"Książka jest o wszystkim, ogromna rozpiętość tematyczna od fizyki kwantowej, przez chemię, biologię aż po kulturę. Hasło reklamowe książki „Nauka jeszcze nigdy nie była tak prosta.” Jest trafne co do tej prostoty i uproszczeń. Półprawdy to całe kłamstwo. Wiedza naukowa może rzeczywiście wtedy wydawać się pozornie łatwa i prosta. (...)
Przeczytać można w jeden dzień. Na pewno nie są to dobre informacje popularnonaukowe. "Dlaczego koty boją się ogórków? Czyli czego nie widać gołym okiem, a widzą to naukowcy", Agnieszka Defus, Wydawnictwo MANDO, Kraków 2024, 350 str., projekt okładki i ilustracji: Marcin Wierzchowski.
Czytam sobie właśnie te nowe historie o pannie Marple i kurczę, jest lepiej niż myślałam. Wprawdzie przy niektórych nawet ja się domyślam, kto zabił, a czytanie ciupasem o 12 zbrodniach, w które wmieszana jest ta sama starsza pani, robi się troszkę naciągane, ale jak się ma wprawę w zawieszaniu niewiary i lubi się tę postać to jest okej. Czasem wprawdzie mam takie „Panna Marple nigdy by czgeoś tkaieo nie zrobiła”, ale czytam na telefonie w podróży i no, jest wystarczająco. Jeśli ktoś lubi Agathę Christie to polecam.
Btw znacie jakieś inne kontynuację książek Christie albo takie właśnie opowiadania w duchu pisarki? Wiem, że rodzina chyba dość twardą ręką trzyma tę spuściznę.
"Ludziom z tego drugiego, a może i trzeciego szeregu poświęcona jest ta właśnie książka. Tym, dzięki którym wokół nas się dzieje, dobrze dzieje. To wywiady z ludźmi bez których ciężko sobie wyobrazić świat kultury, bez których ten świat kultury byłby zupełnie inny. Na rozmowę z panią Aleksandrą Boćkowską zdecydowało się 21 osób, właśnie tych, bez których wsparcia, pomocy, umiejętności i talentu nie było by wielu intrygujących dzieł. Pozwolę sobie wymienić wszystkie te osoby, aby i w tym miejscu podziękować im za ich ciężką pracę. Na szczęście wydawca ułatwił mi zadanie, wymieniając wszystkich na okładce: Bartek Buczek (artysta i montażysta wystaw); Wanda Lacrampe (researcherka); Joanna Rogiewicz i Marcin Gawryszczak (z Centralnego Muzeum Włókiennictwa w Łodzi); Magdalena Mizera (Tłumaczka na język migowy); Jarek Mizera (realizator dźwięku); Piotr Bronka (menadżer muzyków); Małgorzata Czyżewska (z Mediateki CSW Zamek Ujazdowski w Warszawie); Paula Kukla (druga scenografka w filmach); Joanna Weltrowska (kierowniczka Działu Produkcji w Instytucie Kultury Miejskiej w Gdyni); Halina Gocyła, Jolanta Stompel-Jędrecka i Jolanta Trzcińska (krawcowe z Teatru Zagłębia w Sosnowcu); Julia Staniszewska (fotografka i kuratorka archiwum fotograficznego); Anna Pięcińska (audiodeskryptorka dzieł sztuki); Andrzej Krakowiak (kinooperator w Domu Kultury Świt w Warszawie); Katarzyna Mróz (koordynatorka wystaw w Muzeum Sztuki w Łodzi); Żenia Aleksandrowa i Agnieszka Róż (konsultantki intymności); Ewelina Karpacz-Oboładze (realizatorka audiobooków, reporterka) i Dariusz Sośnicki (redaktor książek)."
(Aleksandra Boćkowska " To wszystko nie robi się samo. Rozmowy na zapleczu kultury" 2023)
@zugverlaessig@fedbikes@fedibikes_de@bikes
36 Euro ist die aller unterste Schiene was das angeht. Schau mal nach einer XLC Gabel. Die kostet keine 20 Euro mehr. Bei 36 Euro hätte ich Bauchschmerzen es sei denn es iste ein Sonderangebot.
Sonst habe ich bei derart billigen Komponenten prinzipiell Bedenken bzgl Lebensdauer. Die Gabel wird vermutlich nicht allzu lange halten. Wenn das akzeptabel ist, spricht im Grunde nix dagegen. @fedbikes@fedibikes_de@bikes
Jeśli ktoś chce przeczytać w pigułce o podstawowych założeniach mitologii słowiańskiej, to mam wrażenie, że jest to odpowiednia pozycja, a nawet bardzo przystępna. Jako fantasy jest to po prostu niezłe. Dalszych części nie zamierzam eksplorować.
Co do tradycji, to wiadomo - śmigus-dyngus, topienie Marzanny, dożynki itd. pochodzą właśnie z rodzimowierstwa. To akurat jest wytłumaczone w tej książce i to jedna z jej zalet.
Z tej okazji mój ulubiony mem dotyczący tradycji wywodzących się ze słowiańszczyzny.
"...pisałem tę książkę nie tylko dla czytelników. Pisałem także i dla siebie. Chciałem w niej może nie tyle odpowiedzieć sobie samemu na nurtujące mnie zagadnienia, ile zanurzyć się w atmosferę przeżyć tak dla mnie cennych, których istota jednak wyślizguje mi się spod wszelkich określeń. Ujęcie mojego stosunku do sztuki jest dla mnie zbyt trudne. Musiałem się zadowolić się opisem uczuć, jakie dzieła sztuki we mnie rozbudzają..." (autor- w wydaniu z 1956r.)
Nie wierzę w 80sowy heavy metal, nigdy nie wierzyłem i nie uwierzę* ale do niektórych kapel z tamtych czasów i klimatów mam ogromny sentyment. Jedną z nich jest Queensryche, w szczególności płyty "Operation: Mindcrime" (dziś rocznica wydania) i "Empire", które odświeżałem sobie przedwczoraj. No i co tu kryć - te albumy to hit na hicie ("Empire" chyba nawet bardziej), a brzmienie zespołu jedyne w swoim rodzaju, nacechowane również wpływami progresywnymi i nieco falowo-gotyckawą atmosferą (obecnie ten kierunek penetruje np. Unto Others, ex-Idle Hands, czy queerowo-heavymetalowa Sonja). Perkusja na łańcuchach (how metal is that xd) oraz wokal Tate'a - również bardzo oryginalny, z kategorii "kochaj lub nienawidź"
DŻET SITY ŁOOOMEEEN https://yt.elonego.com/watch?v=EHapAsmvGEU
"- Czy można w pojedynkę uciec z największego więzienia świata, z Syberii? Bez uzbrojenia, bez dokumentów, bez mapy, jedzenia i pieniędzy? Można pokonać kilka tysięcy kilometrów pieszo przez syberyjskie śniegi? Samotnie przejść Ural? Brzmi nierealnie? Sprawdź jak skończyła się ta historia. Jedna z wielu w cyklu Nieznanych Polaków historie niezwykłe.
Był królem Ajnów, pierwotnych mieszkańców Wysp Japońskich. Nagrywał ich wspomnienia, badał kulturę, ocalił ich dziedzictwo od zapomnienia. Niezwykła historia zesłańca, który został królem. W swojej przybranej ojczyźnie ma pomniki, w Polsce jest praktycznie nieznany. Chcesz poznać jego niesamowitą historię?
11 nazwisk, jedenastu bohaterów. O ilu z nich słyszałeś/łaś?" (z opisu książki)
(Piotr Marczak " Nieznanych Polaków historie niezwykłe" 2023)
O matko sałatko. Przeczytałem jakieś 30 stron, nie przeczytałem jeszcze ani słowa o głównej bohaterce ani fotografii, a już wdepnąłem w wielopokoleniowy festiwal nieszczęścia i mezaliansów.
@Lukem_pl - fascynująca fotografka. Książkę mam, ale jeszcze nie przeczytałem. Był też fajny film inspirowany jej życiem. "Fur" czy jakoś tak się nazywał. @ksiazki