@ksiazki Mam pytanie o źródła informacji o nowych książkach. Czy istnieją jakieś miejsca, gdzie warto dać znać o wydaniu książki? Szczególnie, jeśli utwór jest dostępny za darmo.
Interesują mnie platformy i miejsca dotyczące literatury polskojęzycznej.
@rozie - nie, to nie jest żadna erystyka. To Ty piszesz o korzyściach i przyszłości selfpubu, więc dlatego pytam Cię o utrzymywanie się z tego lub uściślając teraz - zarabianie więcej pieniędzy przy takim samym nakładzie pracy.
Tymczasem Michał Pisarski (a właściwie Wydawnictwo Znak) zbiera preordery na książkę o najsłynniejszych porażkach w świecie gier. Jeśli zamówicie wcześniej, to dostaniecie książkę jeszcze przed premierą i autograf.
Chyba się starzeję, bo nie interesuje mnie już samo granie, a raczej właśnie historia :)
@diabellus - interpretujesz tekst jakby @SceNtriC pisał o regule dotyczącej wszystkich ludzi.
Ja to rozumiem tak, że wiek wpływa na JEGO brak chęci do grania.
U mnie na przykład wiek spowodował, że jestem mniej skłonny do wydawania pieniędzy na wiele różnych gier. Gram w mniej tytułów, ale za to poświęcam im więcej czasu.
Co tam czytacie, @ksiazki? Ja sobie zaczęłam najnowszą część Miasta gasnących świateł Świderskiej, świetny romans (nie oszukujmy się, to głównie romans;D a przynajmniej ja czytam głównie dla romansu), przypominam sobie też Doktora Jekylla i pana Hyde’a, bo kolejny odcinek podkastu #KsiążkoweStarocie będzie właśnie o tym. No i myślałam o serii karkonoskiej Gortycha, czytał ktoś?
@kasika@ksiazki ja w tej chwili czytam Mroza i żeby trochę odpocząć zaczęłam książki Wojciecha Chmielarza. Mam pytanie też macie takie odczucie ze to jest masło maślane? Też Wam się ciężko czyta? W jednym rozdziale jest zaczętych kilka spraw i nie wiem jak wy ale ja się szybko gubię
@paula77@ksiazki ja w sumie nigdy nie czytałam ani Mroza, ani Chmielarza. Z Mrozem miałam styczność o tyle, że oglądałam kawałek Chyłki i mnie wkurzała kliszowatość tego wszystkiego. Hm, czyli Chmielarza nie polecasz? 👀
Przestałem korzystać z wypożyczalni, którą jest #EmpikGo. Kiedy przerywasz subskrypcję - tracisz dostęp do zasobów, które w ramach tej subskrypcji wrzuciłeś sobie na półkę. Dopytywałem, czy aby na pewno dobrze rozumiem, co do mnie pisali z Supportu w tej sprawie. Okazuje się, że dobrze rozumiałem. Odzyskam dostęp, jeśli ponownie wykupię ten sam poziom subskrypcji. Ale już mi się odechciało.
Tymczasem wciągam audiobooka z #Woblink.a. Tam przynajmniej jak kupię, to moje: mogę słuchać z serwera, mogę pobrać na dysk.
Spotify oferując tą bibliotekę puszcza reklamy, więc dla nich to tylko forma zmiany abonamentu :)
Natomiast co do subskrypcji, to po prostu trzeba być świadomym, co się kupuje i na jakich zasadach. Abonament robi się bardzo opłacalny jeśli nie ma się sentymentów i czyta już choćby dwie książki miesięcznie i/lub skacze pomiędzy wieloma książkami niekoniecznie czytając je w całości.
@Olcia95@muzykaklubowa to jest generalnie stare, poradzieckie lotnisko, a gdzie brakowało betonu to w trakcie budowy Parku położono kostkę, dodano ławki itp
Bardzo porządny, trochę teatralny, ale ponury w atmosferze kryminał rozgrywający się w Bydgoszczy w 1996 roku. Dobra książka i zapowiada się dobra seria.
Jeśli zastanawialiście się ostatnio "jakie nowe formy pojawiły się tam ostatnio w marketingu", to to może być dobra pozycja "krajobrazowa". Szczegółów tu nie ma, a lania wody i powtórzeń myśli jest sporo, ale czyta się stosunkowo przyjemnie. Choć specjaliści pewnie już to wiedzą.
Książka udostępniona dzięki uprzejmości Wydawnictwa MT Biznes.
@rdrozd Od "Marketingu 4.0" różni się dokładnie o 2.0 :D
Właśnie gdy czytałem o Kotlerze, to usłyszałem o tej wielkiej książce. Ale mnie marketing, mimo że trochę pociąga (i jest mi potrzebny), to nie na tyle, aby brać się za takie grube pozycje :)
@SceNtriC Hi, I’m Huzaifa Raheem, an experienced SEO professional with 3+ years of hands-on expertise helping businesses improve their online visibility. I use Screaming Frog
— the industry-leading tool for technical SEO — to conduct deep audits and identify the issues holding your site back.
@podryban@Lone@ksiazki przede wszystkim wrzucam sobie do listy życzeń oczywiście, sprawdzam czy coś tam wpadło po 17. Ale! Skupszop ma tę zaletę, że nie trzeba od razu opłacać zamówienia. Dzięki tej opcji zbieram sobie przez 7 dni (bo tyle maksymalnie może wisieć nieopłacone zamówienie) co mi się tam podoba, łączę zamówienia i dopiero opłacam. :D
Gluecifer - norwerski, ale tym razem rockowy (a raczej hardrockowy) zespół, który może niczym się nie wyróżnia bardzo, ale jest stabilny muzycznie. To oznacza, że większość z tego, co od nich włączyłem, pocieszyło moje skołatane zmysły związane z dźwiękiem. W Wikipedii widzę dopisek, że to taki "garażowy rock" i faktycznie, ten garaż tutaj słychać. Bardzo fajna rzecz.
Marrasmieli - fiński black metal, ale nie taki, o jakim zwykle myślimy słysząc o fińskim black metalu. Tutaj jest epicko, pogańsko, przestrzennie i z bardzo długimi utworami. Ale zaskakujące jest to, że te przydługie utwory są dość ciekawe. Przynajmniej, jeśli chodzi o album "Between Land and Sky", który jest rewelacyjny. Zimny "Martaiden mailta" spodobał mi się zdecydowanie mniej, ale to nadal interesujący kawał muzyki dla fanów np. Winterfylleth, choć po głowie chodzi mi inny, bardziej pasujący zespół z Australii, który polecalem, a którego nazwy, niestety, nie mogę sobie przywołać (po czasie sobie przypomniałem - Atra Vetosus).
Eminentia Tenebris - bardzo melodyjny black metal, ale to już jest ten poziom, gdzie trochę forma przesłania nie tyle treść, co poczucie, że słucha się black metalu. Trochę przypomina mi to Aarę, choć jest minimalnie bardziej "gaze'owane", a przez to wydaje się mniej agresywne. Ale to nadal solidna, atmosferyczna łupanina z Francji, choć ostrzegam, że czasem po prostu "przeciągnięta".
Wekeras, album "Do Wirów, Do Krzyków" - ale to brzmi, ale to chodzi! Pełen szaleństwa i opętania black metal z kobiecym wokalem, który przybiera tu formę istnego wariactwa. Ale przez to jest to tak świetne i klimatyczne. Bardzo polecam, jeśli kompletnie nic nie chcecie zrozumieć, za to chcecie poczuć masę negatywnych emocji. A jakby co, to pani wokalistka drze się jeszcze w zespole Trucizna, który jest nieco inny, bardziej klasyczny blackowy (i bardzo natchniony), ale też warty uwagi.
@avolha@ksiazki Czytałem czechosłowacki kryminał "Zanim dojdzie do zabójstwa" (polskie wydanie z 1990 roku), który zaczął się jak powieść młodzieżowa, drętwo i nijako, aż z czasem zaczął się robić coraz bardziej mroczny i na końcu to już była zupełnie inna książka.
Ja niestety mam tak że jak coś zacznę to muszę skończyć i nie umiem sobie odpuścić. Ta książka była dla mnie trochę jak pułapka. Jakbym brnął przez jakiś kisiel czy smołę. https://pbl.ibl.poznan.pl/dostep/index.php?s=d_biezacy&f=zapisy_szczeg&p_zapis=88556
@avolha@ksiazki W której autor z najdrobniejszymi szczególami opisuje tortury i powolne zabijanie kobiet. Wyglądało na to, ze to jest jego mojkra fantazja i przy pisaniu tego co chwilę się spuszczał.
Przeczytałem kilkanaście stron z nadzieją, że ten wstęp do czegoś prowadzi, ale zapowiadało się na to, że to jest clue całej historii.