Jeśli szukacie klasycznego fantasy napisanego w nowoczesnym stylu, to naprawdę polecam Wam tę książkę, która jest wstępem do trylogii. Dla mnie rewelacja. Nie jest idealna literacko i z tego powodu trochę obniżyłem ocenę, ale to jest tak dobre i nieskomplikowane fantasy, że mimo iż to cegła, to ani razu się nie zmęczyłem w tej historii. Wszystko jest tutaj zbilansowane i po prostu... klasyczne. Polecam gorąco fanom starej fantastyki.
@Zenek73 Słyszałem różne opinie o tej książce (głównie pozytywne), więc pewnie spróbuję. Choć gdy kiedyś czytałem opis, to mnie nie porwał i w dodatku to kolejna gruba saga, wymagająca sporo czasu. @ksiazki
Ann Rule "Morderca znad Green River. Historia polowania na najokrutniejszego zabójcę w historii Stanów Zjednoczonych"
Obowiązkowa lektura dla miłośników true crime. Okrutne, bezsensowne zbrodnie, wieloletnie śledztwo, zbieranie poszlak. Morderca znad Green River był nieuchwytny przez 3 dekady, Ann Rule z archiwistyczną dokładnością dokumentuje każde zabójstwo, każdy atak. #przeczytane2024#ksiazki@ksiazki
Ależ to była zajebista jazda bez trzymanki 🫣
2 naprawdę chore opowiadania, które czytało się z przyjemnością 😁
Edward Lee rulezzz! #books#bookstodon#reading@ksiazki#horror
Wracając do kosztów książek, co mnie bardzo irytuje, to róznica cen między książkami papierowymi i e-bookami. Tu mały przykład Gandalf i TK, ale to jest częstw we wszystkich księgarniach sprzedających "papier" i "elektronikę". pierwszy obrazek to papier, drugo, elektronika. #książki@ksiazki
Bo trzeba mieć na uwadze, że starsze książki papierowe często lądują na znacznych przecenach ze względu na koszty jakie ponosi się przy ich przechowywaniu. Sumarycznie koszty przechowywania kilkudziesięciu tytułów na magazynie mogą być wyższe niż wartość tych książek nawet w cenach okładkowych. Do tego takie tytuły blokują miejsce dla nowszych... Dystrybutorzy co prawda mają umowy różne, ale z tymi umowami różnie bywa :D
@avolha - poprzednia była mocno średnia, tzn. wg mnie dobra dosłownie od połowy, do połowy jakbym czytał mocno przeciętnego fanfika. Mimo wszystko wierzę w Andrzeja.
Skąd sie wziął ruch QAnon, jaki ma wpływ na demokrację, jak można ulec zbiorowym urojeniom w książce "Uwierz w Plan. Skąd się wziął QAnon i jak namieszał w Ameryce". Reporter Will Sommer ukazuje początki ruchu, śledzi najbardziej podejrzane zakątki internetu, w przebraniu pojawia się na zlotach QAnon.
"Frances Haugen, sygnalistka demaskująca praktyki Facebooka, ujawniła w 2021 r. raport z eksperymentu z Carol oraz duży zbiór wewnętrznych dokumentów, które wyniosła z firmy. Wynikało z nich, że Facebook od lat wiedział, jaką rolę odgrywa w przyczynianiu się do rozwoju QAnonu. Serwis, bynajmniej nie neutralny, zabiegając o nowych użytkowników i zasięgi, okazał się niechcący głównym werbownikiem ruchu.
W 2018 r. dyrektor generalny Facebooka Mark Zuckerberg postanowił nadać priorytet takim treściom, na które użytkownicy serwisu żywo reagują. Skorzystał na tym QAnon, ruch bazujący na treściach o emocjonalnym ładunku, prowokujących do reakcji. Zuckerberg, promując tego rodzaju wpisy, nieumyślnie przekształcił swój serwis w żyzny grunt dla rozwoju QAnonu."
Niedzielne co nieco.
Wyobrazić sobie nieistniejące? Dla jednych to łatwa opcja, inni muszą się postarać.
„Wyobraź sobie. 262 lata. To czas, który spajasz. Znasz ludzi, którzy łączą te lata. Twój czas to czas ludzi, których znasz, kochasz, którzy cię kształtują. Ale twój czas to też czas kogoś, kogo poznasz i pokochasz, który ukształtujesz. Możesz go niemal dotknąć – 262 lata!”.
(Snaer Magnason Andri "O czasie i o wodzie", tł. Jacek Godek, Kraków 2021)
Czy chcielibyście otworzyć taki pudełko? Dlaczego?
"Fascynująca wizja zupełnie nowego świata, pełnego chaosu i innowacyjnych rozwiązań, które niekoniecznie okażą się dobre.
Wydaje się, że to dzień jak każdy. Pobudka, przygotowania, wyjście z domu.
Ale ten poranek jest inny. Przed drzwiami widzisz małe pudełko. Kryje się w nim odpowiedź na pytanie, ile lat będziesz żyć.
Otworzysz je?
Przed takim dylematem stają wszyscy ludzie. Wielu z nich zaczyna tracić zdrowy rozsądek. Skąd wzięły się pudełka? Kto je umieścił przed drzwiami? Czy to, co zawierają, jest prawdą? Każdy musi podjąć decyzję: chce wiedzieć, ile czasu mu zostało, czy nie? I co zrobić z tą wiedzą?
"Miara życia" ukazuje zupełnie nową rzeczywistość, w której mimo przeciwności i trudnych wyborów wciąż jest miejsce na zrozumienie, dobro i ciepło względem drugiego człowieka. To opowieść o tych, których losy połączyły się ze sobą w wyjątkowy sposób, co przyniosło zarówno cierpienie, jak i wielką radość.
Poruszająca, a zarazem przerażająca historia o rodzinie i przyjaźni, a także sile nadziei i przeznaczenia, które zachęcają, by żyć pełnią życia."