Uwielbiam serię o Teresce Trawnej, więc nie będę obiektywny mówiąc, że bawiłem się świetnie. Ale naprawdę tak było - to bardziej komedia, choć sprawa kryminalna jest rozbudowana (i trochę przesadzona). Niesamowity język narracji i dialogów cechuje panią Kisiel.
Właśnie ukończyłem "Wiersze wszystkie" Wisławy Szymborskiej.
Sam nie wiem ile to czytałem, czytając codziennie po jednym, góra po dwa wiersze zeszło ponad rok. Na weekend zostawiam sobie esej Wojciecha Ligęzy zamykający tom.
Tak, jest to poczucie spotkania z wielką literaturą. Można zauważyć jak Poetka się zmieniała. Tak, źle się zestarzały wczesne wiersze chwalące "socjalistyczny" świat i potępiające imperialistów.
To co się dzieje potem, co się zaczyna w "Wołaniu do Yeti", jest niesamowite, jest magią w czystej postaci.
Jednocześnie Znak postarało się o edycję - papier śnieżnobiały, dobrej jakości, twarda oprawa, poręczny, pomimo gabarytów, format.
Książka na lata.
Przeczytałem "Null"
Jakoś tak emocjonalnie, czuję że to dobra książka, ale czuję też opór aby ją polecać.
W mojej ignorancji nazwisko Twardoch nie robi na mnie żadnego wrażenia.
Sama książka, wydaje się jakby wycięta, gdzieś ze środka czegoś większego, ale to wycięcie jest jak najbardziej na miejscu.
Po skończeniu zastanawiałem się czy coś przegapiłem, czy coś zrozumiałem, a o co chodzi w tym że... Opcje są dwie, albo jestem zbyt głupi na tę książkę, albo było to celowe, bo jakoś pasuje to do treści.
Prequel do sagi "Szklany tron", który czytałem jako osobne e-booki dla każdego opowiadania (jest ich łącznie 4 lub 5, w zależności jak liczyć). Nie jest to fantastyka najwyższych lotów, ale uwielbiam tę serię, to moje guilty pleasure, więc mi się podobało. Polecam czytać raczej po sadze albo w trakcie (np. po 3-4 tomie).
„Dziewczyna z wymiany” to trochę takie guilty pleasure dla fanów psychologicznych thrillerów. Bo choć do czołówki tu daleko, przyznać muszę, że ciężko było mi oderwać się od lektury. W efekcie chętnie czytałam kolejne rozdziały, mimo że jednocześnie kręciłam nosem na niektóre rozwiązania fabularne, jakie to zaserwowała odbiorcom autorka tej powieści.
No co Wam mogę powiedzieć - uwielbiam tę serię, a ta cześć to w wielu aspektach powrót do tego, co mnie tutaj zauroczyło, czyli życia śledczego, pewne ciepło domowego ogniska, wplecenia brytyjskich realiów lat 80.-90. w fikcję i delikatny humor.
“Długie pożegnanie” Raymonda Chandlera to szósta część cyklu o przygodach Philipa Marlowe. Czy tak długie eksploatowanie stylu noir i pojedynczej postaci detektywa ma sens? Sprawdźmy…
Dzięki tej części zrozumiałem fenomen tej serii. Widzę, że opinie są różne, ale według mnie drugi tom jest dużo lepszy niż pierwszy, świetnie kończy tę dylogię i Simmons zbliżył się do ideału mojego wyobrażenia sci-fi. 10-tki nie ma, ale było bardzo, bardzo blisko.
Przy okazji, jeśli możecie polecić sci-fi (lub nawet fantasy, ale tam o to łatwiej) z równie wyrazistym i rewelacyjnym potworem, jakim jest tutaj Dzierzba, to chętnie przyjmę wszelkie rekomendacje.
Powieść “Topiel” Jakuba Ćwieka została wydana we wrześniu 2024 roku nowym nakładem w ramach zbiórki pieniędzy na ofiary powodzi. To szczytny cel, zwłaszcza że tematyka książki do niego pasuje. Co jeszcze można o tej lekturze powiedzieć?
Niestety, męczyłem sie - tak w skrócie mogę określić moje starcie z tą księgą. To na pewno jest pozycja godna uwagi, wspaniała dla fanów i świetna na prezent, ale... jest tego za dużo, w zbyt różnych stylach i czasem dziwnymi wyborami. Ale wiem, że jestem w mniejszości.
Skończyłem właśnie All Systems Red autorstwa Marthy Wells. Krótka, wręcz za krótka, ale świetnie napisana powiastka sci-fi, wciągająca zarówno klimatem, postacią głównego bohatera (bot-ocjroniarz, któremu się nie chce i woli oglądać seriale w tle) i świetnie napisaną narracją.
Szkoda, że kolejne części nie są dostępne w podstawowym pakiecie Audible. Ale książkę mimo wszystko gorąco polecam!
W kontekście obecnej sytuacji geopolitycznej uznałem, że warto poczytać o polaryzacji społeczeństwa w USA. Sięgnięcie po publikację ”Why We’re Polarized”, której autorem jest dziennikarz Ezra Klein, było prostym wyborem. Jak tego typu książka z 2020 roku trzyma się 5 lat później, po kolejnych wyborach z wygraną Trumpa?
Myślę, że za każdym razem, jak mnie jakiś zwyrol mizogin zdenerwuję, to dla uspokojenia będę wracać do tych fragmentów "Drugiej Płci", gdzie Simone de Beauvoir jebie Montherlanta, gdyż jest to tak piękny, wysmakowany i bezwzględny intelektualny wpierdol, że oesu.
Krzysztof Wosiński - OSINT: Nowy wymiar poszukiwań w sieci
Tematem OSINT interesuję się dość pobieżnie już od jakiegoś czasu. Gdy dowiedziałem się, że można zamówić książkę “OSINT: Nowy wymiar poszukiwań w sieci” Krzysztofa Wosińskiego w ramach dodruku, uznałem to za dobry punkt zaczepienia do zgłębienia tematu.
@wojciech czy Ty tez jak patrzysz na te okladke to masz wrazenie, ze ktos tu uzyl efektu lustrzanego odbicia / symetrii na teksturze podzielonej na pol? xD