Pod koniec stycznia odstawiłem rower do bydgoskiego serwisu, z którego korzystam już prawie 10 lat, na przegląd, smarowanie, regulację i wymianę tarcz hamulcowych. Przy okazji postanowiłem sobie sprawić prezent za wykręcenie Festive500 i zmienić owijkę na kierownicy na jakąś wypasioną. Poprzednia była już mocno uklepana i po długich trasach na szutrach bolały mnie ręce, a na dodatek przy glebie zrobiłem w niej dziurę.
Wybrałem gravelową owijkę Ergona o grubości 3,5 mm, co powinno dać mi porządną amortyzację. Chwyty tej firmy mam w drugim rowerze i są zajebiste, wiedziałem więc, że kupuję porządny produkt i odżałowałem te 180 złotych.
Gdy odebrałem rower, okazało się, że osoba, która zakładała owijki, koncertowo spierdoliła sprawę. Końcówki zostały przycięte pod odwrotnym kontem, przez co nie było szans, by się ułożyły gładko. Nie trzeba fachowca, żeby stwierdzić, że coś tu, kurwa, nie gra.
Kazałem poprawić. Gdy odebrałem, wyglądały normalnie, więc wziąłem rower i myślałem, że po sprawie. Potem nie miałem okazji za dużo jeździć a i to tylko w grubych zimowych rękawicach.
Dzisiaj w końcu wybrałem się do lasu, w cienkich wiosennych rękawiczkach. I chuj mnie po prostu strzelił, bo moja wypasiona amortyzująca owijka jest twarda jak pierdolony kamień.
Najwyraźniej osoba „poprawiająca” spierdoloną owijkę poszła po drodze najmniejszego oporu. Zamiast np. zamienić owijki miejscami, żeby ucięte końcówki pasowały, odwinęła je tylko do klamkomanetek i docięła z drugiej strony (w szpic, kurwa!) wyraźnie je przy tym skracając. Żeby skróconej taśmy wystarczyło, po prostu została naciągnięta ile wlezie i chuj, pora na CS-a.
Nosz kurwa mać, wyrzuciłem 180 złotych na luksusową, amortyzującą owijkę, która jest twardsza, niż moja poprzednia taniocha, nawet po kilku sezonach klepania.
@LukaszHorodecki ochujuzłoty
podbijam - mi kiedyś lokalny serwis nie dokręcił korby, zgubiłem lewe ramję ruszając na światłach. Przy okazji zerwałem zapięcie lewego buta i zostawiłem trochę skóry na asfalcie.
Korba HT2, tam jest taki dodatkowy zabezpieczający dynks jak się ramię wsuwa na oś. @rower
@pluszysta braku konkurenta sam się serwisuję w tym roku, na razie mleko i przegląd widelca, niech się tylko cieplej zrobi
Docelowo wymiana napędu :) jak mi korba odpadnie to przynajmniej sam to sobie zrobię xD @LukaszHorodecki@rower
@ssamulczyk łojeżukolczasty, co tu się :D
Pewnie nic nowego nie powiem, ale:
dłużej na baterii trzyma od telefonu z non stop włączonym ekranem i GPS
nawigacja działa całkiem niezgorzej - w domu ustawiam sobie trasę przez Garmin Connect, synchronizuję z Edgem, mam w trasie podgląd na mapę z wyznaczoną trasą, piknięcia jak się jakieś rozjazdy itepe zbliżają (uwaga na serię 1xx, nie obsługuje map, od biedy w mieście się da, poza miastem tzw. chujnia z grzybnią)
czujniki na ANT+: mam prędkość + kadencję (Magene, o połowę tańsze niż Garmin), mam też czujnik pulsu ale Garmin dziwnie z nim liczy spalone kalorie (tj. mocno niedoszacowuje) więc raczej nie używam
Wygoda - siedzi sobie na mostku, włączam, klikam "start" i działa
Podejrzewam, że Wahoo ma podobne funkcjonalności, wybrałem Garmina bo jako pierwsze urządzenie wziąłem 130, nie wiedząc czy mi przypasuje. Przypasowała, z wyżej wspomnianym zastrzeżeniem odnośnie nawigacji. Jak mi w zeszłym roku zaczęła zdradzać oznaki umierania (losowe zawiechy/wyłączenia/gubienie śladu) to kupiłem 540 Solar i jestem zadowolony.
A na ręku mam "głupie" Casio GA-2100, ma pokazywać godzinę i tyle :D @arkd@rower
@arkd szczerze mówiąc to nie tyle, ile wynikaloby z marketingowego zachwalania. Odkopałem jedną z sierpniowych jazd, czas jazdy 4:33, zysk z ładowania to ~27 minut. Czyli (jak dla mnie) lepiej mieć niż nie mieć, zwłaszcza że cena nie-solar była taka sama. @ssamulczyk@rower
Właśnie skończyłem czytać czwarty Tom cyklu o Wilczej Jagodzie Magdaleny Kubasiewicz.
Dawno nie czytało mi się serii, która byłaby tak dobrze rozplanowana, powiązana ze sobą, a przede wszystkim tak satysfakcjonująco się kończyła. Zwyczajne mistrzostwo!
Polecam każdemu, kto ma ochotę na odrobinę współczesnego urban fantasy.
#GoodMorning#Bicycle with part of #KidsOnBikes!😂 Don’t let the sun fool you, it was cold. But at least there was no wind so I couldn’t really complain…🥰
Nie napiszę nic odkrywczego, ale Behemoth to już jest tak masowy, przystępny, gładko wchodzący produkt (albo - gładko wychodzący, biorąc pod uwagę tytuł nowego singla), że wstyd nawet udawać, że to nie jest wyłącznie metal zarobkowy i snuć jakieś kocopoły o transcendencji xd
#GoodMorning#Bicycle! Fuck this wet and freezing weather. I’m forcing myself to ride, because I will regret I didn’t go later, but it’s far from my comfort zone…
MetalNews.pl podsumowuje miniony rok dla polskiego metalu, ale z perspektywy podziemia, a nie mainstreamu. Trochę inne spojrzenie niż zwykle się ma na muzykę.
@SceNtriC w "Skóra i ćwieki na wieki" Jaro.slav pisał, jak się z ziomeczkami wybrali na festyn z okazji Dnia Metalowca i jak wielkie było ich rozczarowanie :D @nomadbynature@muzykametalowa
To drugie moje spotkanie z tą autorką i coraz bardziej myślę, że muszę głębiej zapoznać się z jej twórczością. Nie jest to literatura "wysoka", ale za to wspaniała rozrywka z ogromną dawką humoru i to w klimacie fantasy. Czegoś takiego potrzebowałem na zamknięcie roku. Świetna pozycja dla dzieciaków 13+.