Fajnie , że będzie etycznie, ale jednak firma z USA więc m.in. “We are a US-based company and therefore subject to the US Economic Sanctions Programs”. W Europie mamy np. codeberg.page, które w dodatku chyba (?) nie kosztuje 120$ rocznie jak ten w/w
I gdzie tu wolność słowa. Zanikła całkowicie. Te portale są jakby dla mas co idą ale nie myślą . Jeżeli tłum mówi to mów z tłumem inaczej zostajesz wyciszony. Smutne ale prawdziwe. I tyczy się to nie tylko X ale również Facebooka i innych tego typu portali. Też nie tyczy sie tylko kwestii politycznych ale i zdrowotnych jak i życiowych. Wolność słowa niby jest ale zostanie się zjedzonym w mgnieniu oka
Dojrzały ekosystem, z kilkoma implementacjami serwerów i wieloma bibliotekami,
Wiele klientów, niestety duża część z nich potrzebowałaby aby ktoś dał im trochę miłości,
Sam serwer XMPP można hostować na byle czym, bo wymaga pomijalnej ilości zasobów, a przez dojrzałość ekosystemu aktualizacje zdarzają się relatywnie rzadko i są bezbolesne.
Z klientami jak najbardziej się zgadzam – np. Monocles Chat na Androida. Funkcjonalnością bije ogromną większość dostępnych klientów, ale wyglądem jest taki trochę średni.
Najbardziej martwiące jest masowe korzystanie z Xa przez polityków, także naszych rodzimych. Chyba wszystkie strony naszej sceny politycznej są pod presją tamtejszej dezinformacji. To powinno być zakazane i ścigane przez prokuraturę.
Przypomniała mi się sytuacja, gdy polski polityk (Nie lubiany) zjechał Muska za dezinformacje i ludzie czuli się dziwnie stając po stronie polityka, którego nie lubią, ale to miało miejsce (Zaraz znajdę SS jaki widziałam)
Tym bardziej, że już jest miernik poziomu cukru we krwi, którego możesz obsługiwać w aplikacji – FreeStyle Libre 2. (Nie, nie jest to produkt FSFu, choć nazwa by im zdecydowanie przypadła do gustu, I guess?)
Przypomniało mi się jak była na YT short (Gdzie była poruszona taka sytuacja jak nauczyciel nie pozwolił uczennicy zmierzyć cukru), a komentarze były pełne dzbanów atakujących tę uczennicę, bo mogła “Poczekać do przerwy” (Bo co może się stać? To nie tak, że zapadnie w śpiączkę i umrze…), albo atakowali ją za używanie telefonu do mierzenia, bo “Przecież są popy i inne tego typu”
Poważnie, ludzie nie mają żadnej wiedzy o cukrzycy i to przerażające (A wiele z nich wierzy, że cukrzyca jest tylko z powodu nadwagi, poważnie, ile ja widziałam fatfobów co używali argumentu z cukrzycą, jakby życie z nią oznaczało wyrok śmierci, albo jakby była karą)
Nie mam cukrzycy, ale w rodzinie jest jedna osoba, a trzy osoby znałam ze szkoły (Zawodówka/podstawówka, w skrócie, dwóch nauczycieli i jeden uczeń) i powiem jedno: Tylko jeden z nauczycieli miał nadwagę, reszta osób jakie załam były chude…
Co do przypadku szkolnego, wymieniłaś tylko kroplę w morzu przykładów, jak to się nie traktuje uczniów dobrze. Wręcz nawet gorzej, niż zwierzęta w cyrku. Mało kto to zauważa i jeszcze mniej ludzi próbuje to jakkolwiek reperować. Mam mimo wszystko szczerą nadzieję, że nigdy – ale to przenigdy – tamci “eksperci” w komentarzach z youtube’owych shortów się nie znajdą w podobnej sytuacji, co w/w dziewczyna. To jest przygnębiające, że nie mozesz wykonac czegos na cito, co moze pozwolic nawet na uratowanie zycia.
Mnie w szkole niektórzy nauczyciele gnębili juz z powodu mojego swiatopogladu. I choc mam to za soba, to niestety znajdzie sie wciaz jeden z drugim, co beda mnie probowali na sile przekonwertowac na kogos, kim byc nie chce. Juz np. ojciec mojej dziewczyny zaczal zmyslac, ze “matura i studia to must-have takze w moim przypadku” (nie mam ani tego, ani tamtego i nie zamierzam tego zmieniac). Boje sie tego, ze moja dziewczyna nie podejmowala decyzji o sciezce edukacyjnej – przynajmniej w kontekscie (nie)pojscia na studia – suwerennie i zgodnie z tym, co jej podpowiada jej wlasna intuicja. Ja generalnie nie mam nic przeciwko temu, zeby ktos poszedl gdzie mu sie zywnie podoba, tylko mi sie nie podoba to, jak to jest w niektorych przypadkach wciskane.
Od pewnego zrodla dowiedzialem sie tez, ze ci sami nauczyciele, ktorzy dopuszczali sie na mnie gnebienia, zaczeli nagle sie wypytywac to wlasnie zrodlo, co ja robie w zyciu, bo podobno sie za mna stesknili. Jebie falszywoscia na 100 kilometrow. I przez to zrodlo powiedzialem im, zeby spierdalali prostowac banany. Nie zamierzam przed nimi sie spowiadac, a juz na pewno z siebie robic przy nich drugiej Wikipedii.
Polska szkola to doslownie “siad, zamknij morde i nie wychylaj sie”. Stad taka apatia i niechec do zmiany.
wolnyinternet
Najnowsze
Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.