Co będę jutro robić w pociągu do Gdańska? Montowaćś świeżo nagrany odcinek ✨dancing in dystopia✨ poświęcony przerośniętemu kalejdoskopowi, jakim jest GENERATYWNE AI. Będzie trochę moich przemyśleń, będzie fragment wywiadu, który przeprowadziłam z Corym Doctorowem (!!!), będą dystopijne bangiery muzyczne – mówiąc krótko, polecam się. Premiera za tydzień, 11 czerwca o 21, na antenie Radia Kapitał 🖤
Z dziesięć lat nie słuchałem płyty "Come Clarity" która była pierwszą jaką usłyszałem od In Flames. Potem cofnalem się do pierwszych albumów i była to piękna podróż, ale to właśnie "Come Clarity" gra w moim serduszku najbardziej. @muzykametalowa
@maciek33 ja wszystkie te zespoły na jakimś etapie lubiłem i nadal nimi nie pogardzam ;) choć nie słucham zbyt często, ale nigdy nie była to wielka miłość, z całego tego melodyjnego grania wyrastającego z wpierdolu byłem bardziej team Carcass (i tu jest miłość). Natomiast gdybym miał wybierać z tej Twojej trójki to CHYBA bym postawił na Dark Tranquillity, bo wokalnie jakoś najbardziej mi podchodziło. Ale w moim tucie chciałem też zwrócić uwagę na fajny "wzajemnych teledysków" i "deathmetalowego beefu" :) był w tym sympatyczny vibe ziomeczków, którzy grają w "konkurencyjnych" kapelach ale widać, że się lubią prywatnie. @muzykametalowa
@maciek33 ja jestem z czasów przedkornowych :D Jak na licealnej wymianie sympatyczny Niemiec przywiózł mi "Life is Peachy" w prezencie, to jako ortodoks xd nie wiedziałem, czy się cieszyć, czy obrazić... @muzykametalowa
Nie wierzę w 80sowy heavy metal, nigdy nie wierzyłem i nie uwierzę* ale do niektórych kapel z tamtych czasów i klimatów mam ogromny sentyment. Jedną z nich jest Queensryche, w szczególności płyty "Operation: Mindcrime" (dziś rocznica wydania) i "Empire", które odświeżałem sobie przedwczoraj. No i co tu kryć - te albumy to hit na hicie ("Empire" chyba nawet bardziej), a brzmienie zespołu jedyne w swoim rodzaju, nacechowane również wpływami progresywnymi i nieco falowo-gotyckawą atmosferą (obecnie ten kierunek penetruje np. Unto Others, ex-Idle Hands, czy queerowo-heavymetalowa Sonja). Perkusja na łańcuchach (how metal is that xd) oraz wokal Tate'a - również bardzo oryginalny, z kategorii "kochaj lub nienawidź"
DŻET SITY ŁOOOMEEEN https://yt.elonego.com/watch?v=EHapAsmvGEU
Chciałem polecić miłośnikom @muzykametalowa tak radosnej jak dzisiejsza aura za oknem nowy album Traces to Nowhere (gdzie grają moje serdeczne ziomeczki, w tym rodzony brat i nieformalna bratowa ;) ). Rzecz dla osób fanowskich smutnego snucia się (ale z pazurem): https://open.spotify.com/album/0AxS4vjFNmQA34lyBN3Aap
Zróbcie dla nich trochę hałasu i podbić, bo są niezależni. I przymknijcie pls oko na platformę, egzemplarze fizyczne są w drodze, wtedy pewnie pojawią się i w innych miejscach (typu *camp itp.).