W temacie rowerowego oświetlenia na sezon 2024/2025
Nie da się ukryć, że w moich stronach Jesień zagościła na dobre. Krótsze dni, niższe temperatury o wschodzie i po zachodzie słońca, więc trzeba myśleć o dodatkowych warstwach ubioru oraz stale naładowanych lampkach rowerowych.
Mam lekkiego fioła na punkcie oświetlenia rowerowego, a to tylko dlatego, że staram się być widocznym na drodze i czerpać przyjemność z nocnych przygód.
@bobiko@ssamulczyk używam sofirna - niezbyt mocny tryb, latarka skierowana w dół - wydaje mi się, że nie oślepiam innych, przynajmniej nikt mi nic takiego nie sygnalizował @stfn@rower
Ktoś poleci jakiegoś audiobooka dostepnego na legimi dla dzieci: syn 8 lat, córka 12. Przerobili już serie "Felix, Net i Nika", "Amelia i Kuba", "Magiczne drzewo".
Ale używania przez cześć [sporą] rowerzystów migających lampek [czasem wręcz strobo] to nigdy nie zrozumiem.
Przecież to ma tylko 1 funkcję - wkurzanie wszystkich wokół #rower@rower
@GeekOrganic@rower no właśnie dla mnie jest to mega egoistyczne - może jesteś trochę bardziej widoczny, może Ty lepiej widzisz - ale wszyscy wokół są oślepiani i denerwowani tym ostrym błyskiem.
dlatego używam tylko zwykłego światła, nie za mocnego [chyba, że jadę solo w lesie], skierowanego lekko w dół. Wg mnie jedynie słuszne rozwiązanie