I wonder which faction they'll use this time? The gameplay kinda depends on there being a huge horde of grunts to mow down, and they've now used the two non-humans factions that that description applies to
I'm not exactly up to date on my 40k lore, do the necrons have some kind of disposable chaff unit now? Back when I played they were the tankiest army in the entire game, which definitely doesn't work for a game in which you are usually carving through a massive mob
Space Marine 2 spoilersI was, of course, pretty gutted that they never showed up in the latter part of the campaign. I was playing through the campaign with a friend that doesn't know the setting much but who loves Terminator, and the instant I saw the signs of necron stuff going on I thought I was going to get to see him become Power Armour Kyle Reese
Basic Necron Warriors have always been innumerable and disposable.Their number is legion, their name is death. Lorewise gauss weapons shred their armor i guess, but it’s also been inconsistent as they are not always high AP on the table.
Usually if Necron Warriors are portrayed as unstoppable killing machines it’s because they were in their pre-5th edition lore where they were on par with space marines, and limited in number because it’s always on a Tomb World that is just starting to wake up.
Ahh, that thing about the editions tracks with when I was playing on the tabletop. There were a couple of necron armies in the group I played with and they were always right stubborn bastards to put down. They didn't hit that hard, but you sure as hell had to hit them hard if you wanted to make any headway
This looks bad. You can’t just slap new tech on a game and expect it to be great. Half Life 2 is stylized a certain way, based on the tech available at the time. This makes the game look… Off… Not a fan of RTX remakes, they always look like this. Bland, flat, no soul.
Some parts look fine, but those Ravenholm scenes look terrible compared to Vanilla HL2. Completely kills the dim, gloomy vibe that defined it when every light source is basically a floodlight.
This kinda disappoints me. They promised a long lifecycle and that was one of the reasons I purchase. Granted I honestly did end up not liking the gameplay a ton (specifically invasions which I thought I’d love.) That said I really doubt anything they are developing is going to be a meaningful improvement. They should have supported 2 for a couple years worked in some new ideas/control/tech. Any campaign or enemy’s in the meantime could have been DLc and people would have purchased it. I’m not interested in “spacemarine” becoming a yearly or bi yearly release.
Quick edit because I didn’t express myself super clearly, they clearly state in the article this is years away and they plan to continue to support 2. But now to me it feels there are going to be two separate teams working on Warhammer at saber and not one focused on
Okay, but the first game didn’t even release with all its content
Don’t get me wrong, it was a good game, but we should really get a bit less used to buying unfinished games at AAA pricing. This is especially true if they’re going to move on to a sequel this quickly
I don’t know why they priced it 60 dollars in the US. But Space Marine 2 has a really generous regional pricing. Converted to USD it’s around 30 bucks to get Space Marine 2 and with the current sale it’s around 22 bucks to get it. At that prices it’s quite worth it in my opinion.
That’s not what I was saying. I was criticising them releasing a game, charging full price for it, promising the game’s full features to come out later, then moving on to a sequel ~7 months later
That looks awesome. I have been on the look out for RTX remixes some are pretty nice and a great way to introduce someone who is a graphics snob to older titles. Quake 2 RTX was fun and I think portal really benefited from the RTX graphics. The RTX reflections in the GTA:V:E are very satisfying I love all this. Don’t know why lemmy is a bunch of pointless assholes who seem to hate something for no reason. God forbid other people fucking enjoy something, cunts.
I am well aware of what ray tracing is. Which is why I know RTX is not simply ray tracing and I can refer to it. I am specifically referring to RTX technology and not ray tracing in general. And heck throw DLSS in there too fucking love that shit. Is it wrong to be impressed with the game I have been playing for ten years because they not only gave us a graphics improvement but also a noticeable performance boost?
It still it is using RTX tech even if it isn’t advertising it. Because RTX is the marketing term of the underlying technology for that ray tracing on Nvidia GPUs. So I am still right to be impressed by its performance. I probably didn’t need to bring it up in my post and left it at the stuff titled RTX. RTX. (and I cannot speak to AMD or Intel GPU technologies, and I don’t see anyone else either)
Mpk zachęca do przesiadki z auta do tramwaju, jednak podnosząc cenę biletów to jest nieskuteczne, ponieważ przejazd autem, nawet wynajętym czesto wychodzi taniej.
Dodam jeszcze: czasami samochodem do biura (gdzie często już jest przestrzeń parkingowa) jechać jest szybciej, a to często jest nawet ważniejszą zaletą osobówki. Bo dla mnie czasami (mieszkam w Krakowie) kusi pojechać samochodem z taka różnica: 40-50 minut za 6 zł w pełnym tramwaju na stojąco vs 15-20 minut za 2.5-3zł samemu w aucie w wygodnym foteliku. Jasne, że w Krakowie mam Kartę Krakowską, i kupuję sobie miesięczny bilet, ale ostatnio podnieśli właśnie tę cenę tylko dla mieszkańców. Którzy i tak płacą podatki tutaj, z których MPK jest dofinansowane, w czym trochę brakuje sensu.
bez urazy, ale z perspektywy doświadczeń z różnymi komunikacjami miejskimi, to wrocławska wychodzi najgorzej* i to nie przez ceny biletów (bardziej od cen boli mnie to, że gminy nie mogą się w tej sprawie dogadać), a kwestia logistyki i koordynacji. Jeśli na trasie masz dwie czy trzy przesiadki i na każdą musisz czekać ok. 50 minut, to już stojąc w korku mniej czasu zmarnujesz
*Ok, może w moim mieście wygląda to jeszcze gorzej, ale ono jest na tyle nieduże i zwarte, że wszędzie dojdę spacerem ;p
Jak ostatnio musiałem dojeżdżać do tyry we Wrocławiu (odcinek 5,5km), to czasowo wychodziło motocyklem 8-12 minut (bez przekraczania dozwolonej prędkości), rowerem 15-20, samochodem 15-25, zbiorkomem 40-60 (górne widełki jeśli akurat tramwaj wypadł albo przyjechał za wcześnie i musiałem jechać następnym, nie wliczam katastrof komunikacyjnych), pieszo 50-60. Czyli jeśli chodzi o stratę czasu, zakładając najgorszy scenariusz dla samochodu i najlepszy dla tramwaju tracę na dojazdach pół godziny dziennie, czyli 125h rocznie.
Jeśli chodzi o same koszty, to zakładając że zaczynam od 5-letniego samochodu kupionego za 30 tysięcy, przy OC za 1 tysiąc, 1 tysiąc na przeglądy, opony, olej, itp, i 1000 złotych na paliwo przy 1,5 tysiąca przejechanych kilometrów w cyklu miejskim (luźne zaokrąglenia, ale ciągle dość realistyczne), zakładając że będę jeździł tym samochodem 10 lat po czym sprzedam go za 10 tysięcy, koszt podróży samochodem wychodzi na poziomie 5 tysięcy rocznie vs 1 tysiąc za bilet roczny MPK dla samych dojazdów do pracy.
Podsumowując, jedna zaoszczędzona godzina kosztuje mnie 15 złotych – wydaje się, że sporo, ale w gratisie dostaję samochód którym mogę pojechać wszędzie nie przejmując się kosztami wypożyczalni czy przesiadkami w PKP za dodatkowy koszt na poziomie 30 groszy za kilometr + zrobić duże zakupy bez dodatkowej straty czasu na dojście do marketu i wleczenie wypełnionych zakupami siat.
Żeby zbiorkom mógł z tym konkurować, absolutne minimum to kilka dodatkowych linii tramwajowych, poprawa siatki połączeń i dodatkowe kursy żeby w szczycie tramwaje jeździły co 5 minut a nie co 15, oraz aktywne zniechęcanie do jazdy samochodem (uspokojenie ruchu żeby jazda samochodem zrobiła się bardziej upierdliwa, wyższe opłaty za parkowanie). To się częściowo dzieje, ale tylko w części generowania bodźców negatywnych – poprawa siatki połączeń jest w najlepszym wypadku symboliczna.
Jakby jeszcze jeździły co te 15 to pół biedy, ale one jeżdżą co godzinę (a czasami co dwie, jeśli poprzedni nie przyjechał), a zachowanie kierowców też wymaga wiele do życzenia (potrafią się np. nie zatrzymać na przystanku na żądanie i jeszcze pyskować, gdy im się uwagę zwróci - przynajmniej matce z dzieckiem, bo może grupa dresików miałaby u nich większe poważanie…)
youtube.com
Najstarsze