Bardzo dobra kontynuacja, lepsza od jedynki, która mnie nie zachwyciła, ale dałem szansę. Teraz nie żałuję - mamy kryminał fantasy, który nadal jest bardziej fantastyką, ale śledztwo jest jak najbardziej satysfakcjonujące. I nie jest to młodzieżówka, chociaż ma jej wibracje.
Rzeczy przeczytane "od deski do deski" w 2024 roku. Raczej więcej już nie zdążę 😉
W sumie ✨Imogen, oczywiście✨ i ✨Spełniona obietnica✨ nie do końca tu pasują, bo po zrobieniu przekładu nie bardzo jestem w stanie czytać książkę tak w całości jak książkę. Chyba musi minąć rok albo dwa, zanim będę mogła do tego usiąść z czystą głową. Ale cóż, na pewno dokładnie się zapoznałam z ich treścią 🙂
Jutro pewnie wrzucę kolaż ze słuchanymi w tym roku płytami, aczkolwiek większych refleksji i podsumowań raczej nie planuję. Ot, kolejny rok na tym świecie, historia – niestety – nadal trwa (Fukuyama tak bardzo nie miał racji, że to nawet nie jest zabawne).
to było bardzo dobry rok czytelniczy, zwłaszcza pod względem tytułów, które miałam przeczytać od x lat i w końcu się za nie wzięłam
w drugiej połowie roku zadziało się dużo życia i znaczniej mniej czytałam, ale wiem, że to obecnie stan docelowy, idealny, czytanie nie jest już tak ważne w moim życiu
nie sięgnęłabym drugi raz po większość promowanych przez popularne book media nowe tytuły, większość jest nijaka, wtórna i nie wywarła na mnie żadnych emocji
od kont na instagramie czy na YouTube wolę poczytać artykuły o książkach czy wpisy tutaj
chciałam pisać blog o książkach, ale jednak to nie dla mnie
2025:
nadal będę mieć listę, co chcę przeczytać i mam nadzieję wybierać więcej tytułów z niej
planuję czytać mniej, a bardziej uważnie dobierać lektury. Będę robić reready, bo w tym roku odkryłam w nich ogromny komfort
kolejny rok chcę ograniczyć kupowanie książek do minimum, albo w ogóle nie kupować papierowych
nie wiem, co zrobić z Legimi - widzę coraz więcej minusów i duże braki tytułów, które chcę przeczytać, jednocześnie nie chcę korzystać też z alternatywy jaką jest Empik Go.