Muzyka

emill1984,
!deleted130 avatar

cos kombinuje na 25-lecie 👀

https://www.youtube.com/watch?v=eZSFZS_w1Yw

jest tez strona: https://www.storm25.world/, ale poki co nie ma tam nic poza powyzszym klipem i formularzem kontaktowym, wiec jak nie chcecie zostawiac danych (maila) to nie ma po co wchodzic ;)

@muzykaklubowa

lukem,
@lukem@wspanialy.eu avatar

@emill1984 taki stary mem, ja się nim zaraziłem na Twitchu https://www.dictionary.com/e/memes/darude-sandstorm/

emill1984,
!deleted130 avatar

@lukem o bosz, ale zacmienie.... :D dawno tego pytania nie widzialem na zadnym czacie i dlatego zapomnialem, ze byl taki mem :D

radmen,
@radmen@101010.pl avatar
AubreyDeLosDestinos,
@AubreyDeLosDestinos@101010.pl avatar

@kalisz79 @emill1984 @radmen @muzykametalowa, skończyć z tym narzekaniem natychmiast!

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@AubreyDeLosDestinos halko, mam obywatelstwo polskie w dowodzie, narzekanie jest moim obowiązkiem! @emill1984 @radmen @muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

Google to jednak czasem potrafi być pomocnym źródłem informacji na temat nurtujących nas pytań.

@muzykametalowa

ihsiak,

@SceNtriC @muzykametalowa głośnej :D

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@ihsiak To prawda :) @muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

Gdy zacząłem słuchać nowej płyty Deus Mortem, czyli "Thanatos".

@muzykametalowa

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

@SceNtriC @muzykametalowa I jak siadło Deus Mortem?

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@maciek33 Pierwsze 2/3 płyty siadło bardziej, potem trochę mniej. Może kwestia atmosfery, w której słucham. Ogólnie - dobre wydawnictwo, jest parę rzeczy, które mają szansę wejść na moją playlistę. @muzykametalowa

dancingindystopia,
@dancingindystopia@pol.social avatar

Dla fandomu Bring Me The Horizon oczekiwanie na nową płytę trwało cztery lata – najdłużej w karierze zespołu. Jak część z was wie, ja na tę karuzelę wskoczyłam stosunkowo niedawno, ale i tak zdążyłam być świadkinią zapowiedzi wydania płyty, przesunięcia terminu jej wydania (raz oficjalnie i raz pół-oficjalnie), a także dość ważnej zmiany w składzie samego zespołu, na to całe zamieszanie bowiem nałożyło się jeszcze odejście Jordana Fisha. Ale w końcu mamy to! 23 maja, BMTH podali datę premiery – następnego dnia o północy. I tak oto od 24 maja możemy się cieszyć drugą częścią serii Post Human, czyli albumem Post Human: Nex Gen (w tekście będę go nazywać Nex Gen albo PH:NG).

Czy było warto czekać? Jaką historię opowiada ten album? I co ważniejsze, czy to jest historia, która obchodzi wyłącznie fanów zespołu, czy też jest od tego… większa? Nie wiem, ale mam swoje przemyślenia na ten temat.

Jak to się mówi w fandomie BMTH: let’s fuckin’ go.

Całość na blogu: https://19czwartych.art.blog/2024/05/26/all-hail-nex-gen/

Spis treści:

  1. Brzmienie - uwagi ogólne
  2. Obecny koncept/lore BMTH - uwagi ogólne
  3. Nex Gen - różne poziomy odczytania
  4. Fabuła albumu by me 😉
  5. I co z tego w ogóle

@muzykametalowa

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

@dancingindystopia @muzykametalowa nie umiem słuchać tego zespołu po "That's The Spirit".

dancingindystopia,
@dancingindystopia@pol.social avatar

Tyle słów napisałam na temat Nex Gen niedawno, a zupełnie nawet nie rozwinęłam tematu zakodowanej w płycie gierki. Pozwólcie, że zrobię małe post scriptum...

[A jeśli ciekawi was, co sądzę na temat najnowszej płyty Bring Me The Horizon, to polecam poprzedni post 🙂 ]

Gierka jest dostępna online, najlepiej działa na przeglądarkach komputerowych. Trzeba wpisać adres

https://www.multidimensionalnavigator8.help/index-desktop.html

i wbić hasło 93934521 – czyli numer seryjny robota M8, widoczny na okładce Nex Gen na jego głowie. Po otworzeniu strony zobaczymy interfejs gry, prawdopodobnie tożsamy z interfejsem robocika-przewodnika.

Całość wydaje się skupiać na historii dziewczyny z okładki Nex Gen (a także poprzedniej płyty, Survival Horror), która najwyraźniej ma na imię Sof. Po kliknięciu w ikonkę folderu i wpisaniu hasła "past" – ktoś je odgadł na podstawie tego, że data na widgecie w grze się nie zmienia i wskazuje przeszłość w stosunku do daty wydania albumu – otwiera się cała masa plików. Większość jest zaszyfrowana, tylko dwa z czerwonymi ikonkami można otworzyć od razu. Reszta stanowi zagadkę do rozwiązania.

Kliknięcie w ikonkę czaszki ze słuchawkami otwiera muzyczny odtwarzacz z... demówkami? Zapowiedziami nowych utworów? Nie wiem, ale brzmią one fajnie i liczę na jakieś rozwinięcie tego tematu, bo tak naprawdę to muzyka powinna być w muzyce najważniejsza, a nie lore (tak, czasem jestem boomerką – albo po prostu za bardzo lubię swoją interpretację Nex Gen i boję się, że przedstawione w grze "fakty" mi ją popsują, hehe).

Resztę informacji zalinkuję pod spodem. Discord BMTH zrobił niesamowitą robotę z odkodowaniem kolejnych części gry, jeśli chcecie, możecie po prostu iść za ich instrukcjami. Tylko proszę nie hakować strony – ktoś już próbował i zepsuł grę na całą dobę 🙂 Miłej zabawy!

Dokument ze spisanym przewodnikiem po grze – co odkodowano do tej pory i w jaki sposób: https://docs.google.com/document/d/12AgiXdpWoerNDi0V9adyTR5mFLONPpf0pyenNv8rcGs/edit

@muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

Recenzja nowej płyty Deicide na . Ale to nie tylko recenzja, ale przede wszystkim zgrabna pigułka wiedzy o zespole. Niezły tekst - "zmusił" mnie też do bliższego zapoznania się z paroma płytami tego zespołu, który do tej pory słyszałem raczej wyrywkowo.

https://www.metalnews.pl/recenzje/deicide-banished-by-sin-recenzja-plyty/

@muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@maciek33 Znam Vital Remains i rzeczywiście jest to dobre, ale akurat w takiej muzyce dla mnie 8 minut to przesada. W black metalu, gdzie budowany jest klimat, jest w porządku, ale death powinien jednak "przypieprzyć" i długi utwór dla mnie to tam 5-6 minut. @muzykametalowa

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

@SceNtriC @muzykametalowa ja Vital Remains uwielbiam. Wracam regularnie. Długość mi w ogóle nie przeszkadza. Wprost przeciwnie.

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

Właśnie się dowiedziałem, że 25 lutego pojawi się nowa płyta zespołu Vorga. Pierwszy album był świetny, więc drugi też na pewno przesłucham. Choć, jak znam życie, to pewnie zapomnę, jak o wielu innych płytach, które dopiero zostały zapowiedziane, więc ich jeszcze nie ma na Spotify, co oznacza, że nie mogę ich dodać do playlisty. Jak Wy to robicie?

@muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@czach Tak, o tę płytę. W Spotify nie ma jej jeszcze nawet jako zapowiedź, są tylko single.

To, co przesłałeś, to Apple Music?

@muzykametalowa

czach,
!deleted1413 avatar
emill1984,
!deleted130 avatar

@bobiko zgadnij kto to 😆

z inna broda niz zwykle i bez swojej charakterystycznej czapki jest nie do poznania 🤣 @muzykaklubowa

bobiko,
@bobiko@pol.social avatar

@emill1984

Kurde to twój brat bliźniak z avka? 🫣

@muzykaklubowa

emill1984,
!deleted130 avatar

@bobiko buahahahaha 🤣

@muzykaklubowa

bobiko,
@bobiko@pol.social avatar

To lecimy z koksem. Dzień dobry

@muzykaklubowa

Eli & Fur - BBC Radio 1 Essential Mix, 2024

https://youtu.be/ivfUikhgRww?si=w-SKSltNSkMW6vsW

> Listen to our new album, 'Dreamscapes': https://elifur.ffm.to/dreamscapes.OIS Based on the concept of our album ‘Dreamscapes’, we wanted our Essential Mix to...

Delmariano,
@Delmariano@mastodon.social avatar

@bobiko @muzykaklubowa dobrych nowości fajnie się słucha. Nie znałem tego. Dziś w pracy będzie lepiej się pracowało przy nowej muzyce. Dzięki 👍

bobiko,
@bobiko@pol.social avatar

@Delmariano nie ma za co . Też lubię słuchać pięknych setów, szczególnie że Eli & Fur pięknie grają.

@muzykaklubowa

bobiko,
@bobiko@pol.social avatar

Dzień dobry 🫣

Kuzynka podesłala mi link do tego seta, gdzie za konsoleta stoi ... Dokładnie tak, ma być gościem .

A póki co, dobry muzyczny set @muzykaklubowa

dobrafaza - Live @ Praga Centrum, Warszawa [Melodic Techno]

https://youtu.be/TV_4to_-Hqg?si=nGFgU3vrGwtDv2ZO

> ////PL////Cześć!Mam przyjemność podzielić się z Wami moim DJ setem prosto z klubu Praga Centrum w Warszawie, gdzie miałam zaszczyt grać jako support KREAM. D...

emill1984,
!deleted130 avatar

@bobiko jestem bardzo ciekaw tego odcinka 😁

@muzykaklubowa

bobiko,
@bobiko@pol.social avatar

@emill1984 @muzykaklubowa

ale dobra faza wjechała

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

Dużo dzisiaj mam dla Was. Zacznijmy więc od razu.

  1. Hellveto/Neoheresy - ciekawy przypadek. To ostrołęcki zespół, który od 2014 roku nazywa się Neoheresy, natomiast na Spotify możecie ich znaleźć jeszcze pod starą nazwą, Hellveto. To symfoniczny pagan black metal, ale dobrze zrobiony i ani nienudzący, ani nie powodujący cringe'u. Z drugiej strony, nie jest to też coś, co by mnie porwało, ale pamiętam, że słuchałem tego w czasie pracy i nawet nie wiem, kiedy mi to zleciało. Warto dać szansę.

  2. Sorhin, album "Apokalypsens Angel" - szwedzki black metal, który zarówno muzyką, jak i nawet okładką nawiązuje do znanego działa Dissection, a mianowicie "The Somberlain". Jeśli lubicie duuuuużo melodii w BM, to warto to sprawdzić, bo to właśnie takie granie. Cała płyta jest w miarę równa i zapewni Wam dużo uciechy, aczkolwiek mroku tu za bardzo nie ma.

  3. Aura Noir, album "The Merciless" - "panowie, wchodzimy do studia i napierniczamy". Tak mogło wyglądać nagrywanie tej płyty, która trąci podziemiem i absolutnie nie ma tutaj nic innowacyjnego, wysmakowanego itd. Po prostu są wycofane instrumenty, krzyk na pierwszym planie. Szczerze mówiąc, klimatu tutaj nie ma, tylko po prostu takie piwniczne granie, nawet trochę trącące thrash metalem.

  4. Paysage D'Hiver, album "Winterkalte" - wiele osób mówi, że to nie muzyka, tylko doświadczenie. Jakość lo-fi (niektórzy nawet mówią no-fi), wszystko zaszumione, darcie japy, którego nie da się zrozumieć, ale... klimat nieziemski. Są osoby, które mówią, że powinno się tego słuchać w zimie, idąc samotnie przez pola lub szczyty zasypane śniegiem i coś w tym jest. I aby tego było mało, to po prostu dobrze to mi siadło, a nie jestem miłośnikiem takiej muzyki.

  5. Theophonos, album "Ashes in the Huron River" - polecajka, stąd z Fediverse. Tu powiem krótko - jeśli ktoś lubi Deathspell Omegę, to tym zespołem na pewno powinien się zainteresować.

(1/X)

@muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar
  1. Obsequiae - fajne to. Nie powiedziałbym może, że słuchałem jak urzeczony, ale zwykle takiego "dworskiego" BM nie lubię, a tutaj nawet miło się słuchało. Z tego, co zauważyłem, ten zespół daje sporo instrumentalnych, właśnie takich dworskich utworów, ale gdy pojawia się wokal, to jest już to normalny black metal. Tylko instrumenty starają się nadać nieco innego klimatu niż jakiś tam szatan.

  2. Band-Maid, album "Epic Narratives" - i cyk, zmiana klimatu. Band-Maid to nie jest mój ulubiony japoński zespół złożony z samych kobiet (palmę pierwszeństwa dla mnie dzielą tutaj Lovebites i Nemophila), ale to jest bardziej rockowe niż myślicie. Miło spędziłem czas przy tej płycie i nawet się nie wstydziłem przed samym sobą.

  3. Ripped to Shreds, album "Sanshi" - to też Japonia, ale już panowie i death metal. Death metal, który stara się być czymś więcej niż po prostu schematycznym waleniem w gary, gitary i mikrofon. Nie jest to może granie z topki, ale słychać, że muzycy bardzo nie chcieli być po prostu kolejnym zespołem grającym DM, których pełno na scenie i trudno je odrożnić od siebie.

  4. The Baseballs, album "That's Alright" - uwielbiam ten zespół, który coveruje wiele znanych utworów w stylu rockabilly, ale mają też własne tytuły. To taki typ grania, gdzie słucha się płyty w tle, buja się i tupie nóżką, ale potem nie pamięta żadnego utworu. Jeśli nie znacie, a nie jest straszny Wam stary, klasyczny rock'n'roll i klimat USA (mimo że panowie są Niemcami) - warto spróbować, świetna stylistyka.

(2/3)

@muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar
  1. Arkona, album "Stella Pandora" - trochę rozmawialiśmy o tym zespole z @maciek33 i powiem tak. Słychać tutaj, że to Arkona, ale mam wrażenie, że słuchałem jednego utworu w sześciu różnych wariantach. Może powinienem to odtworzyć na trochę innym sprzęcie (bo faktycznie leciałem z głośników, a nie na słuchawkach), ale jest to trochę wtórne, choć w tej swojej wtórności nadal interesujące. Początek drugiego utworu nieco mnie zaskoczył, bo już myślałem, że panowie poszli w jakieś dziwne plumkanie. Także to nadal niezła płyta, ale rozumiem głosy osób, które na nią będą narzekać, bo nie ma tutaj niczego specjalnego.

  2. Odium Humani Generis, album "Międzyczas" - dużo osób zaczęło pisać o tej płycie, a ja, głupi, nie znałem nawet zespołu. A szkoda, bo panowie grają bardzo fajnie. To nie jest taki agresywny BM, który rozrywa nas na strzępy, tylko taki... filozoficzny? Nie jest to las czy jakieś górskie szczyty, bardziej melachnolijne, choć nadal mocne granie w jakichś opuszczonych halach produkcyjnych. Trochę mi sie skojarzyła Furia i choć raczej nie można przystawić tych dwóch zespołów do siebie, to nie mogę oprzeć się wrażeniu, że to ten sam poziom podejścia do opowiadania o problemach w muzyce.

  3. Zespoły Midnight, Shackles, Lautsturmer - tutaj pojedziemy zbiorczo, bo właściwie wszystkie te kapele to mocne, agresywnie grające twory. Midnight to taki black'n'roll lub black/speed metal, Shackles to absolutna rzeźba i napierdzielanie w cokolwiek się da z potężnym growlem, a Lautsturmer to skandynawskie szybkie darcie ryja, które może sie podobać.

(3/3)

@muzykametalowa

emill1984,
!deleted130 avatar

Ide dzisiaj do siedziby na "koncert" ikony sceny - Jeffa .a

I mam powazna rozkmine jak sie ubrac 🤣

@muzykaklubowa

A tu jak to wygladalo w innych miejscach:

https://www.youtube.com/watch?v=GT86arWsk-o

https://yt.elonego.com/watch?v=GT86arWsk-o

bfaliszek,
@bfaliszek@mastodon.online avatar

@emill1984 koncerty w NOSPR zawsze mega fajne! Co do stroju to normalnie. Byłem tam z 10 razy i zawsze miałem na sobie zwykły T-shirt 😂

emill1984,
!deleted130 avatar

@bfaliszek no ja bylem na Video Games Live - z poczatku mialem rozkmine, potem ubieralem sie normalnie i wychodzilo spoko, bo reszta ludzi miala tak samo - ale to byl koncert niemalze rockowy, a koncerty Millsa sa... specyficzne 😂

emill1984,
!deleted130 avatar
spok,

@emill1984 @muzykaklubowa Tłumów nie ma, ale i tak jest zajebiście. 😎

emill1984,
!deleted130 avatar

@spok teraz już są 😉

@muzykaklubowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

W ostatnich tygodniach słuchałem dużo i choć nic mnie nie zachwyciło, to po prostu było dużo dobrych krążków. Zaczynamy.

  1. Gaerea, singiel/EP-ka "Unknown" - no lubię ten zespół. Coś jest w ich brzmieniu, co do mnie przemawia i ten miks ściany dźwięku, osadzonej w niej agresji wokalnej i takiego rytmu, który ciągle dawkuje napięcie po prostu jest świetny. Jeśli nie znacie portugalskich blackmetalowców, to bardzo polecam choćby utwór "Salve", aby zrozumieć, o co mi chodzi. Z kolei "Uknown" jest czymś, co utrzymuje poziom zespołu.

  2. Spectral Wound, album "Songs of Blood and Mire" - ten zespół już kiedyś zwrócił moją uwagę. To po prostu standardowy black metal, który przywodzi na myśl takie bardziej klasyczne granie z melodyjkami, a które jest po prostu dobrze wykonane. Ten album nie jest wyjątkiem - nie jest to może najlepsza płyta według mnie ("A Diabolic Thirst" było bardzo dobre), ale na pewno warto posłuchać.

  3. Fleshgod Apocalypse, album "Opera" - ta płyta była już polecana, a ja to potwierdzam. Włoski zespól to symfoniczny death metal, w dodatku z żeńskim wokalem. I taki "I can Never Die" bardzo kojarzy mi się z jakimś utworem, którego nie umiem wymienić z nazwy - trzeba przyznać, że wpada w ucho. Reszta jest po prostu dobra i naprawdę miło mija czas przy tym krążku.

  4. Lovebites, EP-ka "Lovebites EP II" - nie będę się rozpisywał, bo wiem, że panie są dość schematyczne, ale po prostu uwielbiam ten zespół, ich wokal oraz solówki na gitarach. Tutaj nie ma hamulca - to power metal najwyższej technicznej klasy.

(1/2)

@muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar
  1. Forlorn Hope, EP-ka "Valour, Pt. I" - nie jestem wielkim fanem wokalu tej powermetalowej kapeli, ale po osłuchaniu się z nimi przestaje to przeszkadzać. Zamiast tego mamy uczucie, jakbyśmy razem z żołnierzami latali po polu bitwy z muszkietem lub rusznicą i zdobywali teren. Warto dać szansę.

  2. Concrete Winds, album o tym samym tytule - po prostu deathmetalowa jatka, która dobrze wchodzi podczas pracy.

  3. In Aphelion, album "Reaperdawn" - odkryłem ich przypadkiem i na pewno jest to zespół, który warto obserwować. To świetnie zagrany black metal, który może się podobać. Northazerate przyrównał ich do Wataina - nie wiem, na ile jest to właściwe, ale postawienie obok takiej kapeli może być powodem do chluby. Bardzo, bardzo dobra płyta blackmetalowa, bardziej agresywna niż wcześniej wymieniony Spectral Wound i bardziej też słyszalny.

(2/2)

@muzykametalowa

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@SceNtriC
1, 2 - lubię więc pomacam nowości.
7 - zaciekawiłeś
@muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

Dzisiaj skromnie, gdyż przyznaję, że w ostatnich dwóch tygodniach mało słyszałem rzeczy, które rzeczywiście mogę polecić.

  1. Millie Manders and the Shutup, album "Wake up, shut up, work" - zaczynamy od zespołu, który nie gra w "moich" klimatach (ska), ale jakiś czas temu został mi polecony tutaj, na Mastodonie i nie powiem, fajne to. Ta płyta ma lepsze (szybsze) i gorsze (wolniejsze) momenty, ale ogółem dobrze się przy niej bawiłem. Mam wrażenie, że środkowe utwory mocno obniża ocenę tego albumu.

  2. Agabas - a to ciekawe. Miałem już do czynienia z deathjazzem (w postaci zespołu The Shining), ale tutaj mamy do czynienia nie z eksperymentalną muzyką, tylko po prostu czymś utrzymanym w mniej więcej stałym stylu, który - co prawda - nudzi się po jakimś czasie, ale zanim to zrobi, to ciekawi. Gdy tylko uchwycimy death metal, wchodzi saksofon. Gdy oswoimy się z saksofonem, wchodzi growl. Nieczęste połączenie i pewnie dlatego zwróciłem na nie uwagę, choć przyznam, że po jakimś czasie wszystko zaczęło zlewać mi się w jedną melodię.

  3. Negator, album "Lvx Haeresis" - bardzo mocno słychać tutaj język niemiecki, nawet za mocno jak na mój gust (jeśli chodzi o brzmienie), natomiast muzycznie to robi robotę. A przy drugim utworze zacząłem myśleć, że zaczynam słuchać zespołu Blackbraid (zwłaszcza, że był kolejny na playliście). To ostatnie wydawnictwo tego zespołu i choć nie zawojował mojego serca, to gdzieś tam zwrócił uwagę.

@muzykametalowa

qcoolka,
@qcoolka@101010.pl avatar

@SceNtriC ale déjà vu... wlazłem przed chwilką na Ćwitera w ramach testów pi-hole... Wszędzie jesteś :P

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@qcoolka Bo wszędzie informuję o tym poście, prowadząc ludzi tutaj :P

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • muzyka
  • Spoleczenstwo
  • fediversum
  • test1
  • krakow
  • FromSilesiaToPolesia
  • rowery
  • Technologia
  • slask
  • lieratura
  • informasi
  • retro
  • sport
  • Blogi
  • nauka
  • Gaming
  • esport
  • Psychologia
  • Pozytywnie
  • motoryzacja
  • niusy
  • tech
  • giereczkowo
  • ERP
  • antywykop
  • Cyfryzacja
  • zebynieucieklo
  • warnersteve
  • Wszystkie magazyny