Programy wyborcze jasno pokazują, które partie planują wspierać osoby LGBT+
Powinno zostać zamienione na “który komitet”, bo sprawia to mylne wrażenie, jakby w KO znajdowała się jakaś partia przychylna lgbt, a z grafiki wynika jasno, że tak nie jest, po prostu w komitecie Lewicy są dwie partie
@tomasz Czyli - przekładając te procenty na konkretne wskazówki:
nie głosować na lewicę w swoim okręgu, jeśli szacowany próg dla pierwszego mandatu wyraźnie przekracza szacowany wynik w skali kraju - bo tym okręgu i tak mandatów nie będzie.
głosować na lewicę w swoim okręgu, jeśli szacowny próg dla pierwszego mandatu z dużym zapasem mieści się pod szacowanym wynikiem w skali kraju a próg dla drugiego mandatu go znacznie przekracza
dla tych z P.1 - pojechać głosować tam , gdzie szacowany próg dla pierwszego/drugiego mandatu może być na granicy szacowanego wyniku krajowego - bo w ten sposób ten dodatkowy głos może zdecydować o być lub nie być tego mandatu.
Kolejne wybory spędzę na denerwowaniu się, że jedna partia nie chce przyjść do TVN a żadna nie chce do TVP. I że TVP nie jest w stanie spełnić swojej roli jako ta telewizja, w której powinny móc się takie debaty odbywać.
Szkoda.
Z debat, to jutro wieczorem jest w TOK FM debata o budownictwie w Polsce. W poprzedni czwartek było o opiece zdrowotnej, dobrze prowadzona debata, polecam.
nieszczególnie mam ochotę hejtować akurat ją ale trudno mi się nie śmiać po pierwsze z tego, że nie wiem co sobie myślała idąć do KO, a po drugie jakiego fikoła odwaliła. Aktywistki w polityce to dość smutny obrót spraw i imho podważenie własnej wiarygodności
Co mogła myśleć białoruska opozycjonistka idąc do koalicji z największą szansą na wprowadzenie swoich posłów do sejmu? Mogę tylko podejrzewać… Fikołka nie widzę, raczej nie zmieniła swoich poglądów, wypchnięto ją z bardziej mainstreamowej listy, to idzie z takiej, gdzie jej chcieli.
Domyślam się co mogła chcieć osiągnąć, kwestionuję raczej powody dla których myślała, że przebije głową beton. Skuteczność rewolucji czy nawet porządnej reformy przez dołączenie do konserwatywnej partii jest raczej zerowa
edit: fikoł to dla mnie mieszanie aktywizmu z polityką, w pewnym sensie podważanie własnego autorytetu. Dobrze dla niej, że nie jest kompatybilna z konserwatyzmem i to politycy pozbyli się jej
edit2: jakoś po 3 dniach doszedłem że się nie zgadzam sam ze sobą i to wcale nie jest fikoł z jej strony
Myślę, że co na pewno (chcąc nie chcąc) to udowodniła postępowej części elektoratu PO/KO, pewnie szczególnie kobietom, że nie jest to postępowa partia i może lepiej iść na lewo razem z nią. Zresztą znam osobę, która w efekcie tej afery poszła pracować w jej sztabie (wolontariacko).
Chciałem kiedyś coś takiego robić, żeby udostępniać łatwo wyszukiwalne/“udostępnialne” nagrania z posiedzeń + głosowania; wyszukiwanie fragmentów po tekście i takie tam. Zakładałem, że może się to przydawać dziennikarzom, czy komukolwiek chcącemu dowodów na obłudę polityków, dowodów ich działań, czy po prostu śledzić co robią. Stawiałem sobie zbyt ambitne założenia i nigdy nie zacząłem na poważnie, więc w sumie dobrze, że ktoś inny to robi i jest kopia poza serwerami rządowymi.
parlamentarna
Aktywne
Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.