Komentowane

mgorny, do ksiazki
@mgorny@pol.social avatar

Dotarłem do końca "Ludowej historii Polski" Adama Leszczyńskiego. Cóż mogę powiedzieć, jest to książka unikalna i zdecydowanie warta polecenia, ale z ostrzeżeniem, że nie jest to łatwa lektura. Jest to historia skupiona na losie niższych warstw społecznych, które zwykle marginalizowane są w historiografii. A ich los nie jest łatwy, nadając dziełu nawartościowania emocjonalnego. Do tego dochodzą niekiedy drastyczne opisy (jeden z nich chyba na trwałe już znalazł sobie miejsce w mojej wyobraźni).

Nie będę ukrywał, że jestem poniekąd uprzedzony, ale chyba można uczciwie zauważyć, że choć przez tysiąc lat zmieniło się wiele, zwłaszcza w ostatnim stuleciu wiele uległo poprawie, to pewien elementarny układ sił pozostaje bez zmian. Niezależne od tego, czy przy władzy jest król czy szlachta, "socjaliści" czy "komuniści", "lewica" czy prawica, społeczeństwo pozostaje podzielone na "elity" (szlachtę, ziemian, duchowieństwo, inteligencję, partię…) i wyziskiwanych przez nich quasi-niewolników. Chłopów obciążano świadczeniami do tego stopnia, że żyli na skraju śmierci głodowej. Zbliżony los czekał robotników we wczesnym kapitalizmie i proletariat za PRL-u, choć sytuacja socjalna w końcu zaczęła ulegać poprawie. Dziś jest dużo lepiej, ale jednak widać wciąż poszerzającą się przepaść między ludźmi, kolejne próby wyzysku, czy — jak zauważa autor — system podatkowy, który uprzywilejowuje najbogatszych.

Jednocześnie przekonujemy się, że respektowanie praw pracownika czy ośmiogodzinny dzień pracy nie mają nawet 100 lat, a wcześniej były bezwzględnie odrzucane jako coś nie do pomyślenia. Nie daje to wiele nadziei na to, że dziś, w kolejnym okresie zwiększającej się dominacji elit, uda się wywalczyć dalszą poprawę praw pracownika.

@ksiazki

bioxman,
@bioxman@birds.town avatar

@mgorny @ksiazki polecam w takim razie dołożyć sobie książkę Chamstwo K.Pobłockiego. W podobnym tonie.

kasika, do ksiazki
@kasika@101010.pl avatar

☞ Łukasz Barys – Małe pająki

❦ Moje pochodzenie sprawiło, że łatwo mi było sympatyzować z postaciami. Czytałam szybko, wręcz łykałam tekst, bo chciałam się dowiedzieć, co się stanie. Jednocześnie nie mogłam się pozbyć wrażenia, że czytam streszczenie. To kwestia formalna, która przeszkadzała mi coraz bardziej w miarę czytania. Dialogi w formie zwykłych akapitów, o ile w ogóle takie się pojawiały, „rzekł” po przecinku. Większość rozmów była zapisywana mową zależną, co wzmagało poczucie streszczowatości. Gdyby nie to, książka miałaby fajny, przezroczysty styl, którego by się nie zauważało, byłoby lepiej.

❦ Kolejny problem, który miałam z Małymi pająkami, to pewna doza przesady. Mam wrażenie, że autor jest jak Tobiasz, lubi sobie podramatyzować. Widziałam tam swoją przeszłość, swoje studia, ale wszystkie złe rzeczy, wszystkie stresy wydawały się pomnożone tak x 10. Tak jakby nie było prawdziwych przyjaciół, ludzi o szczerych intencjach i jakby nie można było znaleźć nawet jakichś strzępów sensu w tym wszystkim. A jednak autor trafnie oddał poczucie zagubienia, które, jak pamiętam, i mi towarzyszyło w wieku 20 lat.

❦ Przez to, że introspekcje są tak intymne, wszyscy w tej książce wydają się sobie obcy i skrajnie egoistyczni. Przez to jest smutniejsza, ale mniej wiarygodna. Nie wierzyłam w żadną miłość w tej fabule (może za wyjątkiem rodziców Oli), przez co, jeśli chodzi o problemy uczuciowe, głównie się denerwowałam na bohaterów zamiast im współczuć. Końcówka była trochę za mocno przyspieszona i zbyt nieprawdopodobna, żebym z łatwością w nią uwierzyła. I miałam wrażenie, że zakończenie historii Oli jest podporządkowane konieczności utarcia nosa Tobiaszowi, co mi się też nie podobało, bo do tej pory dziewczyna radziła sobie dobrze jako niezależna postać.

No, wylistowałam Wam problemy, ale prawda jest taka, że Małe pająki wzbudziły we mnie silne emocje, co było przyjemne, dlatego całość oceniam dobrze. Teraz mogę wyrzucić pająki z głowy (proszę).

@ksiazki

kasika,
@kasika@101010.pl avatar

❦ BONUS, którego nie wrzucam na Instagrama, a tu się zmieści więcej tekstu ;D jeju, trochę się jaram, że przeczytałam nowość i była fajna!

Fabuła faktycznie jest trochę o mnie. Z małej miejscowości do Krakowa na UJ. Zagubienie i wątpliwości. To było dawno, ale wydaje mi się, że przeżywałam podobne rozterki jak bohaterowie, szczególnie tuż po maturze i na początku studiów. Bardzo żywo pamiętam ostatni wieczór przed przeprowadzką do Krakowa, kiedy łaziłam po polach i zastanawiałam się, co ja, cholera, wyprawiam, jaki Kraków, jaki UJ ;D

@ksiazki

tk, do cycling
@tk@bbs.kawa-kun.com avatar

I used to love touring, but after years of doing routes most riding wouldn't even consider, having various kinds of "type 2 fun" times, and then COVID hit, I just can't get myself to do it. That even applies to supported tours like ! Being a "sitting duck" in a sea of drivers of all personalities scares the everliving shit out of me. :blobfoxscared:

During the pandemic and motivated by the psychological pressures of quarantine, I learned how to ride a , and went through various scooters and larger bikes to get to where I am now. I spent so much time riding street (really rural highways to or through natural landmarks) that I got bored of that, too, so I bought a dual-sport so I could, well, honestly ride gravel roads to places farther off that allow OHV and/or larger use. That dual-sport was a CRF450RL and was sprung custom for a much heavier guy than me, which made it super tall for me. :blobfoxsweating: As you can guess, I traded it in for a 700, which I will be riding this weekend on a rural gravel highway that I've ridden before on a much heavier street bike. :blobfoxhappy:

@cycling @mastobikes @biketooter

tk,
@tk@bbs.kawa-kun.com avatar

Added some stuff since originally posting. :blobfoxgoogly:

@biketooter @cycling @mastobikes

ssamulczyk, do rowery
!deleted197 avatar
vanMerlen,
@vanMerlen@social.anoxinon.de avatar

@ssamulczyk
Please don't show faces of kids recognizable. It could be used by AI for sexual contents.
@cycling @rower

ssamulczyk, do rowery
!deleted197 avatar

! I’ve got nowhere particularly interesting to go, so I’ve decided to speed along the seaside through and to … Forecast has been unfavourable, but I’ve avoided rain!🥰 Once again felled from the at low speed…🤦🏻‍♂️😁

@cycling @rower

video/mp4

zbysiowudin2008,
74, do muzykametalowa
@74@101010.pl avatar

Dzięki desantowi z Podlasia dowiedziałem się o witrynie https://angrymetalguy.com

Drodzy obserwujący @muzykametalowa lub , możecie tę stronę zaobserwować z fedi:

@angrymetalguy

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

@74 @muzykametalowa @angrymetalguy to jest od lat moje źródło recenzji metalowych.

ssamulczyk, do rowery
!deleted197 avatar
dafitoo,
@dafitoo@101010.pl avatar

@ssamulczyk And now we all repeat, everybody: ! @cycling @rower

bobiko, do rowery
@bobiko@pol.social avatar

Dziś wytop łydek był zacny. @rower

PawelK,
@PawelK@pol.social avatar

@bobiko @rower LO Panie 🤯

crazy2bike, do bikes

Endlich msl gutes Wetter am . Also ging es in den , genauer in den nach zum Trailbiken.

Und ich bin mal wieder sooo neidisch auf alle, die dort wohnen. Während ich samt Bike bei uns am Montag nach 2 der ohnehin viel zu wenigen Trails vor Ort aussah wie Sau, waren die Trails im Südschwarzwald fast komplett trocken und wir hatten nur ein paar Dreckspritzer an Bike und Klamotten, obwohl es auch im Schwarzwald genau so viel geregnet hat wie überall sonst.

Angenehme Temperaturen, gutes Wetter, sensationelle Trails,... so könnte jedes Wochenende aussehen 🤩

@bikes
@fedibikes
@fedibikes
@mastobikes_de
@radlobby

RalphStark,
@RalphStark@todon.nl avatar

@crazy2bike
Viel Spaß.
Aber ich bekomme schon von den Bildern Beklemmungen.🫣
@fedibikes @bikes

tk, do cycling
@tk@bbs.kawa-kun.com avatar

How do folks feel about the Clik Valve?

The principle of the SCHWALBE CLIK VALVE, winner of the Eurobike Award 2024, is very simple: it works intuitively with a click. What does it need? The valve and the corresponding pump head or pump head adapter. With the Clik Valve, this can be clicked onto the bike valve with minimal force and removed again very easily after successful inflation.

It doesn’t matter which valve and pump you currently have - thanks to conversion kits for all existing bicycle valves and most pumps. To change the bicycle valve, simply replace the valve insert (Sclaverand, Presta, Dunlop, tubeless valve), for the car valve there is an adapter that is screwed over the valve (and can be easily unscrewed again to be able to use petrol station pumps).

The pump head adapter can be integrated into the pump head of current pumps (by clamping or screwing in), even with hand pumps. The Schwalbe Clik Valve can also be inflated with normal SV (Presta) pumps - thanks to this reverse compatibility, you are never at a loss in any situation. And SKS will already be offering its own CLIK VALVE pump at Eurobike.

Schwalbe will soon be producing the first tubes with the Clik Valve.

@cycling @mastobikes @biketooter

MultimodalNapPerson,

@tk @biketooter @cycling @mastobikes

It seems better than regular presta, but not so much better that I'd rush to convert. It might be more important for people using tubeless setups.

dancingindystopia, do muzykametalowa
@dancingindystopia@pol.social avatar

🔥 Heat / Night devour me 🔥
(jedyna słuszna piosenka na rozpoczęcie lipca) @muzykametalowa

https://www.youtube.com/watch?v=gLEogbdozHc

jerryd,
@jerryd@mastodon.social avatar
allen, do trains angielski
@allen@rail.chat avatar

Montreal Locomotive Works Class H1b - No. 2816 "The Empress"

Happy Day!

I was in in April
to see this beautifully restored steam locomotive. It was a public event at Canadian Pacific Headquarters in commemoration of 1 year since their merger with Kansas City Southern.

This has since been on tour and will do one last stop in on July 6th, 2024.

@trains

front view of the empress steam locomotive, upward angle
rear view of the coal tender of the empress steam locomotive
left side of the empress steam locomotive behind the crowd

allen,
@allen@rail.chat avatar
wojciech_space, do ksiazki
@wojciech_space@pol.social avatar

Ostatni prezent dzisiaj ode mnie dla mnie: wdrożyłom nową wersję Pełnej Kulturki! 🧡

Zapraszam na podsumowanie miesiąca: https://pelnakulturka.art/przeglad-pelen-kulturki-czerwiec-2024/

@ksiazki

emill1984,
!deleted130 avatar

@wojciech_space wszystkiego najlepszego! 😎

ssamulczyk, do rowery
!deleted197 avatar

goes on despite my toe taking the colour of a a ripe plum. I already regret this in the morning, but also I’m getting ready for a 6am ride as we speak, so I will regret it even more…

@rower @cycling

video/mp4

cowboyminer,
@cowboyminer@mstdn.social avatar
SceNtriC, do muzyka
@SceNtriC@101010.pl avatar

Ostatnio mam duże zaległości z muzyką, niestety, a ponadto - jak rasowemu marudzie - niewiele się podoba. Może to kwestia przesytu black metal z racji tego, że w ostatnich tygodniach skupiłem się na nadrabianiu klasyki, aby "znać", a może po prostu wpływ innych kwestii sprawiających, że nic mi sie nie podoba. Tym niemniej, coś tam mogę polecić, choć dzisiaj skrótowo.

  1. Abigor, album "Apokalypse" - zespół znany, stary, z austriackim rodowodem. Wydaje mi się, że słyszałem ich nowsze płyty i coś w sobie miały, choć nie były zbyt szybkie. Inaczej niż z "Apokalypse", EP-ką z 1997 roku, w którym jest ciągły hałas i napierniczanko. Robi to klimat pokoju zbuntowanego nastolatka z lat 90. według amerykańskich filmów. Fajne, miło posłuchać.

  2. Inquisition, album "Veneration of Medieval Mysticism and Cosmological Violence" - najnowszy album zasłużonego dla BM kolumbijskiego zespołu, który lubuje się w dziwnych i długich nazwach płyt oraz utworów. Wolę ten album niż choćby polecane mi "Into the Infernal Regions of the Ancient Cult", gdzie mamy bardziej "żabi" growl. Jest tutaj mocno, ale też bardzo klimatycznie i czuć tę mroczną siłę, którą muzycy chcą przekazać.

  3. Dirty Honey - tym razem coś z rocka i to takie rockowego rocka. Gdy usłyszałem parę utworów, to miejscami miałem wrażenie, że słucham Aerosmith. To trochę taki styl, a to całkiem nowa kapela, bo z 2017 roku, rodem z Ju-Es-Ej. Warto dać szansę, jeśli brakuje Wam takiego rocka z lat 80. czy 90.

  4. Impiety - jest obrazoburczo, jest szybko, jest brutalnie. Tematyka zdecydowanie idąca w kierunku kontrowersji, tytuły w rodzaju "ja pierdzielę, że im nie wstyd takiej grafomanii uprawiać", a to wszystko z... Singapuru. I z tego powodu przestało mnie to dziwić, gdyż tamtejsze zespoły metalowe trochę mi się z tym kojarza, zwłaszcza jeśli do blacku dochodzi thrash i death. Bardzo mocna, agresywna mieszanka, którą polecam do posłuchania w tle przy herbatce.

(1/2)

@muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar
  1. Aura Noir, album "Deep Tracts of Hell" - bardzo fajny, klimatyczny i spójny album. Tak naprawdę nie jest to nic konkretne i wielu powie "łe, słyszałem już takie rzeczy". Ale jakoś tak się to fajnie ze sobą spina, że miło się tego słucha. Jest klimat, jest mocno, ale nie szaleńczo mocno. Bardzo dobrze spędzony czas przy panach z Norwegii.

  2. Sorhin - przyznaję, że może mi się mylić, bo jednak sporo tego słucham, ale tutaj całościowo też fajnie to wypada. Na pierwszym planie u Szwedów są gitary, dość wysoko nastrojone (albo to kwestia produkcyjna) i melodie. Poza tym to black metal jak każdy inny, ale to na tyle "standardowa" mieszanka, że przeciętny fan metalu tego z przyjemnością posłucha. Nie ma tutaj za bardzo atmosfery - to raczej melodyjna łupanina.

  3. Satyricon, album "Nemesis Divina" - pisałem już kiedyś o tym albumie, ale warto przypomnieć, bo to piękny krążek. I stąd pochodzi "hymn black metalu", jak się czasem określa "Mother North". Choć nie wiem, czy ten utwór bardziej nie jest znany ze względu na teledysk (szczególnie nieocenzurowaną wersję). Mnie bardziej podpasował "The Dawn of a New Age".

  4. Anaal Nathrakh, album "Total Fucking Necro" - wcześniej pisałem o Impiety, że ma czasem dziwne tytułu, ale Anaal Nathrakh to inna kategoria, zarówno pod kątem nazw, jak i samej muzyki. Miazga, totalne szaleństwo, dla niektórych to jest za dużo - ja ostatnio nauczyłem się ich doceniać, bo tworzyć takie kompozycje i utrzymać je w (chaotycznych, ale jednak) ryzach to trzeba umieć.

(2/2)

@muzykametalowa

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • lieratura
  • Technologia
  • esport
  • test1
  • fediversum
  • niusy
  • informasi
  • muzyka
  • NomadOffgrid
  • rowery
  • Spoleczenstwo
  • retro
  • krakow
  • motoryzacja
  • sport
  • slask
  • Blogi
  • giereczkowo
  • MiddleEast
  • Gaming
  • Pozytywnie
  • tech
  • Psychologia
  • FromSilesiaToPolesia
  • Cyfryzacja
  • ERP
  • shophiajons
  • warnersteve
  • Wszystkie magazyny