@74@101010.pl
@74@101010.pl avatar

74

@74@101010.pl

Podbicia, pomoc, pierdółwpis.

Podbijam wpisy z polskiego #fediwersum. Rzucam hasztagami. Oprowadzę po fedi i odpowiem na pytania go dotyczące. #fediTipsPL #FediPomoc

Piszę głównie po polsku, ale inne języki raczej zrozumiem (sprawdź, czy poprawnie go oznaczasz).

#ListaHasztagów:
https://101010.pl/@74/109834776307576942 + https://101010.pl/@74/109834814914857816

Zobacz tylko moje autorskie wpisy: https://justmytoots.com/@74@101010.pl

Profil ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.

SceNtriC, do ksiazki
@SceNtriC@101010.pl avatar

Ocena podobna jak części pierwszej - nie czuję, aby była to literatura wybitna, ale na pewno pod płaszczykiem tego chaosu i dość okrutnego jednak świata przebijają się pewne refleksje, które czytelnik dostrzeże. Ma te same zalety i wady co poprzedniczka, czyli to coś bliskiego guilty pleasure, ale mądrzejsze, jednak czasami nie wiadomo, co kieruje bohaterami.

Pełna opinia: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/przedksiezycowi-tom-2/opinia/85001860

@ksiazki

czach, do muzykametalowa
!deleted1413 avatar
maciek33, do muzykametalowa
@maciek33@pol.social avatar

Borze, singiel Opeth. 🥰 @muzykametalowa

bobiko, do rowery
@bobiko@pol.social avatar

O Starym Kolejowym Szlaku Rowerowym słyszałem jeszcze w zeszłym roku, gdy planowałem różne dłuższe wyprawy tzw. jednodniówki. Wówczas dominowała informacja, iż część trasy jest na etapie budowy i można je omijać, dlatego podbicie Pomorza Zachodniego przełożyłem na odpowiedni moment.

Wreszcie nadarzyła się okazja, by zrobić sobie wolne w pracy i udać się na spontaniczną wyprawę (no dobra) w towarzystwie Damiano. Patrząc na prognozy pogody, zdecydowanie najlepszą opcją był start z Kołobrzegu, więc uzbrojeni w bilety kolejowe wystartowaliśmy w dłuższą i wyboistą podróż pociągiem, trwającą ponad 6 godzin. Tym razem obyło się bez afery z rowerami w tle.

https://bobiko.blog/2024/08/stary-kolejowy-szlak-r15/

@rower

SceNtriC, do muzyka
@SceNtriC@101010.pl avatar

Album, na który ostrzyłem sobie zęby w tym tygodniu, czyli "Pirates II - Armada" autorstwa Visions of Atlantis jest po prostu przeciętny i mniej mi się podobał niż poprzednie wydawnictwo. Także trochę się zniechęciłem, trochę też nie miałem czasu, ale niech będzie.

  1. Bloodorn, album "Let the Fury Rise" - natknąłem się na ten zespoł i album przypadkiem i to był niezły przypadek. Od razu mówię, że nie jest to jakaś niesamowita muzyka, zwłaszcza, że power metal bywa wyśmiewany, bo czasem brzmi po prostu festyniarsko. I tutaj też tak jest, ale jeju - jak ten europejski skład łoi! To taki power metal, w którym ktoś wie, gdzie jest pedał gazu, ale zawczasu wymontował hamulec. I tak, jak mówię - nie jest to granie, ktore zapamiętacie na dlugo, ale po prostu jest świetne do napierniczającego tła.

  2. Winter Eternal, album "Echoes of Primordial Gnosis" - melodyjne blackmetalowe grańsko rodem z Grecji, które jest gorsze niż zapowiedzi, którymi mnie uraczono, gdy dowiadywałem się o tym krążku. Bywały nawet miejsca, gdzie zwyczajnie się nudziłem. Ale to nadal jest po prostu niezły black metal, który może poplumkać w tle i cieszyć uszy. Jest tutaj dużo spowolnień i wysoka gitara trzymająca melodię - wcale nie nastawiajcie się na blasty, choć, oczywiście, te też się zdarzają. Jeśli nie szukasz ciągłej agresji w BM, a do tego lubisz mocno wyróżniony blackowy wokal, to tutaj to znajdziesz.

  3. Saidan, album "Visual Kill: The Blossoming of Psychotic Depravity" - nie wiem, gdzie dowiedziałem się o tym japońskim zespole i płycie, ale dziękuję, bo to jeden z tych krążków, gdzie w sumie nie można wyróżnić żadnego utworu, ale po prostu dobrze się tego słucha jako całość. Przy czym raczej nie nastawiajcie się tutaj na atmosferę - jest pewien uporządkowany chaos i niekiedy zezwierzęcienie. Ta płyta zadziwia i na pewno nie jest monotonna. A jeśli już jest, to robi to dobrze.

(1/2)

@muzykametalowa

mija, do ksiazki
@mija@101010.pl avatar

Czy chcielibyście otworzyć taki pudełko? Dlaczego?

"Fascynująca wizja zupełnie nowego świata, pełnego chaosu i innowacyjnych rozwiązań, które niekoniecznie okażą się dobre.
Wydaje się, że to dzień jak każdy. Pobudka, przygotowania, wyjście z domu.
Ale ten poranek jest inny. Przed drzwiami widzisz małe pudełko. Kryje się w nim odpowiedź na pytanie, ile lat będziesz żyć.
Otworzysz je?
Przed takim dylematem stają wszyscy ludzie. Wielu z nich zaczyna tracić zdrowy rozsądek. Skąd wzięły się pudełka? Kto je umieścił przed drzwiami? Czy to, co zawierają, jest prawdą? Każdy musi podjąć decyzję: chce wiedzieć, ile czasu mu zostało, czy nie? I co zrobić z tą wiedzą?
"Miara życia" ukazuje zupełnie nową rzeczywistość, w której mimo przeciwności i trudnych wyborów wciąż jest miejsce na zrozumienie, dobro i ciepło względem drugiego człowieka. To opowieść o tych, których losy połączyły się ze sobą w wyjątkowy sposób, co przyniosło zarówno cierpienie, jak i wielką radość.
Poruszająca, a zarazem przerażająca historia o rodzinie i przyjaźni, a także sile nadziei i przeznaczenia, które zachęcają, by żyć pełnią życia."

(Nikki Erlick "Miara życia")

@ksiazki

https://kulturaliberalna.pl/2016/01/26/miara-czlowieka-recenzja-elzbieta-maczynska/

crouschynca, do ksiazki
@crouschynca@mastodon.pl avatar

"Gachiakuta" tomy 2-4 - recenzja kolejnych części tej łączącej akcję z fantastyką mangi u mnie na blogu.

@ksiazki

https://crouschynca.blogspot.com/2024/08/gachiakuta-tomy-2-3-i-4-recenzja.html

mgorny, do ksiazki
@mgorny@pol.social avatar

Dotarłem do końca "Ludowej historii Polski" Adama Leszczyńskiego. Cóż mogę powiedzieć, jest to książka unikalna i zdecydowanie warta polecenia, ale z ostrzeżeniem, że nie jest to łatwa lektura. Jest to historia skupiona na losie niższych warstw społecznych, które zwykle marginalizowane są w historiografii. A ich los nie jest łatwy, nadając dziełu nawartościowania emocjonalnego. Do tego dochodzą niekiedy drastyczne opisy (jeden z nich chyba na trwałe już znalazł sobie miejsce w mojej wyobraźni).

Nie będę ukrywał, że jestem poniekąd uprzedzony, ale chyba można uczciwie zauważyć, że choć przez tysiąc lat zmieniło się wiele, zwłaszcza w ostatnim stuleciu wiele uległo poprawie, to pewien elementarny układ sił pozostaje bez zmian. Niezależne od tego, czy przy władzy jest król czy szlachta, "socjaliści" czy "komuniści", "lewica" czy prawica, społeczeństwo pozostaje podzielone na "elity" (szlachtę, ziemian, duchowieństwo, inteligencję, partię…) i wyziskiwanych przez nich quasi-niewolników. Chłopów obciążano świadczeniami do tego stopnia, że żyli na skraju śmierci głodowej. Zbliżony los czekał robotników we wczesnym kapitalizmie i proletariat za PRL-u, choć sytuacja socjalna w końcu zaczęła ulegać poprawie. Dziś jest dużo lepiej, ale jednak widać wciąż poszerzającą się przepaść między ludźmi, kolejne próby wyzysku, czy — jak zauważa autor — system podatkowy, który uprzywilejowuje najbogatszych.

Jednocześnie przekonujemy się, że respektowanie praw pracownika czy ośmiogodzinny dzień pracy nie mają nawet 100 lat, a wcześniej były bezwzględnie odrzucane jako coś nie do pomyślenia. Nie daje to wiele nadziei na to, że dziś, w kolejnym okresie zwiększającej się dominacji elit, uda się wywalczyć dalszą poprawę praw pracownika.

@ksiazki

LukaszHorodecki, do rowery
@LukaszHorodecki@pol.social avatar

Hej @rower i niezgrupowane osoby rowerujące. Na ile takie uszkodzenie jest poważne? Da się to dogiąć z powrotem i jeździć dalej? Jeżeli tak, to czy mogę to zrobić sam, czy raczej zawieźć fachowcom?

Ta sama obręcz, tym razem widoczna od środka wyłożonego błękitną taśmą.

kalisz79, do muzykametalowa
@kalisz79@pol.social avatar

Rodzony brat z zespołem zrzucił nowy klip, zalecam: https://yt.elonego.com/watch?v=kKdFAAmTvrE - jest to drugi znany mi klip z bliskiego otoczenia, w którym warszawska wegańska knajpa "Bracka" wygląda jak z filmu Lyncha... może ona po prostu tak wygląda, tylko zawsze jak tam jem, to jestem skupiony na talerzu xd
Może trochę mniej @muzykametalowa niż reszta płyty, ale za to stylowo!

maciek33, do muzykametalowa
@maciek33@pol.social avatar

Z płyty "Ognie Twe Kosy" mój ulubiony utwór to "Dzwonnica głucha". @muzykametalowa

emill1984, do sport
!deleted130 avatar

News z wczoraj:

"Dawid przeszedł do historii. W kanadyjskim Whistler zdobył tytuł slopestyle’owego mistrza świata. 29-latek z Suszca jest pierwszym Polakiem w historii i trzecim zawodnikiem na świecie, który wywalczył nie jeden, a aż trzy złote medale z rzędu w ramach Pucharu Świata ."

I tylko szkoda, ze nie jest (jeszcze) dyscyplina olimpijska

@rower

kasika, do ksiazki
@kasika@101010.pl avatar

☞ Łukasz Barys – Małe pająki

❦ Moje pochodzenie sprawiło, że łatwo mi było sympatyzować z postaciami. Czytałam szybko, wręcz łykałam tekst, bo chciałam się dowiedzieć, co się stanie. Jednocześnie nie mogłam się pozbyć wrażenia, że czytam streszczenie. To kwestia formalna, która przeszkadzała mi coraz bardziej w miarę czytania. Dialogi w formie zwykłych akapitów, o ile w ogóle takie się pojawiały, „rzekł” po przecinku. Większość rozmów była zapisywana mową zależną, co wzmagało poczucie streszczowatości. Gdyby nie to, książka miałaby fajny, przezroczysty styl, którego by się nie zauważało, byłoby lepiej.

❦ Kolejny problem, który miałam z Małymi pająkami, to pewna doza przesady. Mam wrażenie, że autor jest jak Tobiasz, lubi sobie podramatyzować. Widziałam tam swoją przeszłość, swoje studia, ale wszystkie złe rzeczy, wszystkie stresy wydawały się pomnożone tak x 10. Tak jakby nie było prawdziwych przyjaciół, ludzi o szczerych intencjach i jakby nie można było znaleźć nawet jakichś strzępów sensu w tym wszystkim. A jednak autor trafnie oddał poczucie zagubienia, które, jak pamiętam, i mi towarzyszyło w wieku 20 lat.

❦ Przez to, że introspekcje są tak intymne, wszyscy w tej książce wydają się sobie obcy i skrajnie egoistyczni. Przez to jest smutniejsza, ale mniej wiarygodna. Nie wierzyłam w żadną miłość w tej fabule (może za wyjątkiem rodziców Oli), przez co, jeśli chodzi o problemy uczuciowe, głównie się denerwowałam na bohaterów zamiast im współczuć. Końcówka była trochę za mocno przyspieszona i zbyt nieprawdopodobna, żebym z łatwością w nią uwierzyła. I miałam wrażenie, że zakończenie historii Oli jest podporządkowane konieczności utarcia nosa Tobiaszowi, co mi się też nie podobało, bo do tej pory dziewczyna radziła sobie dobrze jako niezależna postać.

No, wylistowałam Wam problemy, ale prawda jest taka, że Małe pająki wzbudziły we mnie silne emocje, co było przyjemne, dlatego całość oceniam dobrze. Teraz mogę wyrzucić pająki z głowy (proszę).

@ksiazki

maciek33, do muzykametalowa
@maciek33@pol.social avatar

Jadę przez Podlasie i słucham Varmii. @muzykametalowa

kukrak, do ksiazki
@kukrak@pol.social avatar
maciek33, do muzykametalowa
@maciek33@pol.social avatar

U teścia standardowo, gdy zapadnie zmrok to będzie mega ciemno i poleci w słuchawkach Wędrujący Wiatr i Hrktos. @muzykametalowa

SceNtriC, do ksiazki
@SceNtriC@101010.pl avatar

Uznałem, że chciałbym dowiedzieć się czegoś o farmacji i kupiłem dwie książki sądząc, że jako zupełny laik coś zrozumiem. Nie trafiłem dobrze z pierwszą (i z drugą widziałem już, że też nie). Co nie znaczy, że książka jest zła.

To kompendium wiedzy dla uczniów technikum farmaceutycznego, a więc nie jest to pełnoprawny podręcznik - owszem, są tutaj podstawy, ale raczej mamy do czynienia ze skondensowaną, podsumowującą wszystko formą podania wiedzy, która przypomina mi trochę niesławne notatki do historii z liceum, z jakimi miałem do czynienia. Ale coś tam się dowiedziałem. Np., że nie powinienem być farmaceutą.

Pełna opinia: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/kompendium-dla-technika-farmaceutycznego-nowa-podstawa-programowa/opinia/84867012

@ksiazki

SceNtriC, do muzyka
@SceNtriC@101010.pl avatar

Uszanowanie, czy mogę zaburzyć Wasz spokój porcję polecanek muzycznych?

  1. Magoth, album "Anti Terrestrial Black Metal" - pod tym dość dziwnym tytułem kryje się bardzo dobra płyta niemieckiej kapeli. Nie ma tutaj niczego rewolucyjnego. Jest za to bardzo dobra młócka i krzyczący wokal ociekający nienawiścią i klątwami (w sensie, ich rzucaniem, a nie że wokalista przeklina - w końcu powszechnie wiadomo, że metalowcy są nienagannie wychowani). Trochę monotonne, ale to po prostu standardowy, dobrze zrealizowany black metal.

  2. Zorza, album "Hellven" - pierwsza pełnoprawna płyta grodziskiego zespołu, który nie zachwycił mnie na EP-ce "IEI", ale tutaj jest lepiej. Bardzo dużo melodyjnego grania, gdzie czuć podniosłość i dużo emocji. To jest jeden z tych zespołów wychodzących poza ramy związane ze szmatanem, za to bardziej osadzony w doczesności. Natomiast głównie oceniam muzykę, a ta jest naprawdę niezła. To nie ten poziom melodyjności co Mgła, Groza itd., za to można poczuć, że jest się w chmurach, jak sugeruje okładka.

  3. Nazghor - szwedzki zespół blackmetalowy. Tutaj już nie ma złudzeń - teksty są bluźniercze na wskroś, choć muzyka nie jest bardzo agresywna i zalicza nawet spowolnienia. Jest za to ciekawa, bo to nie jest granie na "jedno kopyto", tylko tutaj faktycznie można przewidywać, co zaraz muzycy zrobią. Bardzo podoba mi się tutaj wokal. Warto sprawdzić, choć weterani BM pewnie i tak znają.

  4. The Warning, album "Keep me Fed" - nie spodziewaliście się, co? ;) Trochę z ciekawości odpaliłem tę płytę, bo znałem zespół (trzy siostry z Meksyku), ale nie do końca muzykę. Spodziewałem się bardzo lekkiego grania, trochę mocniejszego niż Paramore, a w sumie mamy tutaj do czynienia z czymś, co faktycznie od biedy można nazwać hard rockiem. Nie mówimy tutaj o mocy porównywalnej z Halestorm, natomiast na pewno nie jest to lekki rock. Jeśli podczas słuchania w niekontrolowany sposób zacząłem się bujać (i to nie przez owsiki), to chyba źle nie jest.

@muzykametalowa

Mija, do Spoleczenstwo
Mija avatar

"To, co z perspektywy współczesnego człowieka warto przypomnieć i wyraźnie podkreślić: już od samego początku igrzysk, uczestników obowiązywały zasady etyczne. Każdy zawodnik w pierwszym dniu rywalizacji zobowiązywał się do przestrzegania reguł czystej gry. Co ciekawe: zawodnicy walczyli nago. Nie tylko dlatego, aby publiczność mogła podziwiać piękno atletycznie wyrzeźbionych ciał, ale także po to, aby uniknąć chowania broni pod ubraniem. To pokazuje, jak dużą wagę, starożytni przywiązywali do uczciwej rywalizacji i kultywowania zasad."

https://holistic.news/co-daja-nam-emocje-sportowe-co-mowia-o-czlowieku/

lukaso666, do muzykametalowa
@lukaso666@chaos.social avatar

🎵 😈 🔥

EASTWOOD | Antibiose

potężna, niemiecko-francuska machina do rozpierdalania bębenków w uszach! perfekcyjnie zgrany grindcore / powerviolence nie pozostawiający miejsca na subtelności - napierdol od A do Z w naprawdę dobrej jakości! 💥

🌐 https://eastwoodgrind.bandcamp.com/album/antibiose?from=footer-cc-a4124665434

@punk @muzykametalowa

Sprawa Huberta Hurkacza wywołała burzę. Słyszymy: to żenujące! (przegladsportowy.onet.pl)

— Nie rozumiem jednak, jak osoba, która jest na szczycie w polskim sporcie, może się wypowiadać w taki sposób, że Hubert powinien polecieć do Paryża, odbić kartę i dać miejsce. Namawianie do obchodzenia przepisów, oszukiwania jest żenujące. Robienie miejsca jakimiś sztuczkami — mówi Marcin Matkowski w...

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • rowery
  • muzyka
  • esport
  • NomadOffgrid
  • informasi
  • Spoleczenstwo
  • krakow
  • test1
  • fediversum
  • Technologia
  • gurgaonproperty
  • shophiajons
  • Psychologia
  • FromSilesiaToPolesia
  • Gaming
  • slask
  • nauka
  • sport
  • niusy
  • antywykop
  • Blogi
  • lieratura
  • retro
  • motoryzacja
  • giereczkowo
  • MiddleEast
  • Pozytywnie
  • warnersteve
  • Wszystkie magazyny