Tym razem z rzeczami, które wziąłem sobie do osłuchania, zmieściłem się w tygodniu. Fajnie.
Darkestrah - nigdy w życiu nie pomyślałbym, że będę słuchał kirgijskiego black metalu. W dodatku jest to BM z motywami folkowymi z tamtego regionu. Rzecz, która trochę hipnotyzuje i nie jest czystą naparzanką, choć gdy już wchodzi na te najwyższe obroty, to jest to szalona muzyka. I to chyba największa zaleta - czuć tutaj naturalność i nawoływanie kirgijskich bożków przez osobę opowiadającą historię, a jednocześnie wkurzoną na świat.
Devastator, album "Conjurers of Cruelty" - ostatnio pisałem o tym thrashowym zespole, a tu proszę - wydali nowy album. Dobry i choć nie zachwyca, to po prostu dobrze się go słucha. Nie jest to aż tak szalone tempo, jak zapamiętałem, ale i tak jest szybko.
Narjahanam - zachęcony kirgijskimi rytmami, zacząłem drążyć w Spotify i znalazłem black metal z... Bahrajnu. Tutaj nawiązań do muzyki Bliskiego Wschodu jest jeszcze więcej, natomiast jest nieco wolniej i klimatyczniej. Nie ma tutaj aż takiego szaleństwa, a zamiast tego raczej kaznodzieja, który wyrykuje swoje prawdy stojąc na szczycie piramidy. Posłuchajcie sobie pływy "Wa Ma Khufiya Kana A'atham".
Lunar Aurora - a to nieistniejący już zespół z Niemiec grający black metal, ale idący tym razem w kierunku DSBM i ambientu. Może źle to określam, ale jest to takie atmosferyczne, z odgłosami natury, oszczędnymi dźwiękami, niepokojącymi wokalami, które są nieco ukryte. Miejscami to nawet jest blackgaze'owe i ogólnie - różnorodne. Przynajmniej tak jest z płytą "Hoagascht", która spodobała mi się najbardziej, choć poprzednie wymienione zespoły wysłuchałem dużo chętniej. Lunar Aurora jest za to dobry do tła.
@czach@maciek33 a propos marudzenia - gdzieś po pierwszym odsłuchu singla w styczniu, wrzuciłem Hauntologist w jakieś zakamarki pamięci i dopiero wczoraj sobie posłuchałem na spokojnie całej płyty - no fajna, ale za dużo tego ciamkania postrockowego (nie przepadam za post rockiem ogółem, choć są wyjątki), a za mało soczystego BM wpierdulu, który na tej płycie wypada najlepiej. @muzykametalowa
@maciek33 haha no widzisz, ja w ogóle często dochodzę do wniosku, czytając Twoje tuty o BM, że lubimy podobne granie, podobne zespoły, ale chyba patrzymy na ten "czarny metal" z różnych stron i mamy różne oczekiwania. ;) @SceNtriC@czach@muzykametalowa
@SceNtriC ja może nie aż tak mocno, ale te "eksperymentalne" (a w gruncie rzeczy dość regresywne" fragmenty trochę ziew. Niemniej ogólnie spoko płyta, ale zdecydowanie lepiej mi wchodzi jak grzeją. @maciek33@czach@muzykametalowa
@warroza w zupełności rozumiem (chyba też wolę rogi i siarkę niż techniczny thrash), ale też doceniam. A w kwestii "stare" - te materiały dzielą zaledwie trzy lata. ;) @rdrozd@maciek33