("Postępowanie sprawdzające, przeprowadzone przez Prokuraturę Rejonową Gdańsk-Śródmieście, wykluczyło umyślne zniszczenie płyty DVD znajdujące się w aktach sprawy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Wobec tego zakończyło się decyzją o odmowie wszczęcia postępowania. Materiał zgromadzony na płycie znajdował się też na innym nośniku, a zatem nie doszło do jego utraty ")
że prokuratura te dane miała jeszcze na jakimś innym nośniku. Pytanie czy nadal je ma a jeśli tak to w czym jest problem żeby je wykorzystać. A jeżeli ich nie ma to odzyskanie danych z pękniętej płyty, choć kosztowne, jest technicznie jak najbardziej wykonalne. W dodatku prostsze niż w przypadku nośnika magnetycznego czy pamięci flash - gdyby robić to przy pomocy mikrofotografii i analizy obrazu. Kwestia czy będzie wola polityczna, żeby taką rekonstrukcję zlecić.
Kurwa, ona miala najwiekszy sens PRZED wariantem zwanym EG.5.1 aka Eris. Wtedy zapewniala najwieksza szanse na ochrone przed infekcja. Kazda kolejna mutacja powodujaca fale omija mechanizmy naszego ukladu odpornsciowego charakterystyczne dla poprzednich wiec kazda fala pozniej to bardzo istotna strata.
To miliony zakazen ktorych dlao sie uniknac, w tym jakis % zgonow (godncyh zaufania danych brak), jakis % hospitalizacji mniej (sensownych danych rowniez brak), jakis procent long covid i niepelnosprawnosci mniej (danych mniej niz zero), a przede wszystkim skrocone zycie lub zmniejszona jakosc jakiegos % zakazonych (tu nawet nie ma regul jak mierzyc).
Tylko USA wyjatkowo mialo rigcz i zrobilo masowe szczepienia. No ale coz, zawsze lepiej miec szczepionke sprzed 6 miesiecy, moze chociaz cos da, bo ta sprzed poltora roku to zaszczepionym schematem podstawowym prawdopodobnie juz zupelnie nic.
Teraz to juz odlecielismy nawet od Krakena, a mi pozostalo tylko wkurwienie i zmarnowane okazje, ktorych nie wykorzystalem bo uznalem ze niewarte tak wysokiego ryzyka zakazenia.
Marszałek łzami zalany (jak poprzedni podcast nad konstytucją), robi fikołki, aby przebić dotychczasowego śmieszka na urzędzie prezydenta? Pamiętajmy, że jego celem jest prezydentura. Czy to będzie taki inny Kuroń, tłumaczący dlaczego spleśniały neoliberalizm jest smaczny? Bo zupki to za dużo jak na neoliberała (chyba, że pracujesz- to jesteś godny miana człowieka). Hołownia mówi że ma “serce”, po wybraniu na marszałka. Tusk poprzednim razem, gdy wygrał pierwszą kadencję, powiedział: “Najważniejsza jest miłość”. Wraca neoliberalne szturchanie emocjami, zamiast polityk publicznych. Nie dziwi, że Razem wyszło.
wiadomosci
Ważne
Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.