam dużo ciekawsze zespoły z tego gatunku, ale gdzieś tam warto zerkać.

  6. Infested Angel - death metal z UK, nieźle zrobiony i dlatego przykuł moją uwagę. Ponownie - znam lepsze przykłady z tego nurtu muzycznego, ale panowie ładnie wymiatają i growlują.

  7. ROS - dowiedziałem się o tym zespole dzisiaj z kanału Jedynego Znawcy Muzyki i posłuchałem dwóch dostępnych utworów. To początkujący polski zespół symphonicmetalowy (nie blackmetalowy - tutaj pani normalnie śpiewa, wręcz klasycznie) i choć nie wbiło mnie w fotel, to warto obserwować i poczekać na płytę w styczniu, bo symfoniczności u nas na metalowym poletku jest jak na lekarstwo (tak, wiem o Sacrimonii).

@muzykametalowa

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

@SceNtriC @muzykametalowa Fellowship ja pisałem. Mi siadło masakrycznie, codziennie słucham pierwszej i drugiej płyty. Mają też zajebiste klipy.

emill1984, (edited ) do muzyka
!deleted130 avatar

Kontynuujac wczorajszy watek " vs aranzacje symfoniczne"

Samuel 's to chyba jeden z najciekawszych przypadkow kiedy utwor symfoniczny inspiruje do stworzenia klubowego remixu, a nastepnie znowu powstaje wersja na orkiestre...

oryginal: https://www.youtube.com/watch?v=N3MHeNt6Yjs

dwie najbardziej znane wersje klubowe:
/ remix : https://www.youtube.com/watch?v=yNcdVuPVXR0
: https://www.youtube.com/watch?v=2EaE0_gQLw0

I powrot do wersji... no, mieszanej ;) : https://www.youtube.com/watch?v=8NIkxqdGcr4

poza tym, z tym utworem jest troche jak w tym memie "czy faceci maja jakies uczucia?"

PS. tak, mam cale ostatnie 30-pare lat historii muzyki klubowej w glowie, skad wiedzieliscie? 😂

@muzykaklubowa

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

@emill1984 @muzykaklubowa ja mam powiedzmy w konwencji symfonicznej coś ze świata ciężkiego metalu. Grecki zespół Septicflesh grający death metal ma w swoim składzie dwóch braci, gdzie jeden ukończył kompozycję muzyki klasycznej na jakimś prestiżowym collegu w Londynie i od wielu lat aranżuje orkiestrę na płyty zespołu, które dogrywa im Praska Orkiestra Symfoniczna oraz chór. Apogeum tego był koncert w Meksyku nagrany z męskim chórem i 100 osobową pełna orkiestra symfoniczną. Klubowe mozesz podrzucić takie aranżacje w większej liczbie.

SceNtriC, do muzyka
@SceNtriC@101010.pl avatar

Kolejny tydzień i trochę rzutem na taśmę, ale jednak mogę troche napisać o rzeczach, które słuchałem i IMHO warto się nimi zainteresować.

  1. Iperyt, album "Totalitarian Love Pulse" - nie jestem fanem industriali, niezależnie w jakiej gałęzi muzyki (tutaj: black metalu). Ale nie mogę przejść obojętnie wobec tego, jak radośnie agresywnie jest ta płyta. Nawet, jeśli nie lubicie programowanej perkusji, ale robicie radosną rozwałkę, to dajcie jej szansę.

  2. Dumal - ciekawe. Tak bym skrótowo określił to, co usłyszałem u tej amerykańskiej formacji BM. Nie ma tutaj niczego innowacyjnego i to pierwsze, co mi się rzuciło w uszy, ale jest to po prostu dobrze przygotowane i nie uderza tak po naszym zmyśle słuchu. Będę Was obserwował, chłopaki.

  3. Stiny Plamenu - na Twitterze ktoś to rzucił i była mowa o tym, że są tutaj treści typowe jak na czeskie klimaty, czyli ścieki i fekalia. A oprócz tego to normalny, pełnokrwisty black metal i warto się temu przyjrzeć, bo umówmy się - przecież i tak nikt nie usłyszy tutaj niczego konkretnego z tego wokalu.

  4. Sargeist, EP-ka "Death Veneration" - lubię Sargeist, gdyż są tak radośnie beztroscy w swojej agresji. To po prostu twór, który aż kipi z chęci pokazania, jak bardzo wielbią czarnego pana i robią to pełni pasji i melodii.

  5. Behemoth, album "Demigod" - to ten album Behemotha, gdzie Nergal brzmi, jakby był nagrywany przez kilka rur do odkurzacza. Ale sama płyta faktycznie bije po nerach i ten efekt po prostu tutaj pasuje.

  6. Iron Maiden, album "Seventh Son of a Seventh Son" - nigdy nie słuchałem całej płyty IM. Ale chyba zacznę, bo ta była świetna. Są tu dobre single "Can I Play with Madness" oraz "The Evil That Men Do", ale tego jako całości słucha się bardzo dobrze. Wiem, jestem spóźniony na imprezę.

(1/2)

@muzykametalowa

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

@Grigi @SceNtriC @muzykametalowa ja tylko City of Evil.

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

@Grigi @SceNtriC @muzykametalowa ja wolę bardziej nawet piosenki sprzed City of Evil gdzie grali naprawdę ciężko.

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • Blogi
  • esport
  • Gaming
  • rowery
  • Technologia
  • test1
  • fediversum
  • krakow
  • muzyka
  • sport
  • Pozytywnie
  • tech
  • NomadOffgrid
  • retro
  • informasi
  • Psychologia
  • slask
  • FromSilesiaToPolesia
  • niusy
  • Cyfryzacja
  • Spoleczenstwo
  • lieratura
  • ERP
  • kino
  • giereczkowo
  • nauka
  • shophiajons
  • warnersteve
  • Wszystkie magazyny