"Dzięki istnieniu czasownika w czasie przeszłym lub przyszłym rzeczy, które przeminęły, trwały dalej, a te, które jeszcze nie nadeszły, już dawały o sobie znać."
Porządek alfabetyczny
Juan Jose Millas #cytat #ksiazki @ksiazki
Możliwe, że mam złe spojrzenie, bo to nie "moje" gatunki, ale bardziej niż thriller mamy tutaj horror, a właściwie miks obu gatunków. Nie jest to zła książka, ale meczące jest zapowiadanie przez autora, że COŚ się wydarzy. Autorze, wiem, po to kupiłem tę książkę.
Rzadko czytam kryminały noir i raczej fanem tego nurtu nie jestem. Ale "Papierowy człowiek", mimo że w którymś momencie czytałem trochę na siłę, jest całkiem przyjemny. Zresztą, to coś w rodzaju klasyki gatunku.
Czytał ktoś "Ziemie. Historie odzyskiwania i utraty" Karoliny Ćwiek-Rogalskiej? Warto? Na ile książka porusza temat ogólnie, na ile dotyczy Pomorza, a na ile Dolnego Śląska? Bardziej skupia się na ludności polskiej, niemieckiej czy opowiada o relacjach przekrojowo?
@blejamichal O tych zespołach akurat dowiedziałem się z kilkunastoodcinkowej serii "Z diabłem za pan brat" o polskim BM, bo autor tam ma dość... ideologiczne podejście do black metalu, więc takie nazwy jak Veles i inne były na porządku dziennym.
Co do NSBM - mam tę cudowną właściwość, że nie słyszę i nie rozumiem tekstu w piosenkach (o co w metalu nietrudno), więc często nawet nie wyłapię, że tam jest coś niepoprawnego. Wychodzę też z założenia, że niepoprawny zespół czasami nagra coś poprawnego.
Mnie ciekawi tam jeden z początkowych rozdziałów o brazylijskim BM, bo z tego, co słyszałem, to to były wariackie kapele. Ale to będę zapoznawał się we wrześniu.
Karin Lednická - Krzywy kościół. Kronika powieściowa utraconego miasta: lata 1894–1921
Rok 1894. Śląsk Cieszyński. W karwińskiej kopalni następuje wybuch, w którym ginie 235 mężczyzn. Życie wielu rodzin zmienia się bezpowrotnie, a świat, który znają, znika w jednej chwili. Tylko stary kościół nadal stoi na swoim miejscu, niemy świadek płynącego czasu.
Konczac juz ten moj dzisiejszy, przydlugi wywod o zdrowiu psychicznym, jeszcze mala polecajka na koniec. Ksiazka, ktora polecil mi terapeuta - slucham jej w formie #audiobook.a w aucie, jestem mniej wiecej w polowie (pewnie dokoncze jadac do Łodzi).
Takie kompendium wiedzy, stworzone przez lekarke psychiatrii - jakie sa zaburzenia i kryzysy psychiczne, czym sie charakteryzuja, jak, gdzie i u kogo szukac pomocy, jak DAWAC pomoc, jak zyc, zeby zadbac o swoj dobrostan itp. A nawet jak cos nie jest stricte o danej osobie, to i tak warto poznac dla samej edukacji. Do tego sa Q&A na najpopularniejsze tematy, np. czy leki uzalezniaja i czy trzeba je brac do konca zycia.
Książka mająca bardzo duży potencjał, ale który tak bardzo został niewykorzystany i to rozczarowuje. W pierwszym tomie, bo potem się dowiedziałem, że jest kontynuacja i to mnie wkurzyło. Dla fanów folkloru brytyjsko-hippisowskiego, roślin, wiktoriańskich klimatów i niespiesznego tempa.
Bałem się, że będzie gorzej i zastanawiałem się, po co tego typu książki kupuję. Ale nie jest źle, a nawet ciekawie. Jest czasem sztampa i trochę romansu, ale to całkiem ciekawa młodzieżówka z nieoczywistymi wydarzeniami.
Przestałem korzystać z wypożyczalni, którą jest #EmpikGo. Kiedy przerywasz subskrypcję - tracisz dostęp do zasobów, które w ramach tej subskrypcji wrzuciłeś sobie na półkę. Dopytywałem, czy aby na pewno dobrze rozumiem, co do mnie pisali z Supportu w tej sprawie. Okazuje się, że dobrze rozumiałem. Odzyskam dostęp, jeśli ponownie wykupię ten sam poziom subskrypcji. Ale już mi się odechciało.
Tymczasem wciągam audiobooka z #Woblink.a. Tam przynajmniej jak kupię, to moje: mogę słuchać z serwera, mogę pobrać na dysk.
Spotify oferując tą bibliotekę puszcza reklamy, więc dla nich to tylko forma zmiany abonamentu :)
Natomiast co do subskrypcji, to po prostu trzeba być świadomym, co się kupuje i na jakich zasadach. Abonament robi się bardzo opłacalny jeśli nie ma się sentymentów i czyta już choćby dwie książki miesięcznie i/lub skacze pomiędzy wieloma książkami niekoniecznie czytając je w całości.