o jeżu ... #Kołobrzeg ma problem z wyborem standardów. z jednej strony "chwali się", wysokimi standardami DDR i CPR, a z drugiej strony ta nieszczęsna kostka bauma.
@ssamulczyk pewnie że dasz radę po wszystkim jechać. ;-) tylko wkurza mnie ten brak standardów, co widać doskonale w Kołobrzegu. Przy promenadzie od grzybowa ciągnie asfalt, potem kostka, by znów był asfalt i wyprowadzając Cie w stronę Ustronia masz znów kostkę;-)
Chyba że przewidzieli możliwość rozebrania ich na wypadek podnoszenia się poziomu morza.
Wcześniej trochę żałowałem, ale teraz cieszę się, że nie jeżdżę w tym roku Festive 500, bo dzisiaj jest dopiero drugi dzień przyzwoitej pogody, a od jutra ma znowu padać.
Szacunek wielki dla wszystkich szarpiących się z tym wiatrem, deszczem i zimnem!
@LukaszHorodecki@ssamulczyk@rower dokładnie takie same zdanie mam. Kiedys Festive500 miało większy sens, ale kiedy przyszła pandemiia to zmienili to.
rozumiem, ze nie kazdy ma ochotę / możliwości na kręcenie w tych warunkach.. ale jakoś tak.. dziwnie.
z drugiej strony, kolega z kolektywu kolarskiego (tak nazywam tych wariatów, co robią po 200-400km ze mną) uświadomił, ze nie jest łatwo przez 2-3h generować średnią ponad 200 - 300W pod dachem.