@SceNtriC@101010.pl
@SceNtriC@101010.pl avatar

SceNtriC

@SceNtriC@101010.pl

Programista, CTO, piszę wiele artykułów na blogu. Interesuje się sportem (NFL!) i e-sportem, słucha metalu i rocka, czyta dużo fantastyki oraz kryminałów, a czasem pogra w gry. Dumny członek Wilda Software 💪

#fedi22 #programming #esports #fantasy #literature #sports #mtg #nfl #csgo #valorant #software #książki #czytam #FediKsiążki #Bookstodon #Książkodon #muzyka #MetalPany

Profil ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.

SceNtriC, do muzykametalowa
@SceNtriC@101010.pl avatar

Muszę częściej pisać o tym, co polecam z odsłuchanych rzeczy, bo potem mnie się wszystko kręci.

  1. Aryman - no po prostu rzeźnia i diabeł. Tym niemniej, trochę mniejsza niż spodziewałem się, gdy usłyszałem o tym zespole. Ale to nadal dość staromodny, podziemny black metal.

  2. Teufelsberg - też podziemie, ale bardziej klimatyczne. Brzmi, jak niemiecki black metal, ale to polska produkcja i tutaj rzeczywiście czuć klimaty mogą wywołać u niektórych zgorszenie. Trochę melodii, dużo "piwnicznego" darcia japy i nawet dobrze się tego słucha. Choć pierwszy numer "Pakt mit dem Teufel" nastroił mnie aż za dobrze na resztę albumu i utworów zespołu.

  3. Over the Voids - to kolejny z projektów, w których palce maczają osoby z kręgu Mgły, a tutaj dokładnie The Fall. I czuć to, co nie jest, oczywiście, wadą. Aczkolwiek przyznam, że przesłuchałem jakoś tak "w locie" i jednak wolę inne zespoły z tego kręgu. To po prostu dobry black metal z mocno satysfakcjonującym growlem. Tylko tyle i aż tyle.

  4. Moonlight Sorcery, album "Horned Lord of the Thorned Castle". No uwielbiam tych ludzi. Sporo wysokich gitarowych dźwięków (nawet wyższych niż zwykle w BM) układających się w satysfakcjonujące melodie, kompletnie niezrozumiały wysoki wokal (co akurat średnio lubię, ale tutaj pasuje) i nawet są solówki. To trochę inny black metal niż większość tego, co się teraz słucha, ale pasuje do Finlandii jak ulał. Bardzo polecam cały zespół, jeśli jeszcze go nie znacie.

  5. Crippling Madness, album "Władcy Nocy" - gdzieś obiło mi się o uszy, że ten polski thrashmetalowy zespół nie jest bardzo poważany. Nie znam historii, nie wiem, o co chodzi i czy to prawda, ale płyta mi się podobała. Jak większość thrashu, dobrze się tego słucha, ale nic nie zostaje w głowie - po prostu jest to miłe dla ucha napierniczanie solówek, riffów, ale też całkiem fajny wokal. Warto sprawdzić.

@muzykametalowa

SceNtriC, do muzyka
@SceNtriC@101010.pl avatar

No dobrze, miałem zrobić aktualizację. Czego tam ostatnio posłuchałem i moge polecić? Uwaga - odkrywam sporo klasyków, które Wy pewnie znacie doskonale.

  1. Totenwache - dobry niemiecki black metal. Nie jest nadzwyczajny, ale bardzo wkręcające się w głowę melodie, dzięki którym dobrze się tego słucha. I spokojnie, język tak nie razi - przecież i tak nie da się tego zrozumieć.

  2. Mary's Blood - ostatni z japońskich przystanków okazał się całkiem zacny. To powermetalowa kapela, ale która gra z troche większym pazurem niż taki np. Lovebites. Miłe do słuchania, polecam. Czuć tutaj moc.

  3. Devastator - ta brytyjska kapela black/thrashowa uświadomiła mi, że w sumie bardzo lubię takie połączenie. Sporo szybkości, brak kompromisów. Wiem, że to nie ta "nitka" gatunkowa, ale to ma najlepsze (dla mnie) cechy punk rocka oraz black metalu. Nie jest to ambitne, ale nie wszystko musi być.

  4. Sacrilegium, album "Wicher" - zrobiłem drugie podejście do tego polskiego albumu i teraz mi siadł. Wcześniej coś mi nie pasowało w bardzo zrozumiałym, "zasuszonym" wokalu, ale już go "zrozumiałem" i doceniam. Ten album robi atmosferę, mimo że nie jest to atmosferyczny BM.

  5. Mordhell - zasłużony blackmetalowy zespół z proponuje podejście "jechano do przodu", proponując przy tym bardzo... oryginalne okładki albumów. Ta muzyka to agresja i prostota w najczystszej postaci. Trochę się nudziło, ale w tle jak najbardziej dobrze siada.

  6. Szron - wydaje mi się, że kiedyś słuchałem już tej pilskiej kapeli i nie zrobiła na mnie wrażenia, a teraz mi siadło. Nie jest to szybkie, agresywne, ale za to niesamowicie klimatyczne i "płynne". Polecam EP-kę "Death Camp Earth".

  7. Deus Mortem - oj tak, to jest dobry black metal z Wrocławia. Przy czym nie zrobił na mnie wrażenia polecany album "Kosmicide", a raczej EP-ka "The Fiery Blood", gdzie po prostu czuć agresję, szybkość i te utwory są równe. To taki staroszkolny black metal, ale baaaaaardzo dobrze zagrany. (1/X)

@muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar
  1. Actum Inferni, "Uzurpator niebiańskiego tronu". Podoba mi się okładka i klimat. Sama muzyka, oczywiście, też, bo to dobry black metal, choć z wysokim, skrzeczącym wokalem, za którym generalnie nie przepadam, choć tutaj mi pasuje. Utwory są długie, ale szczególnie dwa stanowią same w sobie dobre opowieści.

  2. Blaze of Perdition - kiedyś już miałem podejście do tego, niestety, mocno doświadczonego przez los zespołu, ale dopiero teraz jakoś siadła mi płyta "Towards the Blaze of Perdition". Z kolei na "The Hierophant" czuć trochę manbryne'owy klimat (co nie jest dziwne, bo wokalista jest ten sam). Znowu - podobno to są ich gorsze wydawnictwa, ale mam to gdzieś, te mi się podobają ;)

  3. Flagitious Idiosyncrasy in the Dilapidation - hehe, taka nazwa już sugeruje grindcore, a to kobiecy zespół z Japonii. Przypomniał mi o nim bodajże @thorcik i bardzo dobrze, bo choć nie ma tutaj niczego odkrywczego, to w tle dobrze "wybija rytm". No i naprawde fajnie to brzmi.

  4. Arkona - ponownie, najbardziej podoba mi się nie ta płyta tej wielkopolskiej formacji, która powinna, bo "Lunaris". To trochę ten sam przypadek co Szron, przy czym chyba bardziej agresywny. Powiedzmy, że jest między Szronem a Deus Mortem z tych, które już opisałem. Zasłużona formacja, warto poznać (uwaga - mówię o polskim zespole BM).

  5. Occultum - podobna historia, znowu polski BM, z agresją, ale taką mocno wzbogaconą. Ciekawy wycofany wokal - nie przebija się na pierwszy plan i choć dobrze go słychać, to bardziej "czuć" instrumenty. Warto poznać.

  6. Dagorath - nie no, agresja pełną gębą, szczególnie na kawałkach ze splitu "Under the white flame". Poza tym albumem już nie zrobił na mnie takiego wrażenia, ale wspominam, bo jednak coś tam mi miłego w uchu zostało. (2/2)

@muzykametalowa

SceNtriC, do muzyka
@SceNtriC@101010.pl avatar

To zabawne - do playlisty do przesłuchania dodałem ostatnio setki utworów na bazie historii polskiego black metalu na kanale "Z diabłem za pan brat". W niektórych przypadkach autor, omawiając dany zespół, polecał płytę A, a o płycie B mówił, że jest słaba.

Cóż, po przerobieniu sporej części materiału mogę chyba powiedzieć, że mam odwrotny gust, bo zdecydowanie bardziej wchodzą mi próbki B :D

@muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@thorcik Smacznego! :) @muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@jamoteusz A to zależy o jaki zespół pytasz :) Ja zaczynałem przygodę z blackiem (wcześniej słuchałem głównie death) od Mgły, a więc chyba niestandardowo. Nigdy nie byłem fanem typowo podziemnego, wręcz piwnicznego grania. Dopiero właśnie krakowska formacja odczarowała mi black, ale przyznaję, że dopiero za trzecim podejściem, gdy zrozumiałem, jak tego słuchać.

Inna sprawa, że... też podobają mi się dwie ostatnie płyty, a więc nie te, które "Z diabłem za pan brat" wymienił jako najlepsze :D

Z Metallicą też tak mam - tyle razy słyszałem, że ten zespół skończył się Kill'em'all, a ja mam to po prostu w tyłku i słucham tego, co mi się od nich podoba, niezależnie od tego, w jakim okresie to powstało.

@muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@thorcik Też mam na liście. Choć akurat ich dodałem sobie do przesłuchania ze względu na książkę o Kacie, gdzie też jest o nich wzmianka. Na dniach pewnie trochę napiszę o tym, co spodobało mi się z polecajek, bo jest parę takich zespołów, między innymi Deus Mortem. Ale jeszcze sporo przede mną. @muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@jamoteusz Chyba kiedyś próbowałem Yes i jakoś mi nie podeszło. Zresztą podobnie, jak np. Rush czy The Who albo Deep Purple. Pewnie nie jestem prawdziwym rockowcem :P @muzykametalowa

SceNtriC, do muzyka
@SceNtriC@101010.pl avatar

Pierwsza książka przeczytana w 2024 roku i pierwsza z cegieł, których poznanie mam w planach.

Nie ukrywam, że nie byłem nigdy miłośnikiem Kata - gdy "wszedłem" do metalu, to moją uwagę zwróciły inne kapele, a kawałki zespołu znałem gorzej niż skrawki historii. Jednak nawet mnie pochłonęła ta historia, pełna niejednoznaczności, ale też hołdu dla zespołu, który stał się inspiracją dla wielu polskich kapel ciężkiego grania. Są wady, jest to gruba kniga, ale to skarbnica wiedzy o Kacie, Romku, Piotrze i wielu, wielu osobach oraz zjawiskach orbitujących wokół śląskiej formacji. Warto.

Pełna opinia: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/pieklo-i-metal-historia-zespolu-kat/opinia/80911181

@ksiazki @muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@ihsiak Bardzo proszę :) @ksiazki @muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@czach Miłego :) Trochę się męczyłem z książką przez jej rozmiar, ale faktycznie jest godna polecenia. Dużo szczegółów dotyczących realizacji muzyki, a dodatkowo zaskoczyło mnie, że zagraniczne legendy dość dobrze kojarzą Kata. @ksiazki @muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@dung_eater U mnie to może kwestia tego, że zaczynałem od nu metalu, a potem wszedłem w ekstremum typu death metal i w końcu w black metal. W momencie, kiedy zapoznawałem się z Katem, był dla mnie za lekki. Zresztą podobnie mam z bardzo starym black metalem. Ale to nie znaczy, że nie ma tam utworów, które mi grają w głowie - bardzo lubię np. "Diabelski dom I" (i chyba II, ale mylą mi się te piosenki). @ksiazki @muzykametalowa

czach, do muzykametalowa
!deleted1413 avatar

Jaki zespół zacznie niedługo koncert?
@muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@czach Mazowsze, oczywiście. @muzykametalowa

SceNtriC, do muzyka
@SceNtriC@101010.pl avatar

Kuba: Drogi Spotify, czeka mnie trudny dzień, poproszę o nutę bojową.

Spotify: Nie ma problemu kolego, proszę.

Nuta bojowa:

@muzykametalowa

SceNtriC, (edited ) do muzyka
@SceNtriC@101010.pl avatar

Moja lista "do przesłuchania" robi się coraz dłuższa, więc będę dawkował opinie i wystawiał je po przesłuchaniu części. Tutaj jeszcze "narybek" z zeszłego roku - ten będę zaczynał od sporej dawki piwnicznego black metalu, czego się trochę obawiam (bo nie przepadam), ale z drugiej strony chcę poznać.

  1. Aukels - kolejny projekt Wojsława ze Stworza, Kresu czy Wędrującego Wiatru. Podoba mi się to, gdy słucha się tego ciągiem (zresztą tak, jak większość BM), gdyż ma to solidny klimat. Nie znajdziecie tutaj przebojów ani utworów na playlistę, gdyż w większości trwają one po kilkanaście minut, natomiast na pewno jest atmosfera, sporo szybkości, ale też momentów zadumy i - co tu dużo kryć - czuć las i kontakt z naturą.

  2. Iron Head - tutaj od razu może przyznam, że niespecjalnie spodobała mi się płyta "Dzień za dniem" ze względu na dość "oczywiste" teksty (na które tym razem zwracałem uwagę) oraz niezbyt pasujący mi growl. Ale to nie zmienia faktu, że warto śledzić rozwój tego heavymetalowo-metalcore'owego zespołu z Kolbuszowej, gdzie występuje fajna synergia pomiędzy damskim czystym wokalem i męskim krzykiem (w dodatku małżeństwa).

(może dojaśnię - instrumentalnie jest zachęcająco, a czysty wokal też jest OK, tylko mam wrażenie, że jest zbyt czysty na tle tej muzyki. Natomiast ten scream naprawdę nie bardzo mi "siedzi")

  1. BAND-MAID - dobra, sam w to nie wierzę, ale ostatnio zacząłem trochę poznawać zespoły z tego japońskiego kotła "all female metal bands" i niektóre są niezłe. Nie spodziewałem się akurat tego po BAND-MAID, ale to naprawdę dobra hardrockowa muzyka, gdzie w sumie nie ma nudy. Można zwieść się widokiem muzyczek ubranych w stroje pokojówek, ale muzyka zupełnie temu przeczy.

Swoją drogą, jeszcze trochę tych zespołów czeka mnie do "przerobienia", choć niektórym już "podziękowałem". Sam nie wiem, co we mnie wstąpiło.

@muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar
  1. Dom Zły wydał nowy singiel "Ku pogrzebaniu serc", stanowiący część nowej płyty, która będzie pewnie niedługo. Nie porwał mnie, ale poniżej pewnego poziomu ten zespół nie schodzi i jeśli komuś podobała się EP-ka "Śnisz bory tak gęste", to poczuje sie jak w domu. Natomiast jeśli komuś z tej EP-ki (tak, jak mnie) najbardziej podobał się "Jad", to nie - to inny klimat.

  2. Ostatnio sobie trochę odświeżałem znane punkowe zespoły, w tym też Sex Pistols, o których nie mam dobrego zdania, ale klasykę warto znać. I muszę powiedzieć, że śmiałem się do rozpuku słysząc "My Way" w wykonaniu Sida Viciousa. Tak źle to zaśpiewać to trzeba umieć i mówię poważnie, bo to poważnie miało być źle zaśpiewane. Gratulacje.

@muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@maciek33 A to miejsca nie mają tutaj znaczenia - to tylko kolejność, w jakiej słuchałem. Swoją drogą, o Aukelsie przypomniałeś mi właśnie Ty, także dziękuję. @muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@maciek33 Nie no, kolego - te dwa zespoły mam na radarze od dawna, a ITE słuchałem jeszcze, zanim zaczęli grać black metal :) Ale Blaze of Perdition faktycznie muszę sobie przypomnieć. @muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@maciek33 Nota bene w tamtym okresie In Twilight's Embrace zupełnie nie zrobił na mnie wrażenie - lepszy dla mnie był Faust Again, który już, niestety, nie istnieje. @muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@thorcik O, dzięki za tę nazwę - kiedyś widziałem ten zespół i chciałem go przesłuchać, ale nie pamiętałem nazwy. A to właśnie ten :) @muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar
SceNtriC, do muzyka
@SceNtriC@101010.pl avatar

Ostatnio widziałem trochę poleceń, kilka sprawdziłem, nie podobało mi się, ale są też takie, które mi wpadły w ucho. W tym chciałem wrócić do jednej mojej polecajki, aczkolwiek nie pamiętam, czy o niej pisałem.

  1. Perdition Winds - bardzo dobry i przyjemny w słuchaniu black metal. I trudno coś więcej dodawać, bo to taki standard, ale dobrze wykonany i odegrany.

  2. Nemophila - o tym zespole mogłem już kiedyś pisać, bo słucham go od pewnego czasu. I od razu powiedzmy sobie, że to taki punk/metalcore z Japonii z samymi dziewczynami w składzie. Niektórzy się teraz wzdrygną, bo to kojarzy się z niedawno przywoływanym Hanabie czy wręcz Babymetal, ale... tutaj nie czuć do końca tej japońskości i to dla mnie zaleta. Jest ostro, jest szybko, jest "zachodnio". Co prawda, czasem monostylistycznie, ale zespół może dostarczyć dużo energii.

  3. Nornir - o nowej płycie "Skuld" wspomniał niedawno Northazerate. Przesłuchałem ten album, a potem przesłuchałem całą (krótką) dyskografię i rzeczywiście, melodyjnego black metalu jest tutaj aż nadto. Ostatnio zachwycałem się Non Est Deus, ale to chyba jest jeszcze lepsze i bliższe Mgle. Ciekawostka - na wokalu jest tutaj kobieta, co nie jest takie często w tym segmencie ciężkiej muzyki (aczkolwiek coraz częstsze i to raduje).

  4. Zorormr - właściwie to "o" jest pisane jak w Danii, z kreską. A to opolski jednoosobowy projekt blackmetalowy, który proponuje trochę cięższe brzmienie, otaczające słuchacza. Przy czym ten ambient nie jest tak odczuwalny, aby męczył osoby nielubiące tego gatunku (jak mnie). Warto sprawdzić.

@muzykametalowa

18+ kalisz79, do muzykametalowa
@kalisz79@pol.social avatar

A tu dla odmiany srogi BM, pędzący jak ta wiedźma na miotle, a tytuły pieśni 10/10.
https://witchscastle.bandcamp.com/album/grim-rituals-of-slavonic-witchcraft
@muzykametalowa

18+ SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@kalisz79

  • fajna ta linijka, ale nie zmieściła się do tekstu
  • daj do tytułu

@muzykametalowa

18+ SceNtriC, do muzyka
@SceNtriC@101010.pl avatar
  1. Suizid - dziwnie to zabrzmi, ale to jeden z bardziej energicznych i dających radochę zespołów DSBM (depresyjny black metal), jakie słyszałem (aczkolwiek fakt, że mało słyszałem). Ten gatunek znany jest z bardzo niezrozumiałych wokali, jęków, szlochów itd., a tutaj mamy tak naprawdę trochę bardziej melancholijny black metal. Warto dać szansę.

  2. Shining, album "Blackjazz". Ktoś tutaj polecał ten album i dlatego zacząłem go słuchać nie znając wykonawcy i powiem szczerze, że o ile nie jest to muzyka, jakiej bym słuchał, tak ta płyta coś w sobie ma. Psychodelicznego, dziwnego, eksperymentalnego, ale ma. Ciekawe doświadczenie.

  3. Deafheaven - pewnie wstyd się przyznać, ale nie znałem tego zespołu, aczkolwiek nic dziwnego - nie gustuję w takich klimatach. Natomiast płyta "Sunbather", która jest najbardziej "rzeźnicka" daje radę i to mimo że już tam czuć ten shoegaze, którego fanem nie jestem.

  4. Exit Eden, album "Rhapsodies in Black". To supergrupa złożona z wokalistek różnych bandów symfonicznometalowych i tutaj grają same covery. Nic szczególnego, ale miło usłyszeć znane utwory w innej aranżacji. Czasem zabrakło "przyłożenia", ale kilka numerów wywołało uśmiech na mojej twarzy.

  5. Amalekim, album "Avodah Zarah". Włosko-polska grupa wydała nową płytę i jest bardzo dobra. Niby to tylko blackmetalowe napieprzanko, ale wszystko jest dobrze przygotowane i dobrze huczy w tle.

  6. Kalmah - fiński zespół melodyjno death-power metalowy też zapewni Wam sporo rozrywki. Niezły wokal, melodie i trochę folku. A gdy wchodzą na wysokie obroty, to aż chce się machać głową.

  7. Strigoi - death metal z UK, projekt Grega Mackintosha. Świetny wokal, szybkość i ogólna brutalność.

  8. Sleep Token - tutaj tylko wzmianka negatywna - wróciłem do tego zespołu i nadal nie wiem, dlaczego ludzie się nim zachwycają. Nie, że nie mogą, tylko po prostu tego nie rozumiem.

@muzykametalowa

18+ SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@muzykametalowa

  1. MOL - pamiętacie, jak pisałem wyżej, że Deafheaven mi się nie podoba, bo jest tam shoegaze? A widzicie, tutaj mi się podoba :) Coś takiego mają Duńczycy w kompozycjach, że chce się tego słuchać i sama muzyka opowiada historię. Dużo zmian tempa, instrumentów, motywów i o ile nie ma tutaj jakichś hitów, to po prostu dobrze się to odczuwa.

  2. Perdition's Light, album "Sequenzen des Niedergangs" - nie lubię progresji w muzyce, ale tutaj wyjątkowo mi to podpasowało. Jest odpowiednio szybko, wokal jest miejscami zdublowany i to wszystko po prostu dobrze płynie.

  3. Semprah - może to nie tak, że jakoś bardzo podpasowała mi ta kapela z Bielsko-Białej, ale myślę, że to taki styl, który mógłby być naszym towarem eksportowym. Niby to melodyjny death metal, ale czuć tutaj dużo core'u, są czyste śpiewy (miejscami), a tak to agresja. Warto śledzić.

  4. Hanabie - ŁO JEZU! Trafiłem na ten zespół po filmie Northazerate na temat Mystic Festival 2024 i powiem tak: wiem, na co się pisałem, ale i tak robiłem duże oczy ze zdziwienia. Jest taka kapela Nemophila, dużo osób zna też Baby Metal. To teraz zmieszajcie to i dodajcie jeszcze trochę metalcore'u. Czasem słodki, czasem wrzaskliwy styl Japonek to mieszanka wybuchowa i o ile fanem tego pozytywnego dziwactwa nie zostałem, to rozumiem, że można nim być.

18+ SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

Bonus - po moim ostatnim żarcie, który był trochę na serio, że nie lubię hip-hopu, daliście mi trochę polecajek. Posłuchałem i krótko:

  • Łona - słuchałem albumu o taxi i naprawdę zrobił na mnie dobre wrażenie. Fajnie zaprojektowana płyta koncepcyjna i ciekawe teksty. Byłem zaskoczony.
  • Death Grips - bardzo dziwne, eksperymentalne, ale na swój sposób satysfakcjonujące
  • Taco Hemingway - nie, kompletnie nie, niestety. Nietrafiające do mnie teksty, mało energii w rapowaniu (o ile do niego dochodzi, bo Taco chyba trochę bardziej śpiewa) i już duuuuużo bardziej wolałem Łonę

Nie zacznę nagle słuchać HH, ale wiedzcie, że posprawdzałem to i owo, aby się upewnić :)

18+ SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@ssamulczyk Nie no, to, że przesłuchałem paru artystów hip-hopowych nie oznacza, że teraz będę poznawał kolejnych (choć 52 Dębiec znam), aby jeszcze bardziej utwierdzić się w przekonaniu, że nie lubię słuchać HH :P

18+ SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@Bopson Eldo to też HH, prawda? To teraz pytanie, czy masz zróżnicowany gust ogólnie w muzyce, czy w samym hip-hopie ;)

18+ SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@Bopson No, to przyznaję - rzeczywiście szeroki zakres muzyczny :)

SceNtriC, do muzyka
@SceNtriC@101010.pl avatar

Reklamy i materiały sponsorowane nie są specjalnie popularne w środowisku metalowym, ale jeśli są tak robione, jak tutaj, to myślę, że nawet największe marudy darują. DragonForce z Beat Saberem.

@muzykametalowa

Wersja YT: https://www.youtube.com/watch?v=jovdRlXz8sk

Wersja nie-YT: https://yewtu.be/watch?v=jovdRlXz8sk

SceNtriC, do muzyka
@SceNtriC@101010.pl avatar

Ciekawe wybory Spotify mi serwuje na dzisiaj.

@muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

Ciekawe wybory Spotify mi serwuje na dzisiaj.

@muzykametalowa

bartoszpopadiak, do muzyka
@bartoszpopadiak@101010.pl avatar

W tym roku bez większych niespodzianek, ale ogólna tendencja wskazuje na radykalizację upodobań 🤡 Death Grips ma stałe miejsce w moim (puste miejsce po sercu), Behemoth był już wcześniej katowany, Godslut mnie podbił niedawno, a Prolaps i BBBBBB to digital hardcorowe odkrycia tego roku, którymi nie zdążyłem się jeszcze nasycić.

No ogólnie nie był to zbyt spokojny muzycznie rok. 🙃

@muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@bartoszpopadiak I cyk, leci Death Grips do sprawdzenia. Godslut słyszałem wcześniej i przyznaję, że akurat mnie nie porwał, ale zły nie był. @muzykametalowa

kalisz79, do muzykametalowa
@kalisz79@pol.social avatar

Burza z Piołunami i rzeki goryczy na mieście. @muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@kalisz79 Im nie jest zimno na tej scenie? Kurcze, by chociaż szaliczek założyli. @muzykametalowa

SceNtriC, do muzyka
@SceNtriC@101010.pl avatar

Co tam sobie ostatnio przesłuchałem? Wbrew pozorom słuchałem dosyć dużo płyt i większość mi nie siadła (jak np. polecane "pionerskie" albumy Celtic Frost oraz Bathory czy (zupełnie z innej paczki) Helroth). Więc lista polecajek będzie dzisiaj krótka.

  1. Insomnium, płyta "Across the dark" - to nadal nie moje granie, ale muszę przyznać, że coś w sobie ma. Jest wolniejsze, ale nie za wolne, brutalne i czasem z chwytliwa melodią. Nawet nie przeskakiwałem w utworach, co zdarzało mi się w płytach, które wymieniłem we wstępie.

  2. Wolfheart - mam wrażenie, że nierówny zespół, ale ten melodyjny death metal z Finlandii coś w sobie ma. Pare utworów zanotowałem, może dalej będę badał, ale bez specjalnej pasji, bo jednak za często próbują budować klimat wolnym graniem.

  3. Totenmesse, "Fiktionlust" - a to dla odmiany nie tylko bardzo mi siadło, ale wręcz nie wiem, czy gdybym układał swoją topkę płyt z tego roku, to by się ten album tam nie znalazł. To dziwne, bo poprzednia płyta polskiego zespołu nie za bardzo mi się podobała, a tutaj wręcz wszystko pasuje. Jest mocno, jest szybko, jest "bogato". Polecam.

  4. Yfel 1710, "Zlatują się Ćmy" - koledzy tutaj się trochę ostatnio śmiali i faktycznie, nie jest to zbyt wyszukany black metal. Jest wręcz do bólu standardowy, poza np. tytułowym utworem. Nie do końca podpasował mi wokal, ale są dobrzy w szybkich momentach, a w wolnych nawet umieją nieco zbudować klimat. Do zachwytu bardzo daleko, ale warto obserwować.

  5. Mephorash, "Krystl-Ah" - nie spodobało mi się, ale nie mogę nie docenić klasztornego, a może nawet katakumbowego klimatu, jaki ta płyta wytwarza. Niby nie moje granie, ale ten album potrafi zaciekawić i to jego zaleta.

@muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@rdarmila O, @maciek33, masz fana Insomnium, którego możesz zarzucić polecajkami :D @muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@Arekrunner Cóż, i tak spróbuję - dodałem sobie na playlistę rzeczy do przesłuchania. @muzykametalowa

SceNtriC, do muzyka
@SceNtriC@101010.pl avatar

Nie lubię takiej muzyki, jaką prezentuje grupa Falling In Reverse, ale nie będę ukrywał, że fragment "Watch the world burn", w którym z rapowania przechodzą do punkowego wokalu jest świetny i chodzi mi po głowie od paru dni. W ogóle technicznie to jest wszechstronny majstersztyk.

@muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@alldragonsaredead Słyszałem, ale mówię - nie jestem fanem takiego grania, więc w ogóle nie zwracałem potem uwagi na Falling in Reverse. Chyba z nudów włączyłem właśnie "Watch this world burn" i wydaje mi się, że tam ta zmienność styli muzycznych została wyniesiona do ekstremum. Ale fanem nie zostanę, także się nie zawiodę :D @muzykametalowa

kalisz79, do muzykametalowa
@kalisz79@pol.social avatar

@maciek33 @SceNtriC ej metale ;) a jak znajdujecie Yfel 1710? (Pytanie z tezą xd)
@muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@kalisz79 Też jeszcze nie słyszałem, dopiero dodałem sobie na playlistę rzeczy do przesłuchania. Odpaliłem na YT kawałek i brzmiało dobrze, choć trochę przestraszyła mnie widziana gdzieś wzmianka, że to połączenie black metalu z dark electro. Nie wiem, na ile to prawda - zobaczymy pewnie pod koniec tygodnia lub na początku przyszłego, bo wtedy wypadnie kolejka :)

@maciek33 @muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@kalisz79 O, jak infantylne, to może mi się podobać :D @maciek33 @muzykametalowa

SceNtriC, do muzykametalowa
@SceNtriC@101010.pl avatar

Co ostatnio słuchałem.

  1. Bloody Tyrant - kolega OsaX polecał mi kilka wschodnich zespołów (i przy okazji znowu dostało mi się, że nie mam konta na last.fm - mam na liście TODO!) i z nich ten melodyjny twór z Tajwanu podpasował mi najbardziej. Może nie na tyle, abym słuchał tego więcej, ale ma coś w sobie i jeśli ktoś lubi wschodnie tradycyjne blackowo-deathowe rytmy, to powinien się odnaleźć.

  2. Odświeżyłem sobie trochę stare płyty: Sepultura "Roots", Evanescence "Fallen", Korn "Issues" oraz "Follow the Leader". Korn nie budzi u mnie takiej fascynacji jak kiedyś, gdy zaczynałem przygodę z metalem, Sepultura, poza tytułowym kawałkiem, też jest tylko "OK", natomiast Evanescence zyskało sentymentalną okejkę. Tym gorzej się poczułem, gdy włączyłem ich najnowszy album i... Ech, zostańmy przy "Fallen".

Co ciekawe, wszystkie te płyty są całkiem długie. Nie wiem, czy taka była zasada wówczas, czy po prostu taka próbka.

  1. Temperance, "Hermitage". Wspominałem już, ale teraz przesłuchałem całą nową płytę. Jestem zafascynowany głosem Kristin Starkey, nowego nabytku grupy - dość niski, mocny głos, pewnie można by go było określić jako "dark".

  2. Insomnium, "Songs of the Dusk". Fanem nie jestem, ale dobra EP-ka.

  3. Imperial Crystalline Entombment, "Ancient Glacial Resurgence" - a to ciekawe, bo to amerykański projekt, który wrócił po dłuższej przerwie i który skupia się na black metalu w kontekście apokalipsy wywołanej atakiem zimna. Trochę "wysokich" gitar, szybkie tempo, baaaaaardzo dziwne nazwy utworów. Ogólnie polecam sprawdzić.

  4. Olde Throne - czasem trafię na zespół, o którym wcześniej nie słyszałem, a potem się zachwycam. Tutaj może nie tyle zachwycam, ale doceniłem tę nowozelandzką kapelę grającą atmosferyczny black metal. Przy czym to ta odmiana atmosferyczności, którą lubię - wokale są wycofane, ale niewiele, a całość jest po prostu szybka, a nie tylko epicka. Polecam zerknąć.

@muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@maciek33 Insomnium dodałem sobie do przesłuchania właśnie po Twoim toocie, mimo że już ich kiedyś słyszałem i raczej wylecieli mi drugim uchem. Ale spróbuję z ta płytą jeszcze raz. @muzykametalowa

SceNtriC, do muzyka
@SceNtriC@101010.pl avatar

A zareklamuję tutaj blog osoby, która stara się poukładać swoją (i przy okazji naszą) wiedzę o black metalu, sięgając do początków, a także nadając temu filozoficzny ton.

https://berlinizm.substack.com/p/black-metal-5-historycznie-poczatek

@muzykametalowa

SceNtriC, do muzykametalowa
@SceNtriC@101010.pl avatar

Czy grupa powermetalowa przy wsparciu wokalistki deathmetalowej może śpiewać piosenkę Taylor Swift?

Otóż, może.

Wersja YT: https://www.youtube.com/watch?v=dWKLRP8pxQU
Wersja INV: https://yewtu.be/watch?v=dWKLRP8pxQU

@muzykametalowa

SceNtriC, do muzyka
@SceNtriC@101010.pl avatar

No dobra, co tam ostatnio posłuchałem...

  1. Nox Aeterna - miły holenderski death metal z nutami symfonii i melodii. Może nie jest to coś, co zapamiętacie na długo, ale jest dobrze nagrane, odpowiednio szybkie i generalnie daje radę.

  2. Manbryne - tutaj krótko. Wróciłem do pierwszej płyty po znakomitej drugiej i... jednak wolę drugą. Choć przyznam, że słuchanie "Pustka, którą znam" po tym, jak dowiedziałem sie, co spotkało wokalistę, przyprawia o ciarki (nie znałem wcześniej tej historii).

  3. Cannibal Corpse, album "Chaos Horrific" - Corpsegrinder i jego weseli koledzy wydali nowy album i jest dokładnie taki, jakiego można spodziewać się po CC. Albo się to lubi, albo nie, ale w sumie do słuchania w tle nie jest złe. Mnie się przy tym dobrze pracowało.

  4. Hegeroth - katowicki niezależny zespół z nurtu melodyjnego black metal znany jest ze swojej niezależności i dość nieszablonowej muzyki. A przynajmniej tak słyszałem, bo ja aż tak tego nie odczułem. Tym niemniej - niezłe.

  5. Forlorn Hope - tutaj lekko się zdziwiłem, bo jest co najmniej kilka zespołów o tej nazwie. Przesłuchałem dwa i mogę je polecić.

a) brytyjski heavy/power metal traktujący o wojnach, bataliach itd. Trochę dziwny, wręcz surowy wokal, ale słucha się tego zaskakująco dobrze. Nie ma tutaj epickości, raczej jest opowiadanie historii.

b) holenderski singlowy black metal (melodyjny), który jest naprawdę dobry. Polecam, zwłaszcza, że jest tutaj bardzo dobry, zniekształcony i bliski potępieńczości growl

  1. Waśń, album "Ciemną doliną". Widziałem, że Northazerate trochę kręcił nosem na tę płytę i faktycznie, debiut wrocławskiego black metalu nie powala na kolana. Ale posłuchałem z przyjemnością i przede wszystkim to chyba pierwsza płyta z tego gatunku, która traktuje o... seksie. A przynajmniej w jakiejś części i to w konwencji baśni.

(1/X)

@muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@maciek33 Wydaje mi się, że polecałeś ich już ostatnio (podobnie jak kilka innych zespołów) i nie podpasowali mi. To nie do końca moje granie. @muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@maciek33 Ja jestem w szoku, że on tak dobrze growluje siedząc, nawet jeśli to nie jest głęboki growl. Oczywiście, można to robić, ale z tego co wiem, tego typu rzeczy łatwiej wykonuje się na stojąco. @kalisz79 @muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@maciek33 Fakt. Przede wszystkim bardzo wyraźny - tutaj słychać niemalże każde słowo. @kalisz79 @muzykametalowa

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • nauka
  • tech
  • giereczkowo
  • muzyka
  • Blogi
  • lieratura
  • sport
  • rowery
  • Spoleczenstwo
  • FromSilesiaToPolesia
  • test1
  • informasi
  • slask
  • Psychologia
  • ERP
  • fediversum
  • motoryzacja
  • Technologia
  • esport
  • krakow
  • antywykop
  • Cyfryzacja
  • Pozytywnie
  • zebynieucieklo
  • niusy
  • kino
  • LGBTQIAP
  • warnersteve
  • Wszystkie magazyny