publicystyka

Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.

hohombe, w Lewica albo się rozpadnie, albo dołączy do KO

Zobaczymy jak nam Razemkom, pójdzie w lokalnych. Naprawdę, dajmy sobie spokój z diagnozami prawaków na temat lewicy. Nie wiadomo jeszcze, jak rosnący podskórny wkurw ludzi na elity władzy, uda się zamienić na reprezentacje polityczne.

Mitro, w No to porozmawiajmy o torturach. 9 rzeczy do zmiany, by nie było tortur i przemocy na policji
@Mitro@szmer.info avatar

O czym ta rozmowa właściwie… :( standardy przesłuchań nieletnich istnieją i co… I dupa, nikt ich nie przestrzega. Standardy przesłuchań w przypadku przemocy seksualbej takze na papierze są wysokie a w rzeczywistości ich się nie stosuje. Jedyne rozwiązanie to całkowita likwidacja instytucji policji.

lysy, w Rząd zdobył dzięki kobietom władzę, teraz nie chce dać im pełni praw

Demonstrować, obserwować.

Pajonk, (edited ) w Zadania domowe – sensowne z założenia, bezsensowne w praktyce - Więź
@Pajonk@szmer.info avatar

Niedawno na portalu Klubu Jagiellońskiego pojawił się krótki artykuł Karoliny Pilawy, która jako nauczycielka języka polskiego już w samym tytule wyraziła pogląd, że proponowany przez niektóre ugrupowania parlamentarne postulat zakazu zadawania prac domowych to „szkodliwy populizm”.

Widzisz że ktoś wspomina o klubie jagielońskich, i już wiesz jakiego poziomu będą tezy i pomysły ludzi z tego klubu.

Czemu mnie to nie dziwi.

A wracając do linku, to autorka ma sporo racji. Zadania domowe i lekcje polegające na powtarzaniu, wkuwaniu na pamięć to ogromna strata czasu i niepotrzebne niszczenie psychiczne dzieci i także dorosłych.

Zadania domowe tylko potęgują problem, jeśli dziecko nie tylko na lekcjach powtarza po nauczycielce, ale także i po zajęciach powtarza jeszcze raz to wszystko, to jaki to ma cel? Utrwalenie? Nie za bardzo. Pomyślcie ilu z was pamięta jeszcze te wszystkie wierszyki których musieliście się uczyć na pamięć w szkole. W dorosłym większość ludzi nigdy nie skorzysta ze zdolności wykuci dokładnie na pamięć sporego fragmentu tekstu.

dj1936, w Informatycy to „ofiary” systemu. Ale i tak nie wyjadą z Polski
!deleted2556 avatar

Każda osoba żyjąca w miejscu okupowanym przez państwo jest ofiara systemu.

Pajonk, (edited ) w Informatycy to „ofiary” systemu. Ale i tak nie wyjadą z Polski
@Pajonk@szmer.info avatar

Powiedzmy że mam bardzo dużo styczności z programistami i ogólnie korpoludkami którzy sobie żyją w drugim progu, i kilka rzeczy zauważyłem do tej pory.

Ogromna ilość osób które w internecie krzyczy o tym jak to programiści są prześladowani, to nie sami programiści, ani tym bardziej tacy którzy są w tym drugim progu, tylko frustraci i młode osoby które może kiedyś by chciały takie być, więc bronią swoich marzeń. Trochę to jak z tymi zwykłymi ludźmi, którzy walczą o niskie podatki i ulgi dla super bogatych ludzi. Dlatego nie powinno się czepiać programistów o niskie podatki, a raczej te środowiska frustratów którym stale źle.

Najbardziej żałosna wg mnie grupa, to ludzie którzy próbują robić z każdej osoby na B2B przedsiębiorce, a gdy trwa dyskusja o weryfikacji tego statusu, to ci obrońcy uciśnionych krzyczą że prześladowani są wszyscy programiści.

Też ciekawe, że w 99% dyskusji wszyscy mówią o programistach, a nie innych osobach które żyją w tym drugim progu, i często też są na B2B.

Mi się wydaje, że to jest problem społeczny, to uwielbienie bogactwa, celebrytów, bogaczy, z nadzieją że liżąc im wystarczająco dupę dojdzie się do czegoś.

Jest jeszcze mniejsza grupa indywidualistów którzy akurat skończyli szkoły, są zdrowi, więc nie chcą się do niczego dokładać podatkami, bo “oni nie chcą sponsorować innym edukacji, infrastruktury, szpitali, i tak dalej”.

Można jeszcze tutaj wypisać kilka argumentów związanych z ekonomią i logiką, że taki kwik i zachowania nie mają sensu, ale nigdy one nie trafiają do tych obrońców uciśnionych. Faktem jest że pracownik przychodzi do pracy w zamian za przelew, a nie w zamian za to ile dostaje się brutto, ani tym bardziej jakie koszty ponosi pracodawca. Faktem jest, że istnieje sporo sposobów na płacenie groszowych podatków, a jeśli ktoś faktycznie żyje albo dorabia na małych projektach, i w dodatku jest twórcą, spełnia wymogi “artysty” to te podatki są śmiesznie małe. Ale tego oczywiście nie mówią obrońcy “uciśnionych” programistów, bo prawie nikt z nich nie rozumie ani jak to jest zarabiać kilka średnich, ani jak wygląda system podatkowy u nas.

pfm, w Informatycy to „ofiary” systemu. Ale i tak nie wyjadą z Polski

Przykre w tym wszystkim jest to, że to środowisko często wcale nie uważa, że zarabia dobrze. Mało tego - bardzo często to są tacy ludzie, którzy kombinują jak koń pod górę żeby zarobić jeszcze więcej.

Oczywiście przykre jest też rozmawianie z ludźmi, których pojmowanie świata jest takie że jak ktoś zostawił rodzinę i wyjechał na nią zarabiać to to jest OK i normalne a jeśli ktoś tego nie robi (bez względu na przyczynny) to jest nierobem i chce wszystko mieć za darmo. Przebywanie z takimi ludźmi na co dzień jest niewyobrażalnie frustrujące.

8petros, w Informatycy to „ofiary” systemu. Ale i tak nie wyjadą z Polski

deleted_by_author

  • Loading...
  • stfn, w Kto płaci najwyższą cenę za zmiany klimatyczne? Niszczycielskie powodzie w Sudanie Południowym

    Jak zwykle, najbiedniejsi poniosą koszty bawienia się najbogatszych

    harcesz, w Fajnokonserwatyzm Trzeciej Drogi groźniejszy niż ten pisowski
    !deleted269 avatar

    Gdy władza się zmienia, a języczkiem u wagi stają się Hołownia i PSL, przychodzi czas fajnokonserwatyzmu. W ciągu kilku dni prawa kobiet i osób LGBTQ utopiono we łzach powszechnego wzruszenia po wspólnym zwycięstwie. Nie czas na to, gdy trzeba rozliczać PiS z innych, ważniejszych spraw. Szymon taki miły, taka nowa jakość (nowy marszałek zrobi nawet swój podcast!), a Kosiniak został z nami, choć mógł przecież przyjąć zaproszenie PiS-u. Kochajmy się! I nie psujmy tego sporami, bo znowu będą się za nas wstydzić za granicą.

    Mitro, w Lewicowy program budowy tanich mieszkań na wynajem jest bez sensu i się nie uda [wywiad]
    @Mitro@szmer.info avatar

    Hmm początek pokazujący wady programu mnie nie przekonał ale już propozycja rozwiązania tak. Zwłaszcza opodatkowanie majątku- kolejnych mieszkań własnościowych. Generalnie mieszkań nie brakuje i budowanie nowych nie jest potrzebne, tylko te mieszkania są źle rozdzielone, stoją puste lub śpią tam turyści.

    obywatelle,
    @obywatelle@szmer.info avatar

    I jak to rozwiąże kwestię szybujących cen?

    Tylko konkurencja w postaci tanich mieszkań na wynajem ma szansę wpływać korzystnie na rynek, inaczej czeka nas sytuacja z kosmosu. Dobrze, ukrócimy flipperstwo i spekulację, ukrócimy może nawet AirBnB, ale i tak nie będzie nas stać na mieszkania.

    Mitro,
    @Mitro@szmer.info avatar

    Nie będzie się opłacało kupować mieszkań pod inwestycje, a więc jedynym sensem będą mieszkania pod wynajem. Ceny spadną bo wzrośnie ilość tych mieszkań. Tak to widzę. Choć pewniejsze byłoby zakazanie pustostanow albo ustalona górna granica cen za wynajem. Generalnie w Polsce rynek najmu jest bardzo mały więc wydaje mi się że rozwiązanie nie powinno być trudne i gdyby poprostu zmusić gminy do zapewnienia lokum wszystkim to gminy dały by radę. Gdyby nie wyprzedały swojego zasobu lara temu:/

    obywatelle,
    @obywatelle@szmer.info avatar

    Liczba mieszkań ciągle rośnie i ceny nie spadają.

    Mitro,
    @Mitro@szmer.info avatar

    Tak, ale to jest spowodowane tym że mieszkania kupuje się pod inwestycje, a więc ich cena nie gra roli “W raporcie Barometr Metrohouse i Credipass badania ankietowe wśród agentów nieruchomości pokazują, że w dalszym ciągu najczęstszym powodem zakupu nieruchomości są inwestycje. Odsetek klientów deklarujących zakupy inwestycyjne wzrósł do 45 proc.”. Tylko 20% to mieszkania dla osób bez mieszkań.

    obywatelle,
    @obywatelle@szmer.info avatar

    Nie tylko tym. Owszem, możemy próbować ukrócić “inwestycje”, ale ceny od tego nie spadną, nie zmniejszą się, a są obecnie drakońskie i nierealne. Deweloperzy mają cały rynek i mogą za pomocą zmowy cenowej ustalać tak wysokie ceny, jak tylko im się podoba, bo wiedzą że konsument nie ma alternatywy i najwyżej popłacze, a potem pójdzie po kredyt do banku. Mieszkania z niskim czynszem lub tanie mieszkania miejskie/państwowe tworzą właśnie tę presję cenową.

    truffles, w Czy warto głosować?
    @truffles@szmer.info avatar

    Czy wyborca w pewien sposób współodpowiada za czyny polityków? Owszem. Legitymizował ich władzę.

    Tak samo jak codziennie legitymizujemy umoczone w greenwashing korporacje, robiąc po prostu zakupy albo kapitalizm, pracując gdziekolwiek poza spółdzielniami. Myślę, że nawet jako osoba o poglądach okołoanarchistycznych warto iść i zagłosować, jeżeli to może dać tylko ułamek szansy na odebranie mandatu konfederacji czy PiSowi. Jakkolwiek brzydzę się wieloma politykami i męczą mnie ciągłe “najważniejsze wybory o wszystko”

    Z takich przykładów, gdzie ktoś coś ugrał małą liczbą głosów, to przychodzi na myśl Turyngia i wybory do Landtagu, gdzie FDP (meh, libki) przekroczyło próg wyborczy 73 głosami link

    Pajonk, w Najcieplejsze lato w historii
    @Pajonk@szmer.info avatar

    Jest taki dowcip o facecie który spada z wysokiego budynku, leci leci i ciągle sobie powtarza “jak na razie nie jest źle”.

    Mitro, w Co wolno Platformie? Wszystko wolno
    @Mitro@szmer.info avatar

    Obrzydliwe

    Pajonk, w Oto dlaczego tylko 1 na 10 pracowników należy do związku zawodowego
    @Pajonk@szmer.info avatar

    30 lat neoliberalnej papki, 30 lat demonizowanie współpracy i organizowania się pracowników, lata dominacji jednego bardzo politycznego związku zawodowego, rozczarowanie solidnością i transformacja. A potem zdziwienie że u nawet tak mało związków.

    Polski pracownik przez długie lata słucha że wrogiem jest drugi pracownik, bo tak działa wojny rynek. Polski pracownik słucha jak to firma zarabiająca miliony nie jest w stanie mu więcej zapłacić bo podatki. Polski pracownik w swojej głupocie myśli że jeśli koszty zatrudnienia będą niższe to w jakiś sposób zarobi więcej. Są nawet ludzie tak głupi z pewnej skrajnej prorosyjskiej partii którzy uważają że jeśli deweloper będzie miał niszę koszty działania to będzie bez powodu obniżał ceny mieszkań.

    A to wszystko wynik kiepskiej edukacji. Ludzie, szczególnie młodzi, nie znają swoich praw, myślą że pracodawcy milionerzy to ich sojusznicy, etc.

    W ogóle to temat rzeka jak patologiczne i pełne hipokryzji jest myślenie w tym systemie. Z jednej strony wyzywanie ludzi od nierobów, z drugiej uwielbienie dla pasywnego dochodu i spekulantów. No i to ciągle powtarzanie że to wina socjalizmu że ludzie nie pracują i trzeba on dać wędkę a nie rybę, kiedy to w kapitalizmie mamy najwięcej niepracujących klas, a to socjalizm i ruchy lewicowe skupiały się na edukacji, rozwijaniu zwykłych ludzi i walce z ludźmi którzy nie pracują a żerują na cudzej pracy.

    dj1936,
    !deleted2556 avatar

    Pajonk wylałeś mi to z ust. To kolejny Twój ciekawy komentarz na tym portalu. Chyba zacznę Cię stalkować, haha!

    Dodałbym jeszcze o zdradzie kierownictwa i klęsce Solidarności (gorąco polecam książkę „Klęska Solidarności”). Naród tak mocno wy****any przez związek zawodowy, w którym pokładał nadzieje cały świat, przez kolejne dziesięciolecia będzie patrzył z nieufnością na z.z.

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • rowery
  • test1
  • muzyka
  • publicystyka@szmer.info
  • Spoleczenstwo
  • giereczkowo
  • slask
  • Psychologia
  • ERP
  • lieratura
  • fediversum
  • motoryzacja
  • Technologia
  • esport
  • tech
  • nauka
  • Blogi
  • krakow
  • sport
  • antywykop
  • FromSilesiaToPolesia
  • Cyfryzacja
  • Pozytywnie
  • zebynieucieklo
  • niusy
  • kino
  • LGBTQIAP
  • opowiadania
  • warnersteve
  • Wszystkie magazyny