Ten tydzień muzycznie był dziwny - dużo wyróżnień, ale mało do polecenia.
Firkin - zespół mi znany, ale jakoś nigdy nie zabrałem się do jego szerszego przesłuchania. Węgierska grupa grająca celtycki punk, ale ten w bardziej folkowym wydaniu. Co nie znaczy, że spokojnym - jak na dość "lekkie" instrumentarium w porównaniu np. do Dropkick Murphys, mają bardzo dużo energii i szybkości, a może właśnie przez to te cechy się uwypuklają. Nóżka tupie, nie powiem.
Signs of the Swarm, EP-ka "To Rid Myself Of Truth" - co ciekawe, nie złapałem tutaj żadnego singla dla siebie (jak to zwykle ma miejsce w deathcorze), ale jako cała (krótsza) płyta jest to po prostu ciekawe i nie nudzi. To jeden z tych zespołów, o których się często nie mówi przy topce tego nurtu, ale moim zdaniem jest na tyle interesujący i brutalny, że warto go znać.
Wyróżnienia:
Labyrinthus Stellarum - niby lubię kosmiczny black metal, ale ten mnie nie urzekł. Natomiast ma to nieco "zaklawiszowany", ale za to bardzo kosmiczny klimat i będą osoby, którym się spodoba.
Misotheist - odpaliłem przypadkiem, gdyż szukałem płyty zespołu Hour of Penance o podobnej nazwie. Dość gęsty black, zaskakująco mięsisty i naładowany akcją jak na kilkunastominutowe utwory, ale już na granicy tego, co toleruję na dłuższą metę. Tym niemniej, ma to solidną atmosferę piekła.
Warmoon Lord, album "Sacrosanct Demonopathy" - black metal jakich wiele, ale dobrze się tego słucha i faktycznie czuć Finlandię. Nie znalazłbym żadnego utworu, który bym dodał sobie na playlistę, ale jako cała płyta robi klimat w tle.
The Moaning, album "Blood from Stone" - przyjemny black metal, choć mam wrażenie, że początek płyty jest nierówny. Może to tylko jednak kwestia przyzwyczajenia - potem robi się lepiej, szczególnie z bonusowymi utworami. To zresztą jedyne wydanie tego szwedzkiego zespołu, którego członkowie do dzisiaj grają w różnych ekipach (lub nie żyją).
Od kilku dni trwa pierwsza faza #IEMCologne i gdyby nie udzial Polakow, ktorzy calkiem dobrze sobie radza, calkiem bym stracil zainteresowanie tym turniejem...
@SceNtriC@esport tak, wiem, ze nigdy nie byles specjalnie pilnie sledzacym turnieje widzem 😜
niewiele straciles, pierwsze dwa dni to jakies totalne ogorki - jedna z wad systemu gdzie jest "pierwsza faza", "faza play-in" czy jakkolwiek bys tego nie nazwal - 3D Max, B8, FlyQuest, nawet PAIN - takie zespoly powinny walczyc w kwali, a nie na glownym turnieju
Dla kogoś, kto i tak ma do czynienia z GA4, ale dopiero raczkuje - może być ciekawym drogowskazem. Dla kogoś, kto chciał się o analityce dopiero czegoś dowiedzieć - czasem może nie trafić.
"Crossover", ktorego w zyciu bym sie nie spodziewal 😅😀 Jim #Cummings, aktor glosowy, ktory w oryginalnych wersjach jezykowych bajek #Disney.a podkladal glos Puchatka i Tygryska, jest jednoczesnie... "glosem #Tomorrowland" - to on zapowiada kolejnych artystow i uzycza glosu do zwiastunow kolejnych edycji 😍
@Barbara_Sliwinska tak juz jest z artystami i ogolnie roznymi celebrytami, na ktorych sie wychowywalismy, z ktorych dokonaniami dorastalismy i zylismy na codzien @muzykametalowa
RIP #OzzyOsbourne. Fanem nigdy nie byłem, ale to jedna z tych postaci, która będzie w każdym materiale edukacyjnym o metalu i ogólnie pojętej cięższej muzyce. Legenda.
O tak. Mnie jego wokal zawsze bardziej irytował, a z płyt Black Sabbath najbardziej lubię "Nativity in Black" z wykonaniami innych zespołów :D Ale postać legendarna i oglądając ostatni koncert miałem jednak ciary.
Czas na kolejną "recenzję", tym razem trudną — bo książka, choć momentami ciekawa, wymagała ode mnie dużej otwartości umysłu. Niemniej, myślę, że warto o niej wspomnieć:
Robert Wright — Nonzero: The Logic of Human Destiny
Książka właściwie poświęcona jest tezie, że ewolucja biologiczna oraz ewolucja kulturowa istnieją i są ukierunkowane, i można je spiąć w całość w oparciu o teorię gier — jako ostatecznie prowadzące do coraz większej liczby gier o sumie niezerowej.
Książka składa się z trzech rozdziałów. Pierwszy rozdział poświęcony jest historii ludzkości, i bogato zilustrowany jest przykładami z różnych części świata — co moim zdaniem czyni go najciekawszym. Autor argumentuje, że cywilizacja niepowstrzymanie rozwija się wraz z rozwojem technik przetwarzania informacji — od pisma po Internet.
Drugi rozdział skupia się na ewolucji biologicznej, tym razem argumentując, że naturalna selekcja nie funkcjonuje zupełnie przypadkowo, lecz w szerszej perspektywie dąży do większej złożoności, która ostatecznie musi prowadzić do rozwoju inteligencji i cywilizacji.
Trzeci z kolei jest mocno spekulatywny i metafizyczny, i może pominę go.
Całość pełna jest optymizmu. Kapitalizm sprzyja wolności — bo ludzie pracują wydajniej, kiedy pracują dla własnej korzyści, więc rynek naturalnie eliminuje niewolnictwo. Globalizacja handlu tworzy współzależności, które czynią wojny nieopłacalnymi. Za sprawą szerszych kontaktów między kulturami, nietolerancja i nienawiść zanikają. A ostatecznie ludzkość może się zjednoczyć, mając przed sobą wspólnego, "zewnętrznego" wroga — zmiany klimatyczne.
Cóż mogę powiedzieć? Przykłady są interesujące, a całość wydaje się spójna. Niemniej, raz po raz sprawdzałem datę publikacji (rok 1999), i zastanawiałem się, czy autor napisałby to samo dzisiaj (tak, wiem, że technicznie mogę poszukać aktualnych opinii autora).
Po “Clean Architecture” Roberta C. Martina sięgnąłem z powodów zawodowych - pracuję obecnie przy przepisywaniu aplikacji w Pythonie zgodnie z założeniami tej architektury i uznałem, że warto lepiej zrozumieć, na czym ona właściwie polega.
Lubicie opowiadania z Cherlockiem Holmesem w roli głównej?
W lipcu mija 95 rocznica śmierci sir Artura Conana Doyle'a, twórcy tej postaci. #ksiazki@ksiazki@ksiazki#kryminal
@ewsal13@mason@ksiazki@ksiazki no w Psie to, co robi Sherlock przez większość fabuły, a co okazuje się na końcu, jest dla mnie właśnie takim trochę pójściem na skróty. Ale może faktycznie w kolejnych jest lepiej. Bo skądś ta legenda przecież musiała się wyłonić ;D
@kasika@mason@ksiazki@ksiazki dobre pytanie... Ja czytałam w dwóch tłumaczeniach na dwa języki i w obu brzmi dobrze. Tylko po prostu chyba ten nieszczęsny pies jest źle przemyślany...
@swiatczytnikow@centopus@Aegewsh@ksiazki problem w tym, że to wszystko opiera się na uczciwości autora, który zadeklaruje, czy llm brał udział w tworzeniu danej książki. Mamy masę gówna w self-pubie na ebookpoint, które nie mają takich oznaczeń, a co do których nie mam najmniejszej wątpliwości, że powstały ze znacznym udziałem llm (jeśli nie w całości). Like: https://ebookpoint.pl/autorzy/przemyslaw-gmerek
Zmiany klimatyczne przynoszą niestabilną pogodę. Znów na portalach informacyjnych widzimy dla części Polski ostrzeżenia przed ulewami, burzami, wichurami, są rozsyłane alerty RCB, nagłówki krzyczą: "Znajdź schronienie"!
Niestety nawet małymi literami NIE dodają: i zabezpiecz też zwierzęta! Czy zwierzęta znów będą ginąć?
Jeśli nic się nie zmieni w zakresie prawnej ochrony zwierząt i praktyce społecznego radzenia sobie z katastrofami to śmierć zwierząt będziemy oglądać przy każdej kolejnej klęsce żywiołowej!
Raport został opracowany dzięki dotacji od @watchdog_polska_channel@siecobywatelska Sieć Obywatelską Watchdog Polska i Fundusz Obywatelski im. Ludwiki i Henryka Wujców