@74@101010.pl
@74@101010.pl avatar

74

@74@101010.pl

Podbicia, pomoc, pierdółwpis.

Podbijam wpisy z polskiego #fediwersum. Rzucam hasztagami. Oprowadzę po fedi i odpowiem na pytania go dotyczące. #fediTipsPL #FediPomoc

Piszę głównie po polsku, ale inne języki raczej zrozumiem (sprawdź, czy poprawnie go oznaczasz).

#ListaHasztagów:
https://101010.pl/@74/109834776307576942 + https://101010.pl/@74/109834814914857816

Zobacz tylko moje autorskie wpisy: https://justmytoots.com/@74@101010.pl

Profil ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.

maciek33, do muzykametalowa
@maciek33@pol.social avatar

Nie no, Batushka "Yekteniya 3" to jest pieśń majstersztyk. @muzykametalowa

LukaszHorodecki, do rowery
@LukaszHorodecki@pol.social avatar

Czy można gdzieś kupić same nakrętki i sprężynki do zacisków/szybkozamykaczy (quick release) rowerowych?

@rower @rowerki

Bandziorek i inni. Kultura upokarzania w TVN, Polsat i TVP (instytutsprawobywatelskich.pl)

Z Michałem Rydlewskim rozmawiamy o tym, kto korzysta, a kto traci na kulturze upokarzania, czym jest przezroczysta ideologia i jak działa na nas ośmieszanie innych w mediach. (Wywiad jest zredagowaną i uzupełnioną wersją podcastu Czy masz świadomość? pt. …

Bakterie E.coli w wodzie na trzech kąpieliskach w Katowicach. 3 Stawy, Morawa i Morawa Północ zostały zamknięte aż do odwołania (dziennikzachodni.pl)

W wodach trzech kąpielisk w Katowicach: 3 Stawy, Morawa oraz Morawa Północ wykryto bakterie E.coli. Z tego powodu, musiały one zostać zamknięte. Jak na razie nie wiadomo, kiedy ponownie będzie można z nich skorzystać. Stanie się to dopiero, gdy woda znów będzie zdatna do kąpieli. - Kąpieliska będą ponownie...

SceNtriC, do ksiazki
@SceNtriC@101010.pl avatar

Bardzo przyjemna książka, pretendująca do miana guilty pleasure, ale nie takiego cukierkowego. Właściwie wszystko mnie się w tej książce podoba, choć czuć tutaj niewykorzystany potencjał, który może zaowocuje fajna serią. Historia jest dość prosta, ale jest ten staroszkolny fantasy klimat związany z zamkami, królestwami, tajemną magią i księżniczkami. No i dużo to o porodach i powijaniu męskiego potomka.

Pełna opinia: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/pokrzywa-i-kosc/opinia/85325628

@ksiazki

lukaso666, do ksiazki
@lukaso666@chaos.social avatar

📚 📚 📚

w kolejce...

📖 Dahlia de La Cerda - Wściekłe suki
📖 James David Vance - Elegia dla bidoków

@ksiazki

czarno-białe zdjęcie czytnika ebooków z okładką książki "Elegia dla bidoków"

Mija, do lieratura
Mija avatar

Recenzja i aż trzy linki. Dlaczego? Bo to książka ważna, po raz pierwszy u nas wydana, warto nie przegapić.
Marcin Krol "Podróż romantyczna" Iskry 2024


"Diagnoza Norwida jest prosta. Polaków w dziewiętnastym wieku cechuje skłonność do ucieczki od rzeczywistości. Dlaczego? Bo „od czasu, kiedy rzeczywistość zaczęła być nikczemną czyli raczej nikczemność stała się u nas rzeczywistą – przeklęto wszelką rzeczywistość…”. Norwid doceniał wysiłek duchowy Mickiewicza, pojmował pożyteczność „Pana Tadeusza”, nie mógł jednak pohamować się przed sarkazmem: „poema arcy-narodowe-polskie? w którym jedyna figura serio jest… Żyd (Jankiel) – zresztą awanturniki, facecjoniści, gawędziarze i dwie niewiasty: z tych jedna metresa, druga pensjonarka”. „Pan Tadeusz” to jeszcze jeden dowód na to, że kultura polska ucieka od rzeczywistości. Ucieczka doprowadziła do tego, że Polska to wielki symbol jako sztandar narodowy i nic jako społeczeństwo. Tak wyraźnie widzieli oprócz Norwida tylko Mochnacki i Brzozowski."

https://kulturaliberalna.pl/2024/08/20/podroz-romantyczna-marcina-krola-polska-premiera-ksiazki/

https://kulturaliberalna.pl/2024/08/20/101269/

https://kulturaliberalna.pl/2024/08/20/kiedy-wypada-myslec-fragment-przedmowy-do-podrozy-romantycznej-marcina-krola/

brie,

@Mija Prawda. I nieprawda, myślę.

Pan Tadeusz rzeczywisty nie jest, i rzeczywiście — przerysowany, wręcz (delikatnie, ale) karykaturalny miejscami. Ale czy miał być fotografią albo planem na przyszłość? Lata '30 dziewiętnastego wieku, w Paryżu… Mickiewicz pisał dla tych, którzy pamiętali Insurekcję, nadzieję Księstwa Warszawskiego, oszołomionych jeszcze klęską Powstania Listopadowego. Dla nich — i o nich. Tych, którzy rzeczywistość znali, pobici przez nią wielokrotnie, którym nie trzeba było o niej przypominać, bo los emigranta robił to codziennie.

Na każdej stypie przychodzi taki moment, kiedy zaczynają się wspomnienia — „a pamiętacie, jak Staszek…”, „wujek kiedyś przyszedł do mnie…” — i przynoszą ulgę. Każdy ma coś do dodania, choćby „tak, taki właśnie był!”, staje ten nieobecny między nimi — jak obecny, jakby nic się nie stało, zaraz zrobi tę swoją minę i dorzuci o sobie anegdotę. I jest to obraz przerysowany, wręcz (delikatnie, ale) karykaturalny miejscami. I jest to potrzebne, jak laudanum. I tak był potrzebny Pan Tadeusz.

I są tacy, co się tym gorszą, i są tacy, co przedawkowują. I obaj nie mają racji, bo ten czas trzeba przeżyć, a nieobecnego człowieka czy świat — zapamiętać żywego.

Emill1984, do muzyka
Emill1984 avatar

Daleko mi do boomerskiego marudzenia, ze kiedys to bylo, a dzisiaj ludzie tylko przyklejeni do telefonow, tym bardziej, ze swiat czasem nie ma nic ciekawego do zaoferowania, ale...

Za portalem FTB.pl:

"Bob Sinclar, żywa legenda francuskiej elektroniki, podzielił się gorzkimi przemyśleniami i przykrymi emocjami po swoim występie na greckiej wyspie Mykonos. Artysta znany z pozytywnego nastawienia do świata i ekspresyjnego sposobu bycia, nie przebierał w słowach i nie zamierzał kryć swojej frustracji. W pełnym emocji filmie opublikowanym na swoim Instagramie, Sinclar apeluje by przestać korzystać z telefonów w klubie argumentując to tym, co przeżył podczas wspomnianej imprezy:

"Jestem załamany dzisiejszą nocą. To był koszmar. To była najgorsza impreza w całej mojej karierze.

Wchodzisz do klubu w pięknym miejscu, w Mykonos, piękne dziewczyny, myślisz, że będzie świetna zabawa. Grałem to, co zawsze: French touch, spróbowałem trochę komercyjnego tech house’u, czegoś bardziej deep’owego… Ludzie nie ruszali się wcale filmując wszystko swoimi telefonami. Nie wiem na co czekali. „World Hold On”, „Love Generation”, wszystkie moje hity… stali zamrożeni, kompletnie martwi. Jestem tym załamany. Może to moja wina, nie wiem. Nie wiem co się wydarzyło.

Musiałem się tym z Wami podzielić. Wszyscy didżeje są tacy szczęśliwi spędzając zawsze najlepszy moment w swoim życiu po każdej imprezie. Ja nigdy nie czułem się tak znudzony po imprezie. Co za g*wno…”

W komentarzach pod filmem Francuzowi wtórowało wielu innych artystów i artystek sceny klubowej:

„Phone Generation” - DJ Antoine
„Rozumiem Cię. Im więcej masz filmów ze swojej imprezy, tym bardziej g*wniana ona była” - DJ Cinthie
„To nie jest pokolenie telefonów, po prostu wiele przypadkowych dzieciaków, które nie mają żadnego związku z klubowaniem i kulturą, wkracza do tego świata, bo to jest modne, przyjazne dla Instagrama i tym podobne. Nie czują muzyki ani klimatu, są tam tylko po to, żeby pokazać swoim znajomym, że tam są. Nie mają pojęcia, co słyszą, nazywają każdy gatunek „techno”. Po prostu przychodzą, nagrywają wszystko na wideo, wrzucają to, tagują DJ-a, a potem mówią, że mieli najlepszy czas w życiu, niesamowite. Cała ta sytuacja sprawia, że prawdziwi klubowicze szukają innych miejsc i wydarzeń, ponieważ wszystkie te instagramowe dzieciaki psują atmosferę…” - Zyrak

Na koniec dodamy coś od siebie.

Można kolejny raz psioczyć, że „kiedyś to było”, narzekać na to czy tamto pokolenie, utyskiwać, że to, co widzimy w social mediach staje się ważniejsze od muzyki (o czym wspominał choćby Radio Slave w naszym ostatnim wywiadzie) lub mówić, że dziś Instagram lub TikTok kreują gwiazdy sceny klubowej, itd. Można się z tym zgadzać lub nie, lecz jedno trzeba przyznać: widok lasu wyciągniętych rąk, trzymających telefony zamiast tańczyć - a przypomnijmy, że wszyscy ci ludzie spotkali się na imprezie tanecznej - jest czymś naprawdę smutnym i odzierającym wydarzenie z jego esencji: wymiany energii, jaka następuje między konsoletą, a parkietem. W momencie, gdy ta energia zostaje zaabsorbowana przez obiektywy smartfonów, zamiast przez ciała wprawione w ruch muzyką, to mamy do czynienia ze zjawiskiem, które wypacza jedną z kluczowych wartości, jakie przyświecają kulturze klubowej od chwili jej powstania: poczucie wspólnoty i integracji ludzi poprzez taniec, bez względu na różnice między sobą.
Trudno nam nie zgodzić się z Cinthie, z którą także rozmawialiśmy kilka lat temu, a której komentarz pod filmem Boba Sinclara wydaje nam się jak najbardziej adekwatny: „Im więcej masz filmów ze swojej imprezy, tym bardziej g*wniana ona była”.
Zastanówcie się, kiedy ostatni raz byliście na imprezie tak dobrej, że w ferworze tańca nie pomyśleliście nawet o tym, by wyciągnąć telefon z kieszeni. Takich imprez życzymy nam wszystkim, zarówno klubowiczom, jak i artystom…

...a robienie zdjęć i filmów z imprez zostawmy zatrudnionym do tego ludziom."

fot. Dreamstime.com

maciek33, do muzykametalowa
@maciek33@pol.social avatar

Z braku laku włączyłem najnowszą płytę szwedzkiego Dark Tranquility.

Kawał porządnego grańska. @muzykametalowa

kamilszkup, do ksiazki
@kamilszkup@101010.pl avatar

Polecam zredagowaną wersję prelekcji Cory'ego Doctorowa z DEF CON:

https://pluralistic.net/2024/08/17/hack-the-planet/#how-about-a-nice-game-of-chess

Z Corym Doctorowem pierwszy raz zetknąłem się dzięki jego powieści pt. "Mały brat", którą często rekomendowałem osobom zainteresowanym dystopiami. Doctorowa cenię jednak najbardziej nie za beletrystykę, a za literaturę faktu i aktywizm. Szczególnie polecam książkę, którą napisał z Rebeccą Giblin, czyli "Chokepoint Capitalism: How Big Tech and Big Content Captured Creative Labor Markets and How We'll Win Them Back".

@ksiazki

SceNtriC, do ksiazki
@SceNtriC@101010.pl avatar

Jestem w szoku, jaki autor może poczynić postęp pomiędzy swoją pierwszą a drugą książką, w ramach tej samej serii i to zmieniając styl oraz atmosferę przez dużą część tomu. Ta książka naprawdę jest dobra i mocna, przynajmniej w pierwszej połowie. Myślę, że nawet, jeśli nie podobał się Wam debiut, to kontynuacja warto dać szansę, bo właściwie to po prostu dobra szpiegowska fantastyka, którą szybko się czyta.

Pełna opinia: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/midraj/opinia/85259034

@ksiazki

Mija, do Pozytywnie
Mija avatar

„Nie osiągałem tego, co chciałem. Np. wstydziłem się próbować mówić w obcym języku, gdyż nie byłem w stanie komunikować się na nieżenującym poziomie. Grubo po trzydziestce poleciałem do Stanów, gdzie spotkałem ultra bogatego Niemca, który też słabo mówił po angielsku. Przy piwie wspólnie zaczęliśmy coś dukać. Okazało się, że znam nie wiadomo ile wyrazów angielskich. Gramatyką żaden z nas się nie przejmował. Wtedy zrozumiałem, że język nie służy tylko do budowania hierarchii, ale do łączenia ludzi. To trwałe przekonanie”.

https://wiez.pl/2024/08/17/janerka-pora-by-pocieszyc-sie-samym-zyciem/

lukaso666, do muzykametalowa
@lukaso666@chaos.social avatar

🎵 😈 🔥

KUROKUMA | Of Amber and Sand

świetny, pokombinowany stoner/sludge z UK 💥

🌐 https://yt.elonego.com/watch?v=QwxkBaAzmlI&listen=false

@muzykametalowa

kalisz79, do rower
@kalisz79@pol.social avatar

2 protipy:

  1. @rower w Warszawie dziś to nie jest najlepszy pomysł, nawet dla osoby zdrowej, można wyzionąć ducha.
  2. nie róbcie zakupów spożywczych na głodniaka, bo tracicie racjonalizm wyborów xd
emill1984, do rowery
!deleted130 avatar

Finisz w ciekawy, fajna, nowa trasa, dobrze, ze w koncu odeszli od nudnej jak flaki z olejem 🥱 jazdy indywidualnej na czas - chociaz szkoda, ze nie jechali "po staremu" z gorki obok tylko pod gorke - rozumiem wzgledy bezpieczenstwa, ale troche w tym finiszu brakowalo "pazura"

@rower

emill1984, do rowery
!deleted130 avatar

Polecam Waszej uwadze dzisiejszy etap, a przede wszystkim finisz etapu - etap leci przez Jure Krakowsko-Częstochowska, a finisz w i będzie widać jakim ładnym i zielonym miastem są Kato 😎

Cc @pluszysta

@rower

kawosz, do ksiazki
@kawosz@pol.social avatar

Polecajka czytelnicza.

"Ciemniejący wiek..." Catherine Nixey nie ma na celu atakowaniu chrześcijanstwa czy wierzących.

Autorka podkreśla, że wiele arcydzieł starożytności przetrwało dzięki mnichom, lecz także pokazuje mechanizmy, przez które wiele wspaniałych dzieł zniknęło, albo przetrwało jedynie we fragmentach.

Były to działania celowe jak uznawanie dzieła za obrazoburczego, ale i prozaiczne - na początku wieków średnich pergamin był bardzo drogi, więc zwyczajnie brano spisane dzieło ze starożytności i odmaczano pergamin, by atrament puścił...

Autorka poświęca uwagę tym zapomnianym, zniszczonym czy zaprzepaszczonym dziełom filozofii, architektury czy inżynierii i próbuje przedstawić historię pierwszych chrześcijan bez katolickiego filtru.

Tekst przytacza mniej znane fakty, postacie i społeczności oraz źródła historyczne. Niektóre przytoczone historię śmieszą, inne wprawiają w osłupienie.

@ksiazki

kalisz79, do muzykametalowa
@kalisz79@pol.social avatar

Taki smutny news ze świata @muzykametalowa ale też - Noise Magazine wyda jeszcze 51. numer, a potem znika z papieru - czy na zawsze, czy na czas nieokreślony, tego nie wiadomo, no ale znika. Info da niemetali :) - to był swoisty fenomen. Świetny merytorycznie i bardzo ładnie/porządnie wydawany magazyn o - jednak - niszowej muzyce, w moim odczuciu (i z moich obszarów muzycznych) jeden z trzech w PL (a przynajmniej takich szeroko dostępnych - dwa pozostałe to IMO "Glissando" i "Ruch Muzyczny"), które nie obrażały inteligencji czytelnika, a wręcz przeciwnie - dostarczały dużo przyjemności i pozwalały poszerzać muzyczne horyzonty nawet osobie już wyrobionej. I - co też ważne - nie trzymali się sztywno tego metalu, śmiało eksplorując poletka innych gatunków, czasem w porządnych przekrojowych materiałach, czasem bardziej ad hoc. No duży smutek, powiem Wam.

Motyle w świetle dnia (naukowy.blog.polityka.pl)

Wszędzie nad morzem są teraz motylarnie – powiedziała mi ostatnio znajoma, pokazując zdjęcia z wakacji z wielkim motylem tkwiącym na jej nosie. Też ostatnio byłem w motylarni. Podczas urlopu widziałem mnóstwo dzikich motyli. Skąd się właściwie wzięły na świecie? Motyle (Lepidoptera, dosłownie łuskoskrzydłe)...

ihor, do rowery
@ihor@pol.social avatar

Ci kolesie na elektrykach robią się coraz bardziej irytujący.
Taki nawet nie udaje, że pedałuje, tylko z ironicznym uśmiechem zasuwa z prędkością 30 na godzinę, podczas gdy ja zdycham ledwo jadąc pod górę.
@rower

SceNtriC, do ksiazki
@SceNtriC@101010.pl avatar

Widać, że to debiut i zawiera błędy debiutanta, a ja nadal nie wiem, w jakich realiach w głowie osadzić sobie tę książkę w nurcie szpiegowskim. Fantastyka tutaj jest, ale pojawia się później. Humor (zwłaszcza w postaci nazwisk) mi nie podpasował, natomiast same postacie są niezłe i "żyją". Ogólnie taki miszmasz, który chyba ma bardziej przygotować bazę na kolejne dwie części. Wyszło tak sobie, ale nie skreślam.

Pełna opinia: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/sajmarskie-bajania/opinia/85210372

@ksiazki

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • Blogi
  • muzyka
  • lieratura
  • informasi
  • fediversum
  • rowery
  • test1
  • FromSilesiaToPolesia
  • giereczkowo
  • esport
  • nauka
  • slask
  • Spoleczenstwo
  • motoryzacja
  • krakow
  • tech
  • Pozytywnie
  • niusy
  • sport
  • Technologia
  • retro
  • Gaming
  • Psychologia
  • ERP
  • antywykop
  • Cyfryzacja
  • zebynieucieklo
  • warnersteve
  • Wszystkie magazyny